Mamusie Luty 2015

luska może 3 lata temu ta waga była za mała u dziecka. nie wiem

J.J. może rzeczywiście stres robi u mnie swoje ostatnio. i mam przeczucie że ja do lutego nie wytrzymam do terminu porodu. mąż się śmieje że mogę urodzić na jego urodziny 16 stycznia w prezencie ale to był by dopiero początek 9 miesiaca

ja to mam szczęście pierwsza być na stronie ostatnio

Meli - siła podświadomości działa stety i niestety, dlatego lepiej nie gdybać i myśleć że będzie dobrze. Myślę że mojego małego masa będzie bardzo podobna do tego co pisałaś. Z bólami też się borykam, ale tak jak dziewuszki pisały jak szyjka ok , to nie ma co sie martwic.

Gosiaczek my też chyba zostajemy na święta sami , ja nawet nie mam zbytnio ochoty na towarzystwo teraz się czuje jak wieloryb a co dopiero za 3 tygodnie ;/ chyba wole na spokojnie. Zreszta świeta , swieta może się tak nie nażrę paskudnie jak co roku ;] a z wyprawką się nie przejmuj ja też jeszcze za duzo rzeczy nie mam. Wszytsko kwestia kasy tak naprawdę bo kupić mozna wszytsko w jeden dzien a nawet i można dużo rzeczy do minimum ogranoczyc bo przecież wszytskiego dla noworodka nie potrzebujemy.

Marti- dzielna jestes z tym mężem, ja swojego gonie żeby ograniczał wyjazdy co minimum bo pózniej spać nie mogę i kto jest winny pozniej mojej migrenie ... on No z Piotrusiem idzie ku lepszemu, proszę bardzo jak sie chłopak rekompensuje mamie za te choróbska

Co do zdjęć Andrzejkowych to niestety ale nie ma , nie mogę sie patrzeć na swoja twarz na tym etapie ciązy robi mi sie porbrodek pomału bleee
Z imieniem jak już mi się spodobało i zaakceptowałam to Moj oczywiście musiał wszytsko popsuć. Powiedział że jemu sie nie podoba... cwaniak wybrzydzać łatwo a samemu wymyslic to juz nie ....
Bardzo fajny ten ochraniacz , na pewno go kupie jak matka boska zusowska przeleje mi djęngi bo już spłukana jestem.
EEhhh boli zołądek chyba przesadziłam z laktulozą ;/

Aha zasmsowałam do patio , zyje i oczywiscie nie miała czasu napisać. Wzieli ją na kilka dni do szpitala, bo przyjmuje sterydy na płucka małego. Obiecała że się odezwie.
Musze sie połozyc bo mnie rozsadzi.

Witam w ten mrozny dzien!

Ciesze sie, ze zaczynaja sie mrozy. Moze wreszcie wymrozi porzadnie te zarazki, wirusy, wszelkie bakterie odpowiedzialne za choroby naszych dzieci.
Aleks drugi tydzien w domu. Caly zakatarzony i kaszel doszedl. Mnie tez zaczyna cos dokuczac.
Mysle, ze co do tych twardnien i boli tez wlasnie duzo daje psychika. Jak leze i mysle i sie martwie to wszystko czuje jakby bardziej a jak olalam myslenie i zajelam sie dobra ksiazka to wszysyko przeszlo hehe:) cos w tym moze byc.

Marti super ze Piotrus taki dzielny po takiej przerwie to az niesamowite. A i fajne macie przedszkole, ze z takimi pytaniami dzwonia hihi;)

Justa ochraniacz super, zamowie go sobie...poza tym to posmialam sie z tego nicku hahaha

Dzasta masz racje - zakupy to jeden dzien gorzej z kasa...haha matka boska zusowska:) kiedy ci przelewa? Ja bede teraz miala pierwszy przelew i jestem ciekawa kiedy przelewaja ale cos mi sie kojarzy chyba ze koncem miesiaca.

Gosiaczek glowa do gory, u mnie tez wyprawka w miejscu stoi i sama zaczynam sie martwic ale tak jak mowia jak trzeba to da sie nawet w jeden dzien sprezyc i z glowy:)
Najwazniejsze, ze zab na gwarancje sie udal
U mnie tez chyba swieta z mezem ale bardzo bym chciala do rodzicow.

Ja dalej nie mam imienia....jakos co wybiore to okazuje sie, ze to jednak nie to. Milan ladne, ale u mnie tez odpada. Macie jakies ciekawe pomysly?

Ejka kiedy ty wreszcie odpoczniesz od pracy? Musiz chyba ja bardzo lubiec wozeczek piekny dobry wybor.

Kocham cie ah slicznosci te rozowe rzeczy, ale bym szalala jakby dziewczynka byla. Piekne rzeczy sa na dziewczynki dla chlopczykow jakos mniej sie rzucaja mi w oczy.
Aaaaa te zabawki rozowe w sklepach, lalki i domki;) cudoo

Luska a ty jakie masz imiona dla chlopakow swoich?

Meli a to Dominik na noc jest w pieluszkach jeszcze czy w dzien tez? Fajnie by ci bylo jakby juz sie uduczul bo przy Kacperku bys miala luzniej wtedy
Sorki jesli zle to zrozumialam.
Tez sie wstrzymuje z termometrem narazie.

Milego dnia zycze )
I oczywiscie sorki za to kogo pominelam.

Czesc dziewczyny,

A u mnie święto lasu , przyjechali w koncu kłaść nam podłogi , za 2 tyg myślę że juz wsyztsko będzie położone. Do tego czasu jest lekka sraka bo będą gruntować przed układaniem a co za tym dalej idzie, będą otwierać okna ;/ jak będzie zle to cóż wsiadam w samochód i jade na rzeszowszczyzne.

Ivet matka boska zusowska od złożenia wniosku Z3 i pierwszego ZLA czeka się do 30 dni, chociaż jak widać u nich to nie reguła bo ja czekałam cos ponad. Tym razem spieprzyłam sama, i zrobiłam sobie lukę miedzy zwolnieniami, więc odnowa muszę czekać na akceptację, czyli 30 dni ;/ już dwie wypłaty wiszą w powietrzu chociaż zawsze jest ten stres że głupki coś wymyślą i nie dostane ....bo wiadomo jak to jest. Wstanie urzędnik lewą nogą, mąż nie zaspokoi i już wniosek odrzucony a ty pozniej biegaj i udowadniaj że należy się jak psu buda. Dobrze będzie jak sobie konto online załozysz, masz wgląd na wszytsko wtedy.

Witajcie piękne!

Ja kolejną noc miałam ciężką, albo mi się śnią sny erotyczne, albo horrory, nie wiem co gorsze. Budzę się 3 razy na sikanie a rano jestem nieprzytomna. Mój nadal na wyjeździe we Wrocławiu, więc chociaż mi nie chrapie, ale smutno z drugiej strony tak samej w wielkim łóżku

Justa -proponuję sprawdzić na wszelki wypadek łóżeczko, moja znajoma kupowała ostatnio i okazało się w domu po złożeniu że coś nie tak, pojechali do sklepu coś tam powymieniali i z powrotem do domu, a w domu znowu to samo, więc powrotem do sklepu, koleżanka mówi do gościa niech pan sam złoży, ale nie złożył, okazało się że części były z 3 różnych łóżeczek, tyle że gościowi tak było głupio że mogła sobie w tej cenie wybrać obojętnie które łóżeczko i dostała jeszcze mnóstwo gratisów

ivet -biedny ten twój mały, ty też się trzymaj nie dawaj chorobie, ja zanim wybrałam imię a raczej mój mąż myślałam o Kubusiu, Krzysiu

zjadłam na śniadanie całe opakowanie m&m`sów, a teraz mam gigantyczne wyrzuty sumienia... Już wiem skąd te 9 kilo na plusie :/

A tak w ogóle dzień dobry

Dziewczyny, myślicie, że takie ochraniacze na całe łóżeczko to dobry pomysł? Przecież przez nie nie będzie widać dzieciaczka. Za każdym razem będzie trzeba wstawać i "z góry" sprawdzać co u niego. A poza tym sam dzieciak będzie się czuł taki oddzielony od świata. Nic z boku nie będzie mógł poobserwować. Nie wiem, nie znam się, ale sama zastanawiałam się nad takim i jednak zdecydowałam się tylko na taki częściowy. A w SR babeczka mówiła, żeby przy takim maleństwie w ogóle z tego zrezygnować, a nawet jak jest ciut starsze, to ona nigdy nie słyszała o przypadku, żeby sobie dziecko coś zrobiło wkładając cokolwiek w szczebelki. Inna historia, jak dziecko już jest większe. Wtedy łatwo może nabić sobie guza, ale do tego czasu mamy jeszcze trochę Tak naprawdę to muszą się wypowiedzieć doświadczone mamuśki, jak to było z ich berbeciami.

Co do zusu, u mnie najpierw czekałam na pierwszą wypłatę ok 30 dni, ale potem każda wypłata następuje dzień po skończeniu zwolnienia. Np, jeżeli mam zwolnienie od 1 do 29 listopada, to kasę mam na koncie 30 listopada już. Czasami, jak trafie na przełomy miesiąca, dostaję najpierw jakieś grosze za te dni, które zostały do końca miesiąca, a potem dzień po zwolnieniu kasę na resztę dni. Np. mam zwolnienie od 27 do 19 grudnia, to 1 grudnia dostaję kasę za 4 dni listopada a 20 grudnia resztę. Ale nie zawsze mi tak dzielą. Nie wiem od czego to zależy.

Mój mąż chory, pociągający i kaszlący. Mnie też boli już cholernie gardło... czarno to widzę...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć mamuśki
Robiłam ostatnio morfologię i wyszła dosyć kiepsko co ja zawsze wyniki miałam książkowe. ginekolog mi powiedział że te wyniki wyglądają jak u kogoś kto niedawno dostał jakiegos wielkiego krwotoku, bo tak mam krew rozrzedzoną, w tym tyg mam zrobic następne badania morfologii, bo powiedział że jak to przy badaniach ktoś mógł coś pomieszać, wylać itp itd... mimo jego gadania strasznie się martwię. co wy na to, miałście jakieś duże spadki erytrocytów, hematokrytów i hemoglobiny?

Co do wyprawki, to normalnie się załamałam, tak czytałam wasze posty to każda coś tam ma a ja nie mam prawie nic (bo dokucza nam deficyt kasy ), co prawda dużo ciuszków mam dostać od rodziny bo powiedzieli że dla takiego maluszka nie opłaca kupować się nowych rzeczy a i mi się wydaje że do porodu to zostało mi jeszcze z pół roku

Hej dziewczyny, melduję sie i ja w nowym dniu.
Też mam nadzieję na jakiś mrozik ale koniecznie bez wiatru, bo wiatr wykańcza mnie nerwowo.
Meli - nie daj się stresowi, myśl pozytywnie.
Dziewczyny trzymam kciuki za zdrówka dzieciaków i Wasze, bo pogoda nie nastraja zdrowotnie niestety.
J.J. jeśli chodzi o sny to mam tak samo, wstaję rano wymęczona po prostu, ale mi najczęściej śnią się głupoty i tak mi serce wali, że o mało nie wyskoczy . Ciekawe czy to nie ma wpływu na samopoczucie dzidzi, bo on podobno odczuwa to co ja, więc mu współczuję .
Ja o dziwo jeszcze chodzę do pracy, tak sobie obiecałam że do świąt dam radę, choćby z nudów. A potem będę się lenić, ale już co raz mniej mam cierpliwości do tego wszystkiego, dobrze, że ekipa jest zgrana (gorzej z szefem).
Szkoda mi jeszcze odchodzić, tym bardziej, że nie wiem czy tu jeszcze wrócę . Bo mam umowę do końca marca i na pewno mi nie przedłużą, a czy przyjmą po roku? - wątpię...
Odkryłam ostatnio, coś dziwnego . Od jakichś dwóch dni mam dosłownie mokre wkładki higieniczne....
Co prawda biorę te globulki, ale one po rozpuszczeniu były raczej gęste niż wodniste . Zostało mi ich jeszcze 4 . No i tak się zastanawiam, czy aby nie popuszczam , ale nie czuję parcia na pęcherz... mam nadzieję, że to nie wody... . Macie jakieś doświadczenie w temacie??
Ja w tamtym miesiącu już wypompowałam się z kasy, czekam teraz na nowy dopływ gotóweczki i myślę już wszystko zakupić w tym miesiącu. Najgorzej to z rzeczami dla mnie, podkłady, wkłady, staniki do karmienia, szlafrok, kapcie i takie tam, nie wiem co mam kupić zupełnie bo też tyle tego jest, że aż się w głowie kręci.

Hej dziewczyny :)W weekend zakupiłam wózek, torbę do wózka i fotelik, w sobotę jadę go odebrać Lista wyprawkowa się kurczy, jeszcze muszę materac do łóżeczka zamówić, leżaczek - bujaczek, kołyskę do sypialni (w swoim pokoju ma łóżeczko), wanienkę ze stojakiem, plus parę ciuszków, pieluchy i w sumie będzie wszystko. Na koniec tylko jakieś staniki do karmienia

Doradźcie czy kupujecie bodziaki z krótkim rękawkiem na początek, bo mam same z długim i myślę czy dokupić?

za chwilę was doczytam i odpisze. pierwsze to co po wizycie. muszę uważać na siebie i się nie przemęczać. okazało się że szyjka zamknięta ale w ostatniej granicy normy 3 cm według usg. dziecko waży ok 1500 g i powiedział że to dobrze. termin dalej wychodzi na 14 lutego ogólnie ale głowa większa o 2 tygodnie wiec ok 8 lutego termin. i mówił że mogę nawet do tego terminu nie wytrzymać. dostałam od niego luteinę na 15 dni jak będę się po niej lepiej czuła to mam przyjść po skierowanie na kolejne opakowanie. i mam skierowanie na ktg jakby brzuch bardzo twardniał albo dziecko się nie ruszało. a od 36 tygodnia mam raz w tygodniu chodzić. kolejne wizyty mam 7, 21 i 27 stycznia i jedną w lutym jakby się coś działo to mam przyjść wcześniej. a i moja waga stanęła w miejscu czyli 6 kg na plus nadal mam. nic nie przytyłam oprócz brzucha mam 98 cm jeśli dobrze pamiętam. wyniki wszystkie dobrze. chyba tyle u mnie. teraz biorę się za czytanie i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać lekarza czy napewno chłopak jest

Meli to oszczędzaj się ile możesz. Dzidziol ma już fajną wagę i jak tak wypisałas terminy wizyt, to pierwsza myśl, że to już naprawdę niedużo zostało.

monique1983 ja osobiście posiadam z krótkim rękawem do zakładania pod pajace, bo moje to zmarźluchy były, a dodatkowo zawsze mi się wydawało, że pielucha będzie bardziej na miejscu, żeby nie było niespodzianki.

Ejka ja tez tak myślę, że do końca grudnia popracuję, przynajmniej tak na razie sobie wyznaczyłam, a jak będzie czas pokaże, bo bywają takie dni żebym już nie poszła.

Marlena z wynikami nie pomogę moze faktycznie ktoś w labo namieszał jak teraz zrobisz powtórną to będzie wszytsko jasne.

Justyna ja używałam ochraniacza, na początku dzidzi nie przeszkadza bo i tak łóżeczko jest wyżej, a w brzuszku siedziało otulone z każdej strony. Później jak zaczyna sie obracać to uderza a to rączką, a to nóżką po szczebelkach, moje to się strasznie kręciły, że czasem nogi były tam gdzie głowa, a głowa gdzie nogi.

Meli - to dobrze, że wszystko o.k., ale 3 cm to w ostatniej granicy normy powiadasz ? Bo ja miałam tyle na ostatnim badaniu tydzien temu i nic mi ie mówiła, że to jakaś granica. Mało tego zabrała mi luteinę bo stwierdziła, że jest wszystko dobrze i nie muszę już jej brać.

J.J. ja kupiłam pieluchy DADA bo były w promocji w Biedronce i też zaczynały się od 2, jedynki u mnie są, ale w takich małych paczuszkach. Do szpitala chyba zakupię 1 no chyba, że po usg się okaże, że mój dzidziol będzie ogromniasty

Gosiaczek przesyłam pozytywne fluidy i oby ząb już nie bolał.

Dżasta super że u Patio w porządku, a Ty uważaj z tymi oknami bo o przewianie niedługo. Jaki będziesz miała piękny domek, lubię remontować tz. efekty końcowe, bo remont sam w sobie jest dobijający.

Marti super, że Piotruś taki dzielny, a telefon z przedszkola no cóż pani chciała dobrze a wyobraźnia matki jak zwykle czarne scenariusze układa

Moją Majeczkę też jakiś mega katar sie czepił. Walczymy i walczymy a tu nic, mam nadzieję, że w nic poważnego się nie rozwinie. Chociaż ja i tak nie mam na co narzekać bo odpukać jakoś te moje babeczki choruja sporadycznie

Moja szyjka od poczatku tylko 34 mm to chyba zalezy od gina ale chyba najwazniejsze zeby sie nie rozwierala
Meli odpoczywaj jak gin tak mowi a waga dzieciaczka super Twoje tylko 6kg tez jak pomysle o swojej
Marlena moze rzeczywiscie cos namieszali w laboratorium zrob powtorna i bedziesz spokojniejsza
Tez musze zrobic badania na nastepna wizyte
Wiem ze swieta z mezem to super sprawa ale jak ma sie rodzinke daleko i rzadko sie z nia widzi to jakos tak smutniej
Boncius niech ktos przyjdzie za mnie posprzatac bo nie mam sily a w czwartek mam miec gosci:-(