Mamusie MAJ 2013

anek hahaha dobre!! faceci bez nas to jak bez powietrza ahaha!! Ale się uśmiałam i poprawiłaś mi humor

Kurcze.. zmartwiłam się troche.. na pierwszej wizycie (jak się dowiedzialam że jestem w ciąży) lekarka (bylam u niej po raz pierwszy, bo u mojego gienka nie było już miejsca) wykryła u mnie nadżerke.. ale powiedziała że jest to niegroźne i że w ciąży czasem tak jest.. Na nastepną wizyte poszłam już do mojego gienka i on też zaglądał, ale o żadnej nadżerce mi nie wspominał.. To było w 8 tyg ciąży. A teraz od paru tygodni dużo śluzu zaobserwowałam na majtkach, czy jak się podcieram.. Najczęściej jest to biały śluz taki nie żadki nie gęsty - posredni.. ale czasem na papierze jest minimalnie takiego zielonkawego śluzu.. nie wiem co to, aale jutro wizyta więc musze mu powiedzieć..
Dodam jeszcze, że w styczniu miałam badanie na krześle i lekarz powiedział "Tu mamy grzybice", ale przyglądał się jeszcze chwile i powiedział że to tylko zwykły śluz.. więc teraz nie wiem, czy on się pomylił... czy to już ja mam schizy

Anek masakra z tym kropidłem w Niedziele Palmową uśmiałam się nieziemsko. Jednak mężczyźni oprócz tego że są jak dzieci to są do tego baaaardzo pocieszni czasem heheh.

Co do kosmetyków to ja też mam nadzieję ograniczyć się tylko do płynu natłuszczającego do kąpieli, kremu na pupkę i kremu z filtrem na dwór. Oprócz tego zaopatruję się powoli w ampułki z solą fizjologiczną- położna poradziła używać jej do przemywania oczek, octenisept do pępka i gaziki nasączone spirytusem w razie czego. Gaziki jałowe. I chyba kupię jeszcze sól morską w sprayu do noska.

Jeśli chodzi o proszek do prania to ja też mam Dzidziusia i pranie już zrobione. Proszek ma delikatny zapach i jest dużo tańszy w stosunku do reklamowanej Lovelli czy Jelpa. Ciuszki poukładałam już w szafie i myślę że nic im nie będzie. Nawet jeśli złapią ciutkę normalnego powietrza i kurzu to chyba nic się nie stanie. Wkońcu nie zamierzam dziecka od samego początku wychowywać w sterylnych warunkach.

Z tym kropidłem to niezły numer aż parsknęłam śmiechem
Sevilla możliwe, że piersi chyba się zmieniły raczej nie urosły bo chodzę w dużym staniku sprzed ciąży tylko raczej się bardziej zaokrągliły kiedyś były takie troszku do szpica kształtem. Szczerze powiedziawszy chodzę z nimi już tyle, że nawet nie zauważyłam różnicy dopiero jak się przyjrzałam dłużej

Co do proszku też się zastanawiam nad Dzidziuś ale też myślałam nad Biały Jeleń u mnie te proszki są w podobnej cenie może tam 2 zł różnicy. A Lovela i Jelp nawet nie patrzę za drogo. Jeszcze co do prania proszek wystarczy czy jeszcze zaopatrzyć się w płyn ale chyba płyn też jest do prania hmmm czy do płukania też są, może nie trzeba jeszcze dodatkowo płukać ubranka płynem, może lepiej tylko wodą, żeby zapachu nie robić za dużo coś już za dużo wymyślam kończę wypowiedź bo za chwilę wspomnę o płatkach mydlanych do prania coś mi na allegro przemknęło z Jelenia chyba są

Aleksiaa88 ja kupiłam tylko proszek do prania. Płuczę w samej czystej wodzie. Myślę że płyn do płukania jest zbędny. Dzidziuś ma w sumie też właśnie płyn do prania. Ponoć jest wydajniejszy niż proszek a tak samo dobry. dlatego jak skończy mi się proszek, a malutka nie będzie mieć żadnej reakcji na niego to kupię Dzidziusia płyn do prania.

Trochę Wam zazdroszczę tych biustów. Ja zawsze miałam malutkie i w sumie w ciąży tylko troszkę mi się powiększyły... Ale mam jeszcze 1,5 miesiąca więc może jeszcze coś się zmieni na plus poza tym liczę też na to że jak się zacznie laktacja to zrobią się pełne. Wtedy może choć przez parę miesięcy nacieszę się ładnymi piersiami

oj faceci,faceci !dobrze ze chociaz posmiac sie z nich troche mozna:)

Domiś z tego co czytałam to włąsnie w 31-34tyg jest zwiększone wydzielanie białego sluzu.jest to fizjologiczne, ale lepiej sprawdzic u gina.

O własnie Karolka cos do dupci jeszcze musze kupic(tzn. zapisac na liste)hmmm...sudocrem?, no i tą sól fizjol.tez musze zapisac.kurde sama to bym połowy rzeczy zapomniała kupic.

Ja uzywałam chyba wszystkich proszków dla maluszków,(z Szymkiem) i własnei mi podszedł najbardziej Dzidzius(cenowo,dopierał po deserkach/zupkach i zapach mi sie strasznie podobał).do płukania juz chyba nic nie bede kupowac, wystarczy proszek bo tak jak pisze aleksiaa88 bedzie bardzo intensywny zapach.

Ja już o proszku myślę z parę miesięcy w sklepie tak się na nie patrzę i tylko patrzę. A tu trzeba pranie zrobić tylko czekam może pod koniec kwietna to zrobię, nie chce mi się jeszcze a poza tym uwielbiam prasować i to nie żart mnie to uspokaja

Anek ja do pupki mam kupiony krem też z Ziajki- taki przeciw odparzeniom z tlenkiem cynku do pielęgnacji codziennej
allegro.pl/ziajka-masc-posladkowa-przeci...0ml-i3119594857.html

Sudocrem też kupię, ale moja położna mówiła że jest dość silnym kosmetykiem i lepiej go stosować doraźnie- wtedy gdy coś faktycznie zaczyna się dziać. Więc tak zrobię i nie będę od początku przyzwyczajać skóry do sudocremu.

hej dziewczyny!

ja mam Proszek Lovela narazie - kupiłam bo był w promocji w Lidlu i też zastanawiałam się czy płyn do płukania też potrzebny. A mam pytanko: w jakiej temperaturze pierzecie? 40stopni? ja jeszcze narazie sie wstrzymuję z praniem - myślę że tak dopiero koniec kwietnia/początek maja sie za to zabiorę.

krem z filtrem - jakiś polecacie? i czy wogóle jakiś potrzebny?

No ja to narazie niewiele mam co prac bo mało mam ubranek i ogolnie rzeczy do prania dla Małej.jak wszytsko skompletuje hurtowo popiore i porasuje.tez myslałam tak pod koniec kwietnia.
poza tym nie mam jeszcze komody rzeby te rzeczy poukłądac wiec wszytsko jeszcze przede mna.

Karolka duze piersi to nic fajnego.ja normalnie swoje mam miseczke 70B/C a teraz to niewiem ale sa ogromne jak dla mnei i nie czuje sie z tym dobrze.jak pomysle ze jeszcze beda wieksze przy laktacji to mi słabo.staniki co chwilke zmieniałam na poczatku a tearz uzywam tych sportowych(i tak cały czas siedze w domu)i jeden mam na "wyjscia"(ogromny!).takze przynajmniej jest Ci lzej i zaoszczedziłas:)

ide robic drugie chłopakom.ale mam lenia , mimo ze rano wysprzatałam sypialnie na błysk, lodówke umyłam i posegregowałam Młodemu zabawki.

Na to wychodzi, że pod koniec kwietnia będzie WIELKIE PRANIE jak każda zacznie

Ja też kupiłam proszek Dzidziuś i już prałam, niektóre ciuszki z lumpeksów miały plamki po ulewaniu i ładnie sprały się więc ja jestem zadowolona. Oliwkę trzeba mieć jeszcze w razie ciemieniuszki, sól fizjologiczną do noska ale najlepiej w spreju nie w kropelkach...

Ewela ja prałam w programie Bawełniane 40stopni. Ubranka, pościel, ręczniki- wszystko tak samo. Zresztą trzeba się sugerować tym co jest na metce

Witajcie kochane. Ja dziś pełna energii. Zrobiłam pranie, odkurzyłam, umyłam okna od wewnątrz, zdjęłam, uprałam i powiesiłam firanki oraz zasłonki a teraz leniuchuję

Domiś nie martw się tą nadżerką, ja też jakąś małą mam, ale p.doktor powiedziała że po połogu zrobi z nią porządek. Co do dużej ilości śluzu to normalne w tym okresie, natomiast z grzybicą trzeba uważać. Niech Cię jutro lekarz dokładnie zbada...

Dziewuszki idę jutro o 8:10 na USG zapisałam się prywatnie, już się doczekać nie mogę

Co do kosmetyków dla maluszka, ja używałam Oilatum lub Oilan (jest sporo tańszy) ewentualnie jak się skończył to wlewałam oliwkę do wody. Do pupy zasypka, a przy odparzeniach Sudocrem lub Tormentiol, do buźki nie pamiętam co stosowałam, a kremów z filtrem nie stosowałam w ogóle

Sevilla w końcu sobie odpoczniesz, należy Ci się.

Joasia az mio się czyta jak faceci tak zabiegają o swoją kobietę super i tak trzymajcie.

Aleksiaa chatka puchatka superaśna

Daarikaa no właśnie... oliwka. Też się nad nią zastanawiam, ale chyba się wstrzymam i po prostu kupię ( tzn wyślę męża )jeśli będzie taka konieczność. A do czyszczenia noska to kupujecie zwykłą gruszkę czy aspirator? Ja zastanawiam się nad aspiratorem ale nie wiem jaki... :/ Możecie coś doradzić?