- /
- /
- /
- /
- Macierzyństwa pierwszy tom ;)
Macierzyństwa pierwszy tom ;)
- violcia00
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
No wlasnie wczoraj pisalysmy o bursztynach i chyba to prawda ze maja jakies wlasciwosci lecznicze i sprobuje z ta mascia,moze cos pomooze.
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KaRoLkA
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje sie cały świat !!
- Posty: 1158
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ikunia1910
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziś Jest pierwszy dzień reszty Mojego życia
- Posty: 1086
- Otrzymane podziękowania: 0
Bywaja kobiety i taborety haha
Jutro sprzatanie, sprzatanie i sprzatanie więc dobrej nocki dziewczyny :*
Aleksia co do śpiewania: ta w niebieskim to ja na deskach teatru wielkiego w łodzi:
www.hzakrajki.prv.pl/images/jubileusz/jub14.JPG
O i tu :
hzakrajki.prv.pl/images/jubileusz/jub10.JPG
rok 2005:p
i co do bursztynu to mam przepis na nalewke babcia dala
40-50g bursztynu zalac 0,5 l spirytusu. Przemieszac raz dziennie po 2-3 dniach gotowa. Mozna nocierac stawy, plecy, klatke piersiowa przy grypie, niedroznych drogach oddechowych mozna 3-5 kropel do herbatki i wypic. Jak sie skonczy mozna zalac jeszcze raz spirytusem i skruszyc bursztyn. Ale tylko dwa razy mozna ten sam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gochens
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jestem mamą ♥
- Posty: 1696
- Otrzymane podziękowania: 9
Wczoraj wpadłam jak kawka
Więc lekarz jeśli chodzi o źrenice nie ma zastrzeżeń bo dziecko normalnie reaguje, jest kontaktowy i jest reakcja na światło, można dla pewności zrobić usg czachy żeby być spokojnym w 100.
Jest jednak inna kwestia wzmożone napięcie mięśni tułowia... Alan ma skłonności do odginania ciała do tyłu, jak leży na boku to wygina się w łuk a jak siedzi plecami do mnie to mnie nimi pcha. Może to być spowodowane zielonymi wodami plodowymi gdzie mogło pojawić się lekkie niedotlenienie do tego ciężki i długi poród... Neurolog powiedziała, że to nic strasznego i po postu może później zacząć siadać czy przekręcić się z pleców na brzuch dlatego lepiej pójść do rehabilitantki żeby pokazała jak ćwiczyć, nosić itd... Także nie ma tragedii, usg też trzeba zrobić.
Fajnie macie z tymi ciastami ja raz sernik robiłam dukana i babeczki z pudełka, marchewkowe ciasto i jabłecznik a raczej jabłka ha ha.
Aleksia zdrówka!
Abra dla mnie takie zdjęcia rozbierane to w ogóle przegięcie!
Karolka, Violcia to będzie spotkanie? super ja muszę z Ikunia w końcu!
Miłego dnia kochane my dziś na wesele lecimy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malutkamilka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 + 1
- Posty: 1335
- Otrzymane podziękowania: 4
Wiecie co moja zjadla o 4 mleko jest 9:15 a ta nie chce jesc tzn. zjadla 50ml bo kwekala. Wypchnela butle i oczy przymyka to daje jej smoka i pieluche i przysypia kalde do lozka a ona wygina sie do miska i gnebi sloniowi trabe...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- KaRoLkA
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje sie cały świat !!
- Posty: 1158
- Otrzymane podziękowania: 5
Gochens cieszę się że z Alusiem wszystko ok Udanej imprezki dzisiaj i strzelaj Fote jak już będziesz odpicowana i pochwal się
u Nas noc w miarę pobudki o 1, 3 i 5.20 :)ale też popłakiwała nie wiem czemu ząbki to chyba nie bo nawet czerwonych dziąsełek niema .
Aguś tutaj przepisik
SZARLOTKA Z KRUSZONKA!
SKŁADNIKI:
1 CUKIER WANILIOWY
1 BUDYŃ WANILIOWY
1 ŁYŻECZKA PROSZKU DO PIECZENIA
3 SZKLANKI MĄKI
250G MASŁA
1 SZKLANKA CUKRU
3 JAJKA
1 KG JABŁEK
TŁUSZCZ DO POSMAROWANIA BLACHY
BUŁKA TARTA DO POSYPANIA BLACHY
PRZYGOTOWANIE:
Mąkę przesiej do miski, następnie dodaj masło, 0,5 szkl. cukru, cukier waniliowy, proszek do pieczenia oraz żółtka. wszystkie składniki łączymy na ciasto kruche( ja dodaje łyżkę kwaśnej śmietany jak niechce się kleć) w blaszce wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą układamy 1/3 ciasta najlepiej za pomocą wałka , jabłka obieramy , zcieramy na tarce o grubych oczkach i wykładamy na ciasto , posypujemy cynamonem. białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy resztę cukru i zawartość budyniu , dokładnie mieszamy i wykładamy na jabłka a resztę ciasta co została posypujemy wierzch jako kruszonką . piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy 45 minut SMACZNEGO!
zmykam sprzątać i mała ogarnąć bo rycy
Miłego dzionka:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sophie25
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nigdy nie trać nadziei !
- Posty: 1860
- Otrzymane podziękowania: 22
Ja sie zabieram za sprzatanie i za masy, pogoda nam nie dopisała i leje zobaczymy jak bedzie do 16 moze coś sie zmieni
Miłego Dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakaszka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- początek nowego życia
- Posty: 1318
- Otrzymane podziękowania: 0
u nas dzis znowu dwie pobudki wnocy, juz coraz mniej mi sie to podoba
co do golych mamusiek dla mnie to jest zalosne pokazywac wszystkie swoje atuty na pokaz. jak ktos nie szanuje siebie to juz jest ich problem, moze tatusia szukaja.
gochens moja koleanka mialam to samo u synka co u alanka. chodzila na cwiczenia, sama w domu robila i co maly majac 10 miesiecy juz biega jak stary ( a mowili, ze sie opuzni). takze wszytko jest do poprawy
ale wy z tymi ciastami przesadzacie. ja w zyciu nic nie upieklam, ogolnie to za gotowaniem nie przepadam, a pieczenie to juz dla mnie czarna magia
eliza mi zrobila histrie, bo chciala spac, no ja sie pytam po co sie budzila o 7.30 skoro byla najedzona, a pozniej placz bo lulu chce. grr nie da mamie sie odchamic w lozku.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marta1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1779
- Otrzymane podziękowania: 15
Przepraszam ze tak mało się udzielam ale sama jestem z małym i nie mam czasu zbytnio bo Bartuś żąda uwagi dużo ;( chyba mu też ząbki wychodzą bo ma wiele objawów
Do dziewczyn ząbkujących mam pytanie ... czy dzieciaki wasze też inaczej płaczą ? tak bardziej krzaczy niż płaczą?
Gochens mój Bartuś też sie tak odgina i jak byliśmy u lekarza to go oglądała i widziała jak się gimnastykuje i nic nie mówiła że to źle
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rysa
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 709
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja też nie mam czasu za bardzo, wiec tylko w telefonie wchodze na forum.Tyle ostatnio naskrobalyscie ze napewno nie nadrobie.
Filip dzisiaj spał az do 8.30.Obudzil sie o 1 , dalam mu smoka, poszlam robic mleko, przychodze spowrotem a on spi :)Obudzil sie dopiero o 4.
Marta ja nie wiem czy Filipowi idą ząbki ale od jakiegoś czasu też się tak drze.Aż zachrypł
Gochens dobrze że wszustko w porządku z Alanem
A ja nawet lubie piec ale żadko to robie bo potem ciasta nie ma w 3 godz.Oczywiście ja je spałaszuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ikunia1910
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Dziś Jest pierwszy dzień reszty Mojego życia
- Posty: 1086
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja już z Zośką byłam na spacerze i zakupach. Kupiłam jej gryzaka w formie nagrody za szczepienia że taka dzielna dziewczynka z niej tyle tych igieł no i dziś ma straszny katar, kicha i wylatują jej mokre gilki, do tego marudzik bo zeby i jakas taka ciepła mi sie wydaje ale na szczęscie gorączki nie ma . Kupiłam tą wode morską w aspiratorku do czyszczenia noska oby to się nie rozwinęło, cholercia no i bobodent maść na te bidne dziąsełka, dzięki Abra :*
teraz mykam sprzątać, na obiad rybka w płatkach kukurydzianych:) i kapucha kiszona trzeba zebrać witaminy bo zima idzie
Gochens na bank wszystko będzie ok. Zoska tez sie tak wygina i tez wolniej jej wszystko idzie zaczynajac od lezenia na brzuszku, ale dr rehabilitant powiedział ze jest z nia wszystko ok, myślę ze u Alusia będzie to samo. Przecież każde dziecię ma swoje tępo i swoje lubie-nie lubie. Udanego weselicha ( znowu u jakieś sławy łodzkiej się bawicie ?)
Marta Zosia nie płacze z powodu zebów, zosia marudzi, jakby mogła gadac to by bylo wszystko na NIE. Ciężko mi ocenic czy to jest krzyk... ale na pewno nie płacz ze łzami
Będzie dobrze musimy wszystkie przetrwać ten czas, póxniej będą nas maluchy podgryzać
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marta1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1779
- Otrzymane podziękowania: 15
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- violcia00
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
u mnie ladna pogoda,sloneczko swieci...nocka tez nie za fajna,2 razy karmienie,plus o 7 rano wiec za bardzo wyspana nie bylam,ale pozniej maz zajal sie malym i moglam pospac od 8-11 ale wtedy i maly spal,a co do nocnego karmienia to tez mi sie to nie podoba,wczesniej przesypial cala noc,a teraz na dodatek 2 razy w nocy sie budzi,no ale trudno.
ikunia dzieki za przepis na nalewke,juz bym robila ale nie mam bursztynów
Oskar to tera strasznie piszczy,nie placze ale tak krzyczy i piszczy,chyba mu sie to podoba ale to chyba nie przez zabki
Gochens udanej zabawy
Karolka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja tez zabieram sie za sprzatanie,ale juz z grubsza ogarnelam mieszkanie,obiad tez zrobiony a jak sie Oskarek obudzi to idziemy na spacer.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aleksiaa88
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2410
- Otrzymane podziękowania: 9
Dobry
po kolei
Ikunia jestem w szoku -Srenka tobą też rymujesz i grasz oczywiście Wam gratuluję
i pozostałym utalentowanym pisarkom również przeczytałam z uwagą Wasze wiersze- chyba to to było hmm
Kakaszka musimy sobie podać ręce ja też nie uzdolniona i w ogóle nie mam hobby żadnego, mąż się śmieje, że mam "malowanie paznokci"
Jeszcze jedno Kakaszka Ty się ciesz, że Twoja mała budzi się 2 razy w nocy bo mój to 4 Kiedyś też 2 razy się budził później zwiększył częstotliwość.
I jeszcze jedno na noc o 23 dostał 150ml mleka z kaszką i myślę to przynajmniej będę miała parę godzin spania i co obudził się po 2-óch godzinach, następnie dostał butlę mleka i co 1,5 i się obudził. Następnie obudził się o 4:50 trochę się powiercił dostał smoczka i zasnął obudził się dopiero o 6:20 zjadł i spaliśmy do 8.
Zauważyłam, że jak w dzień dostanie kaszkę to dłużej nie musi jeść, a w nocy budzi się tak czy tak.
Również dziś zabrałam się za placka czyli co dasz to będzie jadłam ostatnio coś takiego i odtwarzam. Idą do niego wiśnie, delicje, jabłka smażone masa jakaś biała na spód cisto kruche. Ciekawe co mi wyjdzie. Eksperymentuje dziś.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Hania84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka nasze małe - wielkie szczęście :* ur.29.05
...padnieta po wczorajszym bólu zęba Od popołudnia co godzinę bolało mnie coraz bardziej...do dentysty nie miałam jak pójśc bo Lena spała, a poza tym z dzieckiem nie można (bo gość jednego pacjenta trzyma na fotelu około pół godziny (lata od jednego pacjenta do drugiego w osobnych gabinetach )) Wieczorem przyszedł mój z pracy i przypomniało mu sie o jego tabletkach co dostał od dentysty jak był wyrywać ząb więc wzięłam i ulga była ale tylko na 2h i o 23 znów ból...i tak do 1 nie spałam a zaczęłam chodzić po ścianach...wiec wzięłam kolejną tabletkę ( a tego dnia wzięłam już 5 ) i jakoś koło 2 udało mi się zasnąć...o 3.30 Lena obudziła się i mnie na mleko więc znów do około 5 nie spałam no i końcowa pobudka przed 8 także łacznie może ze 3 h dziś spałam. Wyglądam jak niewygląd. Na szczeście jak na razie ząb mnie nie boli i oby tak było do środy kiedy to mam wieczorem wizytę i zobaczymy co z tym zębem zrobić. Jeśli okaże się że to ósemka mnie bolała to pewnie będzie chciał wyrwać bo ósemek nie opłaca się leczyć bo często po leczeniu sa komplikacje w stylu ponownego bólu
Jeny możliwe że czeka mnie chirurgiczne usuwanie ósemki
sorrki że tak się rozpisałam o zębie...już nie bedę zaśmiecać.
Lena wczoraj wieczorem podczas picia mleka padła ( wypiła tylko 50ml) i zasnęła od razu o 21.30 i spała na tej 50-tce aż do 3.30
Lena od 13.30 śpi...zrobiłam w tym czasie obiad (zupa z kalarepy) Chatkę ogarnęłam rano i rano byłyśmy tez w sklepie i na spacerze.
Dziś jak Lenę położyłam na brzuch na przewijaku to pierwszy raz podkurczała tak nogi jak do raczkowania w szoku byłam i prawie by się przesunęła do przodu ale ślisko było i jej nie wyszło
Zdrówka dla chorowitków
Gochens - to dobrze ze nic poważnego ortopeda nie wykrył raz dwa się z tym uporacie. Swoją droga kto by pomyślał że wyginanie się dziecka w łuk na leżąco czy w pozycji siedzącej to coś niepoprawnego Miłego balowania
Ikunia - brawo dla Ciebie za sceniczne doświadczenia Proszę, proszę jakie mamy tu talenty
Ale smakowicie wieczorem wczoraj się tu zrobiło na forum...pyszności umiecie robic Ja to tylko placek na proszku z owocami...ogólnie nie umiem i nie lubię za bardzo piec.
aleksiaa - Ty to juz chyba mistrzostwo świata w plackach co? Bo dla mnie ten przepis z delicjami co wypisałaś to juz czarna magia Na pewno wyjdzie wyśmienity
Sophie - udanego chrztu Oby Zośka była grzeczna...i oczywiście czekam na fotki
miłej soboty
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.