BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #917353 przez agat
Leosiu ślicznosiu dziś Twoja szesnasteczka :* :* :* :*

Tak to jest niestety, guuuupi świat każe nam najpierw robić studia, później trzymać się kurczowo pracy, by zaczepić się gdzieś na stałe i prosze bardzo - minimum 30tka na rozpoczęcie starań o dziecko. Poza tym coraz mniej ludzi bierze ślub świeżo po 20tce, więc i to kolejny powód późniejszych starań. A natury się niestety oszukać nie da. Jak ktoś nie ma żadnych problemów z płodnością to i po 40tce bez problemu w ciążę zajdzie, ale w przypadku nawet malutkich zaburzeń każdy rok w metryce to ileśtam procent na zajście w ciążę mniej. Oczywiście są osoby, które nie chcą mieć dzieci świadomie, ale nie oszukujmy się, w wielu przypadkach nagle grubo po 40tce ludzie sobie uświadamiają, że jednak pragną dziecka i wtedy jest płacz.

Adaś mi się poprzestawiał ze spaniem, od kilku dni udaje się na drzemkę już ok 10.30, śpi swoje normalne 2 godzinki.
Kurde nie mam miejsca na suwaczek zębowy, a szkoda, bo glutek mój ma już na górze kolecję 1-4 z obu stron :) Na dole tylko jedynki i dwójki jak na razie. Trójki górne właśnie mu się przebiły, bezobjawowo :)

Wracając do mojego małża, jak to dobrze mieć zaprzyjaźnione źródło medyczne :) Dr rodzinna z innego mojego forum uświadomiła mnie, że wynik badania Pawła mógł być fałszywie dodatni przez to, że przyjmuje żelazo. Powinien 5 dni przed badaniem odstawić, by wyszło miarodajnie. Spoko, że jego dr mu o tym powiedziała... :/ Chwilowo odetchnęłam, zobaczymy za tydzień.

Miałam wam pokazać filmiki i zapominałam ;) Adaś jedzący zupkę samodzielnie (sorki za jakość). To już ponad tydzień temu było, teraz idzie mu lepiej. Kazdą zupkę je sam, ja mam drugą łyżeczkę i jak mu się nudzi jedzenie i zaczyna grzebać w talerzu to ja mu jeszcze parę łyżeczek wcisnę ;)


Tu mój chłoptaś odkurza ;) Uwielbia odkurzanie, zamiatanie podłogi i latanie z mopem :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917385 przez Azja
hej

Buziaczki dla Leosia :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Agat super Adaś sobie radzi z zupka, a odkurzanie pierwsza klasa, w koncu nie od dzis wiadomo ze Adaś to perfekcyjny pan domu :laugh: :laugh: :laugh: zona bedzie miała z nim dobrze :whistle:

my dzis znowu pospalismy do 9.30 :) przed 7 sie Jasiek kokosił, myslałam ze juz wstanie, ale podjechałam z butla i jeszcze usnał to mi sie podoba, ciekawe jak długo tak mnie bedzie rozpieszczał, zeby mu sie tylko nie odmieniło pozniej na wstawanie o 5.30 :sick: :evil:

chłopaki na spacerku, ja ogarniam chate, pozniej Misia drzemka i jedziemy na piknik gdzie beda pokazy modeli latających, Jasiek ma ostatnio faze jak widzi samolot to powinno mu sie spodobac :cheer:

ja zaszłam w ciaze jak miałam 30, teraz troche załuje ze tak pozno bo normalnie to juz o 3 mozna by sie starac :P mysle tak 26-27 byłby dla mnie optymalny wiek, a jako 20-22 latka chyba bym nie chciala miec dziecka, ale to kazdego indywidualna sprawa :silly: :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917406 przez Anabelle
Azja to ja mając 15 lat powiedziałam babci, że pierwsze dziecko bede miec w wieku 20 lat :D
Nie wyszło ;) Ale jeśli zakończyłabym z 2 dzieci w wieku 26 lat to i tak byłoby dobrze :) Moi rodzice mają ok 50tki, a tu 2 dzieci w domu, drugi wnuk w drodze - widzę, że są zmęczeni - mnie bardzo pilnowali, a moje rodzeństwo to już hulaj dusza :P
Z drugiej strony, co zrobić, jak sie nie ma partnera, - to też jest ważne, żeby był tatuś dla dziecka.

A na drugim forum w mamach marcowych mamy mamusię 17 letnią, ale bardzo sympatyczną, świadomą ciąży, mama rewelacyjnie ją wspiera, razem bardzo cieszą się ciąża. To jest dopiero rewelka ;D Masz 36 lat i dorosłe dziecko :P

No dobra, trzeba trzymać fantazję na wodzy, prrrrr! :D Ide robić mase na te naleśniki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917415 przez creatura
Dziękujemy za życzenia :kiss: :kiss: :kiss:

Ja bardzo, bardzo żałuję. że dałam się nabrać na gadki w stylu najpierw studia, praca, pozwiedzaj świat itd, a potem dziecko. Nic, co w życiu robiłam, widziałam, żadne zarobione pieniadze, czy stanowisko, nie dało mi takiej satysfakcji, jak bycie mamą. Szczerze, to nawet bycie żoną nie umywa się do macierzyństwa. ;) :P Żałuję, że nie urodziłam pierwszego dziecka w wieku ok 22 lat, teraz już i drugie by biegało, a wizja 3 nie byłaby taka zamazana ;) ;) ;) ;) ;) Leosiowi nie będę nigdy kłaść do głowy dyrdymałów o karierze, czy podróżach. Chcę, żeby wiedział, że to rodzina daje pełną satysfakcję, a jak zostanie ojcem szybko, to będzie miał we mnie 100% wsparcie. Zawsze mi tego brakowało w moich rodzicach, a nawet czasem miałam wrażenie. że wczesne rodzicielstwo, które wtedy było na porządku dziennym "zabrało" im coś, szczególnie mojej mamie, która zawsze mówiła, "masz jeszcze czas na ten kierat". To zdanie widnieje na mojej liście: "Czego nie mówić swoim dzieciom" ;)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Między mną, a moim bratem jest 3 lata różnicy i w dzieciństwie wszystko robiliśmy razem (plus dzieci z sąsiedztwa). Moja najlepsza kuzynka (ta, co była ostatnio) też jest 3 lata młodsza i mam z nią więź, jak z siostrą. Od zawsze spędzałyśmy razem wakacje, ona jeździła z nami nad morze, my do nich do NIemiec. Prawda też jest taka, że nasi rodzice dbali o to, żeby ten kontakt był i rozkwitał. Dlatego ta różnica wieku do 4 lat wydaje mi się jeszcze w porządku. Mój emek ma brata starszego o prawie 6 lat, a zawsze trzymali się razem, z jednym towarzystwem, tylko wiadomo, że bracia mają inną więź ;) Jak Leoś spotyka się z kuzynami, to lepszy ma kontakt z prawie 8 letnim Kubą, niż z 4 letnią Anielką, bo Kuba jest bardzo opiekuńczy, wszystko mu pokazuje, buduje jakieś zapory z poduszek, żeby Leoś się o coś nie uderzył, nie wyrywa zabawek jak Anielka normalnie szok :woohoo: Anielka traktuje Leosia trochę jak lalę :laugh: :laugh: :laugh: Ogólnie myślę, że tu nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi, bo wszystko zależy od dzieci i ich charakterów ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917425 przez kaikai
Buziaczki dla Leosia :)

Agat ja filmików nie mogę otworzyć na telefon :( ale zazdroszczę, bo Dawidek tylko paluszkami sam je. No nie uczę go też za bardzo ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917440 przez creatura
Agat, super Adaś je zupkę. Leos może ze 2-3 łyżki "trafi", a potem zaczyna się chlapanie, wkładanie rączek, walenie łyżką w stól, przewracanie talerza :evil: ZA to w porządkach pomaga tak samo, żadne odkurzanie czy mycie podłogi nie odbędzie się bez niego ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917441 przez creatura
DAve, czy Ty kupujesz dzieciom Ekotuptusie, czy mi się pomyliło? Ile płacisz? Bo pisałaś, że masz dojście do jakichś skórzanych paputków w dobrych cenach??? ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917474 przez monia89
Buziaczki dla Leosia :-)
Agat super Adaś zupke zajada :-D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917568 przez Dave
Wpadam znów jak z armaty.

Agat
- no boski Aidaho :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Creo - ja mam dojście do paputki.com.pl No może za dużo powiedziane. Robiłam dla nich recenzję i teraz mi daje jakieś paputy, które się do sprzedaży nie nadają w sensie jakieś przebariwenia mają czy coś. A prawda jest taka, że tego wcale nie widać. Z reszta dzieć i tak po 3-4 dniach zajedzie butki i nie widać różnicy.

A u nas na szybko.
Wczoraj Maja pojechała do siostry i miała tam zostać na noc. Wszystko fajnie już prawie zasnęła, jak się jej nagle umaniło, że tęskni za mamą i koniec. Ok 22 siostra mi ją przywiozła. Widocznie jeszcze za mała na takie wyprawy. Była tam cały dzien i było super, ale bez noclegu musi póki co być.

Natomiast młodszy glut - Mateon. Od wczoraj śpi w swoim nowym "dorosłym" łóżku. Które nota bene sama złożyłam w 10 minut :woohoo:
Bardzo jestem z niego zadowolona!!!

Co do starań to ciężki temat. Siostra męża juz cuda wianki wyprawia żeby zajść i nic. No ale jak był na to czas to była ważniejsza pogoń za pieniądzem i własną wygodą, więc teraz tak to wygląda... Ah szkoda gadać.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #917614 przez Suzi
Witamsię swoim zwyczajem czyli w srodku nocy :)

LEOSIU kochany braciszku -łapaj buziaczki przynależne 16 x :kiss:

Ja juz w amoku przedwyjazdowym dlatego w ciagu dnia mnie jie bylo, trza sie pakowac a ja tego NIENAWIDZEĘĘEĘE :pinch: :pinch:
Dzis przyjechalo wujostwo -drugi turnus :) wiec na szczescie tym razem nie trzeba gospodarstwa zwijać tylko spakowac to co potrzebne i juz. Boszszsz, jak te wakacje zleciały :ohmy:

Dyskusja widze nabrala kolorow, ale z zadowoleniem stwierdzam ze wszystkie nadajemy na tej samej częstotliwości w "tym temacie" :cheer:
CreMoniu - piszesz,ze nie wszystkim środki anty zaszkodzą....z moich obserwacji wynika, ze wszelkie problemy natury kobiecej w tym rowniez albo przede wszystkim klopoty z plodnością, prawidlowymi cyklami i wszelką rownowaga hormonalną niezbędną do posiadania dzidziusia wynikaja z przyjmowania cholernych i przeklętych środków anty. No niestety....to jest dla organizmu kobiety najwiekszy acz cichy skrytobójca, a malo jest lekarzy ktorzy ci o tym powiedzą. Ja swojej corce wbijam to do glowy juz od pewnego czasu i SĄ efekty :) wnioskuję z tego co mowi :cheer: predzej czy pozniej kobieta ponosi konsekwencje dlugotrwalego zazwyczaj wpuszczania tych jadów do swojego organimu. Jest tak wiele chorob, ktore są bezpośrednio powodowane srodkami anty, ze szok, a NIE MOWI się o tym orwarcie. Lobby farmaceutyczne robi wszystko zeby TA prawda nie wyplywala , manipulują, kręcą, używają niezrozumialego dla przeciętnej Kowalskiej języka, a wszystko po to, zeby po okresie rozrodczym, kiedy przyjmowala anty, byla juz odpowiednio schorowana zeby nie móc egzystować bez lekarstw, a wtedy wspanialomyslne i "cudotworcze"koncerny farmaceutyczne wyjeżdżają z wachlarzem lekarstw na jej schorzenia i tak "wyhodowana"pacjentka jest ich żywicielem do konca swoich dni. TAK to działa. Dlatego poki zyję będę zniechecać kobiety do środkow anty. Oczywiscie wyrobilam soBie juz tymi dzialaniami "markę" niecywilizowanego oszoloma, ciemnej baby z mrokow średniowiecza, ale nie przejmuję sie tym, jesli z 10 chocby jedna sie zastanowi i zrezygnuje z trucia sie tym badziewiem, to juz było warto.
Przez cholerne i przeklęte środki anty jestem osieroconą przyjaciółką..... Moja Kochana Przyjaciólka Dorotka niestety dala sie zlapać na ten lep i juz od czasow liceum niestety eksperymentowala ze środkami anty. Byla piekna, zdolna, inteligentna i wyksztalcona, ale zabraklo mądrości ( sluchalam ostatnio Madrego czlowieka, ktory uczulal, zeby nie mylić inteligencji i wyksztalcenia z Madroscią ). No ale wracając do mojej Przyjaciólki, po studiach wyszla za mąż-z milosci ocYwiscie, swietnie wiodlo jej sie w pracy, zarabiala krocie......i co? Rak przekreślił wszystko :( :( :( byla walka, wielkie koszty nie tylko finansowe, byla nadzieja bo nastąpila remisja....na krotko. Ciekawe, czy poskladala kiedyś elementy ukladanki, nie pytalam, nie śmialam, zreszta w jej przypadku nie bylo sensu juz takich rozmow toczyć. W wieku 34 lat odeszla jako RUINA samej siebie, niepiekna juz zupelnie, cierpiąca maksymalnie, przeczolgana przez ból do nieprzytomności. Boże, placzę jak to piszę, ale przyrzeklam sobie wtedy, ze będę KRZYCZEĆ o tym. Jej rak BYŁ HORMONOZALEŻNY..... I od piersi przetoczył sie jej prawie przez caly organizm! Ten piękny, mlody i obiecujacy wspaniale życie organizm! Marzyla o trojce dzieci a nie pomyślala ze środki anty jej to wszystko odbiorą...... :(

Więc kochane moje mlode kolezanki, nie bierzcie nigdy anty, bądźcie zdrowe i miejcie duzo zdorowych dzieciątek. Tego Wam na dobranoc zyczę :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917638 przez Dave
Suzi - uffff... dałaś czadu i dobrze!!

Ja też nie jestem zwolennikiem tablet. Choć nie powiem miałam w średniej szkole z nimi do czynienia. Ale nie szalałam za długo. Trafiłam na fajnego chłopaka (mój pierwszy narzeczony;) ale nie ten jedyny, bo nie jest moim mężem. Ale to juz historia na kiedy indziej).
Jakoś woleliśmy działac inaczej. Potem mój obecny mąż, który kategorycznie powiedział, że żadne tabletki nie wchodzą w grę.
To jednak mega manipulacja organizmu. Nie można szufladkować, nie każda która brała tabsy ma problem, ale jednak widać w ogólnym zestawieniu, że nie pozostają obojętne dla organizmu kobiety.

No dobra, uciekam :P

Miłej niedzieli i o zgrozo :S co za pogoda :sick: :sick: :sick:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917649 przez Anabelle
Mi dali tabletki anty już jak miałam 15/16 lat na wyrównanie cykli. Brałam pare lat, a np mój obecny gin uważa, że u nastolatek nie powinno się ingerować hormonalnie, bo o dziecko się nie starają, a jest to okres zmian hormonalnych więc nie wiadomo co leczyć. Uważa, że za wyrównywanie cykli powinno się wziąć kiedy myśli się o dzieciach i to nie z pomocą tabletek anty.

Ja byłam zwolenniczką nawet tabletek, ale na farmakologii babka strasznie nas błagała, żeby tego nie brać, bo zmiany w organizmie są nieodwracalne. Nie pamiętam już dokładnie co mówiła, bo ona była mocno wierząca więc to też powodowało niechęć, ale podawała też medyczne aspekty. Po porodach nie chce brać anty. Będziemy używać gumek lub założe spiralle...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917653 przez agat
Ja też brałam anty. Niezbyt długo, z rok pewnie. Obecny mąż też nie był ich zwolennikiem, a ja też jakoś nie mogłam dobrać sobie odpowiednich i jakoś tak poszły w niemapięć. Jak widać na moją płodność nie miały wpływu :whistle: ale nie wierzę w to, że są obojętne dla organizmu kobiety. Tak jak wszystkie medykamenty, które przyjmujemy.

Dave jakie łóżko w końcu wybrałaś? Mateon w nim zasnął czy na śpiocha go umieściłaś?

Adaś pospał dziś niczym Jaś, do 9. Ale ale ale, żeby nie było tak pięknie miał przerwę od 4.30 do 6 :/ :/ :/

Moje maleństwo w brzuszku już fajnie się rusza, pod ręką da się wyczuć, czasami też brzuch sam drga :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #917678 przez creatura
Ja nigdy nie brałam anty. Z mężem zaczęłam bajerować jak rozpoczęłam szkołę średnią, czyli niecałe 16 lat. On jest bardzo dużym przeciwnikiem takiej antykoncepcji, więc nie było nawet mowy, żebym brała. Antykoncepcja hormonalna, a szczególnie długotrwała, wcześniej czy później odbije się negatywnie na zdrowiu, może nie od razu bezpłodnością, ale czym innym na pewno. To, że nie bezpłodnością od razu, to nie mówię tego w obronie anty, tylko właśnie przeciw. Dziewczyna bedzie brać, urodzi dzieci, znowu bedzie brać, bo przecież nic się nie stało, zaszłam w ciążę, a potem jakieś okropne choróbska nie wiadomo skąd :S

Acha :woohoo: Dave, dawaj, dawaj historię o pierwszym narzeczonym :woohoo: :woohoo: :woohoo: :woohoo: ;) ;) ;) ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #917683 przez creatura
Ok, pytanie z innej beczki. Macie kalosze dla swoich dzieci? Jakie? Piankowe czy gumowe? I jak im się chodzi?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl