- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 2 tygodni temu #265999 przez luska
hehe Vestusia babcie masz wypasiona Ale wlasnie kto wie moze nauczyła by sie tego laczenia hehe no a w salonie to na seio niezly ubaw pewnie ludzie mieli heheh, och agetka z twojej babci
Malina hehe naturalnosc no tak jasne ale sie usmiałam
Hehe no a dziadek Joanko to juz wogole wymiata hehe tylkoon umiala maile pisac
u nas spoko wszyscy ogarniaja jedna i druga babcia (maja po 80 i 90 lta) komory posiadaja , ale wiadomo do odbierania i dzwonienia tylko.Moja mama to na codzien operuje na kompie od wielu juz lat i te wszystkie offisy itd lepiej ogarnia jak ja ale za to z netem ciezko, jest na etapie wdrazania........tesciu juz tez ogarna co najwazniejsze i moj strszy tez także siobie staruszki radza
anyanka nie przejmuj sie , ze mam sie obrazila .kilka razy jej tak powiesz i w koncu odpusci a ty będziesz spokojniejsza .No to super , ze Bartus sie najda z cycuszkow tylko oby tak dalej to moze calkowicie skonczycie z dokarmianiem
Docia jakas porazka wanne wam sprzatneli, nie ma to jak ta nasza polska rzeczywistosc .
Vestusia no jak i tak was podziwaim z tymi schodami bo wiem jak u mamy jestem jaka to dla mnie meczarnia z dwojka na pewno bym sobie nie poradziła bez pomocy.noo unas ten plus , ze brak schodow i swoje podworko , tyle , ze nie ogrodzone a w rzeczywistosc ruch jak na krajówce.Wiec lekko tez nie jest ale mysle , ze na wiosne juz bedzie ogrodzenie i życ nie umierac wonn na dwor przed 20 nie wracaj
anyanka słodka ta twoja chudzinka i sie gadaniem nie przejmuj kazde dziecko ma własna budowe ciała
emka pociesze cie , ze duzo dzieci boryka sie z tym problemem , ale najwazniejsze , ze w miare szybko to zdjagnozowali i bedziecie dziala z fizjoterapeltą, a ten cały krecz to nic strasznego .wiadomo , ze na pocztku fajnie nie bedzie bo mala pewnie cwiczen nie bedzie lubila ale z czasem bedzie coraz lepiej i z tego co wiem to jak już sie z tym w miare uporacie to do 2ch lat to trzeba kontrolowac i przy kazdym postepie typu siadanie raczkowanie , chodzenie.3mam za was kciuki
Malina hehe naturalnosc no tak jasne ale sie usmiałam
Hehe no a dziadek Joanko to juz wogole wymiata hehe tylkoon umiala maile pisac
u nas spoko wszyscy ogarniaja jedna i druga babcia (maja po 80 i 90 lta) komory posiadaja , ale wiadomo do odbierania i dzwonienia tylko.Moja mama to na codzien operuje na kompie od wielu juz lat i te wszystkie offisy itd lepiej ogarnia jak ja ale za to z netem ciezko, jest na etapie wdrazania........tesciu juz tez ogarna co najwazniejsze i moj strszy tez także siobie staruszki radza
anyanka nie przejmuj sie , ze mam sie obrazila .kilka razy jej tak powiesz i w koncu odpusci a ty będziesz spokojniejsza .No to super , ze Bartus sie najda z cycuszkow tylko oby tak dalej to moze calkowicie skonczycie z dokarmianiem
Docia jakas porazka wanne wam sprzatneli, nie ma to jak ta nasza polska rzeczywistosc .
Vestusia no jak i tak was podziwaim z tymi schodami bo wiem jak u mamy jestem jaka to dla mnie meczarnia z dwojka na pewno bym sobie nie poradziła bez pomocy.noo unas ten plus , ze brak schodow i swoje podworko , tyle , ze nie ogrodzone a w rzeczywistosc ruch jak na krajówce.Wiec lekko tez nie jest ale mysle , ze na wiosne juz bedzie ogrodzenie i życ nie umierac wonn na dwor przed 20 nie wracaj
anyanka słodka ta twoja chudzinka i sie gadaniem nie przejmuj kazde dziecko ma własna budowe ciała
emka pociesze cie , ze duzo dzieci boryka sie z tym problemem , ale najwazniejsze , ze w miare szybko to zdjagnozowali i bedziecie dziala z fizjoterapeltą, a ten cały krecz to nic strasznego .wiadomo , ze na pocztku fajnie nie bedzie bo mala pewnie cwiczen nie bedzie lubila ale z czasem bedzie coraz lepiej i z tego co wiem to jak już sie z tym w miare uporacie to do 2ch lat to trzeba kontrolowac i przy kazdym postepie typu siadanie raczkowanie , chodzenie.3mam za was kciuki
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Mniej Więcej
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 2 tygodni temu #266037 przez Dorciaition
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Wanna na szczęscie stara. W sumie dobrze, że ja znieśli, nie mieliśmy problemu Mogliśy na kamerach sprawdzić kto to zabrał, ale zrezygnowaliśmy.
Anyanka olej uwagi innych. Bartuś to śliczna chudzinka. Moja Lenka też ma 4 kg.
Miłej nocki Kochane. Oby przespana była
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Wanna na szczęscie stara. W sumie dobrze, że ja znieśli, nie mieliśmy problemu Mogliśy na kamerach sprawdzić kto to zabrał, ale zrezygnowaliśmy.
Anyanka olej uwagi innych. Bartuś to śliczna chudzinka. Moja Lenka też ma 4 kg.
Miłej nocki Kochane. Oby przespana była
Temat został zablokowany.
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
- anyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 327
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 tygodni temu #266088 przez anyanka
Nie będę się przejmować gadaniami o wyglądzie małego, przynajmniej się postaram to olewac , choć będzie trudno. A Wy wiecie że są różne siatki centylowe dla dzieci karmionych piersią i modyfikowanym?? Ja nie wiedziałam, ale dziś sobie poczytałam Tu macie link jeśli któraś ciekawa jest: www.bebilon.pl/pomocne_narzedzia/siatki_centylowe
W książeczce małego w ogóle nie ma siatek centylowych a nasza pediatra wg starej patrzy.
Oki dobrej nocki życzę, bo moja na pewno znów będzie nieprzespana przez małego bachorka który znów będzie krzyczał wniebogłosy Ciekawe kiedy ja sie wyśpię...
W książeczce małego w ogóle nie ma siatek centylowych a nasza pediatra wg starej patrzy.
Oki dobrej nocki życzę, bo moja na pewno znów będzie nieprzespana przez małego bachorka który znów będzie krzyczał wniebogłosy Ciekawe kiedy ja sie wyśpię...
Temat został zablokowany.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 tygodni temu #266094 przez Malina86
emkapl84 widzisz tyle czasu czekalas na wizyte, a okazuje sie, ze diagnoze juz znalas dawno. Napewno cwiczenia przyniosa efekty i wszystko wroci do normy. Trzymam kciuki! Moja Mała jak lezy na brzuchu to tez trzyma glowe tylko na jednej stronie, jak zaczelam sie martwic juz to zaczela sie ukladac na druga, ale tak patrze, ze teraz tylko na tej drugiej trzyma. Oszalec idzie!
Dorcia ktos na zlomie zarobil za Twoja wanne, a co do dziwnych kradziezy to dzisiaj dzwoni do mnie moja mama i mowi, ze okradli jej korytarzyk, bo ma podwojne drzwi- najpierw jedne drzwi, trzy schodki i drugie drzwi, no i zawineli jej z tych schodkow dwa wiaderka sledzi i pepsi Desperaci jacys
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nauki przed chrztem to jakas parodia, ksiadz mowiacy o wychowaniu dziecka, ze np. czasem trzeba skore przetrzepac, zeby znalo swoje miejsce w rodzinie itp. i jeszcze jak to mowil "opiera sie na doswiadczeniu" to ja sie pytam czy ma dzieci, a on, ze na doswiadczeniu z obserwacji roznych rodzin. Smieszne to dla mnie troche, no ale coz...
Moje dziecko nie spi, a normlanie od 2,5 godz powinna spac- co chwile kweka w lozeczku- nie wiem o co chodzi, jak sie znowu poprzestawia to chyba sie pochlastam.
Dobrej nocki Mamusie!
Dorcia ktos na zlomie zarobil za Twoja wanne, a co do dziwnych kradziezy to dzisiaj dzwoni do mnie moja mama i mowi, ze okradli jej korytarzyk, bo ma podwojne drzwi- najpierw jedne drzwi, trzy schodki i drugie drzwi, no i zawineli jej z tych schodkow dwa wiaderka sledzi i pepsi Desperaci jacys
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nauki przed chrztem to jakas parodia, ksiadz mowiacy o wychowaniu dziecka, ze np. czasem trzeba skore przetrzepac, zeby znalo swoje miejsce w rodzinie itp. i jeszcze jak to mowil "opiera sie na doswiadczeniu" to ja sie pytam czy ma dzieci, a on, ze na doswiadczeniu z obserwacji roznych rodzin. Smieszne to dla mnie troche, no ale coz...
Moje dziecko nie spi, a normlanie od 2,5 godz powinna spac- co chwile kweka w lozeczku- nie wiem o co chodzi, jak sie znowu poprzestawia to chyba sie pochlastam.
Dobrej nocki Mamusie!
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 2 tygodni temu #266097 przez Dorciaition
Jest 24:30 a moje dziecie od 19 nie śpi. Ja chyba też nie zasnę ze strachu. Przed chwilą ją karmiłam a ona zaczeła wymiotować, ulewać, sama nie wiem co. Ale 2 wielkie strumienie, ogromne, takie do góry. Akurat na łóżku byłyśmy. Na prześcieradle to wielka kałuża, ja mokra, ona też, nawet podłoga. Ale się przeraziłam. A Lenka blada.
Wołam Krzysia, a on śpi. Nawet nie wstał jak już go obudziłam. Zła jestem!
Malina obyś nigdy nie musiała oglądać "tych" miejsc u teściowej
A ci złodzieje Twojej mamy to zagrychę musieli skombinować i coś do popitki
Faktycznie ksiądz ma duże doświadczenie. Obserwowanie a praktyka to całkowicie inne sprawy.
Przed chwilą dostałam smsa od koleżanki z którą leżałam we wrześniu w szpitalu. 15.12 urodziła córeczkę, żyła tylko 4 godz Był to ok 22-24 tydzień, więc kruszynka, ale szanse były. Niestety...
Myślę teraz o tym. Rok temu przeżywałam to samo. Wtedy nie spodziewałam się, że teraz będę miała tak cudną córeczkę. Ale Synek zawsze pozostanie w moim sercu.
Przepraszam, że Wam to piszę.
Lenka zasypia więc śmigam
Buziaki
Wołam Krzysia, a on śpi. Nawet nie wstał jak już go obudziłam. Zła jestem!
Malina obyś nigdy nie musiała oglądać "tych" miejsc u teściowej
A ci złodzieje Twojej mamy to zagrychę musieli skombinować i coś do popitki
Faktycznie ksiądz ma duże doświadczenie. Obserwowanie a praktyka to całkowicie inne sprawy.
Przed chwilą dostałam smsa od koleżanki z którą leżałam we wrześniu w szpitalu. 15.12 urodziła córeczkę, żyła tylko 4 godz Był to ok 22-24 tydzień, więc kruszynka, ale szanse były. Niestety...
Myślę teraz o tym. Rok temu przeżywałam to samo. Wtedy nie spodziewałam się, że teraz będę miała tak cudną córeczkę. Ale Synek zawsze pozostanie w moim sercu.
Przepraszam, że Wam to piszę.
Lenka zasypia więc śmigam
Buziaki
Temat został zablokowany.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 2 tygodni temu #266104 przez emkapl84
dorcia jejku strasznie mi szkoda tej twojej kolezanki mojej kolezanki brat zyl tylko miesiac...to jest dopiero straszne bo w ciagu tego miesiaca mozna juz tak strasznie pokochac dziecko...eh...
co do ulewania to moja tez miala takie przygody az jej noskiem lecialo troszke sie wystraszyla ale my z M bylismy chyba bardziej przerazeni niz ona mam nadzieje, ze w koncu udalo wam sie zasnac...
ja wczoraj pozno jak na mnie poszlam spac..tak kolo 23 bo wczoraj pierwszy raz od porodu sie z M kochalismy...faktycznie czulam sie jakby to byl moj pierwszy raz..fizycznie niby nic nie bolalo za to moja psychika nawalila i caly czas myslalam tylko o tym czy moze zaraz zacznie bolec itp...generalnie bylo oki ale pewnie jeszcze kilka takich razy musimy zaliczyc zeby wreszcie zaczac cieszyc sie seksem..
M obudzil mnie o 4..zmienilam malej pieluszke,przebralam, posmarowalam oilatum(jej brzuszek wyglada dzis jakbysmy wykapali ja we wrzacej wodzie!!!!!)i mala tak sie zmeczyla tymi wszytskimi zabiegami pielegnacyjnymi, ze w trakcie przewijania usnela
dzis wyrzucam M i coreczke z domu i sprzatam w spokoju cale mieszkanko...
moj maluszek sie wlasnie obudzil wiec leeeeeeeece do niego...a wazy juz 4800!!!!!o matko!!!!!ale nie je jakos duzo...nie przekracza nigdy dziennej dawki mleka modyfikowanego..zazwyczaj nawet je mniej..staramy sie trzymac godzin karmienia...sama nie wiem czemu juz sie z niej taki duzy bobas zrobil
co do ulewania to moja tez miala takie przygody az jej noskiem lecialo troszke sie wystraszyla ale my z M bylismy chyba bardziej przerazeni niz ona mam nadzieje, ze w koncu udalo wam sie zasnac...
ja wczoraj pozno jak na mnie poszlam spac..tak kolo 23 bo wczoraj pierwszy raz od porodu sie z M kochalismy...faktycznie czulam sie jakby to byl moj pierwszy raz..fizycznie niby nic nie bolalo za to moja psychika nawalila i caly czas myslalam tylko o tym czy moze zaraz zacznie bolec itp...generalnie bylo oki ale pewnie jeszcze kilka takich razy musimy zaliczyc zeby wreszcie zaczac cieszyc sie seksem..
M obudzil mnie o 4..zmienilam malej pieluszke,przebralam, posmarowalam oilatum(jej brzuszek wyglada dzis jakbysmy wykapali ja we wrzacej wodzie!!!!!)i mala tak sie zmeczyla tymi wszytskimi zabiegami pielegnacyjnymi, ze w trakcie przewijania usnela
dzis wyrzucam M i coreczke z domu i sprzatam w spokoju cale mieszkanko...
moj maluszek sie wlasnie obudzil wiec leeeeeeeece do niego...a wazy juz 4800!!!!!o matko!!!!!ale nie je jakos duzo...nie przekracza nigdy dziennej dawki mleka modyfikowanego..zazwyczaj nawet je mniej..staramy sie trzymac godzin karmienia...sama nie wiem czemu juz sie z niej taki duzy bobas zrobil
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 2 tygodni temu #266107 przez luska
hej kobietki
docia strasznie miżal tej twojej kolezank i to jeszcze w taki okresie tu zaraz swieta wszyscy sie ciesza a jednak taka tragedia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja musze mojego pochwalic w nocy dostal wirusowki wymiotowała i na kiblu siedzieł wygladała strasznie , a dwie godziny po nim to samo dorwalo Olenka ale to Lkasz cała noc przy dziecinie chodził i sprztała te zygi bo ja sie nie nadaje do takich akcij zaraz tez wymiotuje , nawet jak słysze to musze spieprzac bo mi sie nastroj udziela Takze za dzis cos mu sie odemnie nalezy bo na serio sam sie ledwo na nogach trzymał a mi kazal wracac do malej,ta dziecin tez kochana tylko raz sie obudziła i spi do teraz
docia strasznie miżal tej twojej kolezank i to jeszcze w taki okresie tu zaraz swieta wszyscy sie ciesza a jednak taka tragedia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja musze mojego pochwalic w nocy dostal wirusowki wymiotowała i na kiblu siedzieł wygladała strasznie , a dwie godziny po nim to samo dorwalo Olenka ale to Lkasz cała noc przy dziecinie chodził i sprztała te zygi bo ja sie nie nadaje do takich akcij zaraz tez wymiotuje , nawet jak słysze to musze spieprzac bo mi sie nastroj udziela Takze za dzis cos mu sie odemnie nalezy bo na serio sam sie ledwo na nogach trzymał a mi kazal wracac do malej,ta dziecin tez kochana tylko raz sie obudziła i spi do teraz
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 2 tygodni temu #266124 przez vestusia
Hello Mamusie...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dorcia, ja chyba ominęłam to, że Lenka w nocy obraca się w poprzek łóżka i nakryła się kołderką??? jejku, jak ona to robi??
Ech, biedna koleżanka. Faktycznie wcześnie troszkę, ale tak, jak piszesz - szanse zawsze są...
Ty też swoje przeszłaś, ale teraz jest Lenka, Wasz Skarbek.
No i Krzyś się poprawia. Ale z tym ulaniem, właściwie rzygnięciem to aż współczuję. Zuzi raz się tak okropnie zdarzyło rzygnąć, że poszło jej nosem na mnie, na nią. Ech biedactwo. Zapewne Ty wystraszyłaś się bardziej niż Lenka. Biedne te nasze maleństwa.
Z tych kradzieży różnych rzeczy to jestem naprawdę pod wrażeniem he, he
Tacy ludzie to naprawdę muszą czyhać na taki łup he, he, he
Luska, ja też jestem wrażliwa na takie sytuacje. Mam nadzieję, że jak zdarzy się to Zuzi, to będę dzielna, bo kto mi pomoże
No a Mężulek spisał się na medal i aż podziwiam. Bo zazwyczaj jak facet jest chory, to wręcz miejsce na cmentarzu trzeba zamawiać, bo przecież on już umiera. A tutaj wykazał się. Naprawdę trzeba docenić
Emka - na pewno za którymś razem będzie dobrze Kwestia praktyki
Moja Zuzia nie spała wczoraj właściwie 12 godzin. Mierzyłam jej tempkę, nic nie wyszło, ale ewidentnie bolał ją brzuszek. Biedactwo malutkie. W końcu jakoś usnęła, ale chyba z wyczerpania. Dzisiaj rano próbowała cisnąć kupę, płakała, nic nie wychodziło, w końcu zdyszana zasnęła. Jak się obudzi i będzie to samo, to jadę z nią do szpitala, bo nie zniosę drugiego dnia takiego płaczu Zuzi. Nie wiem, jak jej pomóc...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dorcia, ja chyba ominęłam to, że Lenka w nocy obraca się w poprzek łóżka i nakryła się kołderką??? jejku, jak ona to robi??
Ech, biedna koleżanka. Faktycznie wcześnie troszkę, ale tak, jak piszesz - szanse zawsze są...
Ty też swoje przeszłaś, ale teraz jest Lenka, Wasz Skarbek.
No i Krzyś się poprawia. Ale z tym ulaniem, właściwie rzygnięciem to aż współczuję. Zuzi raz się tak okropnie zdarzyło rzygnąć, że poszło jej nosem na mnie, na nią. Ech biedactwo. Zapewne Ty wystraszyłaś się bardziej niż Lenka. Biedne te nasze maleństwa.
Z tych kradzieży różnych rzeczy to jestem naprawdę pod wrażeniem he, he
Tacy ludzie to naprawdę muszą czyhać na taki łup he, he, he
Luska, ja też jestem wrażliwa na takie sytuacje. Mam nadzieję, że jak zdarzy się to Zuzi, to będę dzielna, bo kto mi pomoże
No a Mężulek spisał się na medal i aż podziwiam. Bo zazwyczaj jak facet jest chory, to wręcz miejsce na cmentarzu trzeba zamawiać, bo przecież on już umiera. A tutaj wykazał się. Naprawdę trzeba docenić
Emka - na pewno za którymś razem będzie dobrze Kwestia praktyki
Moja Zuzia nie spała wczoraj właściwie 12 godzin. Mierzyłam jej tempkę, nic nie wyszło, ale ewidentnie bolał ją brzuszek. Biedactwo malutkie. W końcu jakoś usnęła, ale chyba z wyczerpania. Dzisiaj rano próbowała cisnąć kupę, płakała, nic nie wychodziło, w końcu zdyszana zasnęła. Jak się obudzi i będzie to samo, to jadę z nią do szpitala, bo nie zniosę drugiego dnia takiego płaczu Zuzi. Nie wiem, jak jej pomóc...
Temat został zablokowany.
- chłopek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka
Mniej Więcej
- Posty: 8750
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 2 tygodni temu - 13 lata 2 tygodni temu #266133 przez chłopek
vestusia możesz jej czopek glicerynowy dać, zrobi kupkę tylko sobe do lekarza przedzwoń czy możęsz dać, bo myślę że pomoże ja mojemu tez daje, a po co dziecko męczyć szpitalem wiem co to znaczy, mojej sis tesćiowa termometr rtęciowy nasmarowany troszczekie mydłem wkładała do pupci żeby kupa popuściła.
dorcia jak czytałam o twojej kolezanki to łezki w oczach miałam, biedna
vestusia dzwoniłam do siostry powiedziła ze mozesz jej dać czopek glicerynowy bo jej mała miała miesiac jak ona jej dawała, pani doktor jej powiedziala ze mozna calego czopka
dorcia jak czytałam o twojej kolezanki to łezki w oczach miałam, biedna
vestusia dzwoniłam do siostry powiedziła ze mozesz jej dać czopek glicerynowy bo jej mała miała miesiac jak ona jej dawała, pani doktor jej powiedziala ze mozna calego czopka
Ostatnio zmieniany: 13 lata 2 tygodni temu przez chłopek.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona