Lipiec 2011 nalezy do Nas

hej lasencje..
wrócilismy z festynu, jestem wyrąbana jak bąk. Jaśko nawet danca machnął.. siedząc wózku ruszył głowa i z 2 razy klasnął Maksi za to wyszalany że aż miło, oblecieliśmy wszystkie służby mundurowe zjeżdżalnie, trampoliny i inne takie..

janko spi od 30 min, Maksi kończy myć zęby i witaj wolności:)
dziewczyny w jakim sklepie te pidżamki były?

matko ale padnieta jestem,, a tu wieczór filmowy się szykuje , niby horror to mnie moze obudzi:)

Anka masz płaconer za umieszczanie linków z demoty.... już o wszystko można cie podejrzewać

hallo, a Wy gdzie... , zebym to ja w weekend na forum pierwsza była.. jakieś nieporozumienie:)

melduje,ze jestem obecna

ale po dzisiejszej nocy podjełam decyzje,ze musze sie 'gdzies' udac po pomoc z tym spaniem/niespaniem bo wyladujew wariatkowie

czytam na necie o zaburzeniach snu u dzieci...

Dzień dobry

Różyczko to aż tak źle?

Rika od urodzenia jest źle tylko po roku niespania jestem juz skrajnie wyczerpana...
nie wiem czemu nie jestem tak dzielna jak Wy...nierozumiem czemu tylko ja tak ciezko to znosze...przeciez Bianka nie jest jedynym niespiącym dzieckiem....

Wiesz Różyczko ja nie pracuję. Może i Ty powinnaś iść na wychowawczy na rok chociaż... Tobie przecież też należy się odpoczynek, a jak Bianka śpi w dzień to i Ty się prześpij w tym czasie zamiast sprzątać... Ja na początku z Zuzia też całe dnie spałam. Później jak urodziła się Ola to tak przywykłam że w sumie 3 godziny snu mi wystarczają. Śpię do 10-11 teraz bo jesień jest ale jak było lato jeszcze to wstawałam ok 7-8, właściwie to jeszcze wcześniej tylko zwykle z łóżka późno się podnoszę bo czekam aż wszyscy pójdą do pracy... ale dziewczyny ida spać ok 23 jak zasnął mam czas dla siebie a wtedy korzystam ile wlezie, to paznokcie, włosy, kąpiele długie, czasem spacery czy nocne rozmowy z koleżanką. Czasem nawet do 4

Dzień dobry:)

Ja się tylko witam, u nas całkiem ładna pogoda, więc wróciliśmy z basenu, czekamy aż się młody obudzi i idziemy na spacer. Wczoraj byliśmy na Walkathlonie, byłam pod wrażeniem organizacji i przygotowania, dla dzieciaków było dużo atrakcji- balony, latawce, koszulki, dmuchane rzeczy- zamki, trampoliny, zjeżdzalnie, tunele- wszystko w cenie biletu. Szliśmy trasą 10 km i oddaliśmy kasę na hipopotamy
Buciki w LIDLU fajne, ale chyba za duże będą. Mamy już kombinezon, czapki, szalik, brakuje tylko butów właśnie, ale chyba poczekamy i kupimy w ostatnim momencie. Podobno fajne i tanie buty na zimę dla dzieciaków są też w Decathlonie, koło 40 zł kosztują.

Hoborku to szczotkowanie ma uwrażliwiać czuciowo. 6-8 razy dziennie przez dwa tygodnie się szczotkuje, ale Filip sam przychodzi ze szczotą

Różyczko współczuję Mój też się budzi w nocy wielokrotnie, szczególnie ostatnio. Wg mnie wcale nie jesteś mniej dzielna, tylko jesteś z tym sama, pracujesz, zajmujesz się domem, masz drugą córę, ja wiem dużą, ale nadal trzeba pewnych rzeczy dopilnować. Stres też robi swoje, sama wiesz. Tyle rzeczy Ci się ostatnio zebrało. Ja nie pracuję, jakoś daję radę jeszcze, ale też miewam dość... Jakbym miała wstawać rano do roboty to byłoby dużo gorzej chyba... Mam nadzieję, że znajdzie się przyczyna i będzie można coś na to szybko zaradzić

Przyszła Mamo jak było na grillu? kupiłaś buciki w Lidlu?

Ania W no my na Walkathlon co roku chodzimy, strasznie fajna impreza. A co Ty tam ciekawego robiłaś? Na film z chodzeniem trzeba poczekać niestety, bo póki co królewiczzrobi kilka kroków i bach na kolana. Mam nadzieję, że tak się wprawia i nie będzie na tych kolanach jeździł do 18 stki? Zdjęcia cudne, super Ci w tej czarnej bluzce!
Dopiero dziś pisze, bo wczoraj tak z doskoku.

Nati fajnie, że festyn się udał No i Janko tańczył, łał! Mój nie tańczy za bardzo, widać ma słuch po tatusiu;) Piżamki w lidlu są

Masuska super autko,gratulacje! fajnie, że już udało się kupić Jak się udała impreza?

Hoborku smakowała pizza? jak Ci się podoba rola wychowawcy? co do tego twardnienia brzucha to ja też nie mam woreczka i w ciąży okey było, nic mi specjalnie nie dolegało. A malucha faktycznie nie ma jak nie nosić, ale powiem Ci, że ja nosiłam do 7 miesięca dwulatki w pracy, bo czasem zwyczajnie nie ma wyboru i lekarz mówił, że w zdrowej, fizjologicznej ciąży to nie powinno zaszkodzić, jeśli się nie przesadza. Nospę możesz brać, jak twardnieje.

Riko moja Bianka spi w ciągu dnia raz-pół godz. to czlowiek siku nawet nie zdazy zrobic a co dopiero sie zdrzemnac czy przespac

Dobry wieczór Laseczki!!!!
Wpadłam na chwilę,żeby się przywitać- zajrzę na dłużej po 21,pozdrawiam

Hej dziewczyny.,.. Róża mój Jachu na serio nic lepszy nie jest, oni z Bianką to bliżniaki nieśpiaki są.... Ja postanowiłam ze jak młody nie wyrosnie z tego do 2 lat to tez idę do specjalisty.. póki co zmiana pieluchy, następnie zmienianie proporcji mleka, a na końcu obrządki jakieś
a teraz oni...

O ja pierdziuuu Nati ale oni sa zajebisci!
no u nas zmiana czy niezmiana pieluchy kompletnie bez wplywu na 'sen' pozostaje
jedyna zaleta zmiany mleka była taka,ze tego nestle wypija mniej-120-150 a nie 240 wiec troszke mniej sie juz martwie ,ze peknie
Ty z kolei sie martwisz i chciaalbys zeby On wiecej wypijał(zeby dłuzej pospał potem)-u Bianki niestety i to bez wpływu na jakosc snu czy 240 czy 120 i tak ciagle sie budzi

do 2 lat powiadasz....

hej Dorotas co tam u Was?

Dzieki Oposku

Nati są świetni! A tak różni, że aż trudno uwierzyć, że obaj Twoi
A znacie książeczki o Maksie? Bo my teraz wałkujemy co wieczór:)

Dorotas co tam u Was? fajnie, że nas odwiedziłaś

Dobry!

Różyczko kochana współczuję z całego serca. NIezła nocna imprezowiczka Ci się trafiła! Ja też bym poszła do lekarza. Przecież nie zaszkodzi! Trzymaj się. mam nadziję że dziś w nocy Bianka zaskoczy mamę

Oposku a szczotkuje się po głowie? Normalniejakaś zacofana jestem czy nie kumata? czy 100 lat za pigmejami?? Ale macie super pomysły nasędzanie czasu:) SPacerki , imprezki:) Mój tomek to tylko czeka żeby sie wybyczyć po coałym tygodniu. Choć i tak zawsze jedziemy do moich rodziców. A dzis jeszcze u moich dziadków byliśmy, i na budowie, i tu i siu więc takei byczenie miał nie za bardzo! Dzięki za rady z ta nospą. Nie wiedziałam czy mogę tak brać w 16 tygodniu - ale na razie jest ok. Wczoraj za durzo sie orobiłąm. A dziś poleniuchowałam i wieczorem jest ok. Jedyna dolegliwość to okropny ból krzyża! W nocy nie mogłam się podnieśc złóża do ady! I zanim się zlokłam to ada zaczełą połąkać ojoj CHodze jak kaleka! masakra.
No dość użalania:)

Natimp - ale urpocze chłopaki:) choć trochę spłąszczone u mne ina kompie:) Trzymam kciuki za lepsze noce:)

Dorota - sypać popiołem?

Rika tez bym chciała żeby mi 2 godziny snu wystarczały. A może to przez to że taka młoda jesteś. A ja już stara:)

Oglądałąm master szefa i moja koleżanka odpadła. Ale nie dziwie się - nie wiem jak się tam znalazła skoro nie umie gotować

MAsuska - proszę ise pochwaliś jak po imprezie? Udało się? Co tam smacznego naszykowałaś??

Różyczko w takim razie nie mam więcej pomysłów

Hoborr wiesz co, myślę że to nie kwestia wieku z tym snem tylko przyzwyczajenia

Masuska właśnie, jak impreza?

edit

Nati zapomniałam, super masz chłopaków. Tylko zdjęcia jakieś takie spłaszczone

Dziękuję kochane za miłe powitanie:-)

Otóż u nas to tak:
ja pracuję dalej na pół etatu...
Jula znowu ma zapalenie górnych dróg oddechowych,czyli znowu antybiotyk i inhalacje,bo dusi się strasznie:-(
Kubi chodzi samodzielnie od 15 czerwca; teraz to biega:-)
Na stanie ma osiem zębów, w tym dwie górne czwórki- totalne zaskoczenie, bo wyszły pięć dni po górnych dwójkach. Na roczek ważył 9200g i miał 77cm, woła :mama, baba, da ,ne, dzidzi, am am, umie pokazać ,ze np chce spać ,daje słodkie buziaczki i straaasznie gryzie
Zaraz spróbuję wstawić zdjęcie:-)
Ostatnie trzy noce miałam dosłownie wyjęte z życiorysu, Kubuś spał np dzisiaj od 4-6 rano ,więc łączę się w bólu z tymi niewyspanymi Mamusiami...
Pozdrawiam