Mamy Kwietniowe 2013

Hej.
u mnie nadal źle jestem wykończona musze kapac się wcześniej niż Antoś bo padam razem z nim.
zakupy też odpadają póki co bo nigdy nie wiem jaka reakcja będzie
dzisiaj wybieram się do drogeri po maske na twarz bo wyglądam jak dojrzewająca nastolatka czego nigdy nie miałam i moje podkłady itp nie dają rady
ale nie wiem kto wygra ta bitwe ja czy mdłości
wczoraj byliśmy na targu zakupiłam baletki leginsy torebke rajtki a Antoś dostał przesyłke od chrzesnego z super botkami i piżamkami :-D
Creo Europa Centralna my w Gliwicach niedaleko niej mieszkaliśmy i Tosik bawił się na tej plaźy często w ndz były zjeżdżalnie lody itp darmowe dla dzieci.
a proteze ta próbną chętnie nosi zobaczymy jak będzie z tą gotową. Mam nadzieje ze dobrze

Hej

U mnie już lepiej, dużo lepiej
Za to P zarazil się ode mnie, myślałam że że mną źle było, ale myliłam się, bo P chyba na oiom pojedzie tak cierpi biedak, ale ma tylko katar.
Dziś zrobił sobie wolne bo tak cierpi, ale jutro ma kolację służbową, więc już musi się poświęcić i iść, oczywiście nie dla przyjemności. Jak wróci to już czuję że cały weekend za pielęgniarkę będę robić
Najlepsze jak ja chorowalam to musiałam zajmować się małym, a P od rana - weź dziecko żeby się nie zarazilo ode mnie.

Monia ja na mdłości biorę tabletki Mamarin przez pierwsze3 dni brałam 3 razy dziennie po dwie, teraz rano dwie i później po jednej, życie mi to uratowało, bo już nic nie jadłam, dziś jest lepiej nawet śniadanie mi nie smierdzialo i zjadłam
W ogóle wszystkie dezodoranty wyrzucilam, płyny do płukania tak mnie drażni każdy mocny zapach.
A już na punkcie zapachu mojego ciała mam fioła, stwierdzi mi cały czas, kąpie się po 4 razy dziennie i i tak wszystko wyczuje chociaż mam katar.
Mój węch jest tak dobry jak nigdy

O kurczaki!!!!!Masakre macie dziewczyny z tymi dolegliwościami ciążowymi - ja też kojarzę mdłości, nadwrażliwość na zapachy, senność, czy cerę nastolatki, ale nie aż tak wszystko spotęgowane. Przetrwajcie jeszcze chwilkę

Leoś wstał dziś przed 7, a przed 10 stweirdził, że się nie wyspał i mamy już drzemkę - dzień będzie ciekawy, tzn. nie wiadomo czy bedzie 2 drzemka i kiedy pójdzie spać na noc A pogoda u nas beznadzieja, tak, że chyba nie wyjdziemy na podwórko, bo nie chcę, żeby mu z tego zębowego nosa, co gorszego się porobiło.

Od poniedziałku mamy reaktywację hciorów: "Mucha w mucholocie" i "Panie Janie". Jak zasiadam przy kompie, to Leoś od razu podbiega i zaczyna śpiewać (nawet mu melodia wychodzi ) : "mua, mua" i "bim, bam, bum" - i nie popuści dopóki mu teledysku nie włączę na yt

Monia, nom, fajna ta plaża. Teraz tam mają jakąś podobno największą wystawę klocków Lego - nie poszliśmy, bo już czasu nie było. Ciekawe, czy Leo by się zainteresował? U Ciebie już 11 tydz leci, kiedy masz to ważne pomiarowe usg?

witam jeszcze raz

dziewczyny współczuje ciążowych dolegliwości, ale mam nadzieje ze niedługo Wam odpuszcza

Suzi M w koncu przetworzył grzybki, wszystkie praktycznie poszły do marynowania, bo były malutkie i zdrowiutkie
a zeby zobaczyc kto jest zalogowany na forum, wciskam na górze "moje tematy" i pod postami sa osoby zalogowane na forum

wczoraj dzwoniła babka z przychodni, odnosnie szczepienia mmr i jeszcze mamy zaległa jedna dawke wzw, no i oczywsicie probował mnie nastraszyc sanepidem, wiec jej powiedziałam zeby mnie nie straszyła, bo nie ma do tego prawa i to ja decyduje czy bede dziecko szczepic, wiec troche wyluzowała, ale w poniedziałek mam isc do lekarki i napisac jakies oswiadczenie, Creo przyppomnij jeszcze raz jak to postepowac w takim przypadku?? powiedziałąm ze chce zaszczepic ale nie teraz bo albo zabki albo jakies przeziebienie to kazała mi rpzyjsc i napsac ze dziecko chorowite i ze odkładam szczepienie


co do piuosenek to u nasteraz na tapecie lulek.tv, i pol godziny spokoju

u nas tez pogoda do d... wiec siedzimy w domu

Hej

U nas też pogoda do d..... a na dodatek doszła mi nowa dolegliwość ciążowa, pierwszy raz w życiu wczoraj miałam zgagę, coś czuję, że dzisiaj też mnie dopadnie

Agat mi okulista mówił, że w czasie ciąży może się trochę pogorszyć wzrok, tak czy siak warto skontrolować. Ja z racji noszenia soczewek tak raz w roku jestem u okulisty, nawet mi ostatnio mówił, że już kwalifikuje się do operacji laserowej, bo od kilku lat nie zmienia mi się wada ale narazie chyba sobie daruje.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No i gratulacje dla Mikusia za udane odsmoczkowanie i postępy w nocnikowaniu

Dobrze, że u nas nie ganiają za te szczepionki, moja pediatra sama odkłada bo Zuza miała w sierpniu antybiotyk, jeszcze pod koniec września mamy nefrologa itp. Została nam jeszcze trzecia dawka tego wzw chyba (?), więc wolałabym najpierw na to 5w1 zaszczepić, a mmr jakoś na wiosnę może dopiero.

Kaikai dziękuję musze sobie kupić je.
creo w pon zaczynam 11 a badania mam 30.

Monia wg Twojego suwaczka to już zaczęłaś 11 tydzień

Alex czyli Zuza tez nie miała jeszcze tej 3 dawki wzw co sie przed ukonczeniem roczku daje?? ja tez bym chciała najbierw to wzw, pozniej 5w1 a MMr to jeszcze zobacze czy w ogole ale napewno nie teraz, a jeszcze moze ciaza mi wyskoczy w miedzy czasi e wiec juz w ogole trzeba bedzie MMR odłozyc, niech sobie mnie strasza, mam ich w nosie, w koncu moje dziecko a nie ich, a jak bedzie potrzeba to w ogole wypisze sie z tej przychodni i tyle

Azja, nie musisz podpisywać nic, ani ich oświadczenia (tego w żadnym razie nie rób, bo np stoi tam, że zostałaś poinformowana o wszystkich skutach szczepień, a to nie prawda, bo czy ktoś z Tobą analizował uotki).
Jasiek choruje, chodzisz z nim do lekarza przecież, więc to lekarz ma w papierach odroczyć, bo przecież bada i widzi, że dziecko chore.
Jak to nie poskutkuje to możesz albo napisać swoje oświadczenie, krotkie, typu nie zaszczepię dopóki dziecko nie wyzdrowieje, a ciągle łapie infekcje, nie przestanie ząbkować, domownicy się nie wyleczą, dziecko nie osiągnie 18kg, nie wytworzy się bariera krew-mózg, itd, jednocześnie zaznaczając, że nie odmawiasz szczpień, tylko chcesz, aby te warunki zostały spełnione. Inną opcją jest takie oświadczenie, jest tam ostro i precyzyjnie nazwane, czego Ty oczekujesz od przychodni, żeby zaszczepić dziecko, szczególnie punkt 5. word.office.live.com/wv/WordView.aspx?FB...e+o+szczepienie.docx

I jeszcze jakby Cie straszyi, to tu masz stanowisko Ministra Zdrowia i Europejskiego Trybunału KOnstytucyjnego:

attachment.fbsbx.com/file_download.php?i...ash=ASuwe3MnD1NC9Dhg

Stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kwestii "obowiązku" szczepień wyrażone w orzecznictwie: "Trybunał jednak przypomina, że życie prywatne obejmuje integralność fizyczną i psychiczną osoby (nr 32647/96 , decyzja 07.01.98 , DR 94 , s. 91-93 ). W związku z tym Trybunał zbadał wniosek na podstawie artykułu 8 Konwencji, który stanowi co następuje: 1. Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji. 2. Władza publiczna nie może ingerować w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków, zgodnie z prawem i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, na ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.Trybunał uważa, że OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIA JAKO PRZYMUSOWE ZABIEGI MEDYCZNE OZNACZAJĄ INGERENCJĘ W PRAWO DO POSZANOWANIA ŻYCIA PRYWATNEGO, gwarantowanego przez art. 8 § 1 (patrz Matter v. Słowacja wyroku z dnia 5 lipca 1999 r., § 64 , niepublikowany).

I na koniec grupy na FB, dużo bardziej oblatane w temacie niż ja
szczepienia.org.pl
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP
Offtopowo szczepieniowa

Azja i póki pamiętam


A napoje w chorobach są w zalączniku.

Dzień doberek

Jejku dziewczyny ale macie jazde z tymi dolegliwościami. Oby jak najszybciej przeszły.

Powiedzcie mi moje drogie co byście zrobiły - dzieci zaglutowane. ja nie lepsza. A w piątek jest pogrzeb chrzestnego męża i ten się mnie pyta czy jedziemy wszyscy, że fajnie by było itp. On rzadko widuje swoją familię, bo daleko no ale z dzieciakami na pogrzeb żeby sę pokazać??? Doradźcie plis

Creo dzieki♥

Dave ja bym nie jechała. Jeszcze jakbyście byli zdrowi to tak . Niech mąż sam pojedzie .jeszcze Ci się dzieci bardziej pochoruja

Ratujcie Jasiek mnie zamknął w domku i po mnie skacze jak się do wieczora nie odezwę to znaczy ze mnie zamordował

Azja - lecę z odsieczą

No tez tak uważam. Podróż, potem kościół, obrzędy na cmentarzu. Dla wszystkich to męczące. Tym bardziej że młodzi zasmarkani na maksa.

Dave ja bym sobie odpuściła ten pogrzeb, pogoda dzisiaj taka sobie, nie wiem jak u was, na dodatek katar, a poza tym dzieci na pogrzebie chyba nie są aż tak potrzebne Pamiętam, że moi rodzice nigdy nas nie chcieli zabierać na pogrzeby jak mieliśmy po kilka lat, dopiero jak zmarł ktoś bardzo bliski z rodziny.

Azja już się poprawiam, ja szczepiłam Zuzę 5w1 i między 16 a 18 miesiącem życia powinna mieć jakoś ostatnią dawkę, ale wcześniej wg tego kalendarza powinna być mmr, tylko ja wolałabym to mmr odwlec do wiosny, a 5w1 zaszczepić normalnie, muszę pogadać z moją pediatrą.