- Posty: 555
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- ewitkun
- Wylogowany
- rozmowna
my o 6-7 cyc, 10 kleik ryżowy z warzywem lub kasza choć ostatnio rzadko ale dziś zjadł kaszę mannę wieloowocową z bobovity, 14 obiad koniecznie mięsny lub rybny, 18 albo kaszka z hippa mleczna z biszkoptami albo obiadek to przed kąpielą a po kąpieli cyc. i po każdym posiłku cyc. w międzyczasie chrupek lub biszkopt i woda do picia, zero owoców jogurtów tym synuś pluje na odległość. wszystko jemy łyżeczką. a w nocy 2 razy cyc czasami 3 zależy od nocy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
OPosku ja nie pamiętam jak to było z tym ułożeniem - bo ada od razu była główką do dołu. A o cesarce zdecydować sie nie mogli do odtatniego dnia i żyłam w nieziemskim stresie
Fajnie że u lekarzy ok:) No ja niczym ady na noc nie smaruję. No czasem oliwka . ZAleży w czym wcześniej kąpie. A w dzień czasem smaruję kremem bambino.
A czas na forum na pewno znajdę - tylko nie tak ja teraz. W końcu mam wolny co drugi dzień
Rika ty wariacie! Normalnie kopara mi opadła! Nie wsopmnę o Zuzi wyżywającej się na bączku! Prawdziwa mistrzyni drugiego planu.
A teraz zaczeam się martwić. Ada nie umie tak stać. Czasem tylko jej sie uda , bo zazwyczaj zgina kolnanka jak ją tak postawię!
I jeszcze jedno - RIKA MA NOGI DO NIEBA!!!!!!!
Ufolko Centrum dowodzenia wymita:)
A ja się zastanwaiam co można jeszcze jej bezmlecznego dać ? Bo my jemy zupkę koło południa i po południu starte jabłko lub banan... Poradźcie co jeszcze moge jej dać?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewitkun
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 555
- Otrzymane podziękowania: 0
rozyczko a Bianka ten hipp normalnie już po kąpieli zjada bez marudzenia czy tylko na śpiocha jej dajesz a po kąpieli cyc? bo w dzień bez hippa i cyca jedziecie skoro tylko posiłki, tak zrozumiałam
Rika co zrobiłaś? zżera mnie ciekawość
a wiecie czy można takim maluchom podawać mango, awokado? mango mam w zapasie bo w dobrej cenie w biedrze, mój M się zażera więc może synuś będzie chciał wreszcie jakiś taki owoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
bardzo dziekuje za tego linka, superr sprawa
Oposku sorry teraz własnie Hoborr mi przypomniala o Twoim pytaniu - bylo tak Młoda ulozona byla posladkowo a przy 2 dziecku to nie jest wskazanie do cesarki i kazą rodzic naturalnie (przy pierwszym jest ale tez nie we wszystkich szpitalach).
Ja bardzo balam sie rodzić posladkowo wiec pogadałam z moim lekarzem, ktory jest ordynatorem i do którego chodziłam prywatnie, ze moze lepiej cesarka ale on akurat 10 dni przed moim terminem szedl na urlop 2 -tyg. i ustalilismy, że jak sie nie obróci do konkretnego dnia to nastepnego przyjade na cc rano do szpitala na jego dyzur, to był 39 tydz.
Na tej ostatniej wizycie, facet nagle zaczął gadac, ze nic nie jest gotowe do porodu, szyja długa zamknieta itd. i że moze by poczekac bo szkoda tak ją wyciagac na siłe....
ale ja wiedziałam,ze jak on wyjedzie to nikt inny cc mi nie zrobi ze strachu i emocji poryczałam sie wgabinecie, po moim mezu spływal pot pamietam ze strachu, że zacznie sie porod zanim on wróci z tego urlopu i co wtedy no i gosc sie zlitowal i kazal nam przyjsć nastepnego dnia na operacje.
Sorry, ze tak szczegołowo ale jakos tak.....wspomnienia wrociły....
troche żałuje, ze tak Mloda wyrwalismy na sile niejako ale zdrugiej strony....porod posladkowy ....glowa na końcu....z zaplątana raczką np....te obrazy przesladowały mnie w nocy wiec czulam,ze cc bedzie dla mojego dziecka bez[ieczniejsze w tej sytuacji...
choc bardzo byłam smutna, ze tak sie to wszystko potoczyło, bo sie nastawialm na zzo i poród rodzinny przez calą ciąże
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
co do cc to wiesz co mysle,wiec nie będę się rozpisywac,bo znowu mnie najdzie,a juz się pogodziłam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
rozyczko a Bianka ten hipp normalnie już po kąpieli zjada bez marudzenia czy tylko na śpiocha jej dajesz a po kąpieli cyc? bo w dzień bez hippa i cyca jedziecie skoro tylko posiłki, tak zrozumiałam
Ewitkun ona wczoraj pierwszy raz tak zaskoczyła i bylo tak,z ę po kąpieli cyca zjadla ale jakoś tak wygladała jakby cos jeszcze sobie miala chec chapnać no to rozrobilam ta próbke co mialam ale tak tylko....no dla jaj i leżałysmy w duzym lóżku z moimi obiema dziewczynami ...takie przytulaski wieczorne...a ta nie pila tylko spiewala do tej butli dmuchala zamist ciagnac i ogólnie takie wydurki...
posżla spać i okolo 21 sie przebudziła, ale tak w połsnie cos zrzedzila wiev wzielam tą butle bo stała ob ok i spróbowałam a ona zassała a ja w szoku i wychlala cała i posżła spac, potem o 2 wypiła i rano tez cala flache 200 ml No nie wiem co jej nagle sie tak odblokowalo...albo to mleko takie super...albo widzi, ze mama troche już jak niewolnica sie czula hehe i zlitowala sie...
bo ile razy wczesniej z butelka nie próbowalam to zawsze bylo BE, ale to był bebilon z próbek, moze on jest niesmaczny jakiś nie wiem...
dziś byl drugi wieczór z MM i wypiła i poszla spać, na noc sobie przygotowalam juz wode i zobacze, jesli bedzie dobrze spac po MM to odpuszcze cyca calkiem
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
A napisz jeszcze, czy Ty jak dajesz Bianeczce owoce rano do kaszki i po południu to jeden słoik za każdym razem + kasza? ja też będę kaszę dawać od poniedziałku dlatego pytam... Mój też pije jeszcze cyca w ciągu dnia. Rano, potem w ciągu dnia dwa razy, wieczorem i w nocy (i jak ma nie przybierać na wadze? )
A i jeszcze zapomniałam Wam napisać, że wczoraj mąż si poprawił i spędziliśmy bardzo miy wieczór:) Ja nawet zła nie byłam, bo tak rzadko ostatnio się ogarniam ze wszystkim, że pomyślał, że coś się stało, skoro wszystko zrobione;)
Ze złych wiadomości- dziś przyszedł i powiedział, że będzie do 1 maja pracował też w soboty
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Różyczko w co Bianka miała zaplątaną rączkę?
co do cc to wiesz co mysle,wiec nie będę się rozpisywac,bo znowu mnie najdzie,a juz się pogodziłam
no tak, nie ma co sie dołować...
ona nie miala zaplatanej ale ten lekarz zaczal mi opowiadac jak wyglada porod posladkowy i tlumaczyl, ze najpierw wychodiz pupa, lub nózki a potem pupa i tulow, a głowa zosatje w srodku, w kanale rodnym i wychodzi na koncu, ale czasem może zostać głowa i obie rączki lub jedna raczka i głowa i moze sie dziecko troszke zaklinować....wiesz jak ona zacząl to gadac to choc mowil spokojnym głosem, to mi łzy ciekły po polikach z nerwów...
Oposku lepiej jest jak sie zaczyna akcja bo to oznacza, z e dziecko jets gotowe do wyjscia
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczyny, nie ma się co dołować, najważniejsze, że Wasze dzieci są zdrowe, śliczne i nic Im nie dolega. Ja się upierałam na poród naturalny, mimo że miałam dwa wskazania i wcale teraz nie jestem z tego dumna, chociaż urodziłam na oksytocynie, bez znieczulenia i miałam kilkanaście szwów. Teraz myślę, że to było głupie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewitkun
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 555
- Otrzymane podziękowania: 0
Oposku fajnie, że wieczór się udał a z sobotami buuuuuuuuuu źle
Rika ale Ola tak ładnie na całych stopach da się prowadzić, Antek to tylko na paluszkach chce stać, podobno ja chodziłam na paluszkach gdy zaczynałam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
aska27 napisał:
Różyczko w co Bianka miała zaplątaną rączkę?
co do cc to wiesz co mysle,wiec nie będę się rozpisywac,bo znowu mnie najdzie,a juz się pogodziłam
no tak, nie ma co sie dołować...
ona nie miala zaplatanej ale ten lekarz zaczal mi opowiadac jak wyglada porod posladkowy i tlumaczyl, ze najpierw wychodiz pupa, lub nózki a potem pupa i tulow, a głowa zosatje w srodku, w kanale rodnym i wychodzi na koncu, ale czasem może zostać głowa i obie rączki lub jedna raczka i głowa i moze sie dziecko troszke zaklinować....wiesz jak ona zacząl to gadac to choc mowil spokojnym głosem, to mi łzy ciekły po polikach z nerwów...
Oposku lepiej jest jak sie zaczyna akcja bo to oznacza, z e dziecko jets gotowe do wyjscia
a co do rozpoczęcia akcji porodowej to tak nie dokonca jest i tego się bałam, moja znajoma ..2 tyg po terminie miała wywoływany poród ,na wszelkie mozliwe sposoby, miała małe rozwarcie ,zero bóli... tak jak u mnie... przez cztery dni ją tak męczyli,balonki, piłka ,kroplówki..w koncu zrobili cc, wody były zielone... dziecko przenoszone.. skóra juz się łuszczyła. Mój lekarz do ktróego chodziłam w ciazy,powiedział,ze jak się u mnie nic nie rudzy to 20 lipca mam zgłosic się do szpitala i skłamać,ze cos mnie niepokoi,tak zeby mnie juz zostawili,bo teoria 2 tygodni jest ryzykowna. Hmm.. u mnie jednak stało się inaczej... ciesze się,ze Mikołaj jest zdrowy..bo to najwazniejsze,a jak się urodził to szczegól!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
nie wiem, czy Bebilon niesmaczny, ale mój też go nie chciał pić. Kaszkę mleczno ryżową na mm zjadał bez gadania;)
moja tak samo heheh
słuchaj z ta kszka to jest tak:
np. sinlac (to ryzowe cos dla alergikow, swoja droga bardzo smaczne) to porcja wynosi 9 łyzek na 150 ml wody a ja robie jej rano z 4,5 lyzki czyli 1/2 dziennej porcji + owoc np. z pół słoiczka albo mniej
a potem po południu daje wiecej owoców i do tego 2 albo 3 łyzki kaszy czyli tak jakby druga czesc tej porcji przewidzianej dla dzieci w tym wieku,
wiec de facto podaje objetosciowa jedna przewidziana porcje tylko w 2 czesciach
jesli nie sinlac tylko np. zwykla ryzowa z bobovity jakas smakowa to tak samo po południu najczesniej 2-3 lyżki z wodą+ reszta owoców
owocow nie daje wiecej niż 150 g dziennie wg schematu zywienia tego co podalaś
kaszy też nie daje wiecej niż przewidziane jest dla naszych szkrabów
tylko ja to rozbijam na dwie czesci jakby - rozumiesz?
pomiedzy od kilku dni daje kromke chleba do pociumkania
czasem kilka kropel wody lub ostatnio gorzkiej słabej herbaty mietowej (uwielbia)
na obiad wrócilam to sloikow tak jak Ty + zołtko co 2 dzień
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.