BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

13 lata 1 miesiąc temu #255831 przez Dorciaition
Emka cośmi się wydaje, że szybciej sama wyleczysz Natalkę niż ci lekarze.

Malina bardzo fajny ten miś. Zastanawiam się nad nim, choć mam karuzelkę śpiewającą. Ale jak byśmy do teściów jechali to może by się przydał.


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255832 przez chłopek
joanna mi położna powiedziała że swoim mlekiem można zakropić pomaga, Ksawciowi ropiało oko dostawał krople ale nie pamietam nazwy
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255842 przez vestusia
Hallo :)

No Empka, szlag by mnie chyba trafił na Twoim miejscu. To jakieś żarty z tym pediatrą. I chyba będzie tak jak dziewczyny piszą - że Natalce zdążą wszystkie objawy ustąpić zanim dostaniesz się do tego pediatry...

Luska, oby więcej takich fajnych nocy :)

A my wróciłyśmy ze spacerku.

Znowu była położna. Na szczęście akurat Zuzanka spała (rozbudzała się, bo spała już od dobrych 2 godzin). Ja zdążyłam ogarnąć mieszkanie, zmyć naczynia no i położna przylazła. Stwierdziła, że to ulewanie to chyba dlatego, że ona faktycznie się przejada.

Mimo wszystko kupiłam dziś w aptece ten zagęszczacz - to jest taka substancja zagęszczająca, którą dodaje się do mleka (a nie samo mleko). Można dodać do mleka z piersi lub modyfikowanego.

Na spacerku byłyśmy od 13. Wróciłyśmy po 1,5h. Zuzia nadal śpi :D
Ciekawa jestem kiedy się obudzi i jak potem będzie spała w nocy. Marzy mi się, aby te trzy ostatnie noce były już jej stałym rytmem i aby znowu przespała minimum 6-7 godzin :D Byłoby super :D

No i położna znowu przylezie w przyszłym tygodniu. Ocipieję od tych jej wizyt. Porażka.

Idę gotować obiadek. Buziole i miłego popołudnia życzę :)
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255860 przez Dorciaition
Vestusia tej Twojej położnej to się chyba nudzi.
Dlaczego ja miałam jedną wizytę, a Ty masz ciągle? Dziwne

Oo, fajnie,że pospacerowałyście.
Ciekawe jak Zuzia będzie się zachowywała po tym zagęszczaczu.

Lenka znowu cały czas śpi. Wybudziłam ją godzinę temu, przewinęłam, nakarmiłam i dalej śpi. Próbuję ją zabawiać żeby jednak nie spała, ale nic na nią nie działa B)

Najgorsze jest to, że ja pomimo nie przespanej nocy nie potrafię zasnąć w dzień :angry:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255867 przez Batmanik
Dorcia bo teraz polozne powinny byc z 4 razy a w razie potrzeby i wiecej ale jak widac nie wszedzie to przestrzegaja- u mnie tez nie...ale mi to rybka ja nie potrzebuje jej :P
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255946 przez madziaska
Witajcie cioteczki :) Mam na imię Hania :lol:
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255951 przez Dorciaition
Madziaska Hanka jest cudowna! Śliczna :) A jak się uśmiecha słodko :)
Ucałuj Ją mocno od cioci i Lenki :kiss: :kiss: :kiss:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255953 przez madziaska
Dziekuje Dorciu :kiss: :kiss: :kiss:
Postaram sie do WAS niebawem wpasc i troszke nadrobic :)
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #255984 przez luska
ej Madzialska Hania jst prześliczna:)

No to chyba się wezmę i opisze poród

W piątek od rana skurcze jak zwykle czyli do d....... z mym się poprzytulaliśmy i dupa skurcze takie same :P Jak co dzień od rana pobawiłam się z Olem zrobiłam obiadzik , ogarnęłam się i pojechaliśmy na to ktg.......Ogólnie babka nie podhaczyła mi tego od skurczy tylko samo tetno maluszka.Dopiero jak przyszła w połowie zwróciłam jej na to uwagę.Spoko podłączyła ale bez rewelki , lekarz kazał dłużej leżeć bo zapis małej byle jaki, nie chciała się ruszać , leniuszek :P
No ale po godzinie doszli do wniosku , ze jest oki w sobotę zgłosić sie ponownie.Z racji tego , że Łukasz był jeszcze w serwisie z autkiem to skoczyłam sobie do sklepu.Była 15.30, no i w biedronce już było nie ciekawie :silly: Skurcze coraz częściej i coraz bardziej bolesne........po godzinie dzwoniłam do mojego z wyzwiskami , bo już nie mogłam wystać .Ale skurcze bardzo króciutkie max 15sekund a medzy nimi to zero jakiś innych niemiłych odczuć .Doszłam do wniosku , ze za krótkie i bez sensu wracać się do szpitala.Wiec przed 17 wyjechaliśmy z Torunia a przed 18 w domu.Ale w samochodzie z minuty na minute coraz gorzej ale nadal króciuteńkie skurcze.A miedzy nim normalnie się czułam.W domu miedzy skurczami składałam karuzele , i myłam naczynia :silly: Moj mnie cały czas rozmieszał myślałam , że go zabije a i jeszcze zjedliśmy sobie kolacje :silly: No i blondynka łykła 2 nospy :lol: Łukasz w końcu zrobił mi gorąca kąpiel , no tu tez było śmiechu bo doszłam do wniosku , że mam go w dupie niech sam sobie jedzie rodzic ja zostaje w domu w wannie( nie skojarzyłam faktów to był prawdopodobnie kryzys 7cm identycznie gadałam jak Amelke rodziłam):lol: W końcu na sile mnie wywlukł z wody.Ubrał , bo ja ciągłe protestowałam hehe ale w sumie się razem z tych moich protestów nabijaliśmy :silly: No i pożegnałam się z Olem.Ale moje wyjście była najlepsze , przerwa w skurczach to se blodi buty na obcasie założyła wyperfumowała ,uczesała założyła płaszczyk i bach na kolana i się bujam bo tak mi było najlepiej .........mój to sikła ze śmiechu ze mnie , że widok był boski jak tak wystrojona przed samymi drzwiami padłam :lol: No i po skurczy biegiem do auta , zeby nie bolało :silly: było po 19

A w aucie nie było już śmiechu.W sumie po jakiś 5 minutach się popłakałam z bólu po następnych 10 był mega stres bo zaczęły się parte a do szpitala jakieś 15 km, i to jeszcze przez miasto.Padł pomysł karetki , w razie co chociaż ratownik by odebrał poród , ale Łukasz się spiśł gnaliśmy 140 przez miasto na czerwonym i chodniki tez zaliczaliśmy.Na ip wpadłam z rykiem i krzykiem o cc.Babik jak mnie zobaczył to od razu łóżko, pomogły mi się rozebrać i biegiem na porodówkę .A ja już nie mogłam bo przez cały czas wstrzymywałam parcie myślałam , ze mi dupę rozerwie :ohmy: :dry:Oczywisice wpadłam w histerie krzyczałam płakałam ,aż mi wstyd potem było :blush: Babeczka , żeby mnie uspokoić próbowała złapać tętno małej i jak na złość niet .Wiecie co ja przezywałam prze ta minute :dry: chyba przez to dostałam takiego powera , ze jak juz babka założyła fartuch przebiła worek(był zielone wody, zamęt się zrobił bo kazali wzywać z ojomu ekipe)Nie pytajcie nawet co ja przez te ułamki sekund przezywałam ale się spięłam i dwa parcia a mała cała i zdrowa była zemną.Łukasz jak przylazł to sie spytał i jak rodzimy hehe babka mu mówi , ze już koniec ,a on zbladła spytał się czego koniec hehe.I przerażony "gdzie dziecko" :P Nie mógł uwierzyć :lol:
No i tak w trojkę sobie spedzilismy 2.5h

Szwy tylko mi na żywca zakładała B) Do dziś nie wiem jak to zniosłam ;) A najśmieszniejsze czopu nie było, znaczy była ale nie typowy przezroczysty i konsystencji bardzo rzadkiego płynu a raczej bym powiedziała wod i wypadł przy 10cm.

ale suma sumarum dziękuje Bogu , ze się tak skończyło , bo porodu świadomego w szpitalu bym w życiu nie przeżyła , dostała bym jakiegoś załamania nerwowego.A tak to 5 minut i było po/a czułam się rewelacyjnie zaraz po przewiezieniu na poporodowy poszłam się wykapać.Mała mnie cała zasrała hehehe o siebie też :silly:

Opieka w szpitalu rewelacyjna.Dlatego chyba sie nie podłamałam w niedziele , ze jednak nie wyjdziemy , bo nie zdążyli mi podać antybiotyku w sumie to nie wiedzieli , że muszą bo dokumentacja dotarła do nich już jak się mała urodziła.No i mała miała w zwiazku z tym podwyższone crp i na dwa dni na inny odziała atybiotykoterapia.
Załączniki:
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #256001 przez [email protected]
Joł joł joł dziewuszki!!!
Wiecie co odkryłam!!! Nie wyswietlaja mi sie niektore posty, czytam wszystko co piszecie a czesto nie mam powjecia o czym nagle mowa! Jakby mi wywalilo kilka Waszych postów:/
Jutro rano ide na krew sprawdzic czy dalej mam anemie
A o 12 mam wizyte z maluszkiem pierwsza kontrolna-ciekawe ile przytył mój klusek mały bo bambaryłka się robi już z niego hihi
Cos jeszcze mialam pisac i nie pamietam :/
Emka-no mam nazieje ze te 4 tys to złotych a nie funtow na auto Ci pojdzie. Taka juz niestety jest ta złośliwosc rzeczy martwych, a auto cholera potrzebne:/ fajnie ze twoj maz zajmie sie Natką za Ciebie-szkoda ze dopiero na swieta, ale dobre i to :D no i trzymam ksciuki za Natkę, postępy będą coraz większe
Ps ja myslalam ze tam NHS fajnie działa a to popierdzielone jak tapeta w motylki!!!

Batmanik-no na pewno widzi w Tobie atrakcyja kobiete a i matke Jego dzieci też. Pewnie musi sie oswoic z dwojka maluchow...no i Ty jeszcze w połogu..
Co do szczepienia Igora na wscieklizne-haha to mi przypomnialas ze psa w listopadzie na wscieklizne zaszczepic mialam:/
No a tesciowa to piczka jedna no, dobrze ze cos w ogole kupila, moze nam sie wydaje ze to na odpierdziel zrobila, ale są ludzie ktorzy takie postępowanie uwazają za wielkie poswięcenie...no coz nniestety tesciow sie nie wybiera-jak sie zakocha w facecie to tesciow ma sie gratis..a zwykle ten gratis jest o dupe rozbić:/
A swojej chałupki się jeszcze doczekasz-wierze w to :*
Vestusia-to pięknie Ci się ślicznotka reguluje-tylko pozazroscic i zycze zeby juz tak zostało. A widze ze jednak zyrafki rzadza hahah-niunka przesłodka jest!!! U nas polozna przychodzi tylko raz i sie nie zapowiada wiec tez moze zastac niezły bardak heheh na szczescie jak u mnie była to miałam czysciusio. Ale chcialabym zeby przyszla pare razy bo mimo ze to moje drugie dziecko z tygodnia na tydzien mam wiecej pytac bo wszystko jest inaczej! I ja tez chce na spacer:(
Dorcia-oj dorcia dorcia, ja zadna chudzinka! Waze te 65kg , cellulit mam jak ser rydzki!!!
Pokazywalas ostatnio swoje fotki z plazy i Ty laseczka jestes jak ta lala
O i Gdansk mowisz? Mam tam rodzine :D czeeesto tam jezdze a i do zeszłego roku mielismy w Oliwie na meisnera takie rodzinne mieszkanie i jezdzilismy tam na wakacje...ale w zeszlym roku sprzedali jebuuuuu a to bylo tam koło promenady przy samym molo:(
Joanna-zazdrszcze spaceru u nas od rana na przemian leje albo snieg pada a wiatr taki ze łeb urwać moze!
Lusia-super ze tak predko doszłaś do siebie, ja tez ja wychodziłam ze szpitala to brzucha nawet spuchnietego juz nie mialam a ten pociążowy to w ogole mnie ominą i tym razem i z Domisiem tez.
Lusia no i Ty TAM masz zwykłe szwy? I polozna bedzie Ci sciagac? Masakra! Dlaczego nie rozpuszczalne?!?
No i gdzie jest zdjecie aurelki? No kurka ja nie widzialam!
Madziaska-Hania swietacho heheh!!!
Kima-co do sabsimpleu. Ja mowie mi to nie było problemem bo jak łaże po niemczech to zaden problem zeby wejsc do apteki i kupic no i wyslac potem tez nie problem, wiec jak z internetu nie zamowisz albo cos to pisz a ja pojade i CI kupie.

Luśka-gratuluje takiego ekspersu wiem co mowie hehehhe szkoda tylko ze mąż nie zdążył, no i zielone wody –byłas po terminie? Nie pamietam już kurcze:/ z dokumentami i reztą miałąm tak samo heheh tyle ze nie miałąm paciorkowca ufff
no i ubawiłam sie z Ciebie agentko-modelka na porodowce heheh tapeta obcasik haahhah
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #256002 przez vestusia
Dorcia ta położna była już 3 razy, przylezie jeszcze w przyszłym tygodniu. Mówiła, że za jakieś 2 tygodnie przyjdzie, ale to wypada przed świętami i nie będzie mi wtedy głowy zawracać. Tyle dobrze.

Ten zagęszczacz na razie stoi, poczekam chyba na wizytę u lekarza i najpierw zapytam o zastosowanie tego, bo jest napisane, że stosowanie powinno być skonsultowane z lekarzem...

Witaj Madziaska :) Hanulka słodka :) Jakoś tak mi przypomina moją Zuzę :) No i ten rożek w Żyrafki :D

Oj Luska to miałaś niezły poród. Ty to aparatka jesteś :D Faktycznie mąż miał ubaw, skoro taka wystrojona i padłaś na ziemię :)
No i w szpitalu chwila stresu, ale cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło :) No i chyba rzeczywiście tak miało być - niespodziewanie i bardzo ekspresowo. W innym przypadku bardziej byś się denerwowała :)

No to która jeszcze jest w dwupaku? Wszystkie rozpakowane? Bo się zgubiłam :D
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #256051 przez Dorciaition
Luśka Ty to aparatka jesteś. Dobrze, że wszystko tak pięknie się skończyło i macie Aurelkę już przy sobie :)

Sarna, a to dziwne, że nie widzisz niektórych postów B)
Ja mieszkam właśnie w Oliwie. :) Zapraszam :)
Daj znać po lekarzach.

U mnie była tylko raz położna i wiecej nie ma zamiaru. Też dziwne skoro mówicie, że 4 razy powinna być. W sumie to może i dobrze.

Nie ma info od Kredki ani Doti, no i Milla została w dwupaku. Jutro tabelkę uzupełnie :) Chciałam na wszystkie poczekać, choć fotki uzupełniałam :lol:

Sarna widziałyśmy Aurelkę Luśki na fejsie :)

Lecę Lenkę nakarmić :)


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #256065 przez [email protected]

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #256092 przez emkapl84
sarna własnie wyslalam ci zaproszenie(Emilia Pawlicka) jak ktos ma facebooka to rowniez zapraszam do grona znajomych:)fajnie bedzie poogladac wasze foteczki
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #256126 przez anyanka
Cześć!
Dawno mnie chyba tu nie było i nie jestem w temacie a nie mam kiedy Was nadrobić :/
Nadal mi ciężko jest a sytuacja w domu mnie na serio przerosła i z dołowała jeszcze bardziej :( Nawet już mi ciężko wstawać jest z łóżka...
Mały dziś je co godz lub 1,5 godz. W nocy od 3 do 5 przy cycku ale nie jadł tylko wisiał na nim :( Więc od 3 jestem praktycznie na nogach...
U mnie położna była tylko raz. Wczoraj się dowiedziałam że powinna być minimum 6 razy :szok:
W pon idziemy na szczepienie. Ogólnie szczerze mówiąc to nawet nie wiem nic na temat szczepień :(
Vestusia czy to co kupiłaś na ulewanie to jest Debridat?
Ja na brzuszek małego kupiłam infacol i szczerze powiem że działa na niego :) Kolki szybko mijają i wzdęcia też :)
Madziaska śliczna ta Twoja Hania :)
Sarna a wiesz może ile kosztuje ten sab simplex?
Luśka uśmiałam się z Twojego opisu porodu ;) gratuluję szybkiego porodu :) i dawaj zdjecie malucha :) bo nie widziałam
Załączniki:
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl