Mamusie MAJ 2013

Obiadek u rodziców zaliczony. jesteśmy już w domku. Wieczorem jedziemy do naszego szpitala dogadać się ze znajomą położną odnośnie porodu.

Domiś super że jesteście już w domku!!! Tymuś przeuroczy!!! no i z tego co piszesz to mąż jednak stanął na wysokości zadania i spisuje się na medal- SUPER
Życzę Ci żeby z karmieniem było z każdym dniem coraz lepiej, sutki na pewno za chwilę dojdą do siebie. A stosujesz te nakładki???

Darika dzięki za rady z tym pozostawaniem w ruchu. też słyszałam że właśnie takie pozycje wertykalne ( kucanie, klękanie, chodzenie, skakanie na piłce) są bardzo dobre i wspomagają przyspieszenie porodu.

Sysia musimy się wspierać nawzajem!!! m.in od tego jest to forum

Domiś a widzisz mąż się spisał na medal to jednak prawda, że faceci po urodzeniu dziecka jakoś się zmieniają, już pewnie nie będzie taki chętny na wyjścia na piwo, bo będzie mu szkoda zostawiać Tymka
Jejku jak się czyta te wasze opisy porodów to wiadomo, że nie czuje się tego bólu co wy czułyście. ja póki co nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak to będzie ze mną na porodówce

Z każdym dniem mam coraz bardziej bolesne te bóle, ale jak narazie skurczy mało. Poza tym jest mi dziś mega niedobrze i sama nie wiem co mi jest, mała też leniwie się rusza, może podjade jutro na to KTG :/

Darika jak pisałaś o tych sposobach na ból, to przypomniało mi się co robiłam jak miałam okres i proszek nie chciał działać. Właśnie takie kucanie albo klęczenie przy łóżku mi pomagało. Tylko wtedy nie myślałam, że te sposoby mogą mi się przydać przy porodzie i jeszcze pamiętam jak czasem mąż mi dłoniami ogrzewał podbrzusze

kinia90 a gdzie chodzisz do lekarza, jeśli można wiedzieć? Widzisz ja miałam na sobote umowione wywoływanie a w czwartek mnie wzieło Więc trzymam kciuki
I nie musisz brać ciuszków dla dzidzi, bo oni tam dają. No chyba że chcesz Jak chce być ktoś z tobą przy porodzie to musisz od razu powiedziec jak cię weźmie położna 10zł kosztuje ubranie dla osoby towazyszacej

Nakładek nie stosuję, bo mały by się musiał 100razy bardziej namęczyc.

Domiś i oby tak dalej!!! trzymam za was kciuki i żebyście byli najszczęśliwszą rodzinką pod słońcem

Joasia ja cię podziwiam kochana, masz anielską cierpliwość do teściowej. Ja mam teściową normalną, ale taką babcię ma mój mąż jak ty teściową, która we wszystko się wtrąca i szlag nas trafia jak raz w tygodniu jemy z nią obiad

takie osoby nie rozumieją, że nie mają nic do powiedzenia w niektórych sprawach, że kwestie dotyczące dziecka to WYŁĄCZNIE kwestie rodziców a nie teściów!!!!!!

Ostatnio przyjechała szwagierka z roczną córką i mała zaczęła być nieznośna (buntuje się), zaczęła bić rodziców i szczypać i wrzeszczeć więć szwagierka wyniosła ją na korytarz pod lazienkę żeby nikogo nie widziała i powiedziała jej że ma tam zostać dopóki się nie uspokoi. Dwa razy ją tak wynosiła a mała dostała spazmów. I babcia oczywiście zaczęła wyć że co oni wyprawiają, że dziecko krzywdzą! jacy z nich rodzice! a szwagierka dalej to samo. No i mała nagle się uspokoiła za czwartym razem i była zupełnie inna. Ale babcia do dziś przeżywa i powiedziała im że nigdy w życiu nie powinni zostać rodzicami ... ojj gdybym ja tam była to bym jej pojechała!!! rodzice wychowują a nie teściowie czy dziadki!!

do nas też się wtrącała, nawet nam powiedziała w ubiegłym tyg że OCZEKUJE iż nasze dziecko nazwiemy po jej zmarłym mężu czyli JAN. Mimo że bardzo chciałam nazwać dziecko Janek to powiedziałam że po moim trupie zrobię tej jędzy dobrze mojemu mężowi całe życie powtarza że jest gruby. Nie wiem czemu takie osoby chodzą po tym świecie!!!

czy zeby dodac sie do naszej grupy na fb to wystarczy napisac do Asi?

demoniqe napisał:

czy zeby dodac sie do naszej grupy na fb to wystarczy napisac do Asi?

Dodać Ją do znajomych.

Demoniqe kurcze ja myślałam że Ty dziś wylądujesz na porodówce już się tak dobrze zapowiadało

Alex jeśli masz jakieś obawy i kiepsko się czujesz to jak najbardziej jedź na to ktg, chociażby dla własnego świętego spokoju, tym bardziej jeśli nie robią Ci problemu z wykonaniem ktg.

a ja już w domku ubłagalam lekarza Maleńka spi a ja mogłabym spędzać całe dnie patrząc na nią i calując :d


Gdyby tylko połóg tak nie bolał...


Sutki pogryzione ...

ale co tam

M-brava pochwal się ile ważyła i mieżyła Madzia.
Cudownie że już w domku. Teraz tylko trzeba nauczyć się siebie nawzajem.

Cześć Laseczki:)

Ale tu gwarno dzisiaj:).

Ja pół nocy nie spałam, a jak już zasnęłam, to o pierwszej obudziła mnie taka burza z gradem, że myślałam, że coś się wali w domu. Aż męża obudziłam.
Ale skurczy u mnie zero... nic się kompletnie nie dzieje..

My byliśmy u teściowej na obiedzie . Jak tak czytam Wasze opowieści to w duchu czuję ulgę, że moja jest jaka jest... Czasami mnie wkurza, ale nie wpierdziela się nam w nic. A mój P. stwierdził, że lubi mnie bardziej niż jego

Hej
Mnie od wczoraj męczą skurcze nieregularne i długie Do tego Mały sie strasznie wireci. Czuje ze to juz niedlugo....
Dziewczyny czy u was w szpitalu jest pobierana opłata za osobe towarzyszącą przy porodzie??? U mnie kosztuje taka przyjemność 100 zł....

Karinko ju piąty raz noszę się z zamiarem odpisania na woje pytaie ale za kazdym razem zachwycam się małą i po ptokach ;P Madziulek wazyła 3300 i ma 54 cm . Troche spadła na wadze bo wczoraj było 3140 dzisij +40 g.

Karolka85 napisał:

Demoniqe kurcze ja myślałam że Ty dziś wylądujesz na porodówce już się tak dobrze zapowiadało

Karolka u mnie się często dobrze zapowiada a zakończę pewnie w terminie dziś nawet spacer 5 km nic nie dał sutki też ie, zobaczymy jak ten seks

Domiś gratuluję syneczka . Słodko śpi:)
Fajnie, że mężuś stanął na wysokości zadania

Joasia nie wyrzucaj sobie, ze Ty coś robisz źle... skoro mąż też staje po Twojej stronie to widocznie on też tak nie uważa.
Sorki, ale jakby moja skomentowała nasz wybór imienia, to bym jej powiedziała co o tym myślę.. to nie jest jej sprawa! Tak samo rodzice chrzestni, z całym szacunkiem, ale ona już swoje 5 minut w tej kwestii kiedyś miała..

Ewelinczok położna nam tysiąc razy powtarzała, że szpital nie ma prawa pobierać opłat za poród rodzinny( u mnie np jedynym wymogiem jest ukończenie szkoły rodzenia), ale to też niekoniecznie.
Ale słyszałam, że niektóre szpitale wymyślają takie bzdurne opłaty. Generalnie nie jest to zgodne z prawem.

Ewelinczok napisał:

Hej
Mnie od wczoraj męczą skurcze nieregularne i długie Do tego Mały sie strasznie wireci. Czuje ze to juz niedlugo....
Dziewczyny czy u was w szpitalu jest pobierana opłata za osobe towarzyszącą przy porodzie??? U mnie kosztuje taka przyjemność 100 zł....

Ewelinczok mi położna mówiła że zgodnie z prawem żaden szpital nie powinien pobierać za poród rodzinny opłat, ale że są wyjątki jeszcze w naszym kraju które pobierają.

U nas bezpłatnie 1 osoba.