MAMUSIE LIPIEC 2012:)

KM-zazdrosze tego nocnika naprawdę chciałabym widzieć u Tymcia choć cień nadziei że będzie kiedyś robił a on jak narazie zrobi kupe to nawet mały świntuch nie da sygnału jak nie wyczujesz to będzie tak chodził z kupą
Tak długo ci śpi jej ale wy macie fajnie!!!

Bidol-no też tak myśle wsumie jakbym zaszła tragedii by nie było ale na pewno bym musiała siedzieć z 5 lat w domu do póki te drugie by nie poszło do szkoły-chyba że stanie się cud i otworzą tu kiedyś przedszkole-marzenie...

A jednak okularki i na jakie się zdecydujecie?te czarne były super:) a od okularów ta wada może mu się zmniejszyć czy raczej już nie?

Wiecie co tak myślałam że może powinniśmy przenieść te forum na fb? może wróciłyby te fajne czasy bo większość tylko na fejsie siedzi no i nie byłoby cyrków z kasowaniem się postów ale z drugiej strony.........lubie te nasze forum;)

Km- trzymam kciuki żeby się wam udało:) ja gdybym miała inną sytuacje finansową -choć nie jest taka zła mamy co jeść i nosić ale wiesz o czym mówie no i gdybym w innym miejscu mieszkała też bym chciała już drugie dziecko ale ja tęsknie za ludźmi musze się trochę w pracy zregenerować psychicznie. Choć jak narazie i tak nie wiadomo kiedy wróce w ogóle do pracy;/

I dziwic sie reszcie naszej ekipy, ze nie wchodza na forum jak wywala prawie wszystkie posty z wczoraj

Nie mam sil sie powtarzac, a odpisalam wczoraj kazdej, caly esej z tego wyszedl i d...!

W sumie u nas bez zmian, nakrzyczalam na Miro dzisiaj, ze jak jeszcze raz nie bedzie mnie sluchal to pojdzie do kata, a on glowe spuscil na dol i sam tam poszedl Wczoraj pierwsze proby wprowadzania powazniejszej dyscypliny mielismy i nie bylo zle. Oby z reszta nam tak ladnie szlo. Uwielbia wieczorem mowic paciorek, ma z tego frajde. Z nocnikiem bez zmian.
Teraz zasnal na naszym lozku, ide go przeniesc do jego pokoju.

Hej

Widze ze sie rozkreca

Ja dzis caly dzien w pracy az do 9 wiec pewnie dopiero pozno sie odezwe ale bede

Daria- Ja widzialam fotki ale nikomu nie odpisywalam bo nie chcialam pomijac nikogo.
Nie bierz tego do siebie wszyscy z przyjemnoscia patrza na Tymusia I jego zdjecia bo to super chlopak tylko czasami zapominaja odpisac.
Na mnie wrazenie zrobil traktor z przyczepa, oj Filipowi by sie podobalo na pewno. Twoj Tymi to ma tam istny raj, tyle zabawek, swierze powietrze, piesek... Pomarzyc tylko.
A fryzurka super!!!

Dziewczyny dopisze pozniej bo musze wracac, trzymajcie sie

Dziewczyny, ja mam z Miro maly problem, ktory zaczyna mnie przerastac. Mianowicie Miro po pol godziny spaniu/drzemce budzi sie z tak przerazliwym placzem, caly sie prezy, wije, na rekach nawet maz go nie daje rady utrzymac, zrenice rozszerzone jakby jeszcze spal, ale oczy ma otwarte... Nie wiem juz, czy cos mu sie sni zlego, czy moze lunatykuje (o ile to idzie genetycznie to po mnie)? Musze sie nameczyc z nim z godzine i pozniej mu przechodzi, ale juz nie chce spac. Moja mama przed kilkoma minutami zobaczyla wlasnie na skype co tu sie wyprawia i mowi ze ktos go mogl zauroczyc, ale ja tam w to nie wierze. Spotkalyscie sie kiedys z czyms takim? Pol zartem pol serio pare nocy temu myslalam ze po egzorcyste bede dzwonic tak mi dal w kosc:P Juz sobie tlumacze ze to moze - moze na zeby, ale nie wiem...

Edit: znalazlam tylko to i prawie wszystko pasuje do Mirona
babyonline.pl/nocne-leki-u-dziecka-lunat...tykul,8811,r1p1.html
i to www.bangla.pl/artykuly/a92/leki-nocne-co...ej-niz-tylko-zly-sen
Ciekawe jak mam zglosic go do psychologa, skoro on jeszcze nie mowi

Hej

Zajrze tylko co slychac bo padnieta jestem

Km- Gratulacje z nocnikiem a raczej toaleta bo chyba ta wersja bardziej Kacperkowi pasuje
Super szybko wan poszlo. My kupimy nocnik/ nakladke na sedes ze schodkami w czerwcu I jak wroce z pl
Ale mialas przebojow z tymi chorobskami wspolczuje.
Super urlop ci sie szykuje I dlugi ja moge tylko 2 tyg jednorazowo wziasc plus 4 dni wolne( dwa przed I dwa po urlopie) wiec 18 dni sie uzbiera.
To czekamy na wiadomosci o nowej forumowej fasolce:)

A pogoda taka sama drugi tydzien juz chyba pada a ostatnio wrecz leje!!!

Bidol- dzieki ze o mnie pamietalas
Widze ze nowe lozeczko jednak.. Zobaczysz Kamilce sie spodoba oby tylko nie wedrowala do Was do lozka bo spac to raczej nie spadnie. Ja die balam I kladlam kolderka przy lozku ale teraz radzimy sobie bez. On co najwyzej schodzi/ zczolguje sie w polsnie I idzie do nas.

A co z ta alergia mozna zrobic?

Lecimy na dwa tygodnie od 6 czerwca:)

Daria- Filipek wstajemy po 7 I chodzi spac po 9 wieczorem, budzi sie w nocy I przychodzi do nas

M89m- To ladnie sie Miro slucha, bo Filipek to jak Kacperek Km zarty robi sobie a jak bylo na powaznie to afera straszna I focha na mnie strzelil.
Co do lekow nocnych to nawet nie wiedzialam ze jest cos takiego, koszmary to raczej czeste u dzieci sama pamietam ze mi sie snily nawet pamietam mniej wiecej co taka bylam wystraszona. Ciekawe te linki co wkleilas dobrze wiedziec w razie co.
Nie mam pojecia jak mozesz mu pomoc I czy tam u siebie bedziesz miala odpowiedniego lekarza. Moze tej pielegniarce zglos I cos ci podpowie. Wyobrazam sobie co przezywalas. Biedny Mironek oby mu minelo szybko .

Co do dnia dziecka to Filip dostal niedawno rowerek 2 kolowy zaden z tamtych linkow tylko poscilismy do sklepu a byla wyprzedsze akurat to wzielismy ale ma kola gumowe I "wolne kolo"( nie musi pedal owca jak pchal rowerek. I juz za drugim razem nauczyl sie pedalowac. Pojezdzi I ma jesien sprzedamy bo na przyszly rok to juz nie bedzie na takim chcial jezdzic tylko na normalnym badz biegowym.
A 1 cawrwca przeprowadzamy sie na domek z ogrodkiem wiec bedzie mial ogrodek I schody do wchodzenia I zchodzenia.


Anna77- Kochanego masz meza, ale jak Ty jeszcze dzialce dasz rade obrobic to ja nie wiem
Kup kosiarke I naszej duzo trawy niech I maz ma zajecie a Ty bedziesz leniuchowac

Dziewczyny czy te bramki do schodow sa wystarczajaco bezpieczne bo ja sie boje jsk to bedzie. Gdyby od razu od urodzenia mial schody to byloby prosciej bo powoli by sie nauczyl a tak to pewnie bedzie chcial caly dzien wychodzic I schodzic( on to uwielbia)

No i ja się przywitam
U nas może być dziś Niko nabił sobie u Babci guza na głowie :/ po tym jego nosku to wszystko przeżywam ... masakra jakaś
Dziś Tatuś chciał Nikiemu trochę przyciąć włosy ale, ale się przeliczył z długością i Niki jest ŁYSY !!! to powiedziałam mężowi to teraz Ty się ogól na łyso i teraz mam dwóch Łysolków w domu ... Kupiliśmy mu czapkę z daszkiem ciekawe czy będzie chodził

a Ja się w zamian za to przefarbowałam i wyszedł mi ciemny brąz , już mnie denerwowały moje odrosty za szybko mi włosy coś zaczęły rosnąć jak kiedyś narzekałam że nie rosną tak teraz rosną za szybko ... wcześniej pisałam ale mi wcieło posta że miałam jakieś ciche dni i musiałam sobie w ciszy siedzieć hi hi

Daria ja pisałam w poście którego nie ma o Tymim - jest cudowny a te zdjęcie w okularach boskie

M89M - fajnie że Miro się tak słucha mój to rozumie co do niego mówię, ale robi sobie z tego żarty :/

Bidolku - jak będziecie mieć już łóżeczko zrób foto koniecznie !!! Niki też się kreci strasznie w łóżku swoim nowym ale daje rade pełno ma jakiś dziwnych pozycji

km - tylko Wam zazdrościć wyjazdu !!!!

a i czasem nie obecność dłuższa też się ukazuje po tym jak się człowiek napiszę a oni skasują ehh no ale może już lepiej będzie po naprawach

Lusia- Dobrze ze sie odezwalas. Nie pamietam czy ostatnie go posta do Ciebie mi nie wywalilovczy jednak pisalam..
A jak Niki z noskiem teraz? Wszystko ok?
Mnie guzy Fulipka tez wkurzaja I bardzo przezywam bo skad niby mam wiedziec czy to niegrozne stluczenie tylko?

Dobranoc jutro rano do pracy znowu..

No z noskiem już dobrze jeszcze lekki siniak został koło oczka tam gdzie krwiak się zrobił i było pęknięcie ,ale za jakiś miesiąc będę chciała zapisać Małego do laryngologa by zobaczył nosek czy jest wszystko dobrze czy jakaś chrząstka nie rośnie , chce pójść żeby już wiedzieć że jest wszystko dobrze
No niestety z każdym jakiś większym upadkiem i jakimś dużym guzem lepiej iść skontrolować bo nam się może wydawać że nic większego się nie stało a może być inaczej i trzeba obserwować dłuższy czas czy coś się przypadkiem nie dzieje ... Mój mąż znaczy jak to większość facetów powie nic się nie stało siniak będzie przeżyje bo to chłopak da radę a ja go nie posłuchałam i pojechałam na IP - trzeba słuchać to co rozum i serce mówi

Witam sie z rana, odpisze wam szybko, wlacze Mironowi piosenki na yt i smigam sie myc i robic sniadanie.

AF ta pogoda to i do nas tez zawedrowala, ale to lepsze niz ten snieg w maju... Jezeli chodzi o bramki to nie wiem czy pomoge, my mielismy kupic jak Miro byl malutki, zeby do kuchni nie wchodzil, ale jakos nie moglismy sie zebrac z tym. A wlasnie w tym wieku co nasze dzieciaki sa to nie wiem czy to bezpieczne, bo moga sie tak samo przewinac przez ta bramke jak Miro przez lozeczko Wtedy bylby klopot... Moim zdaniem mozesz sprobowac, ale musisz go pilnowac, zeby wlasnie tak nie bylo jak mowie.
Ja myslalam, zeby mu nic nie kupowac, tylko zapewnic mu dzien pelen atrakcji, np zeby go do cyrku wziasc, czy do wesolego miasteczka... Chociaz w cyrku znowu nie usiedzi, wiec odpada. To dla Filipka bedziesz miec super prezent, nowy domek, podworko, schody - wyszaleje sie i to pewnie codziennie
Tez nie wiedzialam ze jest cos takiego jak leki nocne, jak Miro zaczal sie tak wybudzac kilka miesiecy temu to myslalam ze oszaleje, naprawde to strasznie wyglada, oczy ma takie metne, nieobecne, nikomu tego nie zycze. Musze sie wlasnie wybrac do pielegniarki i poradzic sie co w tej sprawie zrobic.

Lusia ja Mironka obcinalam raz i to golarka, wiec nie bylo innej opcji zeby nie byl lysolkiem, ale golarka i tak byla bezpieczniejsza niz nozyczki. Teraz nie wiem jak ja bede go obcinac, czy do fryzjerki go umowie czy sama..

Ok zmykam bo Miro sie upomina o piosenki

M89M - Niki już był wiele razy obcinany znaczy maszynką tylko Maks źle jakoś wymierzył końcówki myślał że będą włosy trochę dłuższe:) ja tam go lubię jak ma krótkie włosy nie lubie jak ma jakieś dłuższe bo dla mnie lepiej mu w krótkich ale do ciepłych dni to już napewno sporo mu odrosną bo jemu te włosięta rosną jak szalone
Ja też stwierdziłam że wolę Małemu jakoś fajnie dzień zafundować właśnie pełno atrakcji niż coś kupować - kupie zabawkę to 5 minut zabawy i odłoży kont - jeszcze będzie czas na zabawki jak będzie większy to i większa radość z zabawki będzie i na dłużej niż teraz
Ja to czekam aż mój się obudzi to się ogarniemy i jedziemy do mojej babci bo już 3 tygodnie u niej nie byłam przez ten nosek a potem te choroby bo do babci trzeba iść bez kataru bo zaraz by coś złapała ...

M89M - udanego dnia życzę

Lusia to przynajmniej ty nie narzekasz, ze za krotko Ja chyba Mironkowi zapuszcze jeszcze troszke, ewentualnie sie pozniej wezme za maszynke.
I wymyslilas juz cos, jakies atrakcje?
Milego dni rowiniez wam

napewno będziemy iść na dzień dziecka do Babci pracy - na lotnisko - tam będą samoloty , samochody - i jakieś inne atrakcje dla dzieci jakieś dmuchane domki do zabawy takie małe ala wesołe miasteczko dla dzieci takich małych ale nie wiem czy to będzie tego 1 czerwca czy później czy wcześniej ... a na 1 czerwca planuje pochodzić po tych większych takich placach zabaw po Warszawie żeby cały dzień spędzić na dworzu - do Łazienek pójdziemy , chciałam do Zoo ale tego dnia będą napewno tłoki więc na inny dzień przełożymy a jak nie będzie pogody to pewnie jakaś sala zabaw chyba że coś mi wpadnie do głowy i pojdziemy za miasto

Lusia ten pomysl z zoo jest super. W Finlandii nie obchodzi sie dnia dziecka, wiec tlumami dzieciakow sie nie matrwie

u nas jak tylko zaczęła się majówka 1 maja pokazali zdjęcia co się dzieje pod ZOO to mnie aż zatkało i myślę że na dzień dziecka będzie to samo , wolę z Nim iść w normalny dzień w tygodniu wtedy nie ma tłumów i można sobie spokojnie zwierzątka obejrzeć - ale myślę czy tutaj się nie wybrać www.farmailuzji.pl