Macierzyństwa pierwszy tom ;)

No wlasnie Haniu wszystko,on uwaza ze opisuje wszystko zbyt szczegolowo,ze nie powinnam niektorych rzeczy pisac bo kazdy moze to przeczytac,ale faceci tego nie zrozumieja

Witam

Dzisiaj dopiero wróciłyśmy od rodzinki, weekend udany, po cieście nie zostało ani okruszka Karolaka:) Co do dzieci małych dzieci na cmentarzu to też słyszałam od kogoś ze lepiej z małą nie chodzić, ale ja w takie zabobony nie wieże.
Julce chyba idzie naspępny ząbek, ale powiem wam ze przy tym pierwszym za duzo sie nie męczyła oby i tak było przy nastepnych ząbkach.
Dzisiaj na kolacje zrobiliśmy domową pizze, bomba kaloryczna grube ciasto mnóstwo dodatków i sos czosnkowy. Dzisiaj chyba 2 treningi z Ewką musze zrobić żeby mieć czyste sumienie.

Karolka i Violcia fajnie ze się spotkałyście, może my z Srenką się kiedyś też spotkamy

Te stałe godziny karmienia fajnie by było mieć, ale jet to bardzo ciężkie w praktyce, mała jeszcze śpi nieregularnie.

Malutkamilka wyglądacie jak bliźniaczki na tych fotkach.

Jule też łątwo rozśmieszyć ale jak tylko zobaczy aparat to robi poker face. Mała nauczyła się robić "akuku", dzisiaj nawet robiła "akuku" ze swoimi miśkami z karuzeli(śmiechowo to wygladało).

Miłej nocki Dziewczynki, Agusia przyjemnego godzenie z mężulkiem w nocy:P

Violcia to Twoj posłuchał mojego :/ bo Dziewczyny moj chłop śmieje się ze mnie ze jestem WIESIA SZYMBORSKA gdyż tez uwaza ze opisuje za szczegołowo ale mam to gdzieś niech się smieje raz trafił na temat kupek i juz nie czyta bo stwierdził że nuda

Agusia kłotnia oczyszcza atmosfere i czasem trzeba powiedziec co leży na sercu a na spokojnie nie zrozumieja będzie dobrze

Klara ciesze się że smakowało

Malutka jak dwie krople wody bardzo podobne i cudne

Milej nocki oby dzisiaj bez krzykow i spiewania

Jakie szczegółowo opisujecie??? niech nie przesadzają...szczegółowo to wtedy kiedy byscie pisały , nie wiem...ile razy dziennie to toalety chodzicie haha bez przesady

Wiecie że Lena dopiero o 22.30 zasnęła masakra...oczy jak 5zł i na wygłupy jej się miało.

też już ide spać...

...miłej nocki

Dzisiejszym chłopakom Pawełek i Bartuś życzymy zdrówka.

Dzień dobry
Pawełek stówka od cioci i Alana!!

U nas noc fajna zasnął po 18 obudził się o 4!! I 8 musiałam wstać przed 3 i sobie odciągnąć pokarm bo cycuś jak kamień.
Teraz bawi się na macie a ja coś spać nie mogę.

Malutka rzeczywiście podobne wy bardzo do siebie.
Violcia, Karolka fajnie że się spitkałyście a facetami to się nie przejmujcie chociaż Wiesia Szymborska mi się podoba hehehe
Aleksia super wyglądacie
Agusia jak tam brzuszki? Robisz wciąż?
Kakaszka byłaś u lekarza?
Hania jak Lenita cały dzień śpi to jej się później nie chcę

czesc dziewczyny.

tesciowa ma zalatwic wizyte u prywatnej pediatry, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo to jej jakas znajoma.

u nas dzien jak codzien zaczal sie krzykiem, bo krolewna sie nudzila. ale dzis nawet troche pospala.

dzieki bogu, ze w tych ciazkich dniach jest ze mna moj facet, bo jakby go nie bylo juz bym skoczyla z okna. wiec nie ma to jak znak zodiaku bliznieta.

karolka to chyba po to tu jestesmy, zeby pisac o wszystkim i o niczym dlatego to jest moment relaksu

malutka faktycznie jestescie bardzo podobne, to juz wiesz, ze jak wydorosleje bedzie z niej laska jak mamusia

agusia z tym kalafiorem sie zgadzam. dalam malej na sprubowanie i pare dni miala wdecia biedulka, a kupa wyszla mega smierdzaca.

ale albert ma swietny zaciesz no i mmusia sliczna

dzus musze kupic malej kleik, bo tragicznieulewa,czy nawetrzyga,bo to nawet 2 godziny po jedzeniu i moze sie nie najada.

milego dnia kochane, mam nadzieje, ze dzisiejszy dzien bedzie lepszy

Hejka

U nas noc okej...mleko o 4.30 i spała jeszcze do 8.30. Teraz robi wygibasy w łóżeczku.
Dziś do dentysty idziemy...powinna mi teraz mleko wypić ale jak znam życie to u dentysty jej sie zachce.

Gochens - co racja to racja ale kakaszki Eliza swego czasu spała i dużo w dzień i w nocy...więc nie wiem...tak samo jak Ikuni Zoska

Ciekawe co u Abry, Ikuni, Sophie i Natali. Ale pewnie Natali sie już do nas nie odezwie...a szkoda.

Lecę przebrać Lenę...może coś zje i kierunek dentysta

miłego dnia

Malutka jak ja nigdy nie widzę podobieństwa mam z tym problem tak tym razem nie miałam.
Marta zazdroszczę tego śmiechu.
Mój to rzadko się śmieje i tylko tak sobie jakbym kaszlnął 2 razy taki ma śmiech i tyle na tyle sposobów go próbowałam i trudno za to bez przerwy tylko dziąsła suszy.
Od soboty to ma jakiś napad co mnie zobaczy to się suszy do mnie i przestać nie może.

Wczoraj wciągnął przed snem prawie 180 kaszki i co- nawet 3 godz nie przespał trochę mu brakło. No kurczę dostał takie gęste i nic normalnie budzi się jak po mleku z cycka.

Oj dziewczyny ale sie za wami stesknilam:*

Co do Abry Haniu to wiem tylko tyle ze sie przeprowadzala w ten sam weekend co ja i ze tam nie ma neta wiec przez jakis czas jej nie bedzie.

Leze jeszcze w lozeczku i wiecie co fakt ze musze co chwila gonic B. zeby cos zrobil bo ma MEGA LENIA, ale oprocz tego jest fajnie i chyba jestem szczesliwa, ale nie zapeszam:p
Zoska przyjela przeprowadzke na loozie najwazniejsze ze ma swoje łóżeczko i chrapie sobie w nim.
Chyba jej sie tu lepiej spi niz w blokach tu kamienica to powietrze zupelnie inne:)
Mamy ciasno ale ciesze sie z tego co mamy najwazniejsze ze razem, pozniej wstawie zdjecia mojego nowego loftu hihi

Zośka obiadek je kolo 14 czasem jak sie nie wyrobimy no to o 17 ale staram sie zeby obiad byl na obiad a kolo 17 deserek jablko z manienka teraz jemy ostatnio ale korci mnie zeby jej tego ryzu dac moze teraz na spokojnie juz sobie bedziemy dawkiwac pomalu kolejne nowosci.

Albert smieszek, Bartoszek to juz wogole od rana mi humorek poprawil tym nagraniem:)
Moja sie nadal rzadko smieje musze sie bardzo postarac i jak raz sie z czegos zasmieje to drugi raz juz z tego samego nie bedzie sie smuala. W sumie inteligentne dziecko se mam:p

Gochens super ze Twoj juz z Wami.

Viola, Karola fajnie ze udalo sie spotkanie a i mysle ze ta rozpacz Gabuni i marudy Oskara to byly spowodowane tesknota, chyba to milosc od pierwszego spojrzenia;)

Lece sie ogarnac bo mala spi obiad mam z wczoraj ale lodowka ma tylko swiatlo wiec trza jakies cos do jedzenia kupic.
Milego dnia mamuski:*

Hej dziewczyny

Wszystkiego najlepszego dla solenizantow:)

My narazie siedzimy w domciu bo straszliwy wiatr wieje.

Kakaszka to teraz masz na odwrot.Elizka jak byla mlodsza to byla grzeczniutka to teraz daje w kosc mamie.
A co do tego kalafiora to moj Filip ogolnie odkad je stały pokarm to robi mega śmierdzące kupy

Dziewczyny wiem ze juz o tym byla mowa sto razy ale jak dodajecie kleiku do mleka to w jakich proporcjach?Bo ja juz dwa razy na 180ml mleka dalam jedna miarke kleiku i nie wiem czy mu nie smakuje czy za malo mu leci bo za pierwszym razem wypil tylko 80ml a drugi raz czyli wczoraj 50ml

A Filip smieje sie praktycznie bez przerwy i do kazdego.Najgorsze jest to ze potem zazwyczaj ma czkawke i biedak sie meczy.

Ikunia dobrze ze sie wam uklada.Nie wazne ze male mieszkanko, najwazniejsze ze jestescie juz razem.Metraz jest nieistotny

Malutkamilka to zdięcie podczas kąpieli to normalnie kserokopia.U nas wszyscy mówią ze Filip nawet mimike twarzy ma taką jak ja

Ja tez jestem za stalymi porami posiłkow.Nie ma w tym nic dziwnego ze Hania o okreslonej porze daje Lence jeść.ja daje obiadek zawsze kolo 14 .Wiadomo ze czasami sie ten czas przesunie bo Filip np śpi

Hej dziewczyny a propo tych zle spiacych to moze przed samym snem lepiej zeby sie nie najadaly fest bo wtedy zle spia jak w tym artykule bylo napisane zreszta sama ostatnio zauwazylam ze jal dalam mojemu o 17 zupke to kiepsko spal iza kazdym razem budzil sie z wrzaskiem a jak tak kolo 14 to owszem budzil sie ale spokojniejszy bez wrzaskow i szybciej spowrotem usypial i moze podawanie gestwj kaszy tez skutkuje przejedzeniem na noc i lepiej troszke kaszka zagescic mleko. to taka moja dygresja bo tez mamy klopot ze spaniem do 2.30 to jeszcze spi ladnie ale potem to rególarnie co godz. pobutka.
Sliczne zdjecia smiechotkow.
Aleksia super podobne ja tez mam zawsze problem z podobienstwami ale to Malutkiej yo kserokopia exstra.
Kakaszka tez mysle ze dobrze by bylo sprawdzic u lekarza czy wszystko ok z reszta sama wiesz i widzisz czy cos sie zmienia i czy tzeba do pediatry, fajnie ze ten twoj ci pomaga oby mu sie nie odmienilo trzymam kcuki i wspomne za wami
Fajnie dziewczyny ze udalo wam sie spotkac i pogadac.
Popieram ze faceci nie znaja sie na naszym pisaniu bo my tu dla relaksu i lubimy sobie o wszystkim i o niczym pogadac (pisac) nawet szczegołowo a jak im to ni pasi to oni nie musza ani pisac ,gadac ani czytac
Ja tez wazywka dawalam o roznej porze zwlaszcza w weekendy nam sie wszystko zabuza pozatym uwazam ze mamy swoje zycie i nie bedziemy calkowicie dostosowywac sie do dzieci niech one troche dostosuja sie do nas i nawet jak jest pora drzemki w ciagu dnia to jak mi tak pasuje to umawiam sie i w tej porze najwyzej babel pospi w aucie lub wozku i nie robie z tym ceregieli ale to nasze osobiste postepowanie i kazdy robi jak uwaza i czuje ze bedzie ok, ale odnosnie tych warzywek to jednak ustale sobie wczesniejsze podawanie tak gdzies do 15 zeby pózniej miec spokojniejsze noce.

Milego dnia i wszystkiego naj dzisiejszym 5 lece bo moj maluch sie obudzil i sie drze pa.

część mamuski

U nas noc rewelacją że tak powiem, jak zasnela o 20.30 tak pobudki o 2, 5.30 i definitywnie koniec o 8.30 także mogę powiedzieć że jestem wyspana mała pojadla i znowu śpi ale to przez pogodę bo deszcz pada

Ikunia super że już na swoim i wszystko jest tak jak chcialaś, teraz też możesz na chłopa po narzekać he

Chłopcy dużo uśmiechu życzy ciotka i koleżanka

kakaszka nie denerwuj się, czasami tak jest że dzieci dają w kość ale później im przechodzi także bądź dobrej myśli

Hania powodzenia u dentysty

idę gotować obiadek i małej marchewke bo mam z bio farmy od znajomych

a tu skóry zdjęte z tatuskow

Witam Was

Haniu o te rygorystyczne pory z wczoraj to mi się rozchodziło o to że warzywka koniecznie 2 godz po mleku... Już nie wiem która tak napisała, że niby trzeba odczekać, ja nie czekam, czasem daję warzywko już po 15 min po mleku... (Ale tak jak mówisz, o stałej porze dnia, bo zawsze ok godz 13 czyli przed dłuższą drzemką) ciutę źle mnie zrozumiałaś i od razu za krzyki się wzięłaś... Czyli wyszło na to że ja też jestem zwolenniczką stałych pór, tylko może źle to ujęłam. Chodziło mi o to, że jak mały jest głodny to daję mu cyca mimo, że już gotuję marchewkę, bo wiem, że po cycu już za chwilę znów będzie głodny... Moje cycki chyba tracą na znaczeniu, bo mały je co godz w dzień i co 3 godz w nocy...A potrafił się najeść na 3-4godz w dzień i na 6w nocy...

Albert świetnie wyszedł na drugim zdjęciu Aż się sama roześmiałam

Violcia, Karolka gratuluję udanego spotkania

Malutka Wikusia to istna Ty

Agusia dziękuję Ci że mnie bronisz

_Klara_ ja jestem bardzo chętna żeby się spotkać, ale jak będę mieszkać na swoim, bo na razie mamy taki rozgardiasz, że szok... Wczoraj pół dnia się kłóciliśmy jakie meble do kuchni i jaką wannę i stanęło że kupujemy za miesiąc... może do tego czasu się dogadamy A wczoraj wybraliśmy meble do sypialni

Aleksia Pawełek dziękuje za życzonka
Gochens i Alankowi również dziękuje za pamięć
Rysa Tobie również Pawełek dziękuje
Karolka, Wam również Może dziś wstawię jakieś „śmiechowe” zdj jak dam radę
Tatuśkowie super Tylko szkoda że leżą ha ha Ale przekrzywiłam laptop i było git

Wymiary Pawełka na 4 miesiące (już go pomierzyłam wzdłuż i wszerz )
waży 8,6kg i ma 70cm długości

Patrząc na tabelkę to mam wielkoluda a nie dzieciątko... Trochę się martwię tym że jest taki duży i ciężki...

Teraz mały śpi głodny bo od 8 rano cyc jest ble... A widzę że głodny... Popił 3 łyki wody i pw sen...

Ja dostałam od bratowej kaszę gryczaną i nie mam na nią pomysłu... Może coś podsuniecie?

Wow tatusiowa sesja do tego podwojna świetne, nawet sie panowie uśmiechli do zdjecia.


Karolka a no powiem Ci ze bylam sama to mialam wszystko poukladane na tip top, zaplanowany caly dzien a tu teraz tyle niespodzianek no ale jak to sie mowi z nimi zle bez nich jeszcze gorzej. Choc mam skryta nadzieje ze jeszcze go sobie choc troche wychowam ale podejrzewam ze dopiero zaczne czuc sie pewniej jak pojde do pracy bo wiadomo teraz jestesmy na B. Utrzymaniuwiec musze byc ostrozna bo mi nie da na waciki

Mialam isc do sklepu ale panna zasnela i spi to pije kawusie i pozeram ciacho (musialam wczoraj sprawdzic czy piekarnik dobrze sie sprawuje )

Ja sie bije po glowie i również Pawelkowi skladam najszczersze zyczenia . I wszystkim dzieciaczkom ktore ominelam przez ten moj maly rozgardiasz postaram sie teraz juz o nikim nie zapomnąć

Srenka pulpety w sosie koperkowym z gryczanka i maslanka ?