zostanę mamą w maju 2011 roku :)

hej laski ja ostantio mam jakies niepsokojne sny ... hehe Gosia ludzie snia codziennie szczegolnei nad ranem tylko nie pamietaja .. ja jak bylam dzieckiem i mlodsza pamietalam wszystkie swoje sny plus prowadzilam pamietnik od 8 klasy szkoly podstawowej do ostatniej liceum i jak czytalam ostatnio jaki sny mialam haha
mysmy z malym spali 3 godz i gdyby mamcia nas ne specjalnei zbudzila to nie wiem o ktorej by wstal ..a poszedl spac o 14 a o 17 wstal i jedlismy 2 danie dopiero haha

My zaliczylismy zakupy juz na Swieta a Kuba przy okazji dostal fajne puzzle z uchwytami z Biedronki, siedzi i je uklada zadowolony. Poplanowalam ciasta i potrawy na Swieta choc to bedzie barrdziej Boze Narodxenie chyba

dobry wieczór

Nam się jednak nie udało dzisiaj wyjść na spacerek bo chociaż było piękne słoneczko to niestety też strasznie zimno.

My zakupy planujemy jutro, może uda mi się kupić jakieś świąteczne ozdoby

Posprzątałam dziś naszą górę i poprasowałam stertę ubrań Linki

Gosiu Ty chociaż masz jakieś ładne sny a ja to przeważnie mam takie że Kryminalne Zagadki można by kręcić
Życzę Ci Kochana tego Maciusia ze wszystkich sił

jeśli chodzi o kartkę to zdaję się w pełni na Ciebie, wybierz takie kolory żeby pasowały do Twojego pomysłu

megi to ładne mieliście z Tymciem spanko, ale widocznie tego potrzebowaliście

Sylka super, że już zakupy na święta zrobione, a macie kogoś na święta że planujesz taką ucztę czy to wszystko dla Waszej trójeczki?

Ja umówiłam się na wtorek do fryzjera, chcę troszkę przecieniować włosy żeby były lżejsze i lepiej się układały, a w czwartek jadę w odwiedzinki do Asi bo akurat zjeżdża w rodzinne strony na święta, no a w środę wizyta u lekarza

Miłego wieczorku

Agsiak dla nas a przy okazji w Święta jest impreza roczkowa Mai to od raz wezmę cześc na obiad do szwagierki zawsze mniej szykowania. A jak ktoś niespodziewany nas odwiedzi też bedzie czym poczęstować jak nie porzejjemy wszystkiego to zawsze zamrozić można i bedzie na póxniejszy obiad poo Świetach Az tak dużo nie bedę szykowała

witam się Niedzielnie

Zupełnie zapomniałam że dziś Niedziela Palmowa już
My nie idziemy ale dziadki pójdą z palemką, nawet zaopatrzyli się w nową bo stara się już sypała.
W tym roku lany poniedziałek to chyba bitwa na śnieżki będzie raczej

Miłego dnia kochane

witam sie niedzielnie moja mamcia tez nowa kupila bo stara to az strach ja pokazywac
wczoraj maly zaspal u mnei na lozku ale go przneioslam co prawda o 4 przylazl ale mialam noc ok za to jakos ja sie budzilam i niespokojnie spalam .. Tymcio sie wscika rano bylo -19 a mamam owila ze wiatru nie ma i nie czula jak byla z psiakami ehh szkodam mi S bo jak napisal ze idze spac sam a ja mialam sie w kogo wtulic.. , ale jeszczek ilka nid i bedziem usial loziem sie z synkiem dzielic bedzie mial go za nadtow a ja troszke odpoczne .. no i mamci przy swietach pomoge
milej niedzieli

Dzień dobry,a raczej dobry wieczór!

Megi,wiem,że zawsze się coś śni tylko nie zawsze pamiętamy. No i ja właśnie zazwyczaj nie pamiętam

Agusia,ja swojego czasu miałam wiecznie scenerie z II wojny światowej. Niemcy,czołgi,pistolety,ja gdzieś w piwnicy...

Kochane,to chyba był jakiś wirus jelitówki jednak bo mnie zmogło wczoraj Zjadłam z mężem sajgonki i potem mi tak niedobrze było Co chwilę mi się odbijało i od razu cofało Jak tylko pomyślałam o tych sajgonkach szłam do ubikacji. Męczyłam się pół dnia.Dopiero wieczorem oddałam co nieco i myślałam,że będzie już dobrze,a tu jeszcze w nocy i do tego rozwolnienie Dzisiaj cały dzień leżałam w piżamie. Chociaż już jest ok,bo nie chodzę do toalety,ale jeszcze tak trochę niepewnie czuję się na żołądku. Mam nadzieję,że jutro będzie już całkiem dobrze,bo nie wyobrażam sobie w takim stanie biegać za Hanią

Sylka,to wesołe będziesz miała święta Ja będę musiała mamie pomóc w kuchni i porządkach,bo nie ma zdrowia niestety,ale będzie ok.

I myślę nad kolorystyką Minnie. Czy ma być cała różowa,czy cała czerwona czy może różowo-czerwona. Jak myślicie? Mi chyba najbardziej odpowiada różowa albo różowo-czerwona.

Sylka,jak ja Ci zazdroszczę,że masz już to za sobą. A ja co rusz myślę o tym jak się pomieścimy,jak mi ten tort wyjdzie,czy robić go w niedzielę(biszkopty w sobotę)czy może jednak w sobotę.Czy robić zaproszenia,czy sobie darować...

Zamówiliśmy dzisiaj tego tableta dla chrześniaczki. Mam nadzieję,że prezent się nie zdubluje,a jak się zdubluje to nie wiem... Pieniędzy nie chcę dawać,bo to nie jest typ rodzica,który odkłada dziecku do skarbonki. A chciałabym żeby jednak coś miała z tego prezentu.

I szukam sobie kurtki wiosennej. Nie mam pojęcia jaką chcę,nawet nie wiem jak się nazywają(jak szukać np. na Allegro).

Idę uszykować dzieciom piżamki i łóżka. W końcu mogę się trochę ruszać

dla mnie typ 2 rozowo - czerwona super jest .. oj wspolczuje rewolucji zoladkowych ... my dzis w domku bylismy mozej utro uda sie wyjc

ja sie boje co to mi wyjdzie hehehe jak nie wyjdzie to wam nie pokaze

Ja liczę,że jakoś wyjdzie. Moje poprzednie torty nie były idealne. Zawsze była gdzieś masa pęknięta,jakieś załamania. Jedynie żaba dla siostry była ok,ale ta z kolei osiadła po nocy. Biszkopt był za lekki.

dobry wieczór

megi super, że już niedługo będziecie razem z mężulkiem
i faktycznie zimno w nocy straszliwie było, na prawdę mam wątpliwości czy ta wiosna w ogóle przyjdzie.

Gosia mnie się bardzo podoba cała różowa i różowo- czerwona Ale ta różowa jakoś tak bardziej
Współczuję jelitówki Ale dobrze że już dziś czujesz się lepiej
A jeśli chodzi o zaproszenia to ja nie zamierzam robić, zaproszę gości telefonicznie lub przy okazji jakiś spotkań

My zaliczyliśmy zakupy i oczywiście załamałam się jak nic nie kupiliśmy a 100 zł poszło:( Okropnie drogie jest to życie a najbardziej to co niezbędne czyli żarcie
Kupiliśmy Lince też drugi zestaw obiadowy z ceramiki bo była przecena po 19 zł a taki śliczny, kolorowy z Troskliwymi Misiami

Żadnej ozdoby świątecznej nie kupiłam bo było samo bebło a drogie jak szlag albo zwyczajnie tandetne. No ale zajrzę jeszcze do jednej kwiaciarni, może tam coś się trafi

Jutro idziemy do lekarza bo już mi na nerwy działa tej katar u Paulisi, jeszcze nigdy chyba tak długo go nie miała i tylko się męczy bidulka, no i chcę żeby ją osłuchała czy aby wszystko tam w porządku.

Miłego wieczorku i do jutra

Dobry wieczor

Gosiu zdrowka zycze. Torcik rozowo czerwony typuje. Ja biszkopt pieklam wieczorem w czwartek w piatek wieczorem przekladalam a w sobote o 16 impreza. Zaproszen nie dawalam zapraszalam gosci przy okazji spotkan wczesniej (bez godz sama data) a pozniej tydzien wczesniej podawalam godz juz telefonivznie.

Agusiak zywnosc jest mega droga i na nia najwiecej idzie. U nas wczoraj poszlo z 200 zl a wiadomo miesko i produkty do ciast potrzebne. No i kupilam sobie patene do ciasta Jak na urodziny szukalam to jak na zlosci nie bylo takiej jak chcialam

daj znac po wizycie u lekarza. Tez musze z Kuba isc bo nadal robi rzadkie smierdzace kupy Je na potege dzis na sniadanie 2 parowki 260 ml MMM pozniej jablko pieczone na obiad 3 duze schabowe + mizeria danio 250 ml MMM a w miedzyczasie kilka bidonow herbaty i soku. Chyba nadrabia.

Ide sie kapac bo czeka na mnie Warka Radler chipsy i zelki

Milego wieczoru

dzień dobry poniedziałkowy

Zaraz będę dzwonić do przychodni w jakich godzina przyjmuje nasza lekarka dzieci chore a potem muszę się umówić z T lub z moim tatą żeby podjechali pod nas z pracy.

Paulinka w nocy spała u siebie ale coś tam ciągle brzęczała więc nalatałam się do niej że ho ho. Spać mi się chce ciągle, hehe, wczoraj na kanapie siedząc z T i rodzicami na kawce zasnęłam dwa razy na chwileczkę dosłownie ale nawet zdążyło mi się coś przyśnić, haha

Sylka dobrze że Kubuś ma taki apetyt, te kupki może przejdą wkrótce.

Miłego dnia

hej mamusie maly mi sie przeizebil nie iwem czy sobotnim wyjsciem go nie zalatwilam , ma katar i kaszel mokry i sredni apetyt. Mlerka troche wypil , zjadl troche kanapki i jogurta kaszki m inie tknal a to nie podobne do niego .. nie wiem czy sie nie przegrzal bo mamcia nam tak wczoraj napalila ze bylo duszno , wstal z wypiekami , mierzylam goraczke nie ma , dalam lipomal narazie i chyba nici z wyjscia dzisiaj ,, ehh zawsze tak musi byc jak chce go zaszczepic ... moze po swietach bedzie zdrowy bo jak s zostanie to go wykorzystam i bedzie ze mna lazil do wszystkich lekarzy ,, tzn zawiezie nas autkiem , zdazylam juz poodkurzac cale mieszkanie i umyc jedne drzwi . Tymek mnie zaskoczyl bo sam wyciagnal nocnik zapytalam czy chce siku zaczal portki sciagac i zrobil siusiu
Sylwia dobrze ze ma apetyt
Tymek sie w nocy mi 3 razy udzil przekladal pieluche tetrowa z ktorej robi poduszke , bo takiej normalnej nie chce wyrzuca ja przez lozeczko
heheh dobre agi zaspac na siedzaco
milego dnia

Dzień dobry!

Ja już niemal całkiem dobrze Tzn. po sprzątanku(bo przecież jak mam niedysponowana przez cały dzień to przez pokój tornado przeszło)trochę mi niedobrze,ale ogólnie czuję się zwyczajnie,jak zawsze.

No i zaraz zabieram się za prasowanie. Cały zeszły tydzień prałam,to teraz będę prasować do wyjazdu

Mama do mnie dzwoniła już o 8,że idzie do Lidla i czy dzieciom coś ma kupić,bo znowu moda dziecięca. Hania poszkodowana bo Michu zdobył dwupak bluzeczek w paski i grę "Literka do Literki". O grze sama mamie powiedziałam,bo ostatnio próbuje składać wyrazy,trochę mu ciężko idzie(nie potrafię mu wytłumaczyć jak ma to robić),ale próbuje,więc liczę,że wkrótce sam dojdzie do tego

W Biedronce też fajne rzeczy dla maluchów. Ale to już może popatrzymy jak będziemy w Kostrzynie.

Agusia,daj znać po wizycie.

Ciekawa jestem,kiedy Agi przedstawi nam Majeczkę

A tort to chyba sobie jednak rozłożę na 3 dni albo rano w sobotę upiekę biszkopty,wieczorem przełożę i wytnę pożądany kształt a w niedzielę rano wykończę(czyt.obłożę lukrem i dodam szczegóły). Niby mam jeszcze dwa tygodnie,a ja już planuję,myślę...

No nic,zmykam do żelazka

Miłego dnia!

hej my już po lekarzu
Paulinka osłuchowo czysta, gardełko zdrowe a katar ma po prostu zejść i tyle. To co podawaliśmy to dobrze i mamy nadal tak robić jedynie na kaszel przepisała inny syrop niż lipomal bo ten już jej dawaliśmy tyle dni ile jest zalecane.

Ale dzieci tyle że szok. Oczywiście musiałam się wnerwić bo niektórzy durni rodzice pozostawiali sobie dzieciaki w kolejce i poszli nie wiadomo gdzie i zadowoleni, a wiadomo że dzieciaki to się nie odezwą że teraz oni w kolejce, później szanowni rodzice powracali i pretensje że teraz ich kolej bo przecież dziecko tu siedziało. No masakra, ubić to mało. Ja oczywiście nie dałam się wepchać przed nas, normalnie byłoby mi to obojętne ale T musiał wracać do pracy. A ci mogli siedzieć na dupach i pilnować sobie kolejki

Na dwór możemy spokojnie wychodzić no chyba że będzie brzydka pogoda, to nie.

megi zdrówka dla Tymcia

Gosia no ja z Lidla bym chciała dla Linki takie dżinsy z paskiem z materiału ale nie wiem czy uda mi się je upolować