Styczniówki 2015 :)

Hej ale tu się spokojnie zrobiło

Studentka pewnie ze pamiętamy no w końcu ja cie podziwiam że tyle dałaś radę w pracy wytrzymać czekamy na ciebie

Kelis dzięki za radę w sprawie imion moze masz rację że pogoda tak wpływa na dzieci dla rozrywki wczoraj był mecz i albo w moim brzuchu rośnie piłkarz bo bardzo w tym czasie kopał albo nie znosi meczy i protestowała

Maja Monia wstawiła link do strony teraz będzie bez problemu

widzę że ładnie sie dopisujecie do naszej niby tabelki i są pierwsze imiona i to bardzo ładne podobają mi sie pokombinowałam trochę i kolorki dodałam także co się której podoba może zmienić

Kasia super ze sie dopisałaś mnie też sie te imiona podobają ale jak będzie dziewczynka to z nich nie skorzystamy a Jaśminka bardzo bardzo mi się spodobało ale na razie odpuszczam bo mąż sie denerwuje popracuję nad nim za jakiś czas a wymiotowałaś w ciąży czy nie ?

Monia dzieki że link do strony podałaś teraz już każda odnajdzie bez problemu a serniczek uwielbiam o następna październikowa imprezowiczka

Anna dzieki no przy Delfinie to Jaśmina brzmi całkiem normalnie przynajmniej jak dla mnie no ja przez przypadek to imię znalazłam a Kornelii też na początku u nas w okolicy nie było a teraz coraz więcej

Mamuśka fajnie ze mąż zadowolony a co do seriali to faceci niby nie lubią ale gapią sie bardziej w telewizor niż baby ja brałam tabletki ale chyba do nich nie wrócę bo po nich libido zerowe też mnie ta spirala zastanawia

Na każdy środek antykoncepcyjny każda kobieta inaczej reaguje....i jak nie wypróbuje to sie nie dowiem czy on jest dobry dla mnie,chciałabym zrobic to raz a porządnie tabletki w moim przypadku odpadają....

monika mm sernik ja mam jakies czekoladowe w domu tez pyszne chyba zaraz zjem kawalek a co do szczeniakow to jak dojdzie do porodu to moj brat ja wezmie i szczeniaki bedzie mial u siebie

anna dobre z tymi porodami hahah naszczescie psinka u brata bedzie :D kolacja udana z ubran tez zadowolony tylko spodnie chyba musimy wymienic na rozmiar wieksze ogulem dobre tylko jak siada to ciasniejsze sie robia wiec lepiej wymienic.

mamuska sie mowi coreczka tatausia to juz dwie bedzie mial to syna nie trzeba hehe a co do spiralki tez sie zastanawiam nad hormonalna przynajmniej na 5 lat .. tylko slyszalam ze problemy z okresem sa itp ale musze popytac ginekolog o to

Martadiana
no wlaśnie ja też słyszałam ze sa probley z okresem....właśnie trzeba gin zapytac...

monika ja to do porządków muszę mieć nastrój,wtedy wywalam co niepotrzebne,a tak to zbieram a bo może się jeszcze przyda taki chomik ze mnie głosów nie słyszę,ale kto wie co będzie do końca a mnie żarciowe zapachy nie obrzydzają,ja coś poczuję i od razu mam na to ochotę
ulka super zmiany tabelkowe a ja na mojego też mam taki sposób,że trochę odpuszczam i potem wracam do tematu z reguły zdaje egzamin, chociaż czasem jak się na coś uprze to nie ma bata a od początku ciąży nie wymiotowałam ani razu (nie licząc glukozy ale to inna bajka )

co do anty to zapytam na wizycie mojej gin,ja miałam świetne tabletki yaz się nazywały, nie miałam żadnych skutków ubocznych, a za to przestałam puchnąć i biust mi się powiększył w necie czytałam że jakieś tabletki można brać przy karmieniu ale nie wiem czy właśnie te będę mogła, a żadnej innej metody nigdy nie stosowałam więc się nie będę wypowiadać...

Kasiah u mnie to z męża taki chomik jest, wszytsko m się "kiedyś" przyda i upycha gdzie się da, w efekcie pół szafy mamy zawalone czymś,co nam nie jest do niczego potrzebne. Ja za to chomikuję ubrania, mimo że w niektórych nie chodzę już od wieków, to i tak trzymam;)

Monika ja do sprzątania szafy nie mogę się zebrać właśnie, a wsyztsko przez te schomikowane rzeczy męża, bo nie daj Boże coś mu wyrzucić... a tak przekładać tylko z miejsca na miejsce to mi wewnętrzny leń nie pozwala;) Jestem pewna,że sernik zwali wszytskich z nóg!

Anna ja tam też codziennie gotuję,ale jak jest szczególna okazja to i gotuję coś szczególnego, dbam o klimat i też jest miło.

Witam!
Już jest troszke lepiej z Alicją, ale wczoraj to był jakis koszmar, ja pierwszy dzien w domu po szpitalu, a mała tak chora, że zaczęła wymiotowac - ostra angina ropna, lekarka chciała dac zastrzyki ale na szczęście nie dała (bo kto by z nią jeździł) a nie dała tylko dlatego ze Ala bardzo ładnie połyka wszystkie syropki.
Dzisiaj to taki zmierzluszek i ciężko jej wytłumaczyc ze musze lezec i nie bede sie z nią bawic normalnie mam wrażenie ze zaniedbuje ją.
Co do pracy męża na szczęście mąż się wybronił i nie jechał tam
Ja ciągle pisze tylko o sobei, nie mam czasu wam nawet poodpisywac, ale mam nadzieje ze chociaż troszke mnie rozumieniecie
Szczerze chce już przynajmniej 35 tydzeń!!!!

Hej dziewczynki witam się i ja!
Nie odpisze wszystkim bo nie pamiętam , co której
Wczoraj dzień w podróży, i wróciłam na sam wieczór do domku.Taka byłam zmęczona, ża już mi się nic nie chciało, do tego brzusio był jak napompowany twardy balon.Dziś z rana byłam na glukozie,i badaniach. Glukoza wypita bez problemu- nie taki diabeł straszny oczywiście z cytryną , Miałam tylko pobranie na czczo i po dwóch godzinach, trochę w między czasie mi głowa się ciężka robiła i chciało się spać ale ok. A bąbel po wypiciu to mało mi brzucha nie rozwalił . Jutro wizyta ale dopiero po południu, a z rana zamierzam robić z mama gołąbki .
Chasiami dobrze, że z Alicją lepiej. Nie miej wyrzutów, że zaniedbujesz swoje dziecko, bo przecież nie możesz poświęcić jej czasu tyle jak byś chciała i uwagi nie ze względu swojego widzi mi się. A Ali postaraj się wytłumaczyć, że musisz dużo odpoczywać żeby dzidzia co w brzuszku mieszka była zdrowa, żeby miała się później z kim bawić. Może masz kogoś kto by mógł ci pomagać i np zajmować się trochę małą, czy nawet zrobić codzienne zakupy.

Kelis3
u mnie jest zupelnie odwrotnie zupełna abstynencja s-xu...mąż sie jakos zle czuje i boi sie ze cos sie dziecku stania,tłumaczylam mu ale on swoje z pierwsza ciażą tez tak bylo...jeszcze tylko jakieś ół roku a ja nie czuje jakiegos pociągu strasznego....

Chasami
Takie uroki tych dzieci wszystko byłoby idealnie zeby tylko nie chorowały....te choroby sa najgorsze...dobrze to znam

Mamuśka kochany mąż . Teraz będzie mógł się wykazać i każdą nosić na rękach

Kasiah mnie tak chyba napadło z tym sprzątaniem bo boję się, że potem nie dam rady i nie zdążę. Został mi dzień lub dwa i powinnam mieć koniec. Kelis a ja nie lubię właśnie takiego zbierania, tzn. nie mamy na to miejsca bo ani piwnicy ani strychu. Muszę więc nas konkretnie ograniczać .


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Chasiami oby tak dalej powolutku szło do przodu w odpowiednim kierunku. Rozumiem, że martwisz się, że nie spędzasz z córą tyle czasu co zawsze ale niestety musisz teraz odpuścić. Jeszcze nadrobicie :*

Elu super, że poszło tak gładko, a teraz trzymam kciuki za dobre wyniki . Daj znać jak po jutrzejszej wizycie.

My wróciliśmy z rodzinnej imprezki. Sernik się na szczęście udał, babcia zadowolona. Jutro natomiast czekają nas pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. Chyba w końcu udało nam się dogadać z mężem odnośnie imienia synka i będzie Mikołaj.

monika to ja mam ostatnio takie myśli odnośnie torby szpitalnej,że czas wszystko pokupować i spakować żeby zdążyć...ale na razie się stopuje do listopada (choć to bardzo trudne) a co do sprzątania to ja już z pokoiku dla małego w sierpniu powywalałam i teraz mężu ma od poniedziałku urlop więc będzie malowanko u maluszka a pomyśleć że syndrom wicia gniazda dopiero ma nas dopaść
podoba mi się Mikołaj,mój chrześniak ma tak na imię
ela super że już po glukozie trzymam kciuki za wynik no i za jutrzejszą wizytę oczywiście
chasiami nie rób sobie wyrzutów bo naprawdę nie masz o co, jeszcze nadrobicie z Alą ten czas a póki co to życzę dla niej duuużo zdrówka
kelis u mnie mąż na szczęście nic nie zbiera i chwała mu za to bo dwa chomiki to byłaby prawdziwa katastrofa

Hej:-) dawno sie nie odzywalam ale cos mnie dolek dopadl przez ten cukier nie umiem oganac do konca tej diety:-\ ciagle cos mi przekracza normy....
Jutro ide do lekarza ciekawa jestem co powie na moje pomiary.

Ela powodzenia na jutrzejszej wizycie!

Kasiah a Ty masz juz 30 tydzien poczatek Gratulacje:-) !!

Chasiami zdrowka dla Ali! i cierpliwosci dla Ciebie.

Bylam na warszatach bezpieczny mauch wg mnie fajne, moge polecic:-)

hej

Chwile nie pisałam nie nadrabiałam Was , bo jakoś nastrój nie ten......Do tego z młodą byliśmy w Wawie u lekarza i diagnozy ciąg dalszy......Eh no ale już myślę jedno badanie i będziemy już ją leczyć.

U mnie też anemia dała o sobie znać ....przez nią właśnie dlatego tak szybko się męczyłam
Brzszki cudne i jakie różne , ja rosnę w oczach teraz już blisko do Uli

Ula ja myślałam o czymś takim z tabelką jak my na lutym mamy każda może się wpisać


Mamuska gratuluję drugie dziewczynki , oj oj może za trzecim razem wyjdzie chłopak

Soshy no to już dużą masz kruszynkę , a mój synek miał prawie 4 tygodniowa różnicę według usg między główką a wiekiem ciążowym , a okazało się wszystko ok , tylko niepotrzebnie zryczałam się

Mona wózek fajniutki:) oj porządków nie zazdroszczę , ja już w sumie po tylko dla maluchów poszykować i u straszaków remanent w zabawkach zrobić

Chasami dobrze , że już w domu to sie wam narobiło pewnie , że lepiej by było jak mąż by był na miejscu.
Zdrówcia dla Alci

Maja ty to się biedulko namęczysz z tymi infekcjami , ja tez mam nadzieje , że te wszystkie leki i zabiegi ci pomogą i minie

Martadiana sto lat dla facia twojego


Studentka wow w końcu

My rocznic np nie obchodzimy wiecie , jakoś mnie to nie kręci......

Mamuska mi plastry pasowały , aczkolwiek teraz chce spiralkę



Chasami no jak masz tyle na glowie o ja ci się nie dziwie, że już chcesz końcówkę , oby się u Was uspokoiło.Tłumacz Alci co teraz się dzieje już na pewno troszke do niej dotrze i na pewno jej nie zaniedbujesz

Stokrotka daj znać jak poo lekarzu

Ja myślę o Ninioczc co u niej , kurcze mam nadzieje , że ok .Mon .tresor też zaginęła

ogólnie ja ledwo chodzę tak mnie boli dół brzucha i pojenie łonowe , że masakra , ale nawet mój synek stwierdził , że co wieczór to mam większy brzuch

Hej dziewczynki!
Gołąbki już ugotowane
Dzięki za kciuki, na pewno dam wam znać po wizycie.
Luska właśnie ja zrobiłam podobną tabelkę, ale nie wiem jak ją dodać żeby każda mogła sobie powpisywać.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzisiaj w nocy i rano miałam 2 razy mokrą piżamę z tej samej piersi. A w nocy to obudził mnie twardy brzuchol. Już parę dni czuję takie dość silne kłucia w podbrzuszu, nawet zmiana pozycji podczas spania sprawia ten ból lub podniesienie nogi wyżej przy chodzeniu. No ale już spisałam sobie wszystko co mam doktorkowi powiedzieć i zobaczę co mi powie.

chiasami fajnie, że mala juz lepiej sie czuje. Ja cię rozumie doskonale, bo sama nie mam czasu odpisać dziewczyna tylko ciagle narzekam. Jakś za passa mnie chyba dopadła, bo wszystko ukada sie przeciwko mnie, I ja równiez chiała bym juz chociaz 35tc, ale gdzie tam u mnei jeszcze do 35tc.Mi z tego wszystkiego to nawet si e nic w domu nie chce robic,chyba jakas depresja mnie dopadła.
Ja za 2 tyg mialam odsprzedać swoj komp stary koleżance dla jej dzieciakow za 150zł, wszyscy sie juz nastawili a mi dzis komp padł całkiem i tyle z obietnic. Szlak by to wszystko szczelił. Ciąge pod górkę.Zabrali mi też rodzinne na Oskarka w NL, a w Pl nie chce mi przyznać.Wściekła jestem na całego.Z męzem tez różnie a szczypanie nie ustało i grzybisko chyba nadal siedzi.Jak pod prod to po całości