Mamy Kwietniowe 2013

ooo creo, rogalik z masłem Antek bardzo lubi - choć najpierw je masło, a później rogalika hehe

aaa ty creo jeszcze karmisz przecież - ale ci fajnie z drugim bobo mam nadzieje, że pokarmię min rok, max 2 lata No chyba, że dzidzia będzie spać tak jak Antek, czyli budzić się co godzine na cycka, to się zdenerwuję ;P

U nas jako takie śniadania i kolacje nie istnieją chyba. Rano, ok 6-7 młody butlę mleka wypija i później trochę śniadania naszego skubnie, ale dużo nie chce jeść. Kanapkę jeszcze zje, czy bułkę z masełkiem. Miłośnikiem jajek nie jest. O 10 wcina kaszkę (no chyba, że akurat zjadł więcej śniadania z nami, to mu nie daję). A co do kolacji to ok 18 zjada jakiś serek, deserek, budyń owocowy itp. No a po kąpieli o 20 mleko. Czyli typowej kolacji nie ma.

Jestem wyrodną matką. Adaś o 6 wstał, przyszedł do mnie, książką mi po głowie walił, bym mu czytała, ale udałam, że śpię i nawet się nie ruszyłam, więc zrezygnował i wrócił jeszcze na pół godz do łóżeczka

Buziaczki dla Adasia
I spóźnione dla Antosia

Bella, nom, jeszcze się cyckujemy i myślę tak do samoodstawienia - u mnie w głowie to 3-4 lata, mam nadzieję, że u Leosia nie 8 podobno wtedy zanika ta umiejętność ssania Leoś bardzo, bardzo długo budził sie w nocy co 1-2, teraz są max 2 karmienia od jego pójścia spać, przy ząbkach więcej, czyli można już pospać.

Agat, mnie dzisiaj Leoś też obudził o 6 jednym ze swoich najpiękniejszych uśmiechów, próbowałam udawać, że nie słyszę... nie zadziałało

Wczoraj miała miejsce śmieszna sytuacja: Leoś wali chochelką po podłodze, tłumaczę mu, żeby nie walił, że podłogę zniszczy, żeby w swoich garnkach z klockami mieszał, no gadka tłumacząca kilka razy. Of kors przestawał walić na chwilę potem znowu. Mowię do niego ostrym głosem: "LE-Oś"!, nic, LE-Oś, a skubaniutki na to takim samy tonem: MA-MA! I się roześmiał. Padłam. Niesamowite, ile te nasze dzieci już rzeczy kumają

Suzi, kiedy wy pozjadacie tyle ogórkowych przetworów?!

No z nawoływaniem jest śmiesznie. Jak szukamy smoczka to mówię "ny-ny" "antek gdzie jest smoczek? wołaj! ny-ny" a on chodzi za mną, rozgląda się i krzyczy "ny-ny" Nie mogę się doczekać gadająco pytającego Antka

Hej
no w końcu jestem, jak nie biuro to zaprawy,
Dzięki za wasze opinie co to fotelików na rower, mam nadzieję,że jeszcze zakupię i w tym sezonie coś pojeździmy
Alex to podrzuć fotelik , ja chętnie wypróbuję

Jak miło patrzeć na Wasze maleństwa, Monia ,Agat , Alex,Anabelle, tylko można zazdrościć,
Creo, no, to szkoda, nie doczytałam, a tak myślałam,że naturalny to będzie ok.

U nas rozmiary to jeszcze 80, czasem 86 , muszę moją chudzinę zmierzyć jaki duży jest

u nas po pobudce najpierw mleko, później,jakaś kromka z serem, albo szynką albo serkiem topionym, innym razem twarożek wiejski,Tomek uwielbia sam jeść, oczywiście nie daję mu twarożku co dzień, później przed drzemką kasza jaglana, z bananem lub jablkiem i olejem kokosowym, (żałuję,że tak późno zaczęłam Tomeczkowi podawać, ale jestem dummna z siebie,że nie daję mu tych słodkich bobovity , no czasem w nagłych przypadkach ale to sporadycznie już )
po spaniu zupka, i jak mąż wraca z pracy to drugie danie, na wieczór przed kąpielą też kasza jaglana z owocem, i po kąpieli mleko. Jajecznice też sporadycznie zje i też nie dużo, a robię taką z pomidorem;) owoce je chętnie, ostatnio hitem są jeżyny , jak widzi krzaczek to zaraz pokazuje palcem i z piskiem takim radosnym,że chce
Niestety nie zawsze zje z apetytem, tak jak ostatnio już chwaliłam go ,a zaczyna znów mało jeść, obwiniam zęby, które wychodzą w slimaczym tępie, teraz czwórka nam wychodzi, już się przebiła,

Mamy książeczkę "gęś" Tomek bierze ją i przychodzi do mnie i mówi:gę ,gę
na sowę : uu-uu , na świnkę: hrrrr..., na krowę:mU, na kota :mał,
Jak chce na rączki, to wyciąga swoje rączki i mówi: górry,
i takie pojedyńcze, ja, tam, tu, ty, i nie pamiętam co jeszcze śmiesznego mówi:
aa zaczyna zwracać sie osobowo, takim ładnym głosikiem ze znakiem zapytania: tato, mami

I nie wiem czy to dobrze, czy powinnam bardziej obserwować, ale bardzo wyraża swoje emocje, zwłąszcza jak się złości, to macha rękami, brwi tak śmiesznie marszczy i się " trzęsie"

Dziewczyny mam niespodziankę

Uuuuuuuuuuuuu gratulacje!
To się z siostrą zgrałyście, nie ma co

Jeszcze blada ale jes, aż mi się słabo zrobiło

Jejku jejku Kaikai gratulacje Kiedy miałaś mieć @?

@ miała być jutro, ale już nie wytrzymałam i dziś testa zrobiłam
Coś tak czułam, bo ogórki kiszone narobilam i już wczoraj słoiczek otworzyłam, spróbować
Jak liczyłam to termin wypada na 30 kwiecień, 1 maj

Kaikai - suuuuuperr!!!!! Gratuluję!!!! i po cichu zazdoszczę.... a moj biedny Mikuś będzie samotnym jedynaczkiem, buuuuu
Ale przyznam sie ze coś przeczuwalam, jak zaczelaś nam tu pisac ze u Was w rodzinie to sie " stadami" zachodzi pomyślalm ze coś tu jest na rzeczy i należy czytac między wierszami

CreMoniu - tych ogorkow wbrew pozorom nie jest tak duzo, sloiczki po dzemach więc tak w sumie na dwa razy i po sloiczku
Naprawdę chcesz Leosia TAK dlugo karmić? a co jeśli w międzyczasie drugi dzidek sie na horyzoncie pojawi??

Madzia -to fajnie juz Tomcio zaczyna gadać! U nas niestety regres i chiński zawlaszczył calą przestrzeń językową

ADAŚKU - buziaczki lecą 16x

ANTOSIU - i do Ciebie 16x ( bo jie pamietam czy wysylalam , eehh, sks )

Kaikai super!!!

Kaikai, gratulacje Ale wysyp u nas fasolkowy Emek już wie? Czad normalnie, razem z siostrą się nieźle zgrałyście Ten rok jest dla Ciebie bajeczny, w sumie już poprzedni też był - urodziny Dawidka, zaręczyny, teraz dzidzia nr2

Suzi, no jak nic nie stanie na przeszkodzie to tak, chciałabym długo karmić (powyżej 2 roku). W ciąży nie zagrożonej też można karmić, na grupie "Karmiące cyce" jest wiele takich kobiet, a po porodzie karmią w tandemie - to musi być niezła jazda

Kaikai to się siostra uśmieje!!!! super!!! bardzo sie ciesze
Z Antkiem miałam termin na 30 kwietnia

buziaczki dla Adasia

Kaikai gratulacje, super wieści