MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Docia twoja pisinka nie mozliwa jest hehe , musz wiecej słiczkow z marchewka zakupic

No 300zł to troche przegiecie , ja już nie pamiętam ile my daliśmy ale chyba 200zł z tym , ze nam powiedział co laska .Szok , bo ona raczje woła


Emka niektore dzieci juz tak maja , ze z nich ranne ptaszki sa A z tym ogranista to dokladnie paranoja, u nas tez był taki przypadek iale mlodzi powiedzieli , ze mu kasy nie dadza , ro wiecie co cham zrobił właśnie drzwi od kościoła nie otworzył na umówiona godzinę , i ślub się przez to sie opóźnił.Zezwała bym dziada jak psa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

no wiec natalka do momentu osiagniecia umiejetnosci robienia kupki na nocniczek nie bedzie dostawala stalego pokarmu tylko mm...po wczorajszym jabluszku zrobila dzis taka kupke ze kolejnego razu nie zniose

Emcia ale się z Ciebie uśmiałam

Po marchewce to dopiero jest kupa Dziś myślalam, że zejdę z tego świata ha, ha, ha

Dorcia - dzięki za info odnośnie tego trybu sieci danych, bo miałam włączony
Ja też nie odkryłam polskich znaków, więc może nie ma

No i stawiam, że Daisy faktycznie jadła tę marchewkę ze złośliwości he, he, he Żeby nikt inny nie zjadł

My wróciłyśmy z Anetą ze spacerku.

Miałam pochwalić moją Zuzię, ale się pospieszyłam.
Zuzia siedziała w foteliku w kuchni, ja zmyłam naczynia i ugotowałam zupkę.
No i jak zaczęłam jeść, to Zuza zaczęła marudzić. Więc szybko przebierałam łyżką, żeby jak najszybciej zjeść, nakarmić Zuzię i iść na spacer. A Zuza tak się rozdarła, że nie umiałam jej uspokoić, nie chciała jeść, sceny od jakich już odwykłam ostatnimi dniami. Więc wpakowałam ją w kombinezon i poszłyśmy bez jedzenia. Na spacerze spała. Przed chwilą wróciłyśmy, ona się obudziła (to normalne, bo jadła o 8:30), ale dostała marchewkę i dopiero butlę. Marchewka nie podobała jej się, darła się, ale po chwili się z nią przeprosiła i zjadła całą przygotowaną porcję. Dobiła butlą i teraz siedzi i gada.

Ja coś opadłam z sił, nic mi się nie chce i poszłabym spać, ale z moim Łobuziakiem to niemożliwe.

Luska, jak Olo super wygląda. Rośnie mój zięć No i jak słodko stoi przy łóżeczku Aurelki - a tak jak zwykle spokojnie sobie leży Moja Zuzia to nawet nie śnię o takiej sytuacji, kiedy spokojnie leży w łóżeczku.

No nic, idę poczytać bajki z Zuzią, bo jakoś musi nam minąć dzień zanim Piotrek wróci z pracy....

Cze ja ta z nienacka bo mam pytanie
Nie wiem co mam robic z moja mala normalnie nie poznaje jej ostatnio jest taka ,ze nie chce mojego cycka , drze sie przy tym jak bym ja ze skory obdzierala
Jak idzie spac to nie jest juz rytual jak zawsze ze ja odkladalm i idzie spac tylko sie drze jak szlaona !!!! Co ja mam robic bo w tym momencie mysle ze wszystko robie zle !!!

iva rozumiem co czujesz...moja mała tez ma czasem gorsze dni...np statnio jak ja usypialam to wyginała sie prezyła płakała a teraz jak jest spiaca to biore ja na rece ale nie chodze z nia po pokoju i mowie do niej bardzo cichym i lagodnym glosem i ona sie uspokaja...fakt troche przy tym jeszcze kweka ale jest o niebo lepiej i usypianie nie trwa pol godziny tylko kilka minut...i iva przede wszystkim to zrob sobie cos dobrego do jedzenia albo picia usiadz przed tv i wyluzuj sie moja mała strasznie wyczuwa to, kiedy jestem jak osa i ona bardzo szybko podlapuje moje humory...spróbuj ...moze zadziała....tak na odleglosc to ciezko cos poradzic tak szczerze....a moze jakies zabki sie niedługo pojawią???albo ostatnio zjadlas cos czego ostatnio nie jadlas i ona to wyczuwa w mleczku???no nie wiem...ale bedzie dobrze to na pewno chwilowy kryzys...kazdy musi przejsc przez takie cos

Witam dziewczeta

Dorcia 100zl to nie jest malo nie zamartwiaj sie my tez dalismy tyle, jak zapytalam tej pani w kancelarii ile sie daje to powiedziala ze zwykle ludzie daja 50zl.

Emka heheheeh dobra jestes z ta kupa te zapachy i konsystencje nie sa mi jeszcze znane mam jeszcze miesiac

Iva to moga byc zabki, to moze byc brzuszek.... emka ma racje ciezko tak na odleglosc. JA pamietam jak Kacperek byl malutki to robil mi tak wlasnie wtedy kiedy mial kolki i wiesz co pomagali glosniejsze puszczanie muzyki i kolysanie w rytm. Placz ustepowal natychmiast

Luska Oli to prawdziwy przystojniaczek

A my dzis po szczepieniu jestesmy ale moj synek dzielnie zniosl uklucie tylko skrzywil sie na chwilke pod koniec Wazy 8200 i mierzy 71cm kawal chlopa juz z niego hehehe. Pani dr powiedziala ze za niedlugo bedzie drugi zabek po sasiedzku Poszlismy na spacerek po szczepieniu bo taka piekna pogoda a KAcprus obudzil sie z takim placzem po 30 min ze musielismy wracac do domu

Dziewczyny kiedy jest czwarta szczepionka 6w1 dopiero jak skonczy rok???

buziole wpadne potem bo synek po tej szczepionce to zmirzlota do kwadratu a juz sie przebudzil spal 20 min ehhhh i kiedy tu odsapnac

Mia ja mam taka rozpiske w ksiazeczce zdrowia:
Szczepienia 6w1:
2miesiac, 3/4m, 5/6m, w 7 miesiacu nie ma, potem 13/14 miesiac i ostatnia w 16/18 miesiacu. Szczepionka 5w1 tak samo z tym, ze w siodmym miesiacu jest jedno uklucie na wzw B.

Madziaska dziekuje wole sprawdzic bo ja juz nie ufam tej mojej przychodni

jejku az sie boje podawac Natalce jakiekolwiek pokarmy bo po tej kaszce i jabluszku ma taka wysypke na brzuszku ze masakra!!!!!
ja mialam szczepienia w 2 3 i 4 miesiacu a teraz dopiero jak mała bedzie miała roczek...ale wiadomo, ze w anglii to inaczej

Vestusia ha ha Zuzia pogodziła się z marchewką? Ma wysypkę?
Dziś po marchewce Lenka się Krzysiowi zesrała. Mówił, że takiej kupy jeszcze nie widział. Fajnie, że na niego trafiło. A u Zuzi na Ciebie. MArchewkowa kupa to jest dopiero coś

Ha ha Emka Ale wiecie co? Ja lubię zapach kupy Lenki To normalne?

Iva może Nadia ma gorsze dni. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.

Mia my teraz będziemy mieli 3 szczepionkę i to będzie 4 miesiac, a później to sama nie wiem, ale pewnie tak jak Madziaska pisze.

Mia ale duży Twój Synuś. No i długi bardzo

Byłam u lekarza. Czekałam godzine, a lekarka powiedziała mi 3 zdania: ze mam powiekszony migdałek, ze przepisała mi antybiotyk i czy chce zwolnienie! NO masakra! A napisała się tyle, jak bym nie wiadomo na co chora byla. Nie wiem co mi jest. Ale mam gorączke, ucho napitala i musze brac antybiotyk. Dostalam też skierowanie do laryngologa.

Po drodze nie moglam sie powstrzymac i zaliczylam kosmetyczkę- zrobiłam se henne

Jak wróciłam i wzięłam Lenkę na ręce jak ta zaczęła się w głos śmiać, ale jak. Aż się poryczałam

Dziewczyny czy Wy też się tak wzruszacie? Ja już nie mogę. Nawet przy zamawianiu tortu ryczałam.

Cześć dziewczynki. Udało mi się zalogować, po raz pierwszy od baaardzo dawna. Ale coś tu mniejszy ruch niż dawniej? Może nie tylko ja mam problemy z wchodzeniem tu. Trochę mi ulżyło, bo jak nie mogę się zalogować to wyobrażam sobie że Wy tu wszystkie na pewno dyskutujecie beze mnie Podczytałam Was troszkę, ale nie będę odpisywać,m bo padam. Jestem sama z Natalką od niedzieli, bo P wyjechał. W dodatku muszę się uczyć do egzaminu, więc spadam :*

Dorka faktycznie tutaj ostatnio jakos spokojniej Nie wiem czy to wina dzialania forum. Mam nadzieje, ze tak i nie dlugo wszystko wroci do normy

Powodzenia na egzaminie.

Dobranoc Kobietki. Ja nie wiem czy pospie przez to ucho. Ile mozna spac na jednej stronie A taka madra jestem ze tabletek nie wykupilam :/

Hello!

Dorcia myslalam, ze sie posikam z tymi dwoma czeresniami Hahaha! Rozwazam jeszcze dwie jagody
A z ta kupa to nie normalne Ja mam odruchy wymiotne po jabluszkowyc miksach. Wczoraj sie Miśka osrala po pachy tak, ze ni bylo jak jej chwycic do wanny, zeby sie w gownie nie wymazac. Malz wzial ja tak na odleglosc, odkrecilam prysznic, a ta sie tak zaczela drzec i wyginac, ze musial ja przycisnac do siebie i w efekcie tez byl caly w kupie
Ja tez dawalam 100zl ksiedzu, a mialam na mysli, ze drogo Cie w restauracji policzyli, no, ale wszystko zalezy od lokalu.
Oby ucho Ci odpuscilo szybko.

Vestusia, A dziekuje za zyczenia, a z tymi imieninami to nie jest tak, ze nie obchodzimy, tylko nie wyprawiamy- zle sie wyrazilam.
Tak znalzl prace, start jutro 6:00 rano

mia, ale masz duzego kawalera! jakies zdjecie z zabkiem poprosimy

Dzisiaj od rana nas nie bylo- zakupy, z psem do weterynarza, lumpeks zaliczylam i pare fajnych rzeczy dla Misi kupilam, do siostry na kawe wpadlismy. Wrocilismy to poszlismy na spacer i jak wrocilismy...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I przez moja opowiesc z cyklu "Trudne sprawy", badz "Dlaczego ja?" zapomnialam co chcialam wiecej napisac...

helooooooooooooooooo!!!!!!
u nas juz bajki wlaczone...tym razem pingwiny z madagaskaru...a nocka u nas znosna bo mala pokrecila sie troszke kolo 22 a pozniej wstala przed 4....karmienie i do 6 spalysmy..poza tym M zaoferowal sie ze ja bede wstawala do natalki tylko jak on ma nocki a poza tym to on to moze robic bo mu to jakos nie sprawia klopotu a ja to jestem taka marud jak musze w nocy wstawac..
no i mielismy wczoraj milutki wieczor ..M wciagnał mnie przy okazji w jakas gre komputerowa online!!!i gralismy sobie razem ja ze swojego on ze swojego laptopa!!!normalnie poczułam sie jakbym znowu miala 17 lat
dzis jestesmy same do 20
IVA BUZIACKI DLA NADII DZIS KONCZY 4 MIESIACE!!!!!
Mam nadzieje, ze dzis dala ci w nocy pospac i wszystko powoli wraca u was do normy

Witam mamusie
Dorcia kiepsko ze nie wykupilas lekarstw ale za to masz pieeeekna henne mam nadzieje ze juz lepiej z uszkiem.... co do mojego synka to rzeczywiscie jest juz taki wyrosniety to chyba po tatusiu

Malina i jak zwykle kupa smiechu.....hehehhehhe historia z kupa rewelacja tak sie usmialam jak tak Was czytam to chyba opoznie podawanie sloiczkow azczegolnosci marchewki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


emka to bardzo milo ze mieliscie czas zeby tak razem spedzic czas mi tego bardzo brakuje... chwil spedzonych razem. Nie mielismy takiej juuuuuuz bardzo dlugo

Malinko prosilas o zdjecie i zapewniam ze zabek na nim jest hehehe jak troszke podrosnie to wkleje sam zabek