Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ten zagęszczać można podać rozrobiony z wodą przed podaniem piersi

Wróciłysmy z apteki...jednak to inna maść na te syfki niz w PL...jakaś z antybiotykiem.
I przy okazji zapisałam się do dentysty tak jak kiedys się go nie bałam tak teraz sram w gatki ale musze iść bo coś czuję troszkę kiełki...na dole albo siódemka zaplombowana daje o sobie powolutku znać albo ósemka...ale jeśli to ósemka to powiem mu żeby spróbował mi ją zaplombować bo nie chcę na razie wyrywac termin mam az na 23.10 wcześniej mogę pomarzyć.

Kakaszka to jakiś sajgon tam u Ciebe na jakim Ty zadupiu mieszkasz, żeby mieć problem dziecko zarejestrować ??????????????????????????? !!!!!!!!!!!!!!!! Jezu co za miasto. Z ginekologami problem, w szpitalu konowały pracują bo jakieś bakterie wprowadzają przy porodach, do pediatrów nie idzie się dostać...gorzej jak źle !!!!!!!!!!!

Oskarku wszystkiego Naj z okazji miesięcznicy

Kakaszka ja nie rozumiem jak tak można dzieci traktować? U nas może i jest wioska ale jak pediatra się jeden dzień nie może wyrobić i przyjąć wszystkich to albo pisze skierowanie do pediatry w wiosce obok i tam przyjmują bez problemu prawie bez kolejki albo robi dodatkowe zmiany z dodatkową lekarką i w ciągu 2-3 dni przyjmuje setki dzieci, czasem z pobliskich wiosek się zjeżdżają bo gdzie indziej nie przyjmują...

Karolka jak Pawełek nie może nadążyć za połykaniem i się krztusi czy ucieka to ściskam na chwilę sutka i leci znacznie wolniej i mały znów może się wysilać i pić powoli przez chwilę tak z 3-4 razy ściskam, potem nadmiar jest spity i leci powoli, a z ulewaniem to chyba jakieś skoki są. Mój mały też np. 2 tyg ani razu nie uleje a znowu przez tydzień mimo bekania wszystko ulewa stopniowo...

Mnie 2 zęby bolą co na początku ciąży miałam leczone i teraz znowu dają o sobie znać ale mnie tak szybko dentystka nie zobaczy za bardzo nienawidzę "zębologów" już mniejszego stresa mam przed ginekologiem

no Haniu nie gadaj, porazka. wczesniej mozna bylo sie normalnie zarejestrowac, teraz widocznie jest jakas epidemia, w sumie wszyscy nawet dorosli choruja, ale sama jestemw szoku.

trudno zaczekam do 17, az tak eliza sie nie meczy, no izaczynam miec nadzieje, ze to uczelenie na jakis krem moze, bo zmienilam. teraz smaruje sudokremem no i krosteczki juz sie wysuszyly.

no srenka widzisz sa ludzie lekarze, a sa taborety. na cala duza przychodnie jest jeden pediatra, ktory przyjmuje i chorych i zdrowych, a jak konczy sie jej godziny pracy to ma w dupie i idzie do domu. juz mysle, zeby przepisac elize gdzie indziej, ale ta przychodnie mam pod domem, no i lekarka jak lekarz mi sie podoba.

Halo poruszam temat kupna ważnych rzeczy dla maluszka:

1. Po pierwsze fotelik samochodowy ... jaki przedział wagowy najlepszy

2. Po drugie krzesełko do karmienia .... lepsze takie

allegro.pl/krzeselko-drewniane-klups-mis...tis-i3577564870.html

czy

allegro.pl/wielofunkcyjne-krzeselko-kid-...row-i3577628813.html

Ciekawa jestem waszych opini

No i buziak dla Oskarka od Cioci i "żółwik" od Bartusia który z dziadkiem zaginał na spacerze

oskar sto lat :-*

marta mi sie podobaja te wielofunkcyjne, jednak troche posluza i mi sie wydaja bezpieczniejsze.
ja mam taki najtanszy ikeowski od kuzynki, takze nie wybieram, ale lepsze to niz nic.
co do fotelika to sie nie znam.

Oskarku 100 lat :* buziaki od Nas :*

Serenka dziękuje za rady

Marta co do fotelika to ja brałam ten od 0 do 18 bo zależało mi żeby był montowany przodem i tyłem a te od 9 kg są przeważnie
montowane przodem do kierunku jazdy a co do stoliczków to te wielofunkcyjne są super bo na dłużej

Zaserwowałam dzisiaj mężowi na obiad fileta z kurczaka faszerowanego szpinakiem i serem feta plus ziemniaczki i buraczki i byłń pycha ale On coś nie lubi nowości dlatego dobrze że zrobiłam awaryjnie kotleta w panierce bo by sobie chłop nie pojadł he he

He he Karolka to też masz męża "niejadka"

Co do fotelików to ja się dopiero zaczynam rozglądać i gdybym nie miała pieprzonego remontu to bym kupiła na teraz właśnie z przedziału 0-18kg, bo mój maluch jeszcze tak dobrze nie siedzi, żeby go na siedząco mieć całą podróż a w nosidełko już się nie mieści jak ma ubrany kombinezonik... Ale żeby zaoszczędzić kasę pewnie kupię 9-36... Chyba że w Smyku są foteliki? Bo dostałam kupon na 50zł do smyka a najbliższy mam 50km od nas, ale jak pojedziemy do Liroya Merlina to wtedy one są w odległości 300m

A co do stoliczków to się nie wypowiadam, bo takowego nie zamierzam kupować

Marta mi osobiście lepiej podobaja sie te wielofunkcyjne...ja bym wybrała własnie takie

Tutaj w DE widziałam tylko AŻ jeden wielofunkcyjny i to za 150 euro więc nie kupie bo nie zamierzam tyle wydawac na krzesełko...a full jest krzesełek drewnianych takich jak to pierwsze Marta pokazała tyle że na rozstawnych nogach (osobiście mi się one nie podobaja, ale bede zmuszona takowe kupić )

Co do fotelików to chyba najlepsze 9-36kg. Dziecko jest teraz ciekawe świata więc nawet jak będzie siedzieć przodem do kierunku jazdy to nic nie zaszkodzi Ja właśnie ku takiemu fotelikowi sie skłaniam i zamierzam kupić...chociaż jak tak wstępnie się rozglądałam to widziałam tu 9-18kg (trochę nieopłacalne bo mały przedział masy) ale moze i takie do 36kg też są.

Lena wypiła 160ml mleka i od 13-ej śpi...mój już od 12-ej w domu i jest fajnie po południu ma przyjść do niego kolega więc sobie trochę pogadają i pewnie popiwkują

Oskarek najlepsze życzenia!!!
srenka teraz ty jesteś naszym szerlokiem

My po spacerku Alan pospal trochę i od razu inny chłopak
Kakaszka masakra z tym lekarzem... W ogóle przegięcie a jak z. dzieckiem coś poważnego by się działo to co wtedy???
Hania nie zazdroszcze problemu z zębami.. Ja raz miałam 8 usuwana i po znieczuleniu przez tydzień nie czułam połowy twarzy!!!
Marta nie mam pojęcia co do fotelika a krzesło pewnie też bym wzięła to wielo

Witajcie....
Ja juz w domu.Miałam lezeć do czwartku,ale wypisałam sie,mąż sobie nie radził, mała płakała chyba odczuwała brak mnie...
Ale ja już dobrze sie czuje.
Tak wyściskałam małą ze szokkkk! Usmiechała sie pieknie a ja sie poryczałam.
Ale wrociłam do Was kochane!
Jeszcze raz dzieki wielkie za wsparcie

Poczytam co tam u Was

Hej dziewczynki...ja Was podczytuję, ale rzadko coś piszę...staram się zrobić porządek w głowie i dojść trochę do siebie...nie chce Wam tu smęcić,...wczoraj byłam na spacerze z dzieciakami i dzis też przyszła mama i poszłyśmy na zakupy a później do pepco...a na koniec Emisia pobawiła się na placu zabaw.

Też Zyczę wszystkim solenizantom sto lat

Lenka, jak ty pięknie śpisz

Jesli chodzi o krzesełko, to ja mam coś w rodzaju tego drugiego...ale dostałam je jeszcze dla Emi i nadal w nim moja królewna jada.
A w tym pierwszym foteliku 0-13kg dość długo jeździła..ale już widzę, że Artkowi szybciej będzie trzeba kupić następcę bo on dużo szybciej rośnie niż Emi.

Wczoraj na noc dodałam Artkowi do butli kleiku ryżowego...bo mnie już ręce opadają...no i spał 20-1, 1-3, 3-6:20...

Kakaszka, nie rozumiem kompletnie Twojej przychodni...przecież skoro Elizka nie ma gorączki, nie kaszle, nie ma kataru, powinni Cie bez problemu przyjąć na zdrowe dziecko...zażadne skarby nie idź z nią na chore..bo jeszcze się zarazi jakimś syfem...

Sophie kochana jak się czujesz ??? A i wcale się nie dziwię że się za malutka stesknilas

Co do fotelików jeszcze to dużo opini czytałam w necie i wszędzie piszą że dziecko do roku powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy a te do 18 kg to praktycznie do 2-3 roku życia, ja wzielam takie bo my do polski jedziemy minimum 14 godz wiec chcialam zeby miala wygodne Ale każdy ma własne zdanie

Gochens no ja mam nadzieję że mi nie wyrwie (nawet się nie zgodzę na razie) niech mi zaplombuje bo ogólnie jest ładny widać, nie jest krzywy.

Agusia no to fajnie, że mama Ci choc trochę pomaga i razem jakiś wypad zrobiłyście Zaraz pewnie ciut lepiej co? Po tym kleiku ryżowym chyba troszkę lepiej spał Artuś widzę co ? Nie było chyba tak źle jak budził się o 1-3 i 6 Dla pocieszenia powiem ci że u dwóch dziewczyn na majówkach dzieci budzą się w nocy co 1-1,5h to dopiero masakra !!! a ta jedna z nich ma oprócz tego malca jeszcze jedno dziecko.

Sophie aleeeee fajnieeee jesteś wreszcie superrrrr ale się pewnie cieszysz, że już przy córce no i wyobrażam sobie jakie byłyście stęsknione za sobą wracaj do sił


aaa Karolka a obiados superrr wymyśliłas mniami ja to bym nie pogardziła takim hehe