MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Witaj Kima

Wszystkie brzuszki ładne, a ty Dorcia nie marudź, bo masz łądny CIĄŻOWY brzuszek !!!!! no

A poniżej zdjęcie mojego brzuchola, jakby nie było to już 6 miesiąc ale ten czas leci

hej laseczki.
U mnie dzis troche lepiej ale maż się zmobilizowała i od rana nade mna skacze Wczoraj nie wytrzymałam powiedziałam mu , ze będzie drugi syn.Ten oczywiście , ze wiedział i czego ja się spodziewałam No i poczuł w końcu on ruch wiec ogólnie był w niebo wzięty.A mi powoli humor się poprawia.Chociaż jak by nie przejął kontroli dziś nad Olusie to nie wiem jak bym chodziła a tak to się sprzątaniem zajęłam i jakoś leci.
Te żyrafki sa wprost przecudne Dziewczyny trzymajcie jak by co te linki
Docia dawaj przepis na ta zupkę, bo mnie zaciekawiłaś składnikami
Kima lekarze wiedza chyba co robią wiec się nie martw a jak tak ci to meczy to zadzwon do gina i powiedz , ze masz obawy itd
Uciekam dalej ogarniac

Sauri jak ty masz brzusio malutki Dobrze pewnie bedziesz miała taka ładniutka piłeczke
A miałam o sterylizatorze napisać .Mam właśnie ten aventa i moja rada jest taka , ze szkoda kasy lepiej wydać na np wanienkę fisher price bo z tego zakupy najbardziej chyba byłam zadowolona

Witam wszystkie

U mnie też dzisiaj pogoda cudna i też zaraz sie biorę za pranie i sprzątanie, bo "kontrola sanepidu" zapowiedziała sie jednak jutro a nie dzisiaj

Suari śliczny brzuszek, rzeczywiście TEN CZAS LECI, dzisiaj rano tak sobie leżałam i sie zastanawiałam która z nas pierwsza sie wypakuje i która juz w październiku

Dobrze Luska, że już u ciebie lepiej. A jeszcze zobaczysz ile radości przysporzy ci drugi synek i będziesz pewnie to wspominać

A gdzieś TyszAnka zniknęła, czyżby te kosze ją tak pochłonęły

Dorcia- a mężowi to najlepiej nie mówić co dodaje się do potraw, bo jescze nie spróbuje, a tylko od razu stwierdzi, że mu nie smakuje i nie będzie jadł

Ale ten mój brzuch to tylko po śniadaniu, na koniec dnia ma pokaźniejsze rozmiary

I zdjęcie robiłam sama, więc może nie odzwierciedla moich rzeczywistych rozmiarów, jak mój M zrobi to wrzucę.

Mój rano też jest mniejszy, a pod wieczór rośnie

Dżem dobry wszystkim ))

Dorcia Kochana, widziałam już te śpioszki, półśpoiszki w żyrafki Ja to mam pierdolca na punkcie tych żyrafek. Pokazałam Piotrkowi, powiedział, że te mu się nie podobają. Ale nic nie szkodzi, bo mnie się podobają i takie zamówię. Ale niestety muszę poczekać 2 tygodnie do wypłaty, bo i tak licytuję pajacyki na allegro i kasy mi zabraknie

Luska Kochana, wiedziałam, że rano humorek będzie inny Wiesz, zawsze możecie próbować po raz trzeci trafić w dziewczynkę Wiem, że trzeba przed owulacją trafiać

Suari Kruszynko, jaki brzusio ładny i zgrabny. Faktycznie jeszcze malutki jak na 6 miesiąc, ale jak dla mnie to nic tylko się cieszyć - nie przybędzie Ci zbyt wielu kg no i będzie naprawdę ślicznie wyglądać

Dorcia też słyszałam o tej zupie z serków topionych, podobno rewelacyjna. Ja kiedyś próbowałam zrobić sos serowy też na bazie serków topionych, niby z przepisu korzystałam, ale wyszedł okropny. Już więcej nie próbowałam

Ja dzisiaj wreszcie się wyspałam. Wczoraj rozmawiałam z siostrą Piotrka, ona mi mówiła, że przez obie ciąże spała zawsze na prawym boku, bo tak jej było wygodnie i wszystko było w porządku. Przed snem ułożyłam się więc tak, jak jest mi wygodnie i ... zasnęłam od razu i spałam do 10 Jej, czuję się świetnie

Dokumenty się nie znalazły ale wyszło na jaw, że to lekarka je gdzieś zapodziała....zaczynamy się do tego przyzwyczajać...

Suari ale masz malusi brzusio. Dorcia widzisz - nie jesteś najmniejsza !!

A jak się robi zupkę z serków topionych??

Suari masz malutki brzusiunio, jak moja siostra wróci z wycieczki też Wam pokaże mój brzusio, tyle że do Suari brakuje mi 2 tygodnie, a brzusio mam chyba większy..

Ale fajnie, że się tu zalogowałam, w końcu mam z kim wymieniać doświadczenia i miło popatrzeć na takie brzusia.. ciekawe jakie będą nasze Dzieciaczki, fajnie, że znacie już płeć.. ja już nie moge wytrzymać do czwartku!

A co do tej zupki z serków topionych to jest pyszna, moja teściowa taką robi, jest naprawdę smaczna, a facetom naprawdę nie ma co mówić o składnikach, bo nawet nie tkną

pranie zrobione, więc zabieram się za przebieranie koperku z działki, takiego bez nawozu dla Dzidziusia ))

pozdróweczki Laseczki

Suari brzuszek cudny Ty to zgrabniutka jesteś I faktycznie już 6 miesiąc. Nie długo będziemy rodzić

Luśka cieszę się, że dziś humorek lepszy A z tym sterylizatorem to mi dałaś teraz do myślenia. Choć pewnie nie wytrzymam i tak go zakupię
Zresztą przy Was to się nie da nie kupować Kima od wczoraj dopiero u nas, a już się zaraża

Vestusia ma rację- Luśka do trzech razy sztuka


Aniaa masz przynajmniej więcej czasu na przygotowania do kontroli, hi hi Ja dziś też pościele piorę i ogólnie mam zamiar porządki zrobić. Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce

Co do zupki, to dam Wam przepis jeśli wyjdzie Wolę sama wcześniej spróbować niż mieć Was na sumieniu A z tym mężem to macie rację- lepiej mu wcześniej nie mówić.

Własnie TyszAnka się mało odzywa, Iva zaginęła, Anakol, no i Anaconda

Madziaska kochana czekamy na wieści.

Kima U nas jest wesoło, zawsze zabawnie, dużo piszemy i trzeba być na bieżąco Wymieniamy się fotkami brzuszków, ciuszków, jedzonka, wszystkiego, co możliwe, he, he Takie już jesteśmy Ja też bardzo się cieszę, że Was tutaj mam

Siedzę nad moją cholerną tabelką z wizytami. Chcę dopisać Kimę i wkurzam się i chyba zrobię tabelkę na nowo. Robię w photoshopie i coś mi nie wychodzi dodanie kolejnej pozycji, he, he Zaraz coś wykombinuję.

My wczoraj porozmawialiśmy z siostrą Piotrka no i wyjaśniliśmy im, że nie dostaniemy tak ogromnego kredytu. Wszystko jest ok, możemy tutaj na razie mieszkać, a sami będziemy się rozglądać za mieszkaniem do wynajęcia. W grę wchodzą 2 pokoje i na co najwyżej 2 piętrze. Wyżej nie wejdę, a obecne 4 piętro mnie wykańcza.... Cieszę się w sumie, bo będzie mniej wchodzenia po schodach, mniejsze mieszkanie czyli mniej sprzątania ha, ha A może za rok, dwa, kupimy sobie coś swojego

Witam!!!
u nas mialo grzac dzis ale cos sie im nie sprawdzilo:)
a widze ze dzis dzien porzadlow ja juz wisnie nazrywalam posciele przepralam wysprzatalam i teraz odpoczywam poki maly spi:)
dokladnie czas leci ale nie dociera do mnie ze to 6 miesiac zdaje mi sie ze mam mnostwo czasu a tu tyle do zrobienia wozek wyprac ciuszki posortowac ach...
co do zupy tez chyba nie zjadlabym jak uslyszalam co to ale gdybym nie wiedziala to moze i posmakowalaby mi;)
ide polezec troszke:)poki moge;)

Ja uwielbiam takie nowości ale przed mężem ukryję jaka to zupa bo nie będzie chciał zjeść

Ja na reszcie mogę sobie odpocząć i się relaksować po pracy. Nawet mam zapał do malowania pomieszczeń w domku Mam trochę zaległości w różnych drobiazgowych sprawach chociażby sprzątanie w szafie z butami i drobiazgami, uzupełnienie dziennika domowego (mam w nim np telefony i wymiary ponieszczeń)

Dziewczyny zrobiłam zupę i musze Wam powiedzieć, że jest bardzo dobra.
A więc:
2 kostki rosołowe, liść laurowy, ziele angielskie, 2 ząbki czosnku wyciśniete, 2 serki śmietnakowe Hochland. Chwilę się pogotowało, a póżniej dodałam jeszcze kilka potartych pieczarek i potartych marchewek. Sól i pieprz oczywiście. No i z 15 minut pogotować.
Je się z makaronem

Ciekawe do mój powie



Ja już wyprana, wysprzątana Zaliczyłam pocztę- ale upał.

Vestusia mam nadzieję, że znajdziesz coś fajnego. A później może i coś swojego
A my ciągle w tv słuchamy jak Frank szaleje, oj