BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2012

12 lata 4 miesiąc temu #402454 przez beadka7
Dziewczyny fajne sukienusie :)

MartiO my dziś też na pierwszym szczepieniu, był kuty 2 razy- w jedno i drugie udko, trochę zapłakał, ale był bardzo dzielny.

Straszne co teraz powiem, ale przed nami na szczepieniu była mama z 9mcznym chłopcem. Siedział na przewijaku, a jak ta mama zaczęłam zbierać swoje rzeczy to mały kiwnął się do przodu i spadł ! :( To była chwilka jak ona się odwróciła. Ja i moja mama to widziałyśmy bo już byłyśmy w sali, ten mały fiknął najpierw na kozetkę, a potem prosto na głowkę na podłogę, ja aż się popłakałam razem z tym dzieckiem, bo ten mały się tak zanosił, że hej!. Ta lekarka zaraz podbiegła wzięła go i zaczęła badać, potem powiedziała, że jakby się coś działo, wymioty, albo cokolwiek innego niż zwykle to ma jechać do szpitala na SOR. Ta matka stała jak wryta, w szoku była chyba, dopiero potem zaczęła płakać.. też młoda mama widać może ok 25 lat miała. Straszne mówię wam, ja jak rozbierałam mojego małego to całe ręce mi się trzęsły, że guziczków odpiąć nie mogłam. Ta lekarka kazała im zostać i po naszym szczepieniu jeszcze miała go badać, ale jak już wychodziłam to widziałam, że ten jej mały normalnie z nią za rączki szedł cały uśmiechnięty.. mam nadzieję, że z nim będzie wszystko ok. Kurcze chwila nieuwagi i może stać się tragedia..!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402467 przez iwonaryki
beadka7 napisał:

Dziewczyny fajne sukienusie :)

MartiO my dziś też na pierwszym szczepieniu, był kuty 2 razy- w jedno i drugie udko, trochę zapłakał, ale był bardzo dzielny.

Straszne co teraz powiem, ale przed nami na szczepieniu była mama z 9mcznym chłopcem. Siedział na przewijaku, a jak ta mama zaczęłam zbierać swoje rzeczy to mały kiwnął się do przodu i spadł ! :( To była chwilka jak ona się odwróciła. Ja i moja mama to widziałyśmy bo już byłyśmy w sali, ten mały fiknął najpierw na kozetkę, a potem prosto na głowkę na podłogę, ja aż się popłakałam razem z tym dzieckiem, bo ten mały się tak zanosił, że hej!. Ta lekarka zaraz podbiegła wzięła go i zaczęła badać, potem powiedziała, że jakby się coś działo, wymioty, albo cokolwiek innego niż zwykle to ma jechać do szpitala na SOR. Ta matka stała jak wryta, w szoku była chyba, dopiero potem zaczęła płakać.. też młoda mama widać może ok 25 lat miała. Straszne mówię wam, ja jak rozbierałam mojego małego to całe ręce mi się trzęsły, że guziczków odpiąć nie mogłam. Ta lekarka kazała im zostać i po naszym szczepieniu jeszcze miała go badać, ale jak już wychodziłam to widziałam, że ten jej mały normalnie z nią za rączki szedł cały uśmiechnięty.. mam nadzieję, że z nim będzie wszystko ok. Kurcze chwila nieuwagi i może stać się tragedia..!


Jejciu straszne jest to co opisałaś :( ja to bym to dziecko próbowała złapać aby nie upadło , dzieci trzeba pilnować ja sama ma trójkę dzieci i nigdy nie zdarzyło mi się abym tak postąpiła zawsze na badanie czy nawet po badaniu dzieci moje biorę na ręce i ubieram .
Tyle razy byłam na szczepieniu z Grzesiem jak był malutki czy nawet z Marysią jak była także mniejsza i nie zostawiałam dzieci na kozetce czy czymkolwiek .. ale to chwila nie uwagi każdemu może to się przydarzyć mam nadzieję ze to dzieciątko będzie całe i zdrowe :)

Dziś na szczepieniu z Gabrysia był mój narzeczony płakała i to bardzo biedne nasze maleństwo ja nie mogłam w domu leżę i się kuruję bo zaziębiłam się , a trzabyło pilnować Grzesia i Marysi :) więc pilnowałam moje dzieciaczki a mój narzeczony dzielnie się spisał .sam pojechał rozebrał i ubrał Gabrysię i potem po szczepieniu dał jej herbatki z kopru włoskiego a ja już w domu cyca dałam :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402480 przez beadka7
Ja nie miałąm jak tego chłopca łapać, bo mojego małego na rękach trzymałam, bo gabinet szczepień jest dosyć mały i wózek musiałam zostawić na korytarzu. Ale uwierz mi, że gdybym miała taką możliwość to napewno bym się rzuciłam na pomoc, bo to jakby nie było odruch.

No widzisz z tymi chłopami to jest tak, że jak muszą to sobie poradzą, trzeba rzucać ich na głęboką wodę co by się za bardzo nie rozleniwili.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402494 przez iwonaryki
beadka7 napisał:

Ja nie miałąm jak tego chłopca łapać, bo mojego małego na rękach trzymałam, bo gabinet szczepień jest dosyć mały i wózek musiałam zostawić na korytarzu. Ale uwierz mi, że gdybym miała taką możliwość to napewno bym się rzuciłam na pomoc, bo to jakby nie było odruch.

No widzisz z tymi chłopami to jest tak, że jak muszą to sobie poradzą, trzeba rzucać ich na głęboką wodę co by się za bardzo nie rozleniwili.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wiem moja droga nie musisz tam mi się tłumaczyć , tak jak mówiłam każdemu może to się zdarzyć ja nawet też nie raz słyszałam o takich przypadkach właśnie np jak ja kiedyś byłam u ortopedy to siedziała taka młoda kobieta obok mnie i opowiadała tam swojej koleżance że też była świadkiem takiego upadku że dana tam kobieta na sekundę głowę odwróciła bo tam lekarz coś mówił a tu bęc chwila nie uwagi i dziecko na podłodze leżało , nawet jednej mojej takiej znajomej na innym forum co często uczęszczam się tak przydarzyło że jej synek spadł jak u ortopedy na wizycie była .

E nawet nie masz pojęcia ile ja mojego narzeczonego się prosić wręcz musiałam aby nasze córeczki ochrzcić ,on nie wierzy w nic dla niego kościół i ksiądz .. proboszcz nie istnieją , ledwo co go do ślubu kościelnego nakłoniłam tak z tymi mężczyznami czasami jest ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402522 przez Agusiak
iwonaryki Jak się Kochana miewają Twoje dzieciaczki? A szczególnie nasza majowa 2011 Marysieńka? Zajrzyj czasem do nas i pochwal się co tam Twoja córcia już potrafi i w ogóle pochwal się dzieciaczkami :)

Pozdrowienia dla wszystkich majowych mam i dzieciaczków :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402527 przez iwonaryki
Agusiak napisał:

iwonaryki Jak się Kochana miewają Twoje dzieciaczki? A szczególnie nasza majowa 2011 Marysieńka? Zajrzyj czasem do nas i pochwal się co tam Twoja córcia już potrafi i w ogóle pochwal się dzieciaczkami :)

Pozdrowienia dla wszystkich majowych mam i dzieciaczków :)


Kochana wpadam do was kiedy tylko mam czas , a przy trójcemałych urwisów trudno czsem mi się ogarnąć ,nom ale jakoś tam staram się was nie zaniedbywać :laugh: Nasze dzieci dobrze się miewają ,są zdrowe co najważniejsze. Nasza Marysia rośnie jak na drożdżach wszędzie jest jej pełno na razie jeszcze raczkuje , ale sama już stoi a ostatnio nawet sama dwa kroczki zrobiła zuch dziewczynka :kiss: Kiedy tam wstawię zdjęcia naszych dzieci :kiss: Ostatnio próbuje Marysię na nocnik sadzać ogólnie jeszcze nie wie o co chodzi czasem zdarzy się że zrobi siku lub kupkę .. jeszcze nie woła ,mówi tam po swojemu szczególnie baba :lol: czasem nawet tak jest że nie zawsze w dany nocniczek zrobi tam swoje potrzeby ale dobrze że zawsze jest coś , nawet jeśli coś troszkę tam zrobi jest to wielki plus :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402543 przez labelo
Kochane, u Naszej Malej pojawiło się zaczerwienienie na główce z tylu-w miejscu, gdzie leży główka ( jak leży na pleckach), kurcze, staram się,żeby tez na brzuszku leżała,ale ryczy:(,tez zauważyłyście takie czerwone miejsce u Waszych Maluchów, co z tym zrobić, czymś smarować?



AAA,, i czego używacie, jak wychodzicie ze Szkrabami na spacer, jakie kremy z filtrem??








Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402583 przez beadka7
Labelo Mój Krzysiu ma takie dwa zaczerwienione miejsca z tyłu głowy od dnia porodu, to podobno nic strasznego i z czasem to zejdzie. A jak wychodzimy na spacer to używamy kremu z filtrem z Nivea Baby- "Krem na każdą pogodę" albo "krem ochronny na słońce" filtr 30.
Staram się też aby zawsze parasolka go całego przykryła cieniem, albo zakłądam pieluszkę dodatkowo na gondolkę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402625 przez akciak84
beadka
masakra!!!! :(

labelo
nizym nie smaruję...zawsze osłaniam albo w cieniu siedzimy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402719 przez dziewczyna84
dziewczyny, potrzbuję POMOCY!
mój mały za nic nie chce jeść butli. Już pare dni z niej jadł i znów mu się przestawiło Ryk nawet 15 minut , pare łyków i nic. A tyle duźda, że musiałam wprowadzić butlę jako dokarmianie. No i żebym mogła wyjść do lekarza a żeby go tatuś karmił wtedy. Z butli leci ładnie, mamy dwie: LOVi i Avent. nie wiem w czym problem :(
Mamusie z doświadczeniem - pomóżcie ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402733 przez beadka7
Może zmień smoczek na taki kauczukowy, one są bardziej miękkie, może to maluchowi nie odpowiada. Mój mały nie ma problemu, a wręcz jak już to na odwrót, że cyca nie chce, a butlę chętnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402735 przez KAMI
labelo mój Maksio też ma zaczerwienienie, tak jak Krzyś Beadki od urodzenia. To podobno dotykowe jest i zniknie ok. 1 roku

my smarujemy kremem Pharmaceris baby twarzyczkę a ciałko jak jest odsłonięte kremem bambino. Też staramy się byc w cieniu ale nie zawsze się uda

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402741 przez KAMI
dziewczyna ja mam podobny problem. Maksio pił mm w 3-4 tygodniu chyba, dokarmiałam go na noc żeby spał. Potem przestałam i tylko czasem herbatkę pił w upały. Parę dni tremu odciągnełam mleko jak spał i chciałam potem podać to za chiny ludowe nie chciał. się wycwanił chya i już kuma że cyc najlepszy. ciekawe co będzie jak będę musiała wyjść na dłużej ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402788 przez aga2+1
dziewczyna moja mała też tak miała, ale wiem w czym był problem nie potrafiła przestawić się z sutka na smoczek butelkowy, bo brała do buzi i takie sztywne coś było. Zaczęłam naciskać smoczek żeby trochę mleka poleciało i w końcu załapała. Było dużo ryku i nerwów chyba z tydzień z nią walczyłam, ale udało się:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #402811 przez Ingrid29
u mnie nie ma problemów z przestawieniem się synka na butelkę a potem pierś. najpierw pierś, potem butelka i po butelce nie je z piersi, ale zawsze przy niej zasypia, pociumka trochę i idzie spać. bo nasz synuś za żadne skarby nie chce smoka-pluje nim dalej niż widzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl