- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
13 lata 3 miesiąc temu #186108 przez aniaa_
Co do jajka to je zostawiłam, wystraszyłam sie , bo nigdy cos takiego mi sie nie zdarzyło
Ja Kima tez miałam badaną glukozę po 2 godzinach tylko, tak lekarz kazał to tak zrobiłam, "co kraj to obyczaj"
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja Kima tez miałam badaną glukozę po 2 godzinach tylko, tak lekarz kazał to tak zrobiłam, "co kraj to obyczaj"
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #186115 przez Aleksandra
Mój mąż daje mi kwiatki tylko okazjonalnie czyli 3 razy w roku - urodziny, imieniny i dzień kobiet (teraz pewnie dojdzie 4 okazja - dzień matki ) Kiedyś dawał mi częściej, ale to było przed ślubem... Nie chcę narzekac bo nie mam w sumie na co, bo ogólnie jest bardzo kochany, ale brakuje mi romantyzmu. Sama jestem romantyczką i może dlatego.... Dlatego planuję w swoim ogrodzie zrobic sporą rabatę z kwiatami, żeby było pięknie i kolorowo i wtedy będę miała mnóstwo kwiatków Teraz też mi nie dawno obiecał kino (chyba to było w poniedziałek jak miałam chandrę) i cisza, a w weekend mamy już co innego zaplanowane.
Mam ochotę na kawę z mlekiem chyba sobie zrobię
Mam ochotę na kawę z mlekiem chyba sobie zrobię
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 3 miesiąc temu #186189 przez luska
hej laseczki:)
Eh Batmanak ta tesciowa nie da wam spokoju, oby wams sie udało od niej wyrwac:)
Kima dzia za wykład i dokładnie mam takie podejście jak położna , ze każda kobieta ma pokarm i to tylko od niej zależy czy będzie karmić czy nie :lol:Sa wyjątki , ale tu duzą role odgrywa psychika i podejście.Podejrzewam , ze mam mama Michałka właśnie za bardzo się stresowała brakiem pokarmu no i zanikł.No ale jak się dziecka cycem swoim nie wykarmi to przecież nie koniec świata
Vestusia udanej podrozy.Koniecznie wieczorkiem daj znac i nie zapomnij o nas:)
Docia no widzisz a tak na niego narzekałaś.Mojego proszę od 3 lat o nowy pierścień i co...... po dziś dzień paluszek czeka
Dokładnie mam taką sytuacje jak Ola.Zresztą na imieniny tez mi życzę nie złożył ,na urodziny tez nie , wiec co ja myślę o prezentach Przykro mi z tego powodu ale dla niego to i tak mało ważne
Jo anka głowa do góry najważniejsze , żeby cie przebadali porządnie .Wszystkie wątpliwości rozwiali.A w pobycie w szpitalu dopatruj się pozytywów bo pewnie dodatkowe usg ,będzie częste ktg usłyszysz serduch maluszka, no i będzie okazja do zwiedzenia porodówki.A wyniki na pewno będą dobre i żadnej cukrzycy nie będzie , 3mam kciuki za ciebie i daj nam znać jak po badaniach
Eh Batmanak ta tesciowa nie da wam spokoju, oby wams sie udało od niej wyrwac:)
Kima dzia za wykład i dokładnie mam takie podejście jak położna , ze każda kobieta ma pokarm i to tylko od niej zależy czy będzie karmić czy nie :lol:Sa wyjątki , ale tu duzą role odgrywa psychika i podejście.Podejrzewam , ze mam mama Michałka właśnie za bardzo się stresowała brakiem pokarmu no i zanikł.No ale jak się dziecka cycem swoim nie wykarmi to przecież nie koniec świata
Vestusia udanej podrozy.Koniecznie wieczorkiem daj znac i nie zapomnij o nas:)
Docia no widzisz a tak na niego narzekałaś.Mojego proszę od 3 lat o nowy pierścień i co...... po dziś dzień paluszek czeka
Dokładnie mam taką sytuacje jak Ola.Zresztą na imieniny tez mi życzę nie złożył ,na urodziny tez nie , wiec co ja myślę o prezentach Przykro mi z tego powodu ale dla niego to i tak mało ważne
Jo anka głowa do góry najważniejsze , żeby cie przebadali porządnie .Wszystkie wątpliwości rozwiali.A w pobycie w szpitalu dopatruj się pozytywów bo pewnie dodatkowe usg ,będzie częste ktg usłyszysz serduch maluszka, no i będzie okazja do zwiedzenia porodówki.A wyniki na pewno będą dobre i żadnej cukrzycy nie będzie , 3mam kciuki za ciebie i daj nam znać jak po badaniach
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #186192 przez luska
Kino i kwiaty matko, ani razy w życiu mi nie zrobił takiej niespodzianki.Raz mnie zabrał do włoskiej restauracji i kupił róże +spacer na starówce.Wiecie dlaczego, bo była draka , ze ja ca piątek z psiapsólami baluje od 4 miechów i , ze koniec bla bla bla to mu powiedziałam , ze z nim to nuda bo siedzie z dupa i nic nie robi a nie tak młodzi powinni spędzać weekendy no i trochę jeszcze po ambicji mu pojechałam , rozpłakałam się dla większego efekty i raz mu się zdarzyło dupę ruszyć B)No ale nie będę wam smęcić ale jakoś mnie wzięło .Po obiadku zamuliło , smutno mi sie zrobiło.Dzis mamy spontanie psiapsolek.Nie jadę bo nie mam czym Nie ma mi się kto Olem zając( w sumie to akurat żadna przeszkoda bo mógł by jechać ze mną) , a pierwszy raz od ukończenia szkoły zdarza mi się opuścić nasz "zlot czarownic" :(Najnormalniej w świecie jest mi przykro , ze nie zobaczę tych wariatek
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez luska.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #186202 przez Dorciaition
Joanna trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Nie umiem zinterpretować wyników, ale wierzę, ze dziewczyny mają rację. Będzie dobrze.
Tak sobie tłumaczę, że szpital może nie jest taki zły, bo codziennie cię badają, często usg, dzidzia pod kontrolą. Jeśli się w poniedziałek dowiem, ze mam pójśc to pewnie nie będe tak już myślała. ale może sobie też tak tłumacz, zawsze to jakies pocieszenie :/
Aniuu ha ha, może faktycznie w tym jajku jakiś mały kurczaczek był biedny
Luśka szkoda, że nie pojedziesz spotkac się z kumpelami. zawsze to jakaś odskocznia od codzienności :/ A męzuś nie może Ciebie zawieźć?
co do rocznicy to mój Kris lubi obdarowywać mnie prezentami, ale romantyczny przy tym za nic nie jest. Wczoraj opowiadał mi ciągle jaki to mam ładny pierścionek, ile kosztował itd. Mógłby już na ten temat się zamknąć
Na pierwsza też dostałam. Ale teraz myśle, że chciał mnie trochę pocieszyć.
Buziaki
Tak sobie tłumaczę, że szpital może nie jest taki zły, bo codziennie cię badają, często usg, dzidzia pod kontrolą. Jeśli się w poniedziałek dowiem, ze mam pójśc to pewnie nie będe tak już myślała. ale może sobie też tak tłumacz, zawsze to jakies pocieszenie :/
Aniuu ha ha, może faktycznie w tym jajku jakiś mały kurczaczek był biedny
Luśka szkoda, że nie pojedziesz spotkac się z kumpelami. zawsze to jakaś odskocznia od codzienności :/ A męzuś nie może Ciebie zawieźć?
co do rocznicy to mój Kris lubi obdarowywać mnie prezentami, ale romantyczny przy tym za nic nie jest. Wczoraj opowiadał mi ciągle jaki to mam ładny pierścionek, ile kosztował itd. Mógłby już na ten temat się zamknąć
Na pierwsza też dostałam. Ale teraz myśle, że chciał mnie trochę pocieszyć.
Buziaki
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #186203 przez Aleksandra
Luska mój mnie też raz zabrał do "restauracji", dokładnie do sfinksa w centrum handlowym i tylko dlatego, że byliśmy strasznie głodni. Ja nawet jak mojemu po ambicji pojeżdżę to w sumie nic mi to nie daje bo twierdzi, że się czepiam, że on wraca zmęczony z pracy i że kasy nie ma i wymyśla 1000 innych argumentów, a prawda jest taka, że mu się nie chce. Ja też wracałam zmęczona z pracy i musiałam stac przy garach i mu gotowac a czasami wolałabym żeby przyszedł, albo zadzwonił i powiedział "kochanie dziś idziemy zjeśc na miasto". Zawsze był zdziwiony dlaczego ja taka zmęczona jestem, skoro mniej robię niż on. Ostatni raz w kinie byliśmy chyba ze 2 lata temu i to ze znajomymi.
Ja jestem drugi dzień w domu i już mnie nosi i zastanawiam się jak to dalej będzie. Czekam, aż moja koleżanka wróci z urlopu to się z nią umówię, żeby nie zwariowac w czterech ścianach. Pamiętam jak skończyłam studium kosmetyczne i szukałam pracy. Zajęło mi to 2 lata! Dwa lata siedziałam w domu i sztukę sprzątania opanowałam do perfekcji Może od czasu do czasu uda mi się wymusic na Zbyszku jakieś wyjście bo zwariuję przez te dwa miesiące a później to szybko nie wyjdziemy gdzieś bo będzie malutka.
Ja jestem drugi dzień w domu i już mnie nosi i zastanawiam się jak to dalej będzie. Czekam, aż moja koleżanka wróci z urlopu to się z nią umówię, żeby nie zwariowac w czterech ścianach. Pamiętam jak skończyłam studium kosmetyczne i szukałam pracy. Zajęło mi to 2 lata! Dwa lata siedziałam w domu i sztukę sprzątania opanowałam do perfekcji Może od czasu do czasu uda mi się wymusic na Zbyszku jakieś wyjście bo zwariuję przez te dwa miesiące a później to szybko nie wyjdziemy gdzieś bo będzie malutka.
Temat został zablokowany.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #186215 przez kima
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
co ja bym bez Was zrobiła
Ja już ogarnęłam jeden pokój, jeszcze nigdy nie miałam tak zasyfionych okien, Ci robotnicy otrzaskali wszystko co się dało jakimś gipsem, czy czymś podobnym, musiałam się nieźle oszorować, żeby doprowadzić to do ładu i składu Umyłam balkon, co się na nim nie działo, to też - cuda i dziwy nie mogłam się doczyścić balustrady, ale jakoś dałam rade Jeszcze mi zostały okna w drugim pokoju, bo kuchnie zostawiam już na inny dzień. Położyłam się na chwilkę, bo jednak co tu dużo mówić - dużo szybciej się męczę już nie jestem tak wykrętna
Jo anna laseczki mają rację - szpital, wiadomo, że już samo to słowo źle nam się kojarzy, ale z drugiej strony, rzeczywiście, Dzidzia i Ty cały czas pod fachową opieką Zawsze nawet w czymś, co nam się wydaje złe, trzeba dopatrzeć się pozytywów
Ciekawe jak tam Vestusia, czy się nie posiurała w tym busie
To co opowiadacie o chłopach, to u mnie jest troszkę na odwrót, aż wstyd mi się przyznać. Mój nie mógł się ostatnio mnie doprosić, żebyśmy poszli do kina. Chciał iść na Harrego Potera (za którym osobiście niespecjalnie przepadam) i w efekcie już skończyli grać a ja się nie dałam wyciągnąć, bo mi się zwyczajnie nie chciało. Albo np. puszcza Briana Adamsa, ja mu każe przełączyć, to mi mówi, że nie ma we mnie za grosz romantyzmu. I czasem mi kupuje róże (w tego ja umieram z przerażenia, że zapomniałam o jakiejś rocznicy, czy imieninach) a on mówi, że kupił mi dlatego, że mnie kocha No ale ma oczywiście też wady, żebyście nie myślały, że taki święty, hehe
Zjadłam snikersa (to tak apropo mojego ograniczania słodkości ) i zabieram się za te okna, bo już głodna jestem, więc niedługo trzeba jakiegoś obiada robić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
co ja bym bez Was zrobiła
Ja już ogarnęłam jeden pokój, jeszcze nigdy nie miałam tak zasyfionych okien, Ci robotnicy otrzaskali wszystko co się dało jakimś gipsem, czy czymś podobnym, musiałam się nieźle oszorować, żeby doprowadzić to do ładu i składu Umyłam balkon, co się na nim nie działo, to też - cuda i dziwy nie mogłam się doczyścić balustrady, ale jakoś dałam rade Jeszcze mi zostały okna w drugim pokoju, bo kuchnie zostawiam już na inny dzień. Położyłam się na chwilkę, bo jednak co tu dużo mówić - dużo szybciej się męczę już nie jestem tak wykrętna
Jo anna laseczki mają rację - szpital, wiadomo, że już samo to słowo źle nam się kojarzy, ale z drugiej strony, rzeczywiście, Dzidzia i Ty cały czas pod fachową opieką Zawsze nawet w czymś, co nam się wydaje złe, trzeba dopatrzeć się pozytywów
Ciekawe jak tam Vestusia, czy się nie posiurała w tym busie
To co opowiadacie o chłopach, to u mnie jest troszkę na odwrót, aż wstyd mi się przyznać. Mój nie mógł się ostatnio mnie doprosić, żebyśmy poszli do kina. Chciał iść na Harrego Potera (za którym osobiście niespecjalnie przepadam) i w efekcie już skończyli grać a ja się nie dałam wyciągnąć, bo mi się zwyczajnie nie chciało. Albo np. puszcza Briana Adamsa, ja mu każe przełączyć, to mi mówi, że nie ma we mnie za grosz romantyzmu. I czasem mi kupuje róże (w tego ja umieram z przerażenia, że zapomniałam o jakiejś rocznicy, czy imieninach) a on mówi, że kupił mi dlatego, że mnie kocha No ale ma oczywiście też wady, żebyście nie myślały, że taki święty, hehe
Zjadłam snikersa (to tak apropo mojego ograniczania słodkości ) i zabieram się za te okna, bo już głodna jestem, więc niedługo trzeba jakiegoś obiada robić
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 3 miesiąc temu #186216 przez luska
Eh juz nicic ze spotkania na 16 jest a mały spi ja nie ogranieta a potzrebujem godziny na dojazd .Zreszta sama sobie za mojego odpowiem na pytanie czy mnie zawiezie"nie mam czasu"
Olu to podziałało na niego raz właśnie i to parę lat temu a teraz to nie wiem .Właśnie sobie postanowiłam , ze dziś mu tak nagadam, a mam taki nastrój , ze jak tylko się do wieczora utrzyma to na bank mu się rozryczę i może go ruszy ;)Mamusia moja przyjedzie.Wiec będziemy mogli wieczorem swobodnie wyskoczyć.
Olu ciezko teraz będziesz miała.Ciągle w pracy ciągle coś a teraz..... niby zawsze się marzy o tym wolnym i nic nie robieniu.Ale jak co do czego przyjdzie to po ścianach człowiek chodzi
Olu to podziałało na niego raz właśnie i to parę lat temu a teraz to nie wiem .Właśnie sobie postanowiłam , ze dziś mu tak nagadam, a mam taki nastrój , ze jak tylko się do wieczora utrzyma to na bank mu się rozryczę i może go ruszy ;)Mamusia moja przyjedzie.Wiec będziemy mogli wieczorem swobodnie wyskoczyć.
Olu ciezko teraz będziesz miała.Ciągle w pracy ciągle coś a teraz..... niby zawsze się marzy o tym wolnym i nic nie robieniu.Ale jak co do czego przyjdzie to po ścianach człowiek chodzi
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #186220 przez Aleksandra
Jakoś dam radę. Raz na jakiś czas się przejdę. Nagram sobie muzę na mp4 i pójdę w teren z książką i kocem. Ja już swojemu nawet nie gadam bo to tylko na gadaniu się kończy a on i tak robi swoje. Dobrze, ze chociaż wyręcza mnie w niektórych sprawach tj zmywanie czy sprzątanie w kuwecie (chociaż dziś mnie zirytował, bo zaczął marudzić że znowu musi w niej sprzątać to mu powiedziałam że w takim razie niech sobie daruje, ja założę rękawiczki i to zrobię. On mi na to, że jakbym tak mogła to bym robiła i on nie musiałby tego robić. Powiedziałam mu, żeby już poszedł bo brat na niego czeka z robotą). Czasami mam wrażenie, że zapomina że jestem w ciąży i nie wie jak mi jest czasami ciężko i że szybko się męczę. Nie potrafi postawić się w mojej sytuacji. A na dzisiejszą wizytę u gina pewnie pójdę sama, bo powiedział, że nie wie czy się wyrwie z roboty. A! Bym zapomniała o jeszcze jednym skoro tak już marudzę. Kurier do mnie dzwonił i powiedział, że nie dojedzie bo mu samochód nawalił jakie 8 km przede mną. Powiedziałam mu, ze podjadę do siedziby firmy wieczorem i odbiorę paczkę, że nie ma problemu. Na to mój mąż powiedział, że mogę przecież pojechac tam gdzie on stoi o odebrac paczkę. Powiedziałam mu, że przecież możemy oboje pojechac do firmy wieczorem i odebrac i przy okazji wstąpimy do OBI i obejrzymy płytki na podłogę do kuchni i ganku. Za 10 min dzwoni, żebym skontaktowała się z kurierem, ze on do niego jedzie, wstąpi tylko po kasę do domu, bo nie będzie później jechał 25 km po paczkę. I d... znowu siedzę w domu wieczorem
Luska z tym wolnym masz rację. Muszę się przestawic na nic nie robienie
Luska z tym wolnym masz rację. Muszę się przestawic na nic nie robienie
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #186311 przez Dorciaition
Ale tych chłopów naszych to muszą uszy piec.
Luśka może powiedz Twojemu, że zarezerwowałaś już bilety, no i nie będzie miał wyjścia. Albo wybierzcie taki film co i jemu i Tobie by się spodobał.
Olu jak już długo pracujesz to na pewno będzie Tobie ciężko przyzwyczaić się do nic nie robienia, ale dasz radę. Szybko zleci, bo już za chwilę dzidzia będzie.
z tym kurierem to Zbyszek faktycznie nie ciekawie zrobił. :/ Z kotem też. To powinien być jego obowiązek i to bez marudzenia. Co do wizyty to mój też nie chętny. chciałam żeby poszedł ze mną w poniedziałek, ale oczywiście nie pójdzie bo praca. Zapytałam go, co będę miała zrobić jak mi będzie gin kazał jechac do szpitala, a on- weżniesz taksówkę
Jeśli chodzi o jakieś kino, restauracje to akurat nie mam źle, bo mój uwielbia takie wypady.
Luśka pewnie, że mu nagadaj. Faceci są niedomyślni i trzeba im wszystko na tacy wyłożyć.
Napisałam do Vestusi eska. Ona: właśnie dojeżdza do celu. Dała radę
To najważniejsze. Teraz szał zakupów
Luśka może powiedz Twojemu, że zarezerwowałaś już bilety, no i nie będzie miał wyjścia. Albo wybierzcie taki film co i jemu i Tobie by się spodobał.
Olu jak już długo pracujesz to na pewno będzie Tobie ciężko przyzwyczaić się do nic nie robienia, ale dasz radę. Szybko zleci, bo już za chwilę dzidzia będzie.
z tym kurierem to Zbyszek faktycznie nie ciekawie zrobił. :/ Z kotem też. To powinien być jego obowiązek i to bez marudzenia. Co do wizyty to mój też nie chętny. chciałam żeby poszedł ze mną w poniedziałek, ale oczywiście nie pójdzie bo praca. Zapytałam go, co będę miała zrobić jak mi będzie gin kazał jechac do szpitala, a on- weżniesz taksówkę
Jeśli chodzi o jakieś kino, restauracje to akurat nie mam źle, bo mój uwielbia takie wypady.
Luśka pewnie, że mu nagadaj. Faceci są niedomyślni i trzeba im wszystko na tacy wyłożyć.
Napisałam do Vestusi eska. Ona: właśnie dojeżdza do celu. Dała radę
To najważniejsze. Teraz szał zakupów
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #186315 przez aniaa_
O ludzie, aż tyle jechała dzielne kobietki nie dały sie teraz niech odpoczywaja i szleją na całego
Kima Twój mąz to anioł, w moim jest zero romantyzmu, teatr mi obiecał odkąd sie znamy do tej pory mnie nie zabrał!!!, już nie ważne nawet na jaka sztukę, ale poszłabym sobie, mnie też nudzi czasami takie siedzenie w domu z męzem, luska masz racje jesteśmy za młodzi żeby tak spedzać czas, bede miala 60-tke to wtedy moge siedzieć przed tv we dwoje. Ci faceci czasami sie zastanawiam czy oni tak specjalnie czy nieświadomie, no cóż nie jestem sama widze
Kima Twój mąz to anioł, w moim jest zero romantyzmu, teatr mi obiecał odkąd sie znamy do tej pory mnie nie zabrał!!!, już nie ważne nawet na jaka sztukę, ale poszłabym sobie, mnie też nudzi czasami takie siedzenie w domu z męzem, luska masz racje jesteśmy za młodzi żeby tak spedzać czas, bede miala 60-tke to wtedy moge siedzieć przed tv we dwoje. Ci faceci czasami sie zastanawiam czy oni tak specjalnie czy nieświadomie, no cóż nie jestem sama widze
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez aniaa_.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #186338 przez Dorciaition
Pozdrowienia od Vestusi
Dzis odpoczywa jak to ujęła od pozycji siedzącej wiec raczej nas nie odwiedzi.
Dzis odpoczywa jak to ujęła od pozycji siedzącej wiec raczej nas nie odwiedzi.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #186351 przez kima
Dobrze, że u Vestusi wporządku. A tak apropo gdzie ona pojechała? Bo zapomniałam
Okna umyte, mieszkanie odkurzone, kuchnia zmyta i zdycham i jeszcze kwiatki podlałam, bo jutro jade na wykopki znaczy ja tam nie będę zbierała ziemniaków, ale pochodze troche po "polskiej wsi"
Zrobiłam sobie sałatkę z banana i brzoskwini, całkiem dobra
Okna umyte, mieszkanie odkurzone, kuchnia zmyta i zdycham i jeszcze kwiatki podlałam, bo jutro jade na wykopki znaczy ja tam nie będę zbierała ziemniaków, ale pochodze troche po "polskiej wsi"
Zrobiłam sobie sałatkę z banana i brzoskwini, całkiem dobra
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona