Mamusie MAJ 2013

Kacperek też uwielbia telewizję... jak tylko ma sposobność, to patrzy jak zaczarowany. Dziś jak zauważyłam, że odwrócił głowę i patrzył jak zaczarowany i wyłączyłam, to baaaaaaaaardzo mu się to nie podobało .

Ale masakra Kubula mi się tak spłakał po kąpieli że serce mi pękło prawie. Oczywiście i ja się popłakałam wkońcu.
Od przedwczoraj rana nie zrobił mi kupki więc pierwsze co to brzuszek. Dałam mu czopka glicerynowego, pomasowałam brzuszek ale to chyba nie to bo bączki cały czas ładne puszczał.
Druga sprawa to to, że musiał być głodny bo jadł 3 godziny wcześniej a tu jeszcze po kąpieli więc pewniak. Kubula jednak gardził i jedną i drugą piersią tym razem Uspakajał się jedynie na chwilkę leżąc na plecach Na szczęście miałam końcówkę mm w domu i M. mu zrobił troszkę wypił i po tym załapał dopiero cycka, zjadł i natychmiast zasnął...
Może to przez to że zjadłam dziś trochę cebuli w obiedzie Kurde niewiem

Karina u mnie to jest tak że mówię coś do Miłka raz ,drugi ,trzeci a do niego kompletnie nie dociera-jak bym ze ścianą gadała ... W koncu krzyknę na niego -on mi sie patrzy w oczy i pokazuje mi miną że ma wyrąbane na to co mówię ... a jak powtórzę jeszcze raz do niego -to on zaczyna sie wrednie śmiac -poważnie takim szyderczym uśmieszkiem ...i wtedy zaczyna mi sie gotowac i mu oznajmiam że jak nie przestanie sie tak zachowywac to podejde do niego ...a ON jeszcze bardziejjjjj.... I wtedy MASAKRA!!!!
Na szczęście zdarza sie to może z raz na miesiąc -chyba kiedy jest jakieś przesilenie i musi coś wybuchnąc żałuje każdej tej sytuacji,i gdybym potrafiła sie opanowac....
Ale żeby nie było-Miłosz zawsze po takiej akcji mnie przeprasza...i ja jego też
Achhhh bycie mamusią nie jest łatwe...tymbardziej w pojedynke ( najczęsciej )

oj tak wychowywac dzieci nie jest taie proste.
podziwiam mamy które maja po 3,4 dzieci.ja z moja dwójką czasami nie daje rady.
Moj starszy cwaniaczek tez potrafi dac w kość.klapsy zdarzają sie ale bardzo zadko, ostatnio moze jakies poł roku temu, ale to juz musiał sobie nagrabic bardzo...aaa. juz wiem za co.umyłam okna w sypialni a on wiedział o tym , wiec z kolega błotem obrzucali mi je.i to tak perfidnie sie jeszcze smiali.
jak Go o cos prosze a on te swoje"aleee maaamoooo"to mi sie cisnienie podnosi ale i tak go kocham nad zycie.własnie spi u babci i teskni mi sie za nim.

Tysiiak u mnie tez problemy z kupką.Lena nie robiła od niedzieli czyli juz 3 dni.a w niedziele tez musiałam dac jej czopka zeby zrobiła.czekam do jutra i zobacze, myslałamzeby spróbowac dac Jej troszke soczku jabłkowego ale sama nieiwem.

Darika , Olga a czemu juz rozszerzacie diete,doktorka Wam kazała czy same chcecie?

olga ja podaje doslownie po dwie, trzy lyzeczki bo po pierwsze wole stopniowo wprowadzac a po drugie klaudia jeszcze sie mota z jedzeniem z lyzeczki ale jest wesoło hehe więc słoiczek ma na trzy dni i reszte ja zjadam

Klaudia dzis motała sie z zasnieciem wiec ja pogasilam wszystko tv, swiatlo i na paluszkach chodzilam i wielkie G... w koncu mowie sobie "nie bede siedziala w ciemnicy i zapalilam swiatlo i tv i dziecko odrazu zasneło "

Joasiu jeżeli chodzi o Igora to stosowałam i kary i nagrody. Niestety nic nie pomaga. Jest niegrzeczny, pyskuje i krzyczy. Ja już nie wiem co robić. Ostatnio mąż dał Mu karę na laptopa na tydzień a przed wyjazdem mógł grać tylko godzinę rano i godzinę popoludniu. I jak wrócimy to też tak będzie bo uważam że to przez ten komputer. Powiedziałam Igorowi że komp to cały Jego świat. A On na to że ja też włączam kompa kiedy chcę. I weź bądź mądrą i nie denerwuj się.

Anek z tego co mi wiadomo u dzieci karmionych piersią wprowadza się nowości od 5 m-ca, a dzieciom na mm od 4 m-ca

Ja i moje słońce

Joasia to jaką ja będę zła matką skoro uważam że dziecku się czasem należy klaps. Powiem tak bezstresowe wychowanie to dla mnie kpina... Później rosną rozpieszczone dzieciaki. Druga rzecz takie dziecko co sie bezstresowo wychowuje idzie później do pracy i tu zonk wierzcie mi miałam do czynienia i z rozpieszczonymi dzieciakami i z niepełnosprawnymi życiowo i to jakaś masakra...

Moim rodzicom nie raz zdarzyło sie na mnie krzyknąć klapsa mi dać czy mnie w nerwach szarpnąć i nie uważam żebym była nieszczęśliwym dzieckiem, a wręcz przeciwnie jak mi się należało to oki.

Klaps to nie maltretowanie dzieci. Nie rozumiem czemu te pojęcia zdaniem niektórych się równoważą.

A tak pół żartem to moj brat jest ode mnie młodszy 5 lat no i praktycznie ja go wychowałam bo rodzice pracowali.
Co prawda go nie biłam ale moją nalepszą metodą wychowawczą Było przywiązywanie go do stołu jak rozrzucał zabawki Bidok musiał sie ciągle bawić w szkołę ale za to w wieku 3 - 4 lat już czytał i pisał koślawo bo koślawo o ale I oczywiście dzięki mnie poszedł do dwujęzycznej szkoły, teraz na polibude na jakiś wyszukany kierunek

Na pyzę też miałam pomysł ... chciałam do niej od małego po francusku mówić ... żeby była dwujęzyczna... no ale chyba mi nie wyjdzie bo... po tych 4 miesiącach bez języka sama zaczynam zapominać i jestem załamana ostatnio jak rozmawiałam z francuzem to myślałam że sie ze wstyd spalę.

Ale mam nadzieję że będziemy tak za dwa lata lepiej ustawieni finansowo to jej znajdę korepetytorkę a wiem ze to się wam może wydawać głupie itp i ja chce dziecku zapewnić 100 procentowe dzieciństwo ale też chce jej trochę poorganizować czas

sylkaax napisał:

Gabi31 Już się nie przejmuję rzeczywiście lekarka przesadza widzę , że z dnia na dzień coraz lepiej idzie małemu ;]

alexa_ Piękny maluszek Ja karmię MM i juz drugi okres ale też teścik już poszedł w
ruch

a okres dostalas spozniony? bo ja czekam na drugi okres i wedlug mojego kalendarza sprzed ciazy to juz ze 3 dni sie spoznia. jak cos jutro kupuje test ale tez mam stresa....

A to nie jest tak z okresem po ciąży, że po kilku miesiącach się dopiero unormuje? Kilka dni w tą czy w tamtą jak się spóźnia to chyba jest normalne. Mi też się spóźnia teraz 3 dni, ale chyba te cykle nie są jeszcze regularne.

Tweety więc może sie jeszcze nie stresuj, bo kierowanie się kalendarzem sprzed ciąży to chyba nie najlepszy pomysł

M-brava w dzisiejszych czasach tak się porobiło, że nie można podnieść głosu na dziecko albo dać klapsa. To wszystko przez te różne akcje z drastycznym traktowaniem dzieci. Mi też mama dała nie raz klapsa, i dużo krzyczała, ale wcale nie czuję się jakaś skrzywdzona. Poza tym miała trójkę małych dzieci więc siłą rzeczy czasem była wkurzona, no bo weź wytrzymaj z bandą małych rozwrzeszczanych dzieci
A wychowanie bezstresowe to wielka pomyłka, później powstają takie programy typu Surowi Rodzice, jak się to ogląda to aż się włosy jeżą na głowie.

Olga dzieki za info.wydawało mi sie ze na mm rozszerza sie diete po skonczeniu 4 miesiac a na naturalnym po 5/6 msc.teraz nic nie czytam o tym bo nie .am czasu wiec mam błedne dane

Mi sie wydaje ze z tym wychowaniem trzeba wyposrodkowac.kazda matka wychowyje jak chce.zasady zasadami ale trzeba sie dzieckiem zając.organizowac jakos czas.wiele dzieci potrzebuje duzo uwagi i chca zeby sie z nimi bawic, malowac itp.znam matki kktóre wolą posiedziec przed tv, na plac zabaw ida po to zeby pogadac z koleżanką i mowią jakie tomoje dziecko jest marudne.ciãgle a te dzieci krzycza bo one są niegrzeczne.dziecko przez swoje zachowanie ch e zwrócić swoją uwagę.takze nie wolno dac sie zwariowac.trzeba karac dziecko ale zawsze a faktycznie złe uczynki.troche pomotałam bo pizze z telefonu.

Lena spi pod drzewkiem, synus u babci, obiad zrobiony a ja mam wolne.....chwilo trwaj....

Sisina słoneczko świetne:-) i jaka z CIebie uśmiechnięta mamusia.

Z tymi klapsami to tak naprawde teraz mogłabym się zarzekać, że nigdy nie dam dziecku klapsa ale to wszystko wyjdzie w praniu Na obecną chwilę nie wyobrażam sobie tego
Ja nigdy nie dostałam klapsa ale nie raz mnie rodzice straszyli że dostanę Miałam okres buntu jako nastolatka i dałam trochę mamie popalić ale zawsze miałyśmy dobry kontakt, dużo ze mną rozmawiała i wyszłam na ludzi

Kubula po czopku zrobił w nocy kupę ale prawdziwą petardę zwalił rano miała dziwną konsystencję plasteliny

Sisina ślicznie wyglądacie :*

aaaa i miłego długiego weekendu pewnie dlatego taka cisza

Moja dostała dzisiaj soczku i już 3 kupę zrobiłaa jej max to 2 ;P


Ale chyba mamy kolejny skok rozwojowy bo taka zmierzła że szok.


Kurcze dziewczyny czuję się winna i zła żona moje libido jest ostatnio na poziomie 0 masakra jakaś.... myslicie że to może być coś z hormonami ?