mamusie CZERWCOWE

Wg lekarki prowadzącej mam 34 tydzień (obliczała to i z USG i z ostatniej miesiączki) , a wg położnej mam 35 tydzień...także jest jeden tydzień różnicy.
Wiśnia nie bój się nie zamierzam Ci zabrać pierwszego terminu rodź sobie jako pierwsza...ja chętnie poczytam relację ...najwcześniej brązowy medal mi starczy jeśli chodzi o poród ... aż tak mi się nie spieszy na porodówkę

Aha a jeśli chodzi o te bóle jak na okres to , to jest właśnie praca macicy czyli skurcze Braxtona zdałam relację mojej położnej z dzisiejszej nocy i powiedziała że to jest właśnie przygotowywanie się macicy do porodu.

hehehe ...obliczanie tygodnia z obwodu brzucha...hahahahaha ... bo pęknę dobra musiała być ta położna nie ma co

Hania ja bym chyba nawet wolała, żeby ktoś był pierwszy, więc będę zaciskać nogi No a takie położne się niestety zdarzają, a kto by pomyślał, mamy XXI wiek... I weź tu zaufaj służbie zdrowia :/

My się w końcu kapnęliśmy, że to skurcze, a nie Gabi się pręży. Boże, gdyby poród był taki bezbolesny... Marzenie

Lecę w końcu zjeść obiadek bo nam się trochę opóźnił dziś, a ja już taki głodomór

To ja sie zgłaszam pierwsza jako ochotniczka chciałabym miec juz porod za soba i nawet juz nie mysle o tym bolu podczas porodu...teraz tez sie mecze-znów zaczeły mnie bolec plecy,nogi i dzis jeszcze brzuch mnie boli w dole,tak ze ciezko wytrzymac,dobrze ze juz tak nie wiele zostalo

Fajna sprrawa Haniu z tą położna-przynajmniej juz troche wiesz i nie bedziesz sie tak denerwowac no i jakby Ci sie jeszcze udało z polską połozna to juz by było super

My dzisiaj bylismy w chinskiej restauracji na obiadku,bo nie byłam w stanie cokolwiek przygotowac ,a pogoda dzisiaj była piekna

Miłego wieczorku

Niedaleko mnie też jest chinol. Płacisz 8 euro i jesz ile chcesz. Ale to obowiązuje między 12 a 14-ą a po 18-ej płacisz 10 euro i jesz ile chcesz...a na koniec dostajesz ciastko z wróżbą. Dobre maja jedzonko...makaron z pikantną papryką i sosem sojowym, owoce i warzywa w cieście...kurczak w cieście...ryż ...zupa z kaczki (ogień w gębie )...sushi... i wiele innych. Dobra więcej nie piszę o tych pysznościach bo się głodna zrobiłam...a mam tylko bułki serowe ...ale też są dobre...lubimy je z Lenką

Okej violcia Ty idziesz na pierwszy ogień ... która chce jako druga? bo ja już zajęłam 3 pozycję

No żarty żartami, ale ja też mogłabym mieć to już za sobą... Tzn moze teraz to troszkę za wcześnie dla Gabi na wielkie wejście, ale pod koniec maja... Mogłaby już myśleć powoli o życiu po tej stronie macicy...

Mnie dziś kochany zabrał na shake'a z Lionem mmm pycha Ale jak spacerowaliśmy wcinając go, to trochę pobolewało mnie coś, w sumie nawet nie wiem co - takie uczucie jakby mi już coś zaczęło wychodzić, dziwne ale zabolało lekko 3 czy 4 razy i przeszło...

Hania sushiiii... Jesteś okropna Jezu taką mam ochotę, ale podobno nie jest wskazane, ale już niedługo

Tutaj tez tak jest ze jesz ile chcesz,ale płaci sie 10euro do 15 e-zalezy jaka restauracja,bo duzo tutaj tego jest,a jedzonka tez pyszne

No fakt troche jeszcze za wczesnie na poród...poczekam jednak na Wiśnie i Ryse bo to one maja pierwszenstwo ale nigdy nic nie wiadomo,która bedzie pierwsza ,najwazniejsze zeby nam to szybko poszło i bez komplikacji

Nie wiedzialam ze sushii nie jest wskazane ja ostatnio sie objadalam wprawdzie unikalam tego z lososiem bo jest surowy ale te z owocami czy wazywami czemu nie.

Haniu zdziwilo mnie ze polozna polecila ci jonsona moj synek po jednej kapieli byl caly zsypany ale to jak juz kazdy uwaza jedyne co moge powiedziec to to ze jonson nie jest hipoalergiczny z tego co wiem.

Agusia moj synek dzis tez jest nieznosny, mam wrazenie ze gqdam jak do sciany. Juz od dawna nie uzywam pampersow a dzis jak nigdy zsiusial sie i zrobil kupke w majtki, nie dosc ze jest mi ciezko i nie moge sie ruszwc to mialam dzis dodatkowa robote. Wogole mam dzis chyba zly dzien

Generalnie to ja nie widzę nic fajnego we wsuwaniu sushi z ogórkiem czy rzepą, tak przegryźć raz na kilka jest ok, ale same to taka nuda Dlatego czekam, a niewskazane jest ze względu na to, ze nie znamy nigdy pochodzenia rybek, tak samo z tatarem i ogólnie świeżymi produktami mięsnymi.

Z tego co pamiętam, to Marta też przyniosła takie info, że Johnson najlepszy, a ja uważam, ze dopóki nie trzeba dziecku hipoalergicznych rzeczy, to jak najmniej tego trzeba stosować. Oczywiście co innego w przypadku, kiedy jest to wskazane

Dziewczyny przymierzam się powoli do zakupu chusteczek i pierwszych pieluch żeby czekały już na Gabi, pieluchy chcę kupić na początku Pampersa, a chusteczki jakie macie/zamierzacie kupić? Bo waham się między Pampersem i Dada z biedry.

Natali każda skóra inna. Zobaczymy co z tego będzie. Każdy coś innego mówi.
Coś tak myślę, ze może najlepiej byłoby przez pierwsze dwa tygodnie myć dziecko sama wodą przegotowaną...ewentualnie z dodatkiem szarego mydła (prawdziwie szarego, żeby nie było niedomówień)
Ale teraz tak z ciekawości wzięłam ten johnson baby i czytam i pisze że jest hipoalergiczny. Rekomendowany przez towarzystwo alergologiczne, testowany przez pediatrów i posiada pozytywną opinię instytutu matki i dziecka. Nie wiem może miałaś inny płyn trochę. Mój jest w butelce z żółtym dozownikiem.
Nie wiem...nie będę się nad tym już zastanawiać...zobaczymy i się przekonamy jak skóra mojego dziecka na to zareaguje.

A sushi z rybek surowych nie wolno jeść w ciąży, tak samo surowych szynek czy salami, serów pleśniowych też lepiej unikać.

Wiśnia ja mam pampersa. Tyle tylko że ja miałam tu wybór pampers-baby love. Więc wybrałam pampersa.

Super dziewczyny słuchacie Johnson's Baby ja nic więcej nie kupuje i nie czytam - martwic się będę po pierwszej kąpieli jak coś będzie nie tak Ale myślę ze będzie ok

Co do terminu porodu - to ja mogę być pierwsza jak się nie obróci mój mały synuś

Wogole zaczęłam robić intensywne porządki - w razie czego muszę nasz pokój u rodziców przygotować do Bartusia jakby tam jeszcze farby nie wywietrzały No i ogólnie wzięłam pudło i segreguje rzeczy które zabiorę do naszego m

Mi dziś dziwne rzeczy z brzuszkiem działy - nie umiem tego opisać - nie bolało nic ale jakieś takie niewiadome cus i wogole wywaliło mi brzucholek i jak wieloryb wyglądam

Mnie też polecała położna co Tobie Marta więc ja też będę to stosować, a później w razie czego się martwić.

Powiem Wam że ostatnio czytałam na majówkach że do jednej dziewczyny przyjechała koleżanka i spała u niej z dzieckiem. Dziecko koleżanki spało w łóżeczku jeszcze jej nie narodzonego dziecka, gdzie miała pościel wypraną w Loveli...i mała jak wstała następnego dnia miała wysypkę na skórze ! Była w szoku i się wystraszyła że Lovela może uczulać a niby hipoalergiczna. Ale dziewczyny ją uspokajały że każde dziecko ma inna skórę. I że do jej koleżanki dziecka mogło się przyczynić coś jeszcze jeśli chodzi o tą wysypkę. Także jak widzicie każdy produkt tak na prawdę może uczulać. Więc nie ma co za dużo kombinować i się zastanawiać. Kiedyś nie było tak dużego wyboru jak teraz i nie było takich dylematów. Więc może lepiej jakby na półkach pozostało tylko szare mydło i bambino

Marta czyżby wicie gniazda nastało u Ciebie ? Ja we czwartek biorę się za pranie ciuszków. Nie odkładam tego na ostatnią chwile bo jest mi coraz ciężej.

Marta jeśli chcesz żeby się obrócił to może ćwicz te pozycje co kiedyś pisałam

Moze być ze to ten syndrom jakby się tak uprzeć i miała być ta cesarka to jakby miesiąc został tylko

Haniu ćwiczę i twoje i te co położna na szkole rodzenia mi poleciła jakoś inaczej maluszka czuje wiec może coś zadziałało

Tak sobie myślałam, oglądałam i wymyśliłam że chyba najwygodniej małej będzie jak ją ubiorę na przyjazd do domku w to. I jak będzie na prawdę chłodno to nałoże jeszcze tą białą bluzę i przykryje kocykiem. Chyba że jeszcze coś fajnego znajdę.

malutkamilka - ciuszki fajne na wyjście. Myślę że będą odpowiednie ja mam całą białą wyprawkę na wyjście składająca się z bodów z długim rękawem, spodenek, kaftanik czapeczka i śpiochy...ale wiadomo ubiera się wg pogody więc zawsze można coś dodać albo ująć.

A to moja wyprawka na wyjście ze szpitala

Ja bym wolała oczywiście body z długim rękawem półśpiochy i jakąś bluzę do tego, ale to co mam w domu ma różne odcienie i np.: nie mogę dobrac kolorystycznie półśpiochów do bluzy albo jak mam bluze i spodenki to znowu jakos body mi nie pasuja i wracam do tego co mam teraz.