mamusie CZERWCOWE

witam dziewczyny

ja wczoraj troche sie zasiedzialam u kolezanki, ale przynjammiej sie wygadalam i dzis humor juz lepszy

a z tymi kolejkami to ludzie przesadzaja. przeciez golym okiem widac, ze jest nam ciezko, a tym bardziej stac w miejsci, pewnie w duchocie ( bo w urzedach zazwyczaj tak jest), i jeszcze obok zawsze bedzie stal jakis smierdziel.
mi sie jeszcze ani razu nie zdarzylo w ciazy, zeby mnie ktos przepuscil, ustapil miejsce czy w ogole jakos sympatycznie zareagowal. a niech sie wala, kiedys tym ludziom to wroci.

malgosiu dawno cie nie bylo dobrze, ze coreczka wszystko dobrze, ale z waga to przesadzilas jak to zrobilas, ze tak malo przytylas?

Ikunia trzymam kciuki, zeby sie udalo. ale jak cos pojdzie nie po twojej mysli nie stresuj sie, nie denerwuj, masz zakaz

a ja sie teraz troche boje co do kurierow, bo mieszkam na 4 pietrze i jak przyjedzie jakies burak z np. lozeczkiem i nie bedzie mu sie chcialo wnosic to pewnie zostawi awizo. a skrzynke pocztowa mamy rozwalona i sie nie zamyka, wiec mam nadzieje, ze bedzie porzadny kurier i wniesie mi wszystko.

a mi cos glowa dzis pobolewa, chyba cos z cisnieniem jest nie tak. a musze isc do tesciowej oddac jej pity, a mi sie tak nie chce jej ogladac ( jakos w ciagu miesiaca, odkad mieszkamy oddzielnie, nie stesknilam sie za nia )

milego dnia dziewczyny

Ale mamy dziś rannych ptaszków

My właśnie po porannym spacerze z psiną jemy śniadanko, później lecę do Kerfura bo oczywiście musiał nam się skończyć papier No i może w końcu kupię proszek dla dzieci i popiorę ciuszki, bo widzę, że wy już macie przygotowane na wyjście dla małych, a ja nawet nie mam koncepcji... Wiec dziś się za to zabiorę no i trzeba będzie jakies małe porządki dziś porobić, kurze zetrzeć i pościel zmienić

Od dwóch dni mamy nawilżacz powietrza i nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale przespałam calutkie dwie noce, o 6.30 już jestem pełna energii no i nawet dziś na siusiu się nie obudziłam :o Cud techniki ten nawilżacz

Cześc dziewczyny!!
Nie wiem czy wszystko wyczytałam!!tyle napisałyście.Z moim internetem coś ostatnio słabo i nawet nie chciało mi sie pisać.

Widzę, że wasze maleństwa się też wiercą niezle w brzuszkach.
Moja też się ostatnio sporo wierci.
Nie wiem czy jest przekręcona już.
Jutro idę do lekarza to sie wszystkiego dowiem.Zobaczymy co tam u niej

Ja ostatnio dużo na dworze.Moja Ola tylko chce na rower.
Niedawno siałyśmy warzywa.Nie było tego dużo,ale tak się zmęczyłam jakbym biegła z 20km.

Co do Urzedu Skarbowego to ja też byłam jakieś 3 tyg.temu.Nikt raczej nie zwracał na mnie uwagi.To chyba standard.Na szczęście nie było jakiejś gigantycznej kolejki.

Małgośka:tylko 5.5 kilo ale masz fajnie.Ja chyba z 12 lub 13 kg.Jutro się dowiem bo tylko u lekarza sie waże.

trzymajcie sie dziewczyny

Hej mamusie
Trochę się przespałam jeszcze po nocnych szaleństwach. Ale mam jakiegoś doła psychicznego, bo mnie mąż wczoraj zdenerwował - niby taka głupota, ale dla mnie ważna (chociaż wiem, ze nie powinnam się na niego denerwować). Ale przez ten Urząd Skarbowy to potem byłam taka nadwrażliwa Dzięki za wsparcie z tym urzędem i chyba tego tak nie zostawię, napisze do nich. Już nawet nie chodzi o mnie, ale ogólnie o fakt.

Małgosia miło Cię znów czytać faktycznie malutko przybrałaś na wadzę.

Ja dziś się dowiem ile mi znów przybyło a wieczorem idę jeszcze na III prenatalne. Ciekawa jestem co tam w brzuszku synuś robi.

w tamtym tygodniu powera dostałam co do pokoiku dla syneczka, ale coś teraz nas przystopowało... no i z zakupami tez jakoś się zatrzymało. Koleżanka mi wczoraj powiedziała że za mało mam ubranek rozm. 56. Musze coś lecieć dokupić. Jeśli chodzi o wanienki, termometry, kocyki itp to u mnie zero

Witam sie i ja.
Cos sie kiepsko czuje z dnia na dzien jest coraz gorzej brakuje mi sil choc nic nie robie ale opieka nad synkiem tez sporo wymaga. Jutro ide na badania krwi w poniedzialek ostatnie usg juz sie nie moge doczekac jak zobacze co u mojego brzdaca.

Malgoska naprawde 5,5 kg rewelacja tylko pozazdroscic.

Kasiu mysle ze do takich sytuacji trzeba sie przyzwyczajac coraz czesciej sie slyszy o braku kultury a czlowiek idzie gdzies a pozniej tylko sie niepotrzebnie denerwoje.

Ikunia trzymam kciuki mocno , bo juz ci wystarczy tych stresow.

Wisnia nawilzacz powietrza to bardzo fajna sprawa ja tez mam ale uzywamy go glownie w zime kiedy jest wlaczone ogrzewanie bo wtedy powietrze jest bardzo wysuszone albo jak nasz synek ma katarek pomaga podczas oddychania szczegolnie w nocy.

Agusia to wjechalas mezusiowi na ambicje, ale czasem trzeba faceta ustawic do pionu, choc widze ze bardzo go to poruszylo.

no i zostalo mi 7 tygodni jak ten czas sie wlecze mam nadzieje ze urodze w 38 tyg

Znalazłam coś takiego na jakiejś stronce:

"Jeśli to Twoja pierwsza ciąża, z pewnością zastanawiasz sie czym jest opadnięcie ciąży. Nawet 2-4 tygodni przed wyznaczoną datą porodu Twój dzidziuś schodzi do jamy macicy i przybliża się do kanału rodnego. Jest to oznaką zbliżającego się porodu ale również uwalnia przyszłą mamę od niektórych dolegliwości ciążowych, takich jak trudności z oddychaniem, zadyszka czy zgaga."

Ja dalej mam zadyszkę zwłaszcza, jak dużo mówię, to strasznie się zasapuję, a zdarza mi się to bardzo często...

Dzien dobry dziewczyny.

Ja troche doszłam do siebie po okropnej nocy...dawno tak nie miałam-bolały mnie nogi bardzo,plecy a pozniej głowa,nie wiedziałam co ze soba zrobic,spac nie mogłam,straszna meczarnia,ale nad ranem jakos to nadrobiłam

Teraz juz wysprzatałam sobie i obiadek sie gotuje,pozniej na spacerek,moze za mało chodze i przez to te problemy

Co do ustepowania miesc ciezarnym to nie ma co pisac,trzeba sie przyzwyczaic i tyle,bo ludzie sa jacy sa,ale dziwie sie ze tacy nieczuli...u mnie u urzedach jest tak ze bierze sie numerki i kazdy po koleii podchodzi do okienka i jest poczekalnia to mozna sobie usiasc i przeczekac

Kasiu a mezem sie nie przejmuj,oni juz tak maja-lubia nas wkurzac,moj tez czesto mnie3 denerwuje ale przyzwyczajam sie powoli

Ja jutro mam wizyte u doktorka,to zobacze co z tam moim malutkim i ie wazy

miłego dnia zycze

Witam się i ja.

Dziś miałam przyuczanie nowej pracownicy, która przychodzi na mnie na zastępstwo. Trochę jest przerażona ogromem obowiązków, ale myślę że da radę.

Tak wczoraj WisniaJ pisała że od tyłu nie widać że jest w ciąży i z ciekawości zrobiłam dzisiaj rano zdjęcie od tyłu jak ja wyglądam i doszłam do wniosku że boczki na tyłkiem mi trochę obrosły tłuszczykiem, ale talię raczej mam, ciutkę szersza niż miałam ale mam

Malutkamilka fajny tyłeczek

I faktycznie od tyłu nie widac zebys była w ciazy,fajna figurka

Malutkamilka super wyglądasz, no i pupa jaka fajna, zazdroszczę Ja też może spróbuje takie zdjęcie strzelić i sprawdzę, ale raczej wątpię, żebym wyglądała tak fajnie jak ty od "dupy strony"

O kurde rzeczywiście nic nie widać, ja to jestem kwadratowa

Aj może nie widać, ale ja widzę po spodniach że w tyłku ciasnę i ledwo co niektóre na uda naciągam, a teraz jeszcze widzę że w boczki poszło, ale jak się zepnę to i z tego szybko poleci.

Kiedyś koleżanka mi poleciła by na ładną talię i zgrabne boczki fajne jest hoola-hop z wypustkami. Pomaga też na uda. I powiem wam szczerze że kupiłam i jak oglądałam seriale czy jakiś film to potrafiłam stać przez cały czas trwania programu i kręcić. Spadło około 5 kg na samym kręceniu i omijaniu napojów gazowanych- słodkiego nigdy nie odmawiałam bo uwielbiam no i praca siedząca... brzuch się płaski zrobił. fakt a początku bolało i siniaki były ale szybko zeszło ;0

Wisnia czekamy na Twoje zdjęcie i dziewczyny nie ma co się tym przejmować tak nasza natura a w ciąży jesteśmy usprawiedliwione. Ja się balam że dużo przytyję, bo maja mama należy do osób otyłych i to genetycznie ( ja po tatusiu widać jestem- chudy jak szczypior a je za trzech) a przytyła z moim bratem 32 kg a ze mną 12 kg.

Mi przybyło 6kg

Dzisiaj sie dokładnie dowiem ile mi przybyło kg. Aż boję się stanąć na wagę

Rysa- on tylko wydaje sie taki ciepły, ale w rzeczywistości jest cieniutki. Bluza to w ostateczności jak będzie chłodno, a jak ciepło to tylko kocyk na fotelik, a w aucie bez bo wiadomo goręcej będzie a droga powrotna długa...

Ja z kolei zaufałam steperkowi i jak tylko będę mogła to znów na niego wskakuję, bo ja mam taką figurę, że brzuszek płaski jak deska i wszystko idzie w biodra Więc trzeba się ostro wziąć za siebie po porodzie Ale wyczytałam też, że krąży w nas aż 50% więcej krwi niż w normalnym stanie, więc ja się tymi nadprogramowymi 12kg nie przejmuję, nie jest źle