Mamusie Luty 2015

Hej mamuśki!

kocham_cie- oj ty biedulko, zgaga o tej porze nieciekawa sprawa, ja wczoraj przed spaniem pojadłam kapusty kiszonej, ale nic nie było, tylko jakoś nie mogłam wyjątkowo usnąć/ułożyć się, martwiłam się bo mały zawsze przed spaniem się ruszał a tu lipa, więc zaczęłam go motywować, wreszcie się zlitował i kopnął 6 razy, więc spokojnie usnęłam

Marti – ja nie nasłuchuję czy oddycha bo moja ma już 14 lat, ale jak wstaję na siku to zawsze zajrzę czy przykryta, bo strasznie się kiedyś odkopywała i czasami też jej się zdarza, także to czuwanie to chyba do końca życia nam już zostanie

monque -to czekamy na real

luska -to fajnie że masz pomoc, każda para rąk jest dobra

Ejka- ja bym zaczęła brać po globulkach,

Justyna- ja nigdy nie miałam używanym ciuszków dla dziecka, wydaje mi się że wypranie w płynie/proszku dla dzieci wystarczy, to poczekaj z tym praniem, bo ja zamierzam między świętami a nowym rokiem, moja Patka ma wolne od 20.12 do 7.01 więc muszę jej zorganizować trochę roboty, żeby się nie zanudziła, hi,hi, mogłaś mu podwójny gorący kubek zrobić, to też zupka
martwi mnie ta twoja gorączka,ile masz stopni?, nie byłaś u lekarza, a może wezwać do domu

Dzięki za rady z pieluszkami, uspokoiłam się w końcu

Czesc dziewczyny!

Dzis fatalny nastroj....nie da sie tego opisac. Popadam jakby w jakis stan depresyjny. Nic kompletnie mi sie nie chce, najchetniej bym z lozka nie wychodzila. Denerwuje sie wszystkim. Ciagle to samo, sprzatanie, obiad i w kolko to samo. W kolko te same czynnosci. Chyba zazdroszcze tym, ktore jeszcze pracuja. Jakos jak pracowalam to na wszystko znalazlam czas. Pranie , gotowanie szlo samo. Lepsza organizacja, a teraz mam na wszystko czas i zarazem na narzekanie...a wtedy nie mialam czasu pomyslec..grrrr pewnie tez ten brak slonca juz na mnie dziala..ja chce juz wiosne! i chodzic na spacerki.
Przyszedl mi dzis zestaw startowy z aventu. Cztery butelku, dwa smoczki uspokajajace, szczotka i gratis kosmetyczka i naklejka:)
Wczoraj jak usiedlismy z moim zeby spisac co nam brakuje i oszacowac koszty to sie przerazilam. Mamy dostac jeszcze czesc rzeczy i nie wiem za co sie zabrac. Zamowie ten termometr z waszego polecenie nc300 i mysle nad aspiratorem do nosa...czy miala z was ktoras elektryczny? Czy to zbedne. Sorki jesli ten temat juz byl.

I sorki za moj nastroj....nie wiem czym moge sobie pomoc , skad zaczerpnac energi i nabrac szczerego usmiechu.

Milego dnia :*

J.J. a nie mogłabyś podrzucić potem swojej córki do mnie? niech się młoda kobitka przyzwyczaja do obowiązków:P Wstyd się przyznać, ale ja dopóki mieszkałam z mamą - a przeprowadziliśmy się dopiero w czerwcu, nie potrafiłam nastawić pralki. W ogóle moja mam przerażona, jak ja sobie dam z tym wszystkim radę... A jakoś daję i jeszcze męża szkolę Aczkolwiek nie ukrywam, że pralka ma kilka funkcji nie do końca dla mnie jeszcze zrozumiałych Podejrzewam, że przy maleństwie szybko wszystko ogarnę, a raczej będę zmuszona to zrobić Następnym razem zaserwuje mu pyszny "domowy" gorący kubek Tylko muszę taki bez grzanek wziąć, bo się skapnie, że coś jest nie tak

Dzięki Kochana za troskę. Gorączka nie jest zbyt duża bo ok. 38 stopni, więc bardziej stan podgorączkowy, ale tego właśnie najbardziej nie lubię. Człowiek taki przeżuty i wypluty chodzi wtedy. Mąż z katarem bardziej umierający przecież Myślałam, że go wczoraj w nocy uduszę przez sen... Jak nie chrapanie, to rozkładanie na całym łóżku, że nie miałam nawet jak się przekręcić, potem kasłanie, kichanie, a nad ranem wziął tablet i zaczął sobie grać... A wieczorem bidulek żałował, że nie kupiliśmy dla dziecka tego katarku do odkurzacza, bo by sobie sam nos oczyścił. a po chwili przypomniało mu się, że przecież fridę mamy w domu już, ale po moim stanowczym proteście, że ja jego "nosowej wydzieliny" ciągnęła nie będę, zrezygnował z tego pomysłu. Naprawdę faceci to takie dzieciaki, że szok...

kocham_cie mi zgaga minęła, ale znam ten ból, wspołczuję :/ znaczy... wydaje mi się, że minęła, bo nie piecze, ale cała treść żołądka stoi mi w nocy w gardle... okropne uczucie... ostatnio nawet podeszło mi to wszystko prawie do nosa, ale nie wiem, czy to skutek ciąży, czy zapowiedź choroby.

ivet nie jesteś sama z nastrojem depresyjnym, ale głowa do góry, bo ten mały ludź w środku odczuwa tak jak ty... A to niestety prawda, że im ma się więcej wolnego, tym trudniej się zorganizować. Ja niby jeszcze pracuję z domu, ale cały dzień ucieka mi, nawet nie wiem kiedy, a dopiero po 15 - przed przyjściem M. zaczynam szybko wszystko ogarniać. Wiosna wiosną, ale jeszcze święta niech będą Nie mogę się doczekać zapalonej choinki w pokoju.

Oj chorowitki, chorowitki, co jedna skończy to druga zaczyna....fatalny ten czas teraz, ni to jesień, ni to zima (nawet nie czuje jak mi sie rymuje). Trzymajcie się dzielnie i cieplutko. Ja przyznam, że od ostatniej choroby chodzę z watą w uszach, a na noc profilaktycznie zakrapiam kroplami, bo mi od uszu się często zaczynają infekcje niestety.

J.J - chyba masz rację, zacznę brać po. Mój maluszek też ma czasem lenia i cicho siedzi. Ale dziś w nocy i teraz wierci się cały dzień. Ja to sie budzę w nocy nie raz bo czuję jak mi rozpycha brzuch. A nie raz śpi ze mną do samego rana i kopie dopiero jak ja zaczynam coś robić. Ale wiem jak to jest - tez czasem go motywuję, bo wydaje mi się, że za mało aktywny , a potem mam dość hehe.

Justyna - ja mam ciuszki i nowe i używane, ale wszystkie piorę razem w 40 st. w płynie, mam akurat z Loveli. Potem prasuję i to wszystko. Póki co popakowałam w reklamówki żeby się nie zdążyło zakurzyć. Ja zgagi nigdy nie miałam i teraz będąc w ciąży tez mnie ominęło, więc nie wiem co to znaczy. Za to często mam refluks, jak mi się odbija to z treścią . Ale da się przezyć.
A chory facet jest gorszy niż dziecko, umiera przy temperaturze 37, i katarku w jednej dziurce, a weź mu powiedz, że to nic strasznego to się gotów obrazić . Nie macie co prawda katarku do odkurzacza, ale zaproponuj mężowi, że na dużym nosie (w sensie dorosłym) można użyć tej wąskiej końcówki od odkurzacza, co się trudno dostępne miejsca w domu odkurza hahah . Może katar przejdzie w mgnieniu oka i cała choroba.

Ivet - nie daj się chandrze, ale coś w tym jest, że jak człowiek wyjdzie z domu to inaczej funkcjonuje, dlatego ciągnę w pracy ile się da, mam jakoś motywację żeby się ubrac i umalować, bo tak to też by mi było ciężko. Ty masz przynajmniej obowiązki w domu, ja oprócz sprzątania swojej częsci domu nie mam nic, dzieciaczek dopiero w drodze, teściowa na dole obiad zrobi, wiec zanudzilabym się na śmierć chyba.

Luska super ze maz zalatwil Ci pomoc Nawe nie strasz ze jelitowka grasuje po ostatniej wyladowalam z mlodym w szpitalu ,obysmy nic przez swieta nie zlapali ,musze dla siebie i mlodeko nakleic na czolo karteczki Nie Calowac,Zarazki Precz.
Kocham cie wspolczuje zgagi,ale po takiej mieszance to i bez ciazy miala bym zgage Ja sie ciesze chwila ze mlody spi ladnie sam juz nawet 2 noce bez mleka bylo ale zapewne urlop swiateczny znowu wszystko popsuje i trzeba bedzie sie meczyc od nowa
W szpitalu urzywaja takich monitorow odddechu co sie pod materac wkladalo i jak dziecko przestalo oddychac to piszczalo ,na calym oddziale piszcalo co 30 min ale nie ze dzieci n ie oddychaly tylko mamuski wyciagaly dzieci do karmienia a zapominaly wylaczyc po wyjeciu dzidzi
Justa oby goraczka szybko minela ,mnie tez cos gardlo zaczyna bolec i troche kaszlepije mleko z miodem i maslem to mam nadzieje ze dalej sie nie rozwinie
dziadostwo.J bede prala uzywane jak i nowe w proszku dla dzieci wystarczy ,przeciesz i tak trzezba wyprasowac.Gdzies czytalam ze ubranka uzywane sa lepsze dla noworodka niz nowe bo byly wiecej razy prane i cos tam jeszcze nie pamietam
Ivet glowa do gory nie ty jedna masz dosc tej monotoni ,lacze sie z toba tez czesto mam taki stan

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja dziewczyny mam większość prania za sobą, popakowałam w takie worki co odsysają powietrze ( ale chyba to nie działa ) Uzywane i nowe prałam w 40 C, pózniej prasowanie i wsjo.

Justyna przynajmniej twój tekst o asporatorze mnie rozbawił , tyle radości na dziś ;]
Kocham cie ja do tej godziny często nie śpię, cięzko znależć pozycje do spania i podobnie jak Justyna jedzonko podchodzi mi do przełyku i tam sobie stoi.

Marti chyba troche czasu minie zanim zatesknie za figurą w ciąży , jakoś cięzej mi to przychodzi.

Co do oddychania dziecka podczas snu , czytałam artykulik że dobrze jest, nie utrzymywać kompletnej ciszy w ciągu dnia, bo czasami dziecko może zapomnieć o oddychaniu a hałas często o nim przypomina ( taka mała radam, ale jak dla mnie pomocna )

AA ivet dostajesz w dwóch dziwnych wypłatach bo zwolnienie masz na przełomie miesiąca np od 17.11 do 15.12 to dostajesz od 17-30.11 ( jedno) i od 1-15.12 ( drugie) minus podatek.

Dzasta - bidulo jedna - dołączyłaś do grona rozłożonych na łopatki . Zdrowiej prędko. A o tym, że dziecko nie powinno spać w kompletnej ciszy też słyszałam, właśnie dlatego, ze hałas i odgłosy są dla niego bodźcem do "pamiętania" o oddychaniu. Ale gdzie to słyszałam to nie wiem .
A jeśli chodzi o ubranka to moje po praniu mnie nie zadowalają dotykowo . nie są takie milusie i miękciusie, nie używam płynu do płukania co prawda, ale myślalam, że płyn do prania ma coś w sobie zmiękczającego. Dopiero po prasowaniu trochę miękną. A Wy dajecie coś do płukania?

Marti niania faktycznie , to jest koszt .Dziękuje losowi , ze mogę olać prace i być z dzieciakami w domu , bo mnie to az krew zalewa jak pokazują w tv co te nianie wyprawiają .Chociaż nie powiem czasem chciałabym się wyrwać z domu ........może teraz już nie bo maluchy sa dość samodzielne i ja mam więcej czasu i jakoś tak fajniej jest , no ale za dwa miesiące znowu się zacznie To widzę że nie tylko ja mam taka fazę z tym sprawdzaniem

Ha u mnie sie właśnie trzecie pierze i w kolejce chyba jeszcze trzy

Kocham cie no powiem ci , że na kolacje strzeliłaś sobie mieszankę wybuchową Zimne mleko trzeba było złapać z lodówki prosto

Jejku nie pisz mi tu takich rzeczy bo mi słabo , ale społeczeństwo powinno być bardziej uświadamiane ,, na szczęście ja nie dorabiam zbytnio tych marek , no może reserved

AAa to dziękować, czyli dobrze myślałam . online nie widziała czyli trzeba na sklep uderzyć

Ejka pewnie tez wejdzie ci w krew ten nawyk ze sprawdzaniem teraz masz nianie z tym czujnikiem oddechu , faktycznie przy wcześniakach jest to wręcz zalecane

Justa ja piore raz w tych dzieciowych i ja na razie jest ok

Justa zdrówka dla was , trzeba było powiedzieć swojemu , ze jak chce zupę to niech zrobi on

Kurcze powiem wam ,ze ja nie czuje w tym roku tego klimatu świątecznego ,brakuje mi coraz bardziej właśnie śniegu

Ivet chyba ta pogoda ta wpływa na nas , bo nie wiem jak tam u ciebie ale u nas na - i szaro buro i ponuro .......i rozpie***l w chacie
co do aspiratora nie miałam elektrycznego radzimy sobie zawsze frida , teraz lezy jedna nowa w sumie w kosmetyczce i zapoas tych gąbeczek.Co do wyprawki to ja juz pisałam , ze nie wiem jak ja to ogarnęłam przy pierwszym dziecku , gdzie trzeba było większość kupić , bo teraz nam poszło kupę kasy a teoretycznie większość tych najbardziej obciążających kosztami rzeczy miałam lub dostałam.....

Dżasta - Welcome in the dark side! nieźle się załatwiłaś. A od tego podłogowego paskudztwa uciekaj jak najszybciej!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


oj K1c1a ja to współczuje Wam, matki małych dzieci, bo musicie uważać i na siebie i na maluszków... Ale kuruj się, bo niedługo będziesz potrzebowała duuużo siły :d

Ejka - good idea! nawet wyciągnę mu tę końcówkę i zapytam, czy tym da radę - żeby mu to unaocznić wystarczająco

No to mnie pocieszyłyście, że jednokrotne wypranie wystarczy. Poczekam zatem z tym do "po świętach" jak już będę miała gdzie to układać.

A o tym "przypominaniu o oddychaniu" mówiła nam babka na SR. Może komuś wydawać się to absurdalne, ale ja tam logikę w tym dostrzegam

Halo, melduję się po usg. Wszystko w porządku, nadal dziewczyna Młoda już w pozycji na nietoperza, waży 1300 g, więc raczej nie za dużo, ale ja się cieszę. Piotruś też mniej więcej tyle ważył w tym czasie.

kocham_cie, mam nadzieję, że zgaga poszła sobie precz? Fakt, mieszankę wybuchową sobie zaserwowałaś i to jeszcze przed snem

przez moje okna ledwo co widać takie zakurzone, ale ja ich myć nie będę, o, słowo się rzekło!

podobno drugie dziecko szybciej przesypia noce i w ogóle lepiej śpi, trzymajmy się tej myśli!!

Ejka, to bez sensu z tymi testami na wody płodowe, ja myślałam że to właśnie pozwala odróżnić wody od moczu...

Justyna, też tak jak dziewczyny uważam, że wystarczy wyprać raz w dziecięcym proszku. I współczuję choróbska, mam nadzieję, że szybciutko minie. A co do pralek, to ja też mojej nie ogarniam. Mój mąż bardziej techniczny, to mu nakazałam ustawić 4 ulubione programy i wiem, który numerek do czego, to piorę

Ivet, nie poddawaj się tym nastrojom! Fakt, nie jesteś jedyna, bo siedzenie w domu i jeszcze leżenie bezczynne każdego potrafi dobić Jeszcze dochodzi to, że proste czynności z brzuchem i plus ilomaś tam kg nie są już takie proste do wykonania. Dobre fluidy idą!

Oj, ja też nie mogę się choinki doczekać My chyba w sobotę z młodym ubierzemy.

K1c1a, też słyszałam o tych używanych ciuszkach - że taka sprana bawełna jest bardziej miękka dla ciała noworodka niż taka nowa. Może coś w tym jest.

Dżasta, Tobie też wysyłam pozytywne fluidy! Kuruj się i nie poddawaj!

Ejka, ja nie daję nic do płukania, bo nie wiadomo jak dziecko zareaguje, a to zawsze dodatkowa dawka detergentu. Możesz spróbować wyprać jeszcze raz jak Ci się będzie chciało (albo tak ze 20 razy - to uzyskasz efekt używanych ciuszków )

Justa ale ja też w domu rodzinnym miałam raczej dwie lewe ręce , przeważnie była jedynie od kurzy i mycia szkła-to mi obrzydło na całe życie , a teraz chodzę i wiecznie sprzątam i wszystko jakoś ogarniam .Chociaż moja mam zawsze tez biadoliła jak a sobie dam radę .

Oj faceci to naprawdę duże dzieci , uśmiałam się z twojego

ja tam w domu siedzę ale na brak zajęć nie narzekam , no i musi być pełna organizacja

K1c1 w naszej okolicy niesety panuje taki wirus ...
Tez czytałam,że nowe rzeczy sa jakimiś chemikaliami spryskiwane żeby były mimo tego macania na wieszakach ładne i czyściutkie i żeby je wypłukać to z dobre 10 razy by trzeba bylo płukać , a używki z chemi już wypłukane



Ejak ja mam płyn do płukania z dzidziusia , dodaje go trochę właśnie dla zmiękczenia

Sorki , że tak w ratach ale gdzieś mi umknęły te ostatnie posty , a teraz idę kolejne pranko nastawić

AA właśnie Kocham Cie tez oglądałam ten dokument o azjatach dziaciach robotach, które szyją ciuchy w kosmicznych ilościach godzin.
Tak to niestety wygląda że robią pożniej jedna wielką rewie mody, na widowni siedzą przedstawiciele najwiekszych marek sieciowych i co sobie upatrzą pózniej metkują swoim logo swoją marką wszytsko jak leci .... po galeriach , Reserver , C&A, H&M, Rivel Ireland, Orseye itp idt ...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kurde respecta - właśnie ogladam panoramę wybudził się ten chłopiec ze śpiaczki co miał 12 C, cały i zdrowy to faktycznie jakis cud.

Marti super ze wszystko dobrze i wcale cora malo nie wazy ,wydaje mi sie ze tak w sam raz
Dzasta no tos sie zalatwila,zdrowiej szybko

u mnie nie bedzie problemu zeby byl halas w domu juz Mati sie o to postara zeby siostrzycce dobrze sie spalo

Ejka ubranka po praniu raczej juz nie beda takie miekkie jak nowe chyba ze dobry plyn ale raczej nnie warto ryzykowac uczuleniem dzidzi

J.J. to tego nie wiedziałam że tak można to stosować razem

K1C1A ja staram się go pilnować z tym sikaniem. dzisiaj dwa razy wołał siku ale trochę mu wcześniej uciekło

ivet89 ja jeszcze nie zdarzyłam zacząć tego laktovaginum. pewnie spróbuje tak jak J.J. robi. byłabym w szoku jakby jednak się okazało że to dziewczynka ale od usg 4d nie miałam innego i chciałam się upewnić jeszcze. najwyżej zawału dostane na porodówce wygoń ten stan depresyjny jak najszybciej

luska ja od wczoraj juz dwa prania zrobiłam. gorzej kto to będzie prasował co do pieluchy to ja mu na noc zakładam i na pole w domu już tylko to raczej cały czas takie te majtki co mają ceratkę w środku ale i tak jak popuści to mokre to tak jakby miał zwykłe. wreszcie się nauczy

kocham_cie współczuje zgagi. ja staram się omijać takie rzeczy bo wiem że też by mnie męczyła

Justyna_1709 moje ciuszki w większości juz prane były przed schowaniem do pudeł ale raczej te co narazie to w dziecięcym proszku ale wiadomo to teraz trzeba zrobić powtórkę a nie które rzeczy prałam w zwykłym a teraz będę dla dzieci co wydawały się ze może być więcej zarazków. zdrówka życzę

Ejka84 ja nie daje nic do płukania

Marti to fajnie że z dzieckiem wszystko dobrze

odpoczywam w miarę ile się da przy dziecku. Dziadek go wziął na spacer to trochę się rozerwał. a która do mnie przyjedzie poprasować ?