zostanę mamą w maju 2011 roku :)

dzień dobry

agi dużo zdrówka dla mamy, dobrze że poczuła się troszkę lepiej po Twoim antybiotyku. Swoją drogą co to za wirus że tak zwala z nóg, straszne

agi dziękujemy za życzenia dla młodej

Lecę na kawkę i śniadanko.
Jakaś strasznie wnerwiona jestem od rana, znowu będzie ciężki dzień

Miłego dnia.

Dzien dobry U nas weeken spokojnie minał. Pogoda taka sobie była chłodnawo. W sobotę byliśmy w Ełku, bo musiałam przywieść kilka dokumentów z domu rodziców.
Dziś za to było pięknie i zaliczyliśmy 2 godz. spacerek po wizycie w podarni preluksacyjnej.

Mówiłam Wam kiedyś, że Kuba stawia nózki do środka jak chodzi. Dziś po badaniu lekarz powiedział ze niektóre dzieci tak maja (nazwał to jakoś) i ze do 3 lat nie leczą tego. Po 3 latach znika lub ta wada sie pogłabia Kuba ma od kolanka do kostki nózki odchylone pod kątem ok 45-35 st a prawidłoowy stan to 12 st. ma chodzić jak do tej pory w dobrych butach i w domu w kapciach z Befado lub innych firm wyłacznie z twardą podeszwa. Jak siada mam pilnować by siedział na pupie z nogami z przodu lub po turecku nigdy pod pupka lub na zewnątrz. Na wszeliki wypadek pójdę jeszcze do ortopedy która kierowała go na rehabilitację jak był malutki i zobacze co ona powie bo wolę znów pochodzic i zapobiec ewntualnemu pogorszeniu. Bo to niby naturalny stan u niektórych dzieci ale moze sie pogorszyc wiec wolę temu zapobiec.

Powiem Wam jaki miała w piatek ubaw z Kuby. Siedziałam w kuchni i obierałam ziemniaki do obiadu a on jak zwykle biegał sobie po mieszkaniu i zerkał co robię. W pewnym momencie biegnie do mnie z moją komórką i mi daje. Patrze nie odebrane połaczenie i wysłany sam do mojej siostry Sam o terści Zadzwoń później tuż po połączeniu Dzwonię do siostry a ona mówi że rozmowę rozłączyło i po chwili dostała smsa to nie dzwoniła bo pewnie zajęta byłam. Cwaniak rozłaczył ja (nie słyszałam tel bo widracje miaąłm włączone a leżał na ławie w dużym pokoju) wszedł w szablony i jeszcze wysłał jej odpowiedni :D Zrywałyśmy boki jak to jej opowiadałam. Operator komórki mój mały Byłam rzeczywiście chwilowo zajeta i syn to przekazał cioci

dobry wieczór

Sylka kurcze ale numer z tymi stópkami Mam nadzieję że to się Kubusiowi naprostuje i nie będzie śladu. A powiedział ten lekarz dlaczego musi chodzić akurat w butach na twardej podeszwie, jakoś to uargumentował?

A z tym sms to się uśmiała, Kubuś jest świetny

My dziś robiłyśmy trzy podejścia do spacerku ale ciągle siąpiło więc musiałyśmy siedzieć w domku

Od przeglądania ofert o pracę już mi gały chcą wyjść na wierzch a jeszcze coś nie tryka i na żadnym z tych debilnych portali nie chce się dodać CV W odpowiedzi na ogłoszenie No normalnie szlag mnie trafi!!!!!!!

A Sylka jak tam Twoje poszukiwania pracy? Nadal szukasz czy chwilowo odpuściłaś?

Miłego wieczorku.

Dobry wieczór

Agusiaczku wirus przynajmniej w Naszej okolicy panuje straszny . Przychodnie przepełnione , apteki pełne ludzi , wszyscy kichają , kaszlą itp ...

Jak tam Ci dzionek minął ? Mam nadzieję , ze jednak nie bylo tak źle jak sie rano zapowiadało .


Sylka oby u Kuby znikła całkiem ta wada . Ale masz rację , lepiej iść teraz jeszcze do ortopedy i na ewentualne rehabilitację , niż później sobie coś wyrzucać .

Ha i jaki Kuba mądraliński ;P Komóreczką posługuje się juz bez problemu A powiem Ci , ze ja ostatnio tez dostałam sygnałek od Ciebie . Ale zorientowałam się , ze pewnie Kubuś dorwał telefon
Moja Ami też wiecznie wydzwaniała do takiego Naszego kumpla , bo był pierwszy na liście Tylko biedny odbierał telefony o najróżniejszych godzinach A że wiadomo,że Ami to ranny ptaszek , to lubiła nawet przed 6 rano zadzwonić z pozdrowieniem
Teraz zapisałam Mężusia jako pierwszego i teraz pisze mi AA Mężuś

Ja Kochane dziś cały dzień bez neta byłam ... coś nawaliło na łączach . Ale moze i dobrze , bo oczyska szczypią i nie mogę zbyt długo przesiadywać . Byłam na kontroli i Ami na szczeście zdrowa , a ja oczywiscie nie Nie dość , ze zapalenie zatok jeszcze sie pogłębiło , to zapalenie spojówek jeszcze przyplątało Na zatoki mam jakies drogie krople , a jak nie poskutkują to niestety sterydy , których w ciąży nie można za bardzo Powiedział , ze szkoda że nie przyszłam jak widziałam , ze antybiotyk nie pomaga .
A na spojówki krople dostałam .
Kurcze niech mi już się skończa te choróbska .

Spokojnego wieczorku

Kurcze Agi ja też od tej anginy miałam zapalenie spojówek później. Oby przeszła ci ta choroba bo sterydy to kiepska sprawa. A antybuiotyk dożylnie? Mi tabletki nie pomogły a dozylnie i owszem, szybciej działa.

Kuba fakt ostatnio puszczał ci strzłkę

Z tymi nózkami to ponoc każde dziecko ma do 3 rż. lekko skrzywione. U niego tego nie widać ale wiadomo jak to lekarz on umiał jakoś dojrzec. Widać tylko jak leca mu do środka jak chodzi szczególnie prawa. Wole 10 razy sprawdzić niż później martwi się że siępogłebiło.
Z bucikami to chodzi oto by wkładka w środku była wyprofilowana i zmuszała stópki do prawidłowego stawiania na podłożu. I wyrabiała prawidłowy nawyk stawiania stopy. Po domu mamy kapcie z Befado i póki co chyba przy nich zostaniemy.

Agusiak na razie odpuściłam bo żadnego ciśnienia nie mam.

No u nas na szczęście młoda nie stawia stópek do środka.
Kurcze ale w takim razie to co powiedział lekarz kłóci się nieco z tym co piszą ortopedzi, żeby najlepiej dziecko chodziło na boso lub w maksymalnie miękkich bucikach
I bądź tu człowieku mądry....

agi bidulko Ty, zdrowiej szybko i nie męcz oczu przed kompem
Oby obeszło się bez sterydów.

Z tymi butami to jedni mówić że miękkie inni że twarde ale elastyczne podeszwy. Kubie niestety prawa ucieka do środka co jakiś czas

Agusiu z tą praca to utrapienie Jeszcze jakies problemy z dodaniem CV Siły Kochana

Sylka wykupię te krople , a jak nie poskutkują to zapytam o te dożylne antybiotyki .
I popatrz Ty tez się ze spojówkami męczyłaś ? Czyli mamy to samo . Jak nie urok to sraczka

Ami tez ma papcie z befado ,ale ostatnio wiecznie chodzi na bosaka . W ogóle mała nudystka mi rośnie , bo się wiecznie rozbiera Nawet jak jej body ubieram , to naciąga dekolt do pępka i pokazuje brzusio i pępusio Body i bluzeczki ma wynaciągane jakby od Pauli pożyczała
A z papciami to juz zastanawiam się jakie tu jej kupić , żeby ich nie ściągała Ale chyba ma taki etap, ze uwielbia się rozbierać

to ja już nie wiem, może też przejdę się do jakiegoś ortopedy to mi potłumaczy albo niech łaskawie ustalą jakaś wspólną wersję a nie robią ludziom wodę z mózgu

Kubusiowi się pewnie to naprostuję, nie martw się. Z tego co pamiętam to ja też krzywiłam nogi i potem przestałam.

Fajnie że nie masz ciśnienia co do pracy. Ja muszę dla samej siebie iść no i nie ukrywam że dla budżetu domowego także

Agusiak jak znajde cos gdzie warto przejsc to pojde a jak nie to posiedze jeszcze z Kuba mam czas poki nie pojdzie do przedszkola

Sylka,a powiedz to chodzi o kolana czy o stopy? Ucieka mu przy kostce do środka czy stawia nóżkę paluszkami do środka?

A jakie to są te kapcie? Daj jakiegoś linka lub fotę.

Ja to jestem strasznie przewrażliwiona na punkcie nóżek. Właśnie powinniśmy iść na kontrolę z Hańką i Miśkiem tylko wiecznie zapominam poprosić pediatrę o skierowanie. Ale w przyszłym tygodniu idę z Miśkiem na bilans 4-latka to chyba już nie zapomnę

No a buciki... ja zawsze słyszałam,że dziecko powinno chodzić w kapciach jak już chodzi samo z elastyczną podeszwą i sztywnym zapiętkiem. Chyba,że dywan shaggy,trawa,piasek to jak najczęściej na boso,dlatego latem w parku czy na placu zabaw jak było bezpiecznie to zdejmowałam dzieciakom buty.

Agusiaku,ja też szukam,ale ofert pracy jest co raz mniej też już mam dość. Do końca miesiąca mam umowę. A potem chyba będę musiała się tutaj zameldować,żeby się zarejestrować w urzędzie pracy. I chyba zdaje mi się,będzie mi przysługiwała kuroniówka. Może to chociaż przez "chwilę" poratuje nasz budżet...

Dzień dobry

Ja już tez cała głupia jestem co z tymi butkami dla dzieci . Ortopeda mówił coś innego , neurolog i pediatra też . Co wchodze na necie na jakies info , to tam też same sprzeczności .
Tak więc pozwalam Amci na chodzenie bosko jak ma ochotę Przy Pauli tak nie świrowałam,nie czytałam , zdawałam sie na intuicję i wszystko z nią jest w porządku . Chyba trzeba zachować zdrowy rozsądek .

A co do papci po domku to mamy coś takiego :
sklep.befado.pl/index.php?c=produkt&id_pro=6502
Ale zastanawiam się nad jakimiś innymi .

Z pracą jest odwieczny problem . Ja się ciesze , że nie mam ciśnienia i nie musze w głowę zachodzić . Oczywiscie zawsze na budżetu domowego byłoby lepiej jakbym pracowała , ale jakos dajemy radę . A oboje z Mężem wolimy jak jestem w domku z dziećmi .
Chociaż mój powrót do pracy jest nieunikniony . Nie mogę zniknąć z rynku , bo potem nic nie znajdę ...
Myślę , ze wykorzystam urlop macierzyński , ten roczny jak sie uda i wrócę do pracy . Mężus wolałby , zebym w domku została . Ale potem na starość , to nic nie będe z tego miała


Miłego dnia

dzień dobry

mnie z befado podoba się coś takiego:
allegro.pl/befado-212p016-buty-trampki-d...5-0-i2716670292.html

ale powiedz agi jak to z tą podeszwą w nich jest, bo nie wygląda na specjalnie elastyczną?

A z tego co opowiada mama to my z siostrą chodziłyśmy w takich właśnie bucikach za kostkę, na podeszwie, polecanych w tamtych czasach i obie mamy płaskostopie

Gosia u nas ofert pracy na necie i w urzędzie jest cała masa, ale głównie dla mężczyzn, do marketu na kasę albo jako przedstawiciel handlowy a przed takimi akurat pracami bronie się rękami i nogami Czy jakieś call center, ghrrrrr.
Kuroniówka Ci przysługuje przez chyba 6 miesięcy ale będziesz też na pewno kierowana przez urząd do pracy i to z tego co pamiętam to konkretnej i 3 razy możesz odmówić a potem tracisz status bezrobotnego i ubezpieczenie, chyba że jakaś oferowana przez nich praca będzie Ci odpowiadać i ją przyjmiesz.

Kurcze strasznie mnie od wczoraj oczy bolą.

Miłego dnia

EDIT:

Jak twierdzi Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie:
"[Rodzice] słuchają starych prawd, że dobry but powinien być wysoki, mieć twardą podeszwę i sztywny zapiętek. A dla dziecka chodzenie w czymś takim przypomina marsz w butach narciarskich! Rodzice robią tak, ponieważ chcą zabezpieczyć dziecko. A lepiej dać maluchowi i jego stopom maksimum swobody - pozwolić mu poszaleć."
Źródło: zdrowe-nogi.pl
To z tej stronki
allegro.pl/skorzane-paputki-0-5-lat-kapc...ler-i2768352129.html

Tu też jest fajny artykuł :
www.rodzice.pl/male-dziecko/zdrowie/Jaki...sze-dla-dziecka.html

ale przy najbliższej wizycie także poproszę o skierowanie na kontrolę stópek.
Tylko czy brać skierowanie do poradni preluksacyjnej czy ortopedycznej?

Gosiu buciki maja miec twarda ale zarazem elasttyczna podeszwe ktora wsplpracuje ze stopa oraz sztywny zapietek. Kubie uciekaja stopy do srodkszczegolnie prawa ale lekarz wspominal tez nie tylko o samej stopie ale i nozce ponizej kolanka. Dal Miska musisz miec skiwanie a dla Hanie nie. Skierowanie wymagaja dla dzieci powyzej 3 lat - tak jest u mnie i wtedy idzie sie do poradni ortopedycznej a ponizej 3 do preluksacyjnej.
Jak wejde na lapka to pokaze jaki my mamy kapcie z befado. Nie sa za kostke i maja profilowana wkladke a podeszwa jest elastycczna i pracuje ze stopa podobne buty ma firma Renbut i Limago. Kuba tez czesto biega w skarpettkach po domu.
W linku zawisttkowski opisuje obuwie ortopedyczne a jest to juz obuwie specjalistyczne tylko zlecane przez lekarza i chyba chodzi mu o to by profilaktycznie jak kiedys rbiono. Wspolczesne kapcie np te z befado to nie ortopedy nawet nie spelniaja warunkow by nimi byc wystarczy porownac.
Skoro Kubie takie zacono bede przez zime zakladac.

– Buty dla dzieci nie muszą być wysokie, nie muszą mieć twardego zapiętka ani żadnych modyfikacji obcasów bądź wewnętrznych wkładek – dementuje stanowczo dr Tadeusz Lejman. – Współcześnie na rynku są dostępne buty, które ze względów komercyjnych producenci błędnie określają jako „ortopedyczne”. Większość z nich spełnia kryteria zdrowego, niemniej nie ma żadnej potrzeby, żeby je stosować, bo wiele innych modeli ma te same cechy i spełnia tę samą rolę – kwituje lekarz.
www.rodzice.pl/male-dziecko/zdrowie/Jaki...sze-dla-dziecka.html

No to w tym artykule twierdzą coś zupełnie innego, a też niby doktorzy
Muszę się zapytać czy u nas też jest potrzebne skierowanie czy nie, ale jak mała miała to szerokie pieluchowanie to pediatra wypisywała nam skierowanie.

Ja póki co zostaję przy miękkich paputkach a jak kiedyś lekarz zaleci inaczej to wówczas będę drążyć temat

Sylka jasna sprawa, jak lekarz zalecił to trzeba się stosować