Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Witam Was Mały w nocy też obudził się 2 razy, zasnał po 22, potem o 2 i o 4 chciał jeść, pospał do 8, a właściwie go obudziłam Chciałam mu na śpiocha wyciągnąć żabkę bo była widać w nosku, ale się obudził, w końcu wiem że mały ma spanie od 11 do 13 Tak już kilka dni pod rząd się zdarzyło Ale drugą drzemkę ma jeszcze w różnych porach... Ale chociaż coś się normuje Z zabawek to molestuje pluszowego tygryska, często mu nim smyrałam po policzkach mówiąc "grrr" i teraz mały go gryzie i też mówi przy tym "GHHH"

Agusia ja wiem że namotałam Jeśli ktoś wiedział o tym cieście wcześniej to zrozumiał, jak nie to pewnie nie zrozumiał Już piszę jakie dziś ciasto upiekłam
Na spód biszkopt, odstawić do wystygnięcia
Na biszkopt masę jabłkowo-budyniową ( Robię budyń śmietankowy lub waniliowy nie na mleku tylko na soku jabłkowym, ja miałam przecierowy, ale może być z kartonika) No i tą masę na gorąco się wlewa na biszkopt, wtedy "przyrośnie" bo inaczej będzie odpadać
Jak budyń będzie zimny to dajemy bitą śmietanę (śmietanę 30% z cukrem pudrem ubić z dodatkeim śmietanfixu lub na koniec ubijania rozrobioną żelatynę, ale ta daje mniej słodki smak)
Jak śmietana już "odpoczęła" to można wylać masę galaretkowo-jabłkową (Rozrabia się galaretkę agrestową lub dowolny smak w połowie wody niż podano na opakowaniu i jak już jest zimna dodaje się mus jabłkowy, tyle żeby odpowiednio rozrobić galaretkę i wymieszać i jak zaczyna tężeć to wylewamy na śmietanę.
Ale ja dziś zaszalałam i na śmietanę ułożyłam herbatniki i dopiero wtedy zalałam masą galaretkowo-jabłkową
Taka oto jest moja wersja jabłecznika Jak ktoś się skusi to smacznego

Ja wszystkie ciasta jakie robię to z galaretką, bo innych mąż nie tknie Ale jak mam nerwa na niego to robię taki żeby nie tknął czyli bez galaretki

Sophie a jak robisz ten kopiec kreta? Bo ja jeszcze nigdy nie robiłam a tych z proszku to żadnych ciast nie lubię... Powodzenia na chrzcie Pewnie już masz wszystko gotowe Za godzinę zaczynacie Zośka bądź grzeczna

Gochens miłej zabawy

Wszystkim życzę udanego weekendu Mały mi właśnie zasnął na drugą drzemkę, czyli o 21 będzie już spał na noc Bo im później zasypia drugi raz tym później chce się kłaść na noc

Ikunia nie mogę odtworzyć tego co tam w linkach zapodałaś, coś z moją przeglądarką nie tak a jak chce wgrać to czego brakuje to cały net rozłącza, ale wierzę że ładnie na tych deskach wyszło No i zdrówka dla Zośki

Mam 3 zeszyty z przepisami i rzadko kiedy robię placek idealnie z niego od A-Z bo ja lubię łączyć masy i dodatki i tak zawsze wydziwiam. W większości przypadków wychodzą takie, że placek z dużej formy jest 2 dni. Nie wiem czy takie są dobre czy po prostu tak wchłaniają bo jest. Mi tam zawsze smakuje. Jedyną zasadę jaką stosuje to w każdym placku łącze słodkie- kwaśne więc nie jest nigdy za słodki bo takich to nie lubię, że trzeba męczyć kawałek bo jest słodki do orzygania wręcz.

Zaszalałam dziś z obiadem zjadłam takie rzeczy co nie jadłam odkąd mały się urodził i co żołądek mnie boli. Nie myślałam, że żołądek nie będzie umiał sobie poradzić z trawieniem. Smażone i sos pieczarkowy własnej produkcji.

Violcia m.allegro.pl/przedmiot,bursztyn-na-nalew...tyzm,3636618755.html prosze
Tylko nie wiem czy na obczyzne ci przywioza, ale moze znajdziesz na jakims francuskim odpowiedniku allegro:) powodzenia.

Ja jak robie ciasto z owocami również jablecznik to na spod robie kruche ciasto, pozniej klade mase jablkowa (pokrojone w kostke jablka gotuje z odrobina wody, tylko tyle zeby nie przywarlo, gotuje do miekkosci, doprawiam cynamonem i cukrem, kapke rumu i dolewam do tego dwa budynie waniliowe rozpuszczone w polowie szklanki zimnej wody, mieszam az zgestnieje i gorace wykladam na ciasto), pozniej na owoce rozdrabiam kolejna czesc ciasta a na nie ubite na sztywno bialka z odrobina cukru pudru no i na piane ponownie ścieram/drobie ciasto( z tym ze do tego ostatniego dodaje dwie łyżki kakao) podaje z lodami waniliowymi

I dzis takie wlasnie zrobie ale z gruszkami bo jeszcze ich mam cala mase

Aleksia jak to ciasto z delicjami ??

Haniu oby zozolek cie nie bolal

No wlasnie ikunia porownywalam ceny na polskim i francuskim i u nas wychodzi 2 razy taniej wiec chyba zamowie na allegro i mama mi wysle do francji.

MOJE DZIECKO NIE GRZECZNE DZISIAJ,NIE DA MI NIC ZROBIC A ZE SAMA JESTEM W DOMU TO NA RATY SPRZATAM


jA TEZ LUBIE PIEC ALE NIE MAM ZA BARDZO TERAZ NA TO CZASU,NAJWCZESNIEJ NA SWIETA COS UPIEKE..NO ALE NIE POWIEM BO OCHOTY MI NAROBILYSCIE


HANIU WSPOLCZUJE-WIEM CO TO BOL ZEBA ...OBY ZA BARDZO NIE DOKUCZAL

tO WRACAM DALEJ DO PRACY

Ikunia Ty to teatrowa dziewczyna jesteś buziaczki dla Zosi i oby choróbsko nie złapało

Hania współczuje tego bólu zęba ;/kurde mam nadzieję że obejdzie się bez zabiegu chirurgicznego

Sophie udanej imprezki życzę , oby Zosieńka była grzeczna i fotunie nam tu jutro wstaw:)

Violcia moja mała też wcześniej budziła się tylko raz w nocy, a teraz to tak 3 razy to minimum ;/ chyba ją ktoś podmienił albo nie wiem dzieci może więcej jedzonka potrzebują

Aleksia ciasto chyba pycha ja też lubię pichcić

Srenka przepis na kopca:

spód:
0,5 kostki masła,0,5 szkl. cukru,0,5 szkl wody , 2 łyżki kakao rozpuścić w garnuszku po czym ostudzić i wbić 2 żółtka, zmiksować i dołożyć 1,5 szkl mąki i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. ubić pianę z białek i wmieszać w masę i przełożyć do tortownicy, piec 20 min w 180 stopnich.

ponadto:
7 średnich bananów
1 łyżka soku z cytryny
500 ml śmietany kremówki 36% schłodzonej
250g serka mascarpone schłodzonego
ekstrakt z wanili
2-3 łyżki cukru pudru
pół tabliczki mlecznej czekolady

Ubić na sztywno śmietanę m dodać serek mascarpone, pod koniec ubijania dodac cukier puder, czekoladę pokrojoną w kosteczkę i wanilię wmieszać do śmietany łyżką. .ze spodu wybrać środek , ułożyć banany przekrojone na połówki skropić sokiem z cytryny i wyłożyć masę w kształcie kopca na wierzch posypać ciastem (tym wcześniej wybranym ze środka
Smacznego

My dzisiaj po zakupach upolowałam sobie kurtkę na zimę coś pod tą żółta Ikuni tyle że jest koloru kawowego i też puchowa:) Gabrysi wziełam sukienuchę, bałe rajtki, golfik i kozaczki do chrztu takie białe

Karolka dzięks za przepis W poniedziałek będę robić Jak zakupię wszystkie składniki

Oskar mi zasnal przed sama kapiela,jak sie do 20:00 nie obudzi to odpuszczamy dzis kapiel...za to ja dzis zrobilam sobie dluga kapiel,nalezalo mi sie

teraz czekam na meza i ogladamy dzis filmy,wlasnie sie skonczyly sciagac,a dzis mam ochote na horror.

od poniedzialku powracam do cwiczen z Ewka bo jednak nie podobam sie sobie,tylko troche lagodniej niz wczesniej bo moje plecy moga na tym ucierpiec

To milego wieczorku dziewczynki

u nas dzien jak codzien. eliza non stop spi, juz zaczynam sie martwic czy wszystko z nia ok. przebudzi sie chwile dam ja na brzuch zje i za pol godziny placz na spanie, pocieranie oczu itd, chwila bujania i odplywa i tak w kolko caly dzien. ja tez kocham spac, moze chociaz cos ma po mnie

violcia delikatnie z cwiczeniami, zeby ci plecki bardziej sie nie rozbolaly.

haniu jak tam twoj zabek? niech ci odpusci przynajmniej do czasu wizyty u dentysty, czaruje

Mała wykapana , pojedzona i spi zobaczymy jak długo a my z moim też jakiś filmik ogladniemy
Miłego wieczorku

A i Violcia dziekuje za adres podaj francuski numer a tu mój szwajcarski
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
namówie męża i sie dogadamy

Trzymam kciuki za spotkanie

Ja się muszę z Kasia umówić bo my to rzut beretem w zasadzie od siebie mieszkamy

A tu mój Synuś i jego akrobacje dla tych "niefacobookowych dziewczyn"

Potrafi już do buzi dotknąć ale nie mogę tego uchwycić aparatem

Witam sie wieczornie.

Jestem padnieta. mala juz po 7 ladnie sie bawila w lozeczku... a mi sie tak chcialo spac:/

no ale coz wzielam sie za sprzatanie a mala jak zjadla o 4 to nastepne wolala po 11!!! nie podob mi sie to ale jak chce jej dac po max 4 godz to jest wielki krzyk i placz jak nadal probuje. pojechalam po felgi by zapakowac do wysylki, pojechalam na cpn zatankowac na jutro auto i napompowac kola, na dzialke pozrywac jablka, zaplacic za wynajem i do mamy wyciagnac jej pasmka... czuje sie wypompowana.

a teraz wlasnie sobie leze czytam was i widze ze podalyscie przepisy ale dopiero jutro wieczorem je sobie spisze i na pewno sprobuje zrobic bo jablek mam od groma, a tym czasem trza isc spac bo na 6 rano budzik bym sie ogarnela obudzila mala jak bedzie spac ja ogarnela i przed 8 wyjazd.

Dobranoc mamuski i smyki ktore jeszcze nie spia.

Dzień dobry w ten mglisty poranek
Widocznośc u mnie strasznie ograniczona... Ale nawet ciepło jak na jesień
Mały w łóżeczku krzyczy, tylko nie potrafię określić czy już z nudów czy dalej w zabawie Tatuś śpi...

Ja też zaczynam mieć problemy z zębami... Na szczęście nie bolą, ale jak coś twardego ugryzę to czuję krew w buzi...

Wczoraj skusiłam się na winko jak mały poszedł spać i mi za cholerę nie smakowało... Jak rozrobiłam pół na pół ze spritem to jeszcze uszło... Przez ten rok odzwyczaiłam się od alkoholu... Mały zasnął o 21.30, potem obudził się o 2 i 4 na amku i o 8 wstał na dobre, czyli nie najgorzej Ja spałam od 00-8, z przerwami Ale nie narzekam za bardzo

Będę druga witajcie
pogoda niebo bezchmurne słońce oślepia a wiatr zarąbisty
Wczoraj byłam matką karmiącą, a dziś jestem kobietą karmiącą
Mały pierwszy raz dziś w nocy jadł na śpiąco. Obudził się niczym zrobiłam butlę to zasnął, a może to trwało 2 minuty ale wepchnęłam to otworzył i wydoił całą. Z rana obudził się nie w humorze, zero uśmiechu jak zobaczył nasze twarze teraz śpi przed południem ma jedno spanie a po południu drugie, a wieczorem tnie drzemkę do 30 minut niczym pójdzie spać jeszcze.

Marta to super, że Twój maluszek już sięga i się bawi nóżkami pewnie musi to ciekawie wyglądać. Mój dopiero niedawno siedząc na kolanie pochylił się i zobaczył, że ma stopy siedział i się wpatrywał jak zaczarowany ale do zabawy nimi to jeszcze sporo mu trzeba.
Jak zostać facebookową dziewczyną, coś kiedyś musiało mnie ominąć tylko nie wiem kiedy?
Ja tam bardziej z nk korzystam.

dzien dobry.

U mnie bol plecow ciag dalszy,nie wiem od cz u nas nocka taka sobie,wczoraj oskar zasnal o 17:00,obudzil sie o 22:00,nie kapalam go bo nie chcialam go budzic,pozniej o 1:00 pobudka i 6:00,pozniej juz za bardzo nie chcial spac ,zdrzemnala sie jeszcze godzinke i do teraz nie spi....a ja zabieram sie za obiadek,pogoda u mnie deszczowa wiec pewnie w domku bedziey siedziec.

milej niedzielki zycze

Srenka kup sobie pastę i płyn do ust MERIDOL -mi strasznie wszystko krwawiło w buzi i to mi pomogło

A co do Facebooka to dziewczyny które maja konto na facebooku są znajomymi

Jak któraś ma ochotę to możecie również dołączyć;


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.