Lipiec 2011 nalezy do Nas

Witajcie

Dziekuje za życzenia dla Jasiny Ufolko.. matko to już 7 mcy m zaraz się zrobi cieplej, ciągle na dworze i przeleci czas do lipca i będzie roczek .szok!
słuchajcie było tam mega ekstra na tych kabaretach ze aż nie można opisać. Hrabi trzeba gdzieś zamknąć u psychiatryka bo nikt normalny nie wymyśli takich rzeczy, był skecz a propos rodziców i dzieci w sensie pierdziochów, a kuku itp:) no płakałam na serio ... ekstra wypad
u nas noc słabsza bo 3 razy młody wstawał, ale pierdziochy znów go męczą nie wiem od czego kurcze ...... no i pobolewaja dziąsła bo już zęba widać a przebić się nie chce...

no nic czas na śniadanie.. miłego dzionka

kurcze różyczka Ty tak przestrzegasz tych norm, a ja już przy Jachu jadę co tam mi pod ręke wpadnie ( oczywiście bez słodyczy - biszkopty mam już bezcukrowe).
Teraz je stara bagietkę w ramach porcji glutenu:).. p.s zreszta jest chyba szczęśliwy bo do niej śpiewa:)

wrrrrr

ewitkun wcale mm nie czyni zadnych cudów niestety
Bianka wczoraj wieczorem wypila butelke i poszla "spać", jak siedzialam z Wami na forum przebudzila sie kilka razy, szlam dawalam smoka i spała niby dalej, juz o 23.30 chciala znowu jeść, wypiła butelke, po czym o 2 znowu obudizła sie i szukala żarcia przetrzymałam dydkiem do 3 i dałam cyca w końcu, potem krecila sie, wstawalam milion razy chyba az w koncu wziełam ją do lózka, o 5 znowu cyc, o 5.40 chcial juz wstawać ale udalam,ze spie i przysnela do 7

czyli jadła tak: 20 mm, 23.30 mm, 3 cyc, 5 cyc a pomiedzy cały czas sie budzila

tak to ja sie nie bawie jak mam mieszac butelke co chwile to już wole cyca jednak, latwiej szybciej i można przy tym kimać

sorrki, za te zale ale musialm to z siebie wyrzucić

Ufolko ten żel hybrydowy to niby na wlasne sie kładzie (nie przedluża) i można french, albo jakiś kolorek, albo przezroczysty, ponoć wtedy ladnie wygadają, cały czas jak pomalowane i sie blyszczą, ale co 3 tyg. trzeba to spilować i nalozyc od nowa bo wiadomo paznokieć rośnie wiec nałoże to dla eksperymentu i zobacze jak to wygląda, bo tez nie chce tipsow robic, wiadomo.....potem jak zapiac te małe guziczki i podrapac nie chce Niuni, ale moje tak strasznie sie łamią teraz i obgryzac zaczełam znowu...
wiec musze cos zrobic..
tak jak zakrywałam bluzka na solarce

Asiu przeszło Ci?
rika właśnie se przypomniałam o filmie, jestem w szoku jak Ola się rozwija szybko Super, oby tak dalej to za rok będzie Ci po drzewach chodzić Fajnie wygląda jak one tak razem z Zuzią aż zaczęłam się zastanawiać, może to i dobrze po roku dziecko? Jak Ty se dajesz radę?

Natimp ja jestem nauczona juz doswiadczeniem,ze mozna sobie rozne rzeczy robic ale do czasu, bo potem nagle moze sie okazać, że tak kolorowo wcale nie jest, moja starsza córka boryka sie zalergią od niemowlęctwa, najpierw pokarmowa, potem przerodzila się we wziewną i ma astme, na lekach do końca zycia, teraz okazało sie, ze Bianka też....juz dostaje sterdydowa maść np. i lek przeciwalergiczny, wiec nie moge sobie dawac jej co mi sie nawinie pod rękę bo to moze sie naprawde źle skończyć

super,ze sie wybawiłas ale Ci zazdroszczę

Ufolko ja przeszlam już jakis czas temu z pamperow na dady z biedry i paczka kosztuje jkaoś 29 zl i jest 54 szt. I sa super

[/color]

Rika zdardz nam o czym wczoraj pisałas?

Ufolka co miało mi przejsc?


Różyczko oj, przykro,ze się nie wyspałaś,ale wiesz butelka to nie gwarancja na super noc. Sama wiesz pisałąm Ci jak to było u nas.


Natimp super,ze wypad na kabarety udał się,super!!

No wasnie co mialo przejsc Asi??

Aska ja widze, ze u Ciebie superr nocka ale Ci zazdroszcze

ja wime wiem, ze to nie gwarancja ale tak po tej pierwszej nocy sie podjaralam...
ale to jest tak indywidualna sprawa, ze hej....mojej kumpelki syn n acycy cale noce od poczatku przesypia
a inne dzieci na MM budza sie kilk razy wiec nie ma reguły....
no nic...ide na miacho

Jaki kulturysta w wannie siedzi Filip jest bardzo przystojnym mężczyzną i takim...postawnym ja takich lubilam zawsze
super siedzi w tej wannie

Różyczka a jak dieta? Pytałam,ale nie odp.

weekend, sen..hehe a co to takiego?!

Ufolko super ta propozycja pracy, jak Tobie pasuje to Amelka na tym na pewno nie ucierpi a kaska zawsze wpadnie

Asiu sorry, ze nie odpis. - dietka jest super! razem z małzonem jedziemy juz 6 dzien na niej i coraz bardziej sie przekonuje, ze bez nalesników, placków i klusek zyc sie da, jem czesto wiec nie chodze glodna a w tej diecie jest po troche z kazdej grupy składników bo i warzywa i owoce i mieso i zdrowe weglowodany:ryz brazowy, makaron pełnoziarnisty lub kasza gryczana czy kuuskus, jest i nabial i kilka posilkow dziennie wiec moznaby sie tak potem odzywiac poprostu, dodajac ciacho od czasu do czasu oczywicie razowa szarlotka np. albo marchewkowe narazie 1,5 kg mniej ale chcemy sie dietowac 8 tyg. na poczatek

różyczko to ja miałam ten żel o którym piszesz na wesele moje kładziony no i francuza wtedy też robiłam, no i super podobał mi się efekt
no i szkoda że różyczka znów rozrabia w nocy :)jak masz wstawać w nocy to pewnie że lepiej z cyckiem a kaszkę dajesz wieczorem??
a dady my miałyśmy 2 chyba ale niedobre były bo kupa wypływała ;p no a teraz nie jest taka luźna to myślę że powinno być okej
natimp mimo że nie lubię kabaretów w tv to na żywo bym poszła super że było super
aa i pisałyście o tych mężach mój też mi pomaga, zrobi wszystko o co poproszę, tylko że szkopuł jest taki że ja muszę mu powiedzieć, mało kiedy sam się domyśli ;p ale małą bardzo lubi się zajmować tańczy z nią i bawi się, wygłupiają się razem, nawet kąpał ją co przez dzień, ale teraz jak robi te pisanki to dałam mu spokój naczynia też zmywa, no i nawet sprząta jak chce i gotuje hehe tylko pralki się nie tyka, ale mi to nie przeszkadza podsumowując to nie mam powodu do narzekań a w nocy tylko ja wstaję, on najczęściej nawet nie słyszy ;p chyba że w łazience jestem jak mała zaczyna stękać to wtedy wstanie i smoka da a tak nie wymagam tego od niego, bo on pracuje i wstaje do pracy o 4.40 a ja potem mogę się wyspać, zwłaszcza że i tak śpimy z Amką do 8 albo 9 :)pozatym śmieszy mnie to że kobiety wymagają od mężów żeby podawały im dzieci do karmienia w nocy ;p nie wiem czemu no ale śmieszy hehe broń Boże nie chce nikogo urazić, może kiedyś sama będę tego wymagać skoro i tak muszę wstać żeby nakarmić to mogę sama wyjąć ją z łóżeczka ale naprodukowałam ;o

wczoraj dałam Amce herbatnika, żeby zobaczyć jak się zachowa, jeszcze tak chcącej czegoś to jej nie widziałam, prawie się rozpłakała jak jej zabrałam, dziś chcę kupić jej coś do podgryzania, wcześniej dawałam jej te wafle ryżowe bo sama jadłam i też uwielbiała je ciumkać, ale znalazłam dzisiaj takie : www.hipp.pl/?id=538 i chrupki www.hipp.pl/?id=541 to bez cukru jest
no i ciastka , ale one z cukrem : www.hipp.pl/?id=430
dajecie coś z tego dzieciom ?

mmmm dzień dobry
Ale się nie wyspałam, znów spałam na podłodze

Ufolka moim zdaniem różnica roku między dziećmi jest idealna. Tak jak ja sobie założyłam że teraz "odchowam", poświęcę się macierzyństwu, dzieciom a dopiero później zajmę się sobą, wspólnymi wyjazdami, wycieczkami, zwiedzaniem świata, odchudzaniem, doprowadzaniem ciała do porządku. Bo jednym z powodów dlaczego zdecydowałam się tak szybko na drugie dziecko jest to, że nie wyobrażam sobie po pierwszej ciąży odzyskać figurę a po kilku latach znów przez to wszystko przechodzić, duży brzuch, rozstępy, problemy z cerą, a ponadto nocne wstawanie do dziecka i bycie na każde zawołanie. poza tym nie chciałam "wyrosnąć" z pieluch żeby po kilku latach znów do nich wrócić. Na początku przy Zuzi ciężko mi było wstawać w nocy lub rano bo w ciąży tak się rozleniwiłam że szok ale po jakimś czasie przyzwyczaiłam się i takie wstawanie było dla mnie normalne i nawet jak zęby jej szły i nie spała całe noce lub jak nauczyła się siedzieć i siedziała w kołysce i bawiła się zabawkami do rana to nie było mi straszne bo przyzwyczaiłam się do tego w ciągu jednej nocy i wiedziałam że niedługo jej przejdzie. Teraz że tak napiszę od tamtej pory jestem w takim transie i nawet jak wstaję w nocy często to i tak jestem wypoczęta. czasem nie tak jakbym chciała ale jednak normalnie funkcjonuję, nie odsypiam w dzień i wiernie siedzę z nimi czasem do rana jak trzeba jestem jak robot a później one nauczą się że jednak w nocy trzeba spać, pójdą do szkoły, zaczną przyprowadzać chłopaków itd. Ja będę miała czas dla siebie poza tym sama mam siostrę o 1,5 roku młodszą
Ta nie napisałam najważniejszego
Dziewczynki wychowują się razem, prawie na tym samym etapie, myślę że żadna nie czuje się odrzucona czy zaniedbana. Razem się bawią, wstają, kąpią, Zuzia dba o Olę więc myślę że o to chodzi. A wiadomo że przyjdzie czas kiedy będą się kłócić, kablować na siebie, bić o zabawki ale to minie. Tak jak ja z siostrą, teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami

allegro.pl/super-cena-2el-dziecieca-posc...120-i2095460562.html jakie wzory pościeli macie dla swoich dzieci? link

No czemu nikogo nie ma