Mamusie MAJ 2013

Dzień doberek

U mnie pogoda super wiec czekam jak moj mały meżczyzna wstanie z drzemki i sru na dwor

Anek zdrowka dla Was

Vika głowa do góry musisz byc silna masz dwie wspaniałe corki ja czasami mam też dosyc wszystkiego na szczescie moj S. nie gra w piłke ani jej nie oglada poprostu nie lubi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do smoka to moj tez go cyca caly czas i jak go schowam to go szuka i ryczy

Z tymi termometrami to masakra kupilam jeden ale jest do dupy jakis musze nowy zakupic

A teraz w marcu szczepimy Fabiana na pneumokoki dzwonilam do mojej ciotki ktora jest przedstawicielem farmaceutycznym i pytalam jaka szczepionke wybrac ale odzwoni pozniej bo miala jakas konferencje i pogadamy na spokojnie

ewela86 Blanka budzi się żeby pociumkąc.. trwa to chwilę i potem zasypia natychmiast... ona w sumie nawet oczu za bardzo nie otwiera tylko zaczyna piszczeć... smokiem jej nie oszukam bo już wiele razy próbowałam. Żeby się nie rozbudziła to przystawiam do piersi. Gdyby mnie nie było w tej porze a M by do niej zajrzał i próbował uspokoić smokiem to jest tragedia... wielki ryk a jak ja ją wezmę to spokój. Smoka w nocy od razu wypluwa...

Blanka śpi z nami ale zawsze między mną a tatusiem. Jeśli M nie śpi z nami to zawsze kładę ją od ściany...chociaż jak my wstajemy to zostaje sama na łóżku i też mam strach że się przebudzi i spadnie ale jak ja wychodzę to teściowa przejmuje opiekę... Blanka ostatnio wstaje 7:30... więc generalnie od 19:30 do 7:30 śpi z 3- 4 tankowaniami po drodze

Anabelle To straszne tyle chorób na raz... musi być coś w powietrzu, wszystkie bakterie, wirusy się kumulują i atakują te nasze małe istotki...

Ja muszę w końcu niekapek wyparzyć...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anabelle podeślij link do oczyszczacza może i my powinniśmy w takie coś zainwestować a zauważyłaś aby było mniej kurzu ? Mnie kurz w domu przeraża zetrę a za chwilę znowu to samo.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A i chyba nie pisałam że mi Iga wczoraj spadła z łóżka a stałam dosłownie przy niej odwróciłam się tylko a ten Brzdąc się rzucił zdążyłam ją tylko złapać za pajaca to trochę zamortyzowało upadek ale wyglądało strasznie teraz siedzi na podłodze nawet jak wyjmuję pieluchę

Olga60 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tak Olga masz racje, ale monotonnosc,brak czasu dla siebie, nieprzespane noce +rózna sytuacja w domu powodują chwile kryzysu.
Ja podobnie jak paninka odreagowuje w pracy i naprawde duzo mi daje wyjscie z domu do pracy.Przede wsyztskim jestem zmuszona zeby o siebie zadbac(a to juz duzo bo w domu to dres, włosy w kitke i tak do wieczora),zapominam na chwile o domu, obiadach, kaszkach itp.

Sisina my jestesmy zdrowi,ale dziekujemy chodziło Ci chyba o Anabelle

Tysiak u nas noc tez masakra.Lena budziła sie co chwilke z płaczem.wstała o 6.rano nie chciąła kaszki, troche mleka zjadła.chyba zeby ją męczą.


Anabellai to wsyztsko naraz??masakra.zdrówka zyczymy!

Taka jest prawda, że każda z nas jest inna, inaczej reaguje na stres, nerwy, inaczej odreagowuje to wszystko. Jedna płacze w poduszkę albo rzuca talerzami, a druga pójdzie na zakupy czy na fitness
Ja się ostatnio złapałam na tym, że jak mąż jest to szukam tylko pretekstu żeby iść na miasto, a jak byłam u siostry na strzyżeniu to aż się cieszyłam, że ja siedzę sobie na fotelu na spokojnie a mąż musi zajmować się Zuzką. zresztą usypianie idzie mu teraz dużo lepiej niż mnie, jemu nie marudzi, nie płacze...

Teraz właśnie się kapnęłam, że wszystkie te znajome których dzieci nie chciały smoka były/są karmione piersią bardzo długo, więc jednak coś za coś, one później miały problem z odstawianiem od cycka bo dzieci zasypiały przy piersi.
Nam wyjątkowo łatwo poszło odcyckowanie aż jestem zdziwiona. jedyne co mnie martwi to, że nie mogę nic odciągnąć laktatorem a nachodzi mi mleko, więc muszę się wieczorem trochę pomęczyć i ręcznie to robić.

Hmmm to już chyba sporo dzieciaków zaliczyło upadek z łóżka

Anabelle szybkiego powrotu do zdrowia

Dzień dobry:)

anek, Alex i dlatego bardzo ważne jest znaleźć czas TYLKO dla siebie. Ja przez cztery dni w tyg na dwie godziny wychodzę, a to z Kacprem na angielski, a to na aqua aerobik. Ostatnio mąż do mnie: "może ja z Kacprem pojadę na ang?" , a ja że absolutnie, ja też muszę wyjść! W tym czasie robię zakupki i co ważne muszę się wyszykować . W maju wracam do pracy, z jednej strony się cieszę, ale też tęsknota się pojawia

Vika głowa do góry, wyskocz choćby połazić po sklepach, jakiś drineczek wieczorem z koleżanką w pubie, albo z kolegą

Ja tam wychodzę bardzo często ale wcześniej szybko wracałam do domu, bo chciało mi się być z Zuzką cały czas, ale teraz kiedy jest bardziej niezależna ode mnie to i ja poczułam się bardziej "wolna", a zresztą ostatnio tak marudzi, że mnie to dobija no cóż matka też człowiek hehe
Niestety mam bardzo mało koleżanek u siebie w mieście, bo wszystkie wyjechały, siostra też niedługo się wyprowadza, aż mi jakoś dziwnie z tego powodu, zawsze byłyśmy blisko siebie, dzieliłyśmy tyle lat razem pokój...aaale będę chodziła na wiosnę na plac zabaw to może zapoznam jakieś młode mamy

a Vika napewno ma się już lepiej, prawda kochana?

OOO tak czas tylko dla siebie bardzo ważny ja też prawie codziennie wybywam na zakupy po prostu jak siedzę cały dzień z Iga nie wychodząc czuje się zmęczona mąż teraz wraca wcześniej więc tak od 15.30 mam luzik dwa razy w tyg przyjeżdża moja ciocia zazwyczaj, to też mnie "odciąża". Koleżanek "mamusiek" mam sporo ale z nimi tematy kupki,kaszki itd moje bliskie przyjaciółki też wyjechały ale trzeba odświeżyć kontakt z koleżankami którymi można wyskoczyć na drinka i poplotkować oj wiosna przyjdzie to i energia będzie inna mam nadzieję

Anek przepraszam chodzilo
o Anabell

pauluska kusisz tą kurteczką... a to taka przejściówka??? Muszę przejrzeć co mam po Amelii. Ale na wiosnę raczej nie kupuję kurtki na jesień jak już. Może być tak że od razu będzie ciepełko i ta kurtka się nie przyda

vika jak tam??

Używacie poduszek w wózkach lub łóżeczkach?? Bo my nadal na płasko...

Co do Walentynek to mąż chyba zabiera mnie do kina:P żadnych kolacji nie szykuje, zjemy coś na mieście A mój brat zlecił mi zakup perfum... za bagatela ponad 400 zł. Zazdroszczę tej lasce nigdy tak drogich prezentów nie dostałam na takie pfy Walentynki

A zobaczcie to:

pl.nextdirect.com/pl/shop/Gender-Newborn...Arrivals-1/%40Page-0

pl.nextdirect.com/pl/shop/Gender-Newborn_Boys-NewArrivals-1

TYLKO NIE WYKUPCIE WSZYSTKIEGO

Ja niestety Walentynki spedzam z Fabisiem bo mąż w trasie;(((
Też bym poszła do kina na jakis fajny film a potem kolacja jakas pyyyszna choc maz powiedział ze mnie nie warto zapraszac do restauracji bo jem jak ptaszek;))))

Paninka87 cudeńka ale ceny tez zabojcze;P

paninka87 do nas dzisiaj doszła paczka z nowościami Next zamówiłam body i rajstopki już trochę na wyrost bo z innych firm ciężko z bodziakami na 80 wzwyż. Iga rozpakowywała dzielnie z mamą paczkę

Co do kurtki to taka przejściówka nam się przyda bo mam tylko kombinezon. Muszę się też za bucikami rozejrzeć. Wasze dzieci w domu chodzą w jakichś bucikach czy nie ?

I napiszcie mi jeszcze jak dbacie o higienę uszu ?

Smoka Iga moja nie chciała w ogóle mimo że nie "cyckowa" i się cieszę jedna rzecz do oduczania mniej

My walentynek nie obchodzimy.Dla mnie to sztuczne i na siłę, bo cóż to takiego raz w roku okazać sobie miłość, być dla siebie miłym itp a przez cały rok

Natasza smoka tylko do zasypiania używa a następnie jej wypada