- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
12 lata 9 miesiąc temu #322636 przez emkapl84
luska no tez mi sie wydaje, ze to oze byc jablko...odczekam teraz tydzien i podam owsianke...jak nic nie bedzie po tyg to dam jabluszko i jak ja wysypie to juz bede wiedziala od czego...z drugiej strony ona juz wczesniej tak miala, ze czasami jej sie pojawia kilka krostek na brzuszku wiec nie jestem pewna czy to od jedzenia...a tej owsianki to dalam jej lyzke mieszanki z 3 lyzkami wody wiec to mi sie malutko wydaje ...no ale moze na jej maly brzuszek to wystarczajaco...jutro bedzie tylko mleko zobaczymy jak bedzie jadła
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 9 miesiąc temu #322646 przez vestusia
Witam po dłuższej przerwie Kochane Mamuśki
Na początek spóźnione ale szczere, najlepsze życzonka dla Kubusia i Aurelci. Proszę ucałować dzieciaczki od cioci Vestusi i Zuzolki
Kubuś przecudny, ślicznie na brzuszku leży. Ja bym chciała, żeby Zuzia sobie tak codziennie leżała, ale to na razie jest niemożliwe… Bo od razu rzyga, więc mamy tylko krótką chwilę przed karmieniem. Dosłownie kilka chwil i to wszystko.
Lenka w opasce wygląda bosko, no a tej kaczuszki pozazdrościłam i zamówiłam dziś przez Allegro razem ze smoczkami Lovi
Malina, jak tylko czytam forum, to zawsze „natknę” się na Twoją teściową. Może ją zaprosimy na nasze forum? Bo tak piszemy o niej bez niej hi, hi, hi Oczywiście żartuję i bardzo współczuję jej częstych wizyt. Nie ma czego zazdrościć i trzeba się cieszyć, że nas taka sytuacja nie dotyczy
Luska, ja właśnie dziś też zamówiłam tę szczoteczkę nakładaną na palec z Babyono. Będę masować Zuzi dziąsełka, bo nie mogę patrzeć na to, jak się bidulka męczy.
Z tymi wszami to mnie zmartwiłaś. Mam nadzieję, że Was zostawią w spokoju! Ach, aż współczuję.
Z Allegro to ja tak samo mam nerwa. Zamówiłam mojej mamie e-papierosa w zeszły piątek. Dziś mamy kurka niedzielę i aż jestem zła. Mama pojechała bez papierosa, będę musiała jej go dosłać. Ja rozumiem, że przesyłka idzie troszkę, ale minął już tydzień i to chyba jest lekka przesada. Z tymi negatywnymi komentarzami to ja zawsze mam problem, bo nie chcę otrzymać zwrotnego negatywa i jakoś po prostu nie wystawiam komentarza w ogóle.
Sarna – co kupiłaś do robienia brzuszków?? Bo nie kumam za bardzo. No i ja muszę się również pochwalić, że mam nowego fona – Samsunga Galaxy S Plus. Dla mnie to na razie czarna magia i przyzwyczajam się do dotykowego ekranu, ale jest fajnie. I do FB mam dostęp, do gmaila i pewnie do wielu innych rzeczy, ale jeszcze ich nie odkryłam ha, ha, ha Oczywiście pierwszą wtopę zaliczyłam, jak dzwonił do mnie koleś wynajmujący mieszkanie i nie umiałam odebrać telefonu ha, ha, ha Dopiero po chwili stresu i nerwów odkryłam, że trzeba przesunąć palcem ten przycisk „odbierz” a nie tylko go wciskać ha, ha, ha Ale ja tępa blondzia jestem
Ja tak samo popijam kawuszki i nie oszczędzam się w tej kwestii, więc zdrówko dziewczyny (Dorcia, Emka i wszystkie, które kawkę piją )
Sarna bidulko, ja widzę, że Ty dość często wstajesz na to cycuchowanie?
Emka super, że ciemieniuszka znika po tym nowym szamponie. Nas ciemieniuszka ominęła, więc generalnie nawet nie wiem dobrze jak ona wygląda He, He, He (tzn. nie widziałam na własne oczy u Zuzolki).
Kima Twoje wylicytowane bodziaki rozłożyły mnie na łopatki. Kuźwa co za typka, normalnie bym ją palnęła w łeb. Czy opłaca Ci się zwracać??? No co za babsztyl!!! Aż mi ciśnienie skoczyło. Przypomina mi się jak ja wylicytowałam kombinezon rozm. 68 i przyszedł 62. I też jak napisałam do baby to ta stwierdziła, że na jej oko jest większy niż 62. Kuźwa na oko to można umrzeć. Niektórzy sprzedawcy to naprawdę powalają na łopatki. I zawsze ten dylemat co zrobić z komentarzem, żeby nie wrócił do nas jak bumerang.
Emka – niech więc będzie Emcia
Mia – gratuluję pierwszego ząbka!! Jej, to przecież naprawdę staje się realne u naszych dzieci i nie jest jakoś oddalone w przyszłości
Iva, Nadzi już wyszedł ząbek? Bo mam przerwę w czytaniu i więcej nie nadrobię.
Dorcia – z Twojej Daisy to się dzisiaj nieźle uśmiałam jak przeczytałam na FB co poczyniła z tą marchewką. I przyszło mi od razu na myśl, że była tak niedobra, że zjadła ją sama, żeby Lenka się nie męczyła
Zuzia dziś też jadła marchewkę i wszystko było w marchewce łącznie z jej włosami. Postaram się wrzucić fotkę, ale na razie nie wiem dlaczego mój nowy telefon nie chce połączyć się z kompem za pomocą kabla. Łączę się z nim poprzez WiFi i dopiero wtedy coś przerzucam z dysku na telefon. W drugą stronę mam nadzieję, że pójdzie tak samo prosto.
Ja czekam teraz na te efekty po marchewce, boję się czy jej nie uczuli.
No i Lenka wygląda super przy zajadaniu marcheweczki
Mia – ja też od razu pomyślałam o tych Twoich cycuchach i ząbkach. Już mnie boli na samo wyobrażenie He, He, He
Emcia – sukienka w grochy superowa. W moim guście Natalcia będzie na pewno wyglądać cudnie.
Z tym sprzątaniem po facetach to współczuję, ale może nie będzie aż tak źle No i Twój małż będzie zadowolony – niech też ma coś od życia
Mia – ciuszki dla Kacperka też cudaśne. Chłopaki to takie przystojniaki w koszulkach, kamizelkach Fajowskie Nio i rozumiem to, że jesteś ostatnio sama z Kacperkiem i że to dobija. Ja miałam tak na początku. W sumie Piotrek ostatnio nie pracuje i szuka pracy (od jutra zaczyna), więc ostatni miesiąc z kawałkiem byliśmy razem. I ja odżyłam, on dużo pomagał przy Zuzi i w końcu zaczęłam jakoś funkcjonować. Bo sama z Zuzią, w dodatku codziennie wrzeszczącą, myślałam, że naprawdę zwariuję. Jutro znowu sama, chociaż przez weekend miałam małe przygotowanie, bo Piotrek pojechał wczoraj z rana do Oleśnicy, a ja sama walczyłam z Zuzią.
Luska, jeśli dobrze zrozumiałam, piszesz o chrzcinach – ja będę robiła w lokalu. Raz, że nie mam warunków mieszkaniowych, a dwa, że wygodniej. Nie chce mi się latać z jedzeniem, skakać koło wszystkich. Wolę iść na gotowe i potem wrócić do domu.
No i Aurelcia ma cudny strój Primabaleriny Słodka ona I tak fajnie leży na macie. Moja Zuzia to na plecach nie leży, tzn. tak zupełnie płasko. Chyba że przez chwilę, podobnie zresztą jak na brzuszku. No i dałabym wiele, aby Zuza tyle spała, co Aurelcia
No właśnie, ile księdzu dać do koperty na chrzest? Może po prostu trzeba zapytać? He, He, He ja nie wiem
Emcia aparatko – też bym chyba nie wiedziała, od czego ta wysypka. Dlatego ja powoli pojedynczo wprowadzam nowe rzeczy, żeby w razie czego wiedzieć. Opanowałyśmy na razie jabłuszka i banany, dziś ta marchewka i zobaczymy jutro czy coś jej wyskoczy czy nie. Mnie się wydaje, że jeśli Zuzia zje np. jabłuszko, to w zasadzie wypije mniej mleka z butelki. To chyba normalne. Podobnie dziś było z marchewką. Dostała troszeczkę, na próbę, i potem dostała butelkę i nie wypiła całej, bo zjadła tę marchewkę. Mnie się wydaje, że to tak będzie właśnie wyglądać, że jeśli np. na obiad dostanie potem jakąś tam zupkę, to automatycznie odpada jej to jedzenie z tej konkretnej godziny. A jak jeszcze zje deserek, to może zjeść mniej na kolację, albo po prostu później.
U mnie wiele ostatnio się dzieje i tak naprawdę staram się włączyć chociaż raz dziennie forum, żeby zobaczyć, co u Was. Nie mam za bardzo jak odpisywać, bo ciągle coś.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A Zuzia w końcu (odpukać) zaczyna normalniej i przewidywalnie funkcjonować. Budzi się dwa razy w nocy, około 1 i około 5.
Zasypia wcześniej, bo uznaliśmy, że takie sceny odstawia, że nie ma jej co męczyć, może tak chce iść już spać. I od około tygodnia jest kąpana o 18, potem dostaje butlę i idzie spać. Ze 3 razy zasnęła z wielkim wrzaskiem i bez jedzenia, bo moim zdaniem te zęby jej idą. Strasznie pcha rączki do buzi, bywa tak, że śpi i nagle z przeraźliwym płaczem się budzi, pcha ręce do buzi i płacze. Podaję jej syropek Ibum Malinkowy i jej smakuje. Raz dostała też czopka.
Przy jabłuszku krzywi się niesamowicie, bananek chyba niewiele bardziej jej smakuje. Marchewka chyba jej podchodziła, ale zobaczymy czy jej nie uczuli.
No i obkupiłam się dziś w słoiczki – kupiłam morele, śliwki, gruszki, jakieś tam marchewki z ryżem, dynie i coś tam jeszcze, ale nawet nie pamiętam. Powolutku będziemy wprowadzać nowe produkty. Podoba mi się to
No i chyba tyle co nowego u mnie. Generalnie dużo się dzieje, ale oby do przodu. I chciałabym się już przeprowadzić, żebyśmy mieli święty spokój. Będziemy mieszkać na tym samym osiedlu co do tej pory, tyle że do żłobka będę miała o wiele bliżej – praktycznie za blokiem naprzeciwko mojego jest już żłobek, więc super. Mieszkanie składa się z dwóch pokoi i jest usytuowane na drugim piętrze. Ma też balkon. Więcej do szczęścia nie jest mi teraz potrzebne – no oprócz świętego spokoju
No i wkurzyłam się, bo w czasie, gdy stałam w żłobku ktoś mi zajął miejscówkę w prywatnym żłobku! I kurdę nie mam co zrobić z Zuzią od czerwca do sierpnia. Chyba się pochlastam
Czekam na Piotrka, Zuzia już grzecznie śpi. Wypiła 180ml (w zasadzie to wyszło co najmniej 200, bo 6 miarek mleka i 6 miarek kaszki bananowej). Mam nadzieję, że troszkę pośpi
No i przyznaję bez bicia, że Zuzia znalazła na mnie sposób – zaczyna gadać i marudzić w nocy i trzeba ją wziąć do siebie do łóżka. No i ja w nocy lub nad ranem ją biorę. Muszę przestać to robić, bo ona się przyzwyczaja, a ja przecież nie chcę z nią spać, bo potem nie wygonimy jej z naszego łóżka.
No ale dziś np. po południu miałyśmy godzinną drzemkę! To się nigdy Zuzi nie zdarzyło! Więc myślę, że to przez moją obecność, że spałam obok, to tak sobie spałyśmy. Bo gdybym ją samą dała, to pewnie by tak pięknie to nie wyglądało…
No nic. Lecę powoli do łazienki, zaraz Piotrek powinien być. Kolorowych snów dziewczyny i ucałujcie dzieciaczki ode mnie.
Ps. Dorcia – Daisy wciągnęła tego badzioszka przy zakładaniu szelek? Ale się z Ciebie uśmiałam
Na początek spóźnione ale szczere, najlepsze życzonka dla Kubusia i Aurelci. Proszę ucałować dzieciaczki od cioci Vestusi i Zuzolki
Kubuś przecudny, ślicznie na brzuszku leży. Ja bym chciała, żeby Zuzia sobie tak codziennie leżała, ale to na razie jest niemożliwe… Bo od razu rzyga, więc mamy tylko krótką chwilę przed karmieniem. Dosłownie kilka chwil i to wszystko.
Lenka w opasce wygląda bosko, no a tej kaczuszki pozazdrościłam i zamówiłam dziś przez Allegro razem ze smoczkami Lovi
Malina, jak tylko czytam forum, to zawsze „natknę” się na Twoją teściową. Może ją zaprosimy na nasze forum? Bo tak piszemy o niej bez niej hi, hi, hi Oczywiście żartuję i bardzo współczuję jej częstych wizyt. Nie ma czego zazdrościć i trzeba się cieszyć, że nas taka sytuacja nie dotyczy
Luska, ja właśnie dziś też zamówiłam tę szczoteczkę nakładaną na palec z Babyono. Będę masować Zuzi dziąsełka, bo nie mogę patrzeć na to, jak się bidulka męczy.
Z tymi wszami to mnie zmartwiłaś. Mam nadzieję, że Was zostawią w spokoju! Ach, aż współczuję.
Z Allegro to ja tak samo mam nerwa. Zamówiłam mojej mamie e-papierosa w zeszły piątek. Dziś mamy kurka niedzielę i aż jestem zła. Mama pojechała bez papierosa, będę musiała jej go dosłać. Ja rozumiem, że przesyłka idzie troszkę, ale minął już tydzień i to chyba jest lekka przesada. Z tymi negatywnymi komentarzami to ja zawsze mam problem, bo nie chcę otrzymać zwrotnego negatywa i jakoś po prostu nie wystawiam komentarza w ogóle.
Sarna – co kupiłaś do robienia brzuszków?? Bo nie kumam za bardzo. No i ja muszę się również pochwalić, że mam nowego fona – Samsunga Galaxy S Plus. Dla mnie to na razie czarna magia i przyzwyczajam się do dotykowego ekranu, ale jest fajnie. I do FB mam dostęp, do gmaila i pewnie do wielu innych rzeczy, ale jeszcze ich nie odkryłam ha, ha, ha Oczywiście pierwszą wtopę zaliczyłam, jak dzwonił do mnie koleś wynajmujący mieszkanie i nie umiałam odebrać telefonu ha, ha, ha Dopiero po chwili stresu i nerwów odkryłam, że trzeba przesunąć palcem ten przycisk „odbierz” a nie tylko go wciskać ha, ha, ha Ale ja tępa blondzia jestem
Ja tak samo popijam kawuszki i nie oszczędzam się w tej kwestii, więc zdrówko dziewczyny (Dorcia, Emka i wszystkie, które kawkę piją )
Sarna bidulko, ja widzę, że Ty dość często wstajesz na to cycuchowanie?
Emka super, że ciemieniuszka znika po tym nowym szamponie. Nas ciemieniuszka ominęła, więc generalnie nawet nie wiem dobrze jak ona wygląda He, He, He (tzn. nie widziałam na własne oczy u Zuzolki).
Kima Twoje wylicytowane bodziaki rozłożyły mnie na łopatki. Kuźwa co za typka, normalnie bym ją palnęła w łeb. Czy opłaca Ci się zwracać??? No co za babsztyl!!! Aż mi ciśnienie skoczyło. Przypomina mi się jak ja wylicytowałam kombinezon rozm. 68 i przyszedł 62. I też jak napisałam do baby to ta stwierdziła, że na jej oko jest większy niż 62. Kuźwa na oko to można umrzeć. Niektórzy sprzedawcy to naprawdę powalają na łopatki. I zawsze ten dylemat co zrobić z komentarzem, żeby nie wrócił do nas jak bumerang.
Emka – niech więc będzie Emcia
Mia – gratuluję pierwszego ząbka!! Jej, to przecież naprawdę staje się realne u naszych dzieci i nie jest jakoś oddalone w przyszłości
Iva, Nadzi już wyszedł ząbek? Bo mam przerwę w czytaniu i więcej nie nadrobię.
Dorcia – z Twojej Daisy to się dzisiaj nieźle uśmiałam jak przeczytałam na FB co poczyniła z tą marchewką. I przyszło mi od razu na myśl, że była tak niedobra, że zjadła ją sama, żeby Lenka się nie męczyła
Zuzia dziś też jadła marchewkę i wszystko było w marchewce łącznie z jej włosami. Postaram się wrzucić fotkę, ale na razie nie wiem dlaczego mój nowy telefon nie chce połączyć się z kompem za pomocą kabla. Łączę się z nim poprzez WiFi i dopiero wtedy coś przerzucam z dysku na telefon. W drugą stronę mam nadzieję, że pójdzie tak samo prosto.
Ja czekam teraz na te efekty po marchewce, boję się czy jej nie uczuli.
No i Lenka wygląda super przy zajadaniu marcheweczki
Mia – ja też od razu pomyślałam o tych Twoich cycuchach i ząbkach. Już mnie boli na samo wyobrażenie He, He, He
Emcia – sukienka w grochy superowa. W moim guście Natalcia będzie na pewno wyglądać cudnie.
Z tym sprzątaniem po facetach to współczuję, ale może nie będzie aż tak źle No i Twój małż będzie zadowolony – niech też ma coś od życia
Mia – ciuszki dla Kacperka też cudaśne. Chłopaki to takie przystojniaki w koszulkach, kamizelkach Fajowskie Nio i rozumiem to, że jesteś ostatnio sama z Kacperkiem i że to dobija. Ja miałam tak na początku. W sumie Piotrek ostatnio nie pracuje i szuka pracy (od jutra zaczyna), więc ostatni miesiąc z kawałkiem byliśmy razem. I ja odżyłam, on dużo pomagał przy Zuzi i w końcu zaczęłam jakoś funkcjonować. Bo sama z Zuzią, w dodatku codziennie wrzeszczącą, myślałam, że naprawdę zwariuję. Jutro znowu sama, chociaż przez weekend miałam małe przygotowanie, bo Piotrek pojechał wczoraj z rana do Oleśnicy, a ja sama walczyłam z Zuzią.
Luska, jeśli dobrze zrozumiałam, piszesz o chrzcinach – ja będę robiła w lokalu. Raz, że nie mam warunków mieszkaniowych, a dwa, że wygodniej. Nie chce mi się latać z jedzeniem, skakać koło wszystkich. Wolę iść na gotowe i potem wrócić do domu.
No i Aurelcia ma cudny strój Primabaleriny Słodka ona I tak fajnie leży na macie. Moja Zuzia to na plecach nie leży, tzn. tak zupełnie płasko. Chyba że przez chwilę, podobnie zresztą jak na brzuszku. No i dałabym wiele, aby Zuza tyle spała, co Aurelcia
No właśnie, ile księdzu dać do koperty na chrzest? Może po prostu trzeba zapytać? He, He, He ja nie wiem
Emcia aparatko – też bym chyba nie wiedziała, od czego ta wysypka. Dlatego ja powoli pojedynczo wprowadzam nowe rzeczy, żeby w razie czego wiedzieć. Opanowałyśmy na razie jabłuszka i banany, dziś ta marchewka i zobaczymy jutro czy coś jej wyskoczy czy nie. Mnie się wydaje, że jeśli Zuzia zje np. jabłuszko, to w zasadzie wypije mniej mleka z butelki. To chyba normalne. Podobnie dziś było z marchewką. Dostała troszeczkę, na próbę, i potem dostała butelkę i nie wypiła całej, bo zjadła tę marchewkę. Mnie się wydaje, że to tak będzie właśnie wyglądać, że jeśli np. na obiad dostanie potem jakąś tam zupkę, to automatycznie odpada jej to jedzenie z tej konkretnej godziny. A jak jeszcze zje deserek, to może zjeść mniej na kolację, albo po prostu później.
U mnie wiele ostatnio się dzieje i tak naprawdę staram się włączyć chociaż raz dziennie forum, żeby zobaczyć, co u Was. Nie mam za bardzo jak odpisywać, bo ciągle coś.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A Zuzia w końcu (odpukać) zaczyna normalniej i przewidywalnie funkcjonować. Budzi się dwa razy w nocy, około 1 i około 5.
Zasypia wcześniej, bo uznaliśmy, że takie sceny odstawia, że nie ma jej co męczyć, może tak chce iść już spać. I od około tygodnia jest kąpana o 18, potem dostaje butlę i idzie spać. Ze 3 razy zasnęła z wielkim wrzaskiem i bez jedzenia, bo moim zdaniem te zęby jej idą. Strasznie pcha rączki do buzi, bywa tak, że śpi i nagle z przeraźliwym płaczem się budzi, pcha ręce do buzi i płacze. Podaję jej syropek Ibum Malinkowy i jej smakuje. Raz dostała też czopka.
Przy jabłuszku krzywi się niesamowicie, bananek chyba niewiele bardziej jej smakuje. Marchewka chyba jej podchodziła, ale zobaczymy czy jej nie uczuli.
No i obkupiłam się dziś w słoiczki – kupiłam morele, śliwki, gruszki, jakieś tam marchewki z ryżem, dynie i coś tam jeszcze, ale nawet nie pamiętam. Powolutku będziemy wprowadzać nowe produkty. Podoba mi się to
No i chyba tyle co nowego u mnie. Generalnie dużo się dzieje, ale oby do przodu. I chciałabym się już przeprowadzić, żebyśmy mieli święty spokój. Będziemy mieszkać na tym samym osiedlu co do tej pory, tyle że do żłobka będę miała o wiele bliżej – praktycznie za blokiem naprzeciwko mojego jest już żłobek, więc super. Mieszkanie składa się z dwóch pokoi i jest usytuowane na drugim piętrze. Ma też balkon. Więcej do szczęścia nie jest mi teraz potrzebne – no oprócz świętego spokoju
No i wkurzyłam się, bo w czasie, gdy stałam w żłobku ktoś mi zajął miejscówkę w prywatnym żłobku! I kurdę nie mam co zrobić z Zuzią od czerwca do sierpnia. Chyba się pochlastam
Czekam na Piotrka, Zuzia już grzecznie śpi. Wypiła 180ml (w zasadzie to wyszło co najmniej 200, bo 6 miarek mleka i 6 miarek kaszki bananowej). Mam nadzieję, że troszkę pośpi
No i przyznaję bez bicia, że Zuzia znalazła na mnie sposób – zaczyna gadać i marudzić w nocy i trzeba ją wziąć do siebie do łóżka. No i ja w nocy lub nad ranem ją biorę. Muszę przestać to robić, bo ona się przyzwyczaja, a ja przecież nie chcę z nią spać, bo potem nie wygonimy jej z naszego łóżka.
No ale dziś np. po południu miałyśmy godzinną drzemkę! To się nigdy Zuzi nie zdarzyło! Więc myślę, że to przez moją obecność, że spałam obok, to tak sobie spałyśmy. Bo gdybym ją samą dała, to pewnie by tak pięknie to nie wyglądało…
No nic. Lecę powoli do łazienki, zaraz Piotrek powinien być. Kolorowych snów dziewczyny i ucałujcie dzieciaczki ode mnie.
Ps. Dorcia – Daisy wciągnęła tego badzioszka przy zakładaniu szelek? Ale się z Ciebie uśmiałam
Temat został zablokowany.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 9 miesiąc temu #322671 przez emkapl84
no tego mi brakowało...długich postów Vestusi
z mama to faktycznie nie fajnie ale tak to juz jest z mamami, ze chciały by wszystko po swojemu zrobic i pewnie gdyby moja zaczeła mi rzeczy w szafkach przestawiac to tez bym sie niezle wkurzała..Vestusiu ja moja Natalke tez dosyc wczesnie kładespac...czasem juz o 19 spi...z tego co wiem to iva tez tak kładzie swoja mała spac...
Natalka nadrobiła za cały dzien niejedzenia i wszamała przed snem jakies 200 ml mma nadzieje, ze ladnie dzis pospi..chociaz tak naprawde to jest mi to obojetne bo M ma nocny dyżur
z mama to faktycznie nie fajnie ale tak to juz jest z mamami, ze chciały by wszystko po swojemu zrobic i pewnie gdyby moja zaczeła mi rzeczy w szafkach przestawiac to tez bym sie niezle wkurzała..Vestusiu ja moja Natalke tez dosyc wczesnie kładespac...czasem juz o 19 spi...z tego co wiem to iva tez tak kładzie swoja mała spac...
Natalka nadrobiła za cały dzien niejedzenia i wszamała przed snem jakies 200 ml mma nadzieje, ze ladnie dzis pospi..chociaz tak naprawde to jest mi to obojetne bo M ma nocny dyżur
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
12 lata 9 miesiąc temu #322687 przez luska
Vestusiu no w koncujestes:)Fajnie , ze wam sie układac i dokładnie obu do przodu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a z tym złobkiem to na serio ja myślałam z początku , ze ty sobie jakieś jaj robisz z tym staniem po nocach A długa ta kolejka była
A co do lezenia tomoja mała spedza tak większość czasu czuwania, chociaż dzis ponad godzinę leżała na brzuszku .Biedna już siły nie miała ale nie zapłakała.Motywacje miała , bo na przeciwko niej Olo bawił sie klockami i koniecznie musiała widziec.
No i po tym leżeniu zasnęła o 18 i tak śpi, a juz 21.30 Nie wykapana w ciuchach dziennych i z pampkiem nie przebranym No ale budzic jej nie bede jak juz tak smacznie spi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a z tym złobkiem to na serio ja myślałam z początku , ze ty sobie jakieś jaj robisz z tym staniem po nocach A długa ta kolejka była
A co do lezenia tomoja mała spedza tak większość czasu czuwania, chociaż dzis ponad godzinę leżała na brzuszku .Biedna już siły nie miała ale nie zapłakała.Motywacje miała , bo na przeciwko niej Olo bawił sie klockami i koniecznie musiała widziec.
No i po tym leżeniu zasnęła o 18 i tak śpi, a juz 21.30 Nie wykapana w ciuchach dziennych i z pampkiem nie przebranym No ale budzic jej nie bede jak juz tak smacznie spi
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 9 miesiąc temu #322697 przez vestusia
pisze z telefonu wiec przepraszam za ewentualne bledy i brak polskich znakow. Emcia moja Zuzia widocznie tez woli isc szybciej spac wiec skoro i tak nie pospi dluzej niz do 7 to niech idzie spac o tej niespelna 19.
Luska super ze Aurelka taka dzielna z lezeniem.na.brzuszku. Moja.Zuzia to jak juz ma dosc to placze. chociaz ostatnio, jak szlam pierwsza noc do zlobka, to zjadla ostatni raz o 17, po kapieli ryk bez butli, i zasnela a ja dalam ja na brzuszek. i spala.na brzuszku od 19 do 3 w nocy - a jadla przypominam o 17. tyle ze nie miala.pelnego brzuszka i spala.na nim. Bo jak dzis wypila te 200ml na noc to nawet nie probowalam jej polozyc na brzuch.
Ja juz leze w lozku. Tez jestem ciekawa o ktorej bedzie pierwsze karmienie.
Emcia-pewnie znajac nasze szczescie, Natalka ladnie pospi wiec Twoj maz nie bedzie mial wielu karmien dzisiejszej nocy
Ide juz spac.Dobranoc
Luska super ze Aurelka taka dzielna z lezeniem.na.brzuszku. Moja.Zuzia to jak juz ma dosc to placze. chociaz ostatnio, jak szlam pierwsza noc do zlobka, to zjadla ostatni raz o 17, po kapieli ryk bez butli, i zasnela a ja dalam ja na brzuszek. i spala.na brzuszku od 19 do 3 w nocy - a jadla przypominam o 17. tyle ze nie miala.pelnego brzuszka i spala.na nim. Bo jak dzis wypila te 200ml na noc to nawet nie probowalam jej polozyc na brzuch.
Ja juz leze w lozku. Tez jestem ciekawa o ktorej bedzie pierwsze karmienie.
Emcia-pewnie znajac nasze szczescie, Natalka ladnie pospi wiec Twoj maz nie bedzie mial wielu karmien dzisiejszej nocy
Ide juz spac.Dobranoc
Temat został zablokowany.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #322707 przez Malina86
Czesc Mamuski!
sarenko jestem, jestem
Przede wszystkim: (ciotki znowu zapomnialy widze )
Natalko Aleksandry wszystkiego najlepszego z okazji ukonczenia piatego miesiaca! Jestes juz duza dziewczynka i za miesiac bedziesz miala pol roku! Szok! Przesylamy z Michasia buziaki!!!
Troche mnie nie bylo, ale humor cos ostatnio mialam kiepski poza tym ciagle cos.
U nas piekna pogoda od trzech dni- idzie wiosna
Misia spi ladnie, jedna pobudka tak miedzy 6:00, a 8:00 i potem jeszcze do 10:00 spanie.
Przez ostatnie dni jej ulubionym zajeciem jest miauczenie- takie dziwne dzwieki wydaje jak koty w marcu i smieje sie przy tym na glos. Codziennie budzi nas tym swoim dziwnym skrzeczeniem. Najpierw miala faze na robienie "ghrrrr", a teraz takie miauczenie ja bawi.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Maz prace zaczyna od wtorku, jutro jade napasc na lumpeks znowu i upolowac dla Miśki pare firmowek i chyba laptopa nowego wezme w T-mobile, bo moj znowu fisiuje.
Dorcia piekna Lenie ma ta opaske i wyglada w niej cudnie!
Minki przy marchewce dobre no i Daisy mnie rozwalila haha A co bedzie jak Lenia zacznie jakies lepsiejsze obiadki dostawac
Za chrzciny drogo sobie krzycza.
Vestusia ja tez probuje moj nowy tel. ogarnac i normalnie sie gubie chwilami. Ach ta technika
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emcia przepiekna sukienka na chrzest- bardzo mi sie podoba, Natalka napewno bedzie wygladala bosko!
mia gratuluje Kacperkowi pierwszego zabka! Ale szybciutko!
Chyba wiecej nie spamietalam
Buziaki i dobrych nocek!!!
sarenko jestem, jestem
Przede wszystkim: (ciotki znowu zapomnialy widze )
Natalko Aleksandry wszystkiego najlepszego z okazji ukonczenia piatego miesiaca! Jestes juz duza dziewczynka i za miesiac bedziesz miala pol roku! Szok! Przesylamy z Michasia buziaki!!!
Troche mnie nie bylo, ale humor cos ostatnio mialam kiepski poza tym ciagle cos.
U nas piekna pogoda od trzech dni- idzie wiosna
Misia spi ladnie, jedna pobudka tak miedzy 6:00, a 8:00 i potem jeszcze do 10:00 spanie.
Przez ostatnie dni jej ulubionym zajeciem jest miauczenie- takie dziwne dzwieki wydaje jak koty w marcu i smieje sie przy tym na glos. Codziennie budzi nas tym swoim dziwnym skrzeczeniem. Najpierw miala faze na robienie "ghrrrr", a teraz takie miauczenie ja bawi.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Maz prace zaczyna od wtorku, jutro jade napasc na lumpeks znowu i upolowac dla Miśki pare firmowek i chyba laptopa nowego wezme w T-mobile, bo moj znowu fisiuje.
Dorcia piekna Lenie ma ta opaske i wyglada w niej cudnie!
Minki przy marchewce dobre no i Daisy mnie rozwalila haha A co bedzie jak Lenia zacznie jakies lepsiejsze obiadki dostawac
Za chrzciny drogo sobie krzycza.
Vestusia ja tez probuje moj nowy tel. ogarnac i normalnie sie gubie chwilami. Ach ta technika
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emcia przepiekna sukienka na chrzest- bardzo mi sie podoba, Natalka napewno bedzie wygladala bosko!
mia gratuluje Kacperkowi pierwszego zabka! Ale szybciutko!
Chyba wiecej nie spamietalam
Buziaki i dobrych nocek!!!
Ostatnio zmieniany: 12 lata 9 miesiąc temu przez Malina86.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 9 miesiąc temu #322731 przez Dorciaition
Dzien Dobry.
Pozniej sie odezwe. Czekam na 7 zeby dzwonic do lekarza. Tak napitala mnie ucho ze wytrzymac nie moge.
Pozniej sie odezwe. Czekam na 7 zeby dzwonic do lekarza. Tak napitala mnie ucho ze wytrzymac nie moge.
Temat został zablokowany.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 9 miesiąc temu #322732 przez emkapl84
Hejka
no wlasnie Olcia za pomniałysmy, ze wczoraj twoja Natka miala 5 miesiecy tylko Malina pamietała wiec spoznione
Vestusia eh do 7 zuzanka spi...ty to masz dobrze...moja dzis znowu pobudka o 5 ale do 5.30 polezałysmy w łózku i teraz juz oglada Klub Winx a pobudki dzis miała dwie w nocy ale dlatego, ze była głodna bo tak w dzien kiepsko jadła...
Malina rozwalił mnie teks "w prezencie przyniosła dwa jabłka" wyobraziłam sobie te sytuacje i twoja minę jak ci wrecza ten jakze drogocenny prezent
dzis musze leciec do biblioteki oddac ksiazki...chyba juz nawet kare zapłacę
ciesze sie, ze podoba wam sie moja sukieneczka na chrzciny
no wlasnie Olcia za pomniałysmy, ze wczoraj twoja Natka miala 5 miesiecy tylko Malina pamietała wiec spoznione
Vestusia eh do 7 zuzanka spi...ty to masz dobrze...moja dzis znowu pobudka o 5 ale do 5.30 polezałysmy w łózku i teraz juz oglada Klub Winx a pobudki dzis miała dwie w nocy ale dlatego, ze była głodna bo tak w dzien kiepsko jadła...
Malina rozwalił mnie teks "w prezencie przyniosła dwa jabłka" wyobraziłam sobie te sytuacje i twoja minę jak ci wrecza ten jakze drogocenny prezent
dzis musze leciec do biblioteki oddac ksiazki...chyba juz nawet kare zapłacę
ciesze sie, ze podoba wam sie moja sukieneczka na chrzciny
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 9 miesiąc temu #322733 przez vestusia
Dżem dobry
Emcia spokojnie nie mam tak dobrze - Zuzia śpi do tej 7, ale mam dwie pobudki po drodze - około 1 i około 5. Dziś była pobudka o 00:30 i o 4:30. I po tej drugiej tak świrowała, że musiałam przenieść się na narożnik i wziąć ją do siebie. Ona skutecznie opanowała wymuszanie spania z nami. Normalnie aż nie wiem, jak ją oduczyć. Obiecałam sobie, że będę tym razem w nocy przy łóżeczku koczować, żeby w nim spała. I co? I tak przysypiałam, że nie byłam w stanie usiedzieć przy łóżeczku
Malina ja chyba nie mam wszystkich informacji, bo małż znalazł pracę? To superowo, moje gratulacje
No i wszystkiego Najlepszego dla Adriana z okazji imienin (chociaż nie obchodzicie )
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja również biję się w pierś - wszystkiego Najlepszego Olciu z okazji ukończonych 5 m-cy. Kurka jak ten czas zasuwa!!! To Natalcia zaraz będzie sobie siadała!
Moja nocka, tak jak pisałam średnia, Głodomorra wypiła na wieczór 200ml mleka, ale spała normalnie, jak zawsze, pobudki nie zmieniły się. No ale.
Jakieś pół godziny temu otworzyła oczy i gadała już. No i wyrzygała już część tego, co jadła o 4:30. Jejor ja mam dość nieraz. Chyba na tym drugim karmieniu będę jej dawać mniej jedzenia, bo ręce mi opadają przez te jej rzygowiny.
Dziś jesteśmy same, bo Piotrek w pracy.
Muszę kurka ugotować obiad, czyli skończyło mi się obijanie i już nie będę miała tak dobrze. I chyba skorzystam z chwili, że Zuzia ogląda tv w leżaczku i zabiorę się za naczynia w kuchni i wstawię chociaż zupę. Później paluszki rybne i ziemniaczki z marchewką.
Nie widzę na razie u Zuzi żadnych krostek po tej marchewce. Myślicie, że jakby miała mieć uczulenie, to już by coś wyskoczyło??
Dorcia kurka bidulo!! Gdzie Cię tak przewiało, że aż ucho boli? Współczuję, bo to ból niesamowity!!!! Kuruj się koniecznie.
Lecę się ogarnąć. Wpadnę później
Emcia spokojnie nie mam tak dobrze - Zuzia śpi do tej 7, ale mam dwie pobudki po drodze - około 1 i około 5. Dziś była pobudka o 00:30 i o 4:30. I po tej drugiej tak świrowała, że musiałam przenieść się na narożnik i wziąć ją do siebie. Ona skutecznie opanowała wymuszanie spania z nami. Normalnie aż nie wiem, jak ją oduczyć. Obiecałam sobie, że będę tym razem w nocy przy łóżeczku koczować, żeby w nim spała. I co? I tak przysypiałam, że nie byłam w stanie usiedzieć przy łóżeczku
Malina ja chyba nie mam wszystkich informacji, bo małż znalazł pracę? To superowo, moje gratulacje
No i wszystkiego Najlepszego dla Adriana z okazji imienin (chociaż nie obchodzicie )
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja również biję się w pierś - wszystkiego Najlepszego Olciu z okazji ukończonych 5 m-cy. Kurka jak ten czas zasuwa!!! To Natalcia zaraz będzie sobie siadała!
Moja nocka, tak jak pisałam średnia, Głodomorra wypiła na wieczór 200ml mleka, ale spała normalnie, jak zawsze, pobudki nie zmieniły się. No ale.
Jakieś pół godziny temu otworzyła oczy i gadała już. No i wyrzygała już część tego, co jadła o 4:30. Jejor ja mam dość nieraz. Chyba na tym drugim karmieniu będę jej dawać mniej jedzenia, bo ręce mi opadają przez te jej rzygowiny.
Dziś jesteśmy same, bo Piotrek w pracy.
Muszę kurka ugotować obiad, czyli skończyło mi się obijanie i już nie będę miała tak dobrze. I chyba skorzystam z chwili, że Zuzia ogląda tv w leżaczku i zabiorę się za naczynia w kuchni i wstawię chociaż zupę. Później paluszki rybne i ziemniaczki z marchewką.
Nie widzę na razie u Zuzi żadnych krostek po tej marchewce. Myślicie, że jakby miała mieć uczulenie, to już by coś wyskoczyło??
Dorcia kurka bidulo!! Gdzie Cię tak przewiało, że aż ucho boli? Współczuję, bo to ból niesamowity!!!! Kuruj się koniecznie.
Lecę się ogarnąć. Wpadnę później
Temat został zablokowany.
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
Mniej Więcej
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 9 miesiąc temu #322742 przez Róża
Cześć dziewczynki
ale piękna wiosna maluszek zasnął po pobudce o 6 więc mam chwilkę, ogarnę mieszkanko, przywitam się z Wami a potem Was poczytam bo jakoś do pisania mam nastrój kiepski od dwóch dni, ale może mi przejdzie, całujemy :*
na razie obejrzałam tylko zdjęcia
Aurelka ślicznie wygląda, taka mała księżniczka no i Lenka też,w tej opasce, naparwdę wyższe sfery
Emka, sukieneczka też mi się strasznie podoba, urocza tez mam nadzieję, ze będę kiedyś takie kupować
Kima, Kubunio uroczy i jaki już duży chłopczyk, widac, ze rezolutny bardzo
Cześć Vestusiu :*
ale piękna wiosna maluszek zasnął po pobudce o 6 więc mam chwilkę, ogarnę mieszkanko, przywitam się z Wami a potem Was poczytam bo jakoś do pisania mam nastrój kiepski od dwóch dni, ale może mi przejdzie, całujemy :*
na razie obejrzałam tylko zdjęcia
Aurelka ślicznie wygląda, taka mała księżniczka no i Lenka też,w tej opasce, naparwdę wyższe sfery
Emka, sukieneczka też mi się strasznie podoba, urocza tez mam nadzieję, ze będę kiedyś takie kupować
Kima, Kubunio uroczy i jaki już duży chłopczyk, widac, ze rezolutny bardzo
Cześć Vestusiu :*
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
12 lata 9 miesiąc temu #322750 przez luska
hej laseczki
malina jak zwykle twoja tarciówka wymiata , wow dwa jabłka to się wysiliła kobietka
Ale z nas wiedzmy a nie ciotki .Natalko sto lat od nas 5 miesięcy to już poważny wiek
Moja dzieciak dzis niby dały mi się wyspać ale się nie wyspałam .Aurelia poszła spać o 18 i już spała do 7 rano , tylko na śpiocha o 22 ja przebrałam i nakarmiłam, a Olek padł nam na dywanie przed 19 i tez spał do 7
malina jak zwykle twoja tarciówka wymiata , wow dwa jabłka to się wysiliła kobietka
Ale z nas wiedzmy a nie ciotki .Natalko sto lat od nas 5 miesięcy to już poważny wiek
Moja dzieciak dzis niby dały mi się wyspać ale się nie wyspałam .Aurelia poszła spać o 18 i już spała do 7 rano , tylko na śpiocha o 22 ja przebrałam i nakarmiłam, a Olek padł nam na dywanie przed 19 i tez spał do 7
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #322810 przez Dorciaition
Vestusia raczej nie ma w Samsungu polskich znaków, albo jeszcze też ich nie odkryłam. Koniecznie sprawdź czy masz wyłączony tryb sieci danych żeby Ci nie ściągało nic. Po prawej stronie dłużej przytrzymaj przycisk i tam będzie czy jest włączony czy nie.
Fajnie, że kupiłaś kaczuszkę. Krzysiu twierdzi, że każde dziecko kaczuszkę do kąpania musi mieć
Vestusia Daisy aż taka dobra to nie jest żeby zjeść bo komuś nie smakuje Wczoraj położyłam słoiczek na górnej szafce to ta piszczała jak nienormalna. Chyba woli ta marchewkę bardziej niż kiełbasę. Albo po prostu nie chce żeby inni jedli i jest złośliwa. Jak była u mnie w listopadzie bratanica to zajadała porówkę. Po chwili patrzę, a Daisy już ją pogryza.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Musze się też zaopatrzyć w słoiczki, bo tylko marchewkę mam. Vestusia mam to samo- bawi mnie jedzenie Lenki. Uwielbiam to Mam już krzesełko do karmienia i nie mogę się doczekać jak będzie tam siedziała. Bezpieczniejsze miejsce przed tym małym pasożytem
A ucho to chyba sobie przewiałam. Jeju jak to boli. Jak jem czy się uśmiecham to masakra. Spać oczywiście też się nie da na tej stronie. Idę po południu do lekarza.
Malina no witaj
O wow, Twoja teściowa to coraz bardziej mnie rozwala. Z tymi jabłkami to zaszalała. Następnym razem jak do niej pójdziesz weź 2 czereśnie
Powodzenia dla meża jutro
Daj znać co upolowałaś
Malinka1985 odezwij się do nas, bo widzę, że od kilku dni nas podglądasz. Zapraszamy
Co do zapłaty na chrzciny to miałam przygotowane 100 zł. Jak mnie zakonnica spisywała to patrzę obok nazwiska, które było na poprzedniej kartce było napisane 300 zł. Przeraziłam się. Dałam jej tą stówę, no i nie była tak do końca zadowolona, ale powiedziała, że skoro tyle mam to dobrze. Sama wspomniała, że jedni dali 300 zł, bo chyba jacyś zamożni. Trochę głupio mi było, ale wydaje mi się że to wystarczająca kwota.
Emcia ile Natalka na raz wypije mleka? A może kłądź ja poźniej co? Lenia od kilku dni zasypia o ok 1,5 godziny poźniej, no i dzieki temu dłużej śpi.
Wow Luśka, ale Aurelka pięknie spała.
Fajnie, że kupiłaś kaczuszkę. Krzysiu twierdzi, że każde dziecko kaczuszkę do kąpania musi mieć
Vestusia Daisy aż taka dobra to nie jest żeby zjeść bo komuś nie smakuje Wczoraj położyłam słoiczek na górnej szafce to ta piszczała jak nienormalna. Chyba woli ta marchewkę bardziej niż kiełbasę. Albo po prostu nie chce żeby inni jedli i jest złośliwa. Jak była u mnie w listopadzie bratanica to zajadała porówkę. Po chwili patrzę, a Daisy już ją pogryza.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Musze się też zaopatrzyć w słoiczki, bo tylko marchewkę mam. Vestusia mam to samo- bawi mnie jedzenie Lenki. Uwielbiam to Mam już krzesełko do karmienia i nie mogę się doczekać jak będzie tam siedziała. Bezpieczniejsze miejsce przed tym małym pasożytem
A ucho to chyba sobie przewiałam. Jeju jak to boli. Jak jem czy się uśmiecham to masakra. Spać oczywiście też się nie da na tej stronie. Idę po południu do lekarza.
Malina no witaj
O wow, Twoja teściowa to coraz bardziej mnie rozwala. Z tymi jabłkami to zaszalała. Następnym razem jak do niej pójdziesz weź 2 czereśnie
Powodzenia dla meża jutro
Daj znać co upolowałaś
Malinka1985 odezwij się do nas, bo widzę, że od kilku dni nas podglądasz. Zapraszamy
Co do zapłaty na chrzciny to miałam przygotowane 100 zł. Jak mnie zakonnica spisywała to patrzę obok nazwiska, które było na poprzedniej kartce było napisane 300 zł. Przeraziłam się. Dałam jej tą stówę, no i nie była tak do końca zadowolona, ale powiedziała, że skoro tyle mam to dobrze. Sama wspomniała, że jedni dali 300 zł, bo chyba jacyś zamożni. Trochę głupio mi było, ale wydaje mi się że to wystarczająca kwota.
Emcia ile Natalka na raz wypije mleka? A może kłądź ja poźniej co? Lenia od kilku dni zasypia o ok 1,5 godziny poźniej, no i dzieki temu dłużej śpi.
Wow Luśka, ale Aurelka pięknie spała.
Ostatnio zmieniany: 12 lata 9 miesiąc temu przez Dorciaition.
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
12 lata 9 miesiąc temu #322811 przez madziaska
Hej kobitki caly czas WAS czytam, bo bez WAS nie moge juz zyc
Na pisanie nie mam jednak weny, bo dola mam okrutnego... No, ale jakos to bedzie chyba w koncu
Vestusia fajnie, ze znowu powrocilas, no i Twoje posty dlugasne
Musze konczyc, bo mala kweka No to sie rozpisalam, nie ma co
Pozdrawiam WAS
Na pisanie nie mam jednak weny, bo dola mam okrutnego... No, ale jakos to bedzie chyba w koncu
Vestusia fajnie, ze znowu powrocilas, no i Twoje posty dlugasne
Musze konczyc, bo mala kweka No to sie rozpisalam, nie ma co
Pozdrawiam WAS
Temat został zablokowany.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 9 miesiąc temu #322816 przez emkapl84
dorcia czasem kalde natalke o 19 czasem o 20 a ona spi tyle samo i zawsze budzi sie o tych samych godzinach...wczoraj na wieczor wypila 200 ml!!!!!ale to dlatego, ze caly dzien prawie nic nie chciala jesc w sumie wstawanie w nocy nie jest jakies najgorsze...najbardziej mnie wkurza to, ze wybija 4-5 a ona juz oczy jak 5 zl i nie ma mowy o spaniu...dopiero po jakiejs 1.5 godz znowu zasypia na 40 minut...
wlasnie wrociłysmy ze spaceru ic mała spi juz prawie 2 godzinki!!!!ale zawsze tak ma, ze po porannym spacerze spi troszke dluzej a pozniej w ciagu dnia ma jeszcze dwie 30 min drzemki wiec nie spi jakos duzo w ciagu dnia...nie rozumiem dlaczego taki z niej ranny ptaszek???pewnie odziedziczyla to po mamusi bo tak szczerze to ja o 6 tez juz bylam na nogach...no ale nie musialam w nocy karmic itp itd i teraz marze o tym zeby chociaz do 8....
dobrze, ze tylko 100 dałaś...300 zl to moim zdaniem za duzo...a ja jak mialam slub to koscielnemu musialam 50 l dac zeby drzwi do kosciola otworzyl troche wczesniej!!!1i organiscie 150 zl za to zeby nie gral na slubie bo strasznie mu to wychodzi i moi znajomi grali na skrzypcach na gitarze i spiewali...no ale zaplacic mu musialam...paranoja no nie????
wlasnie wrociłysmy ze spaceru ic mała spi juz prawie 2 godzinki!!!!ale zawsze tak ma, ze po porannym spacerze spi troszke dluzej a pozniej w ciagu dnia ma jeszcze dwie 30 min drzemki wiec nie spi jakos duzo w ciagu dnia...nie rozumiem dlaczego taki z niej ranny ptaszek???pewnie odziedziczyla to po mamusi bo tak szczerze to ja o 6 tez juz bylam na nogach...no ale nie musialam w nocy karmic itp itd i teraz marze o tym zeby chociaz do 8....
dobrze, ze tylko 100 dałaś...300 zl to moim zdaniem za duzo...a ja jak mialam slub to koscielnemu musialam 50 l dac zeby drzwi do kosciola otworzyl troche wczesniej!!!1i organiscie 150 zl za to zeby nie gral na slubie bo strasznie mu to wychodzi i moi znajomi grali na skrzypcach na gitarze i spiewali...no ale zaplacic mu musialam...paranoja no nie????
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona