BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2012

12 lata 2 tygodni temu #488627 przez KAMI
zapomniałam wam powiedziec, że w sobotę Maksio po raz pierwszy spotkał się z pieskiem :) byliśmy u znajomych i tam Maksio zapoznał się z Tofikiem. Tofik też miał pierwszy kontakt z takim małym człowieczkiem więc byli sobą bardzo zafascynowani. Maksio był przeszczęśliwy jak był polizany a Tofik nie mógł się namerdać ogonem, jak zaczął szczekać to zamarliśmy bo myślałam że Maksio się przestraszy a on zaczął się śmiać na głos i piszczeć z uciechy. Trochę się bałam o to lizanie ale wiadomo jak to jest, każdy z nas był kiedyś polizany przez psa i nie każdy od tego się zaraża. Żadnej reakcji alergicznej nie ma więc się bardzo cieszę bo psiara jestem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #488657 przez asiale26
KAMI to świetnie, że mały ma kontakt z zwierzeciem :D
Kuba ma kontakt z psem i kotem od noworodka. My mamy kota a moja mama ma psa, ale Kubuś dopiero od miesiąca zaczął się nimi interesować. Teraz ma fazę na naszą kotkę Rudzie. Potrafi z końca pokoju dopełznąć do kota, ale Ruda od razu ucieka. Na początku miałam obawy co do kota, że będzie polować na małego, ale na szczęście nic się nie dzieje. Co do psa Borysa, to ostatnio była akcja ratunkowa, ale psa. Borys jest brodaczem, to sznaucer olbrzym. Przyszedł przywitać się z Kubusiem, a Kuba był taki zachwycony, że obiema rączkami capnął Borysa za brodę i trzymał. Mały ma bardzo silny uścisk, wiec broda została w rączkach :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #488662 przez KAMI
no to ładnie się Borys doigrał Asiale :) :) :) Maksio za brodę chwyta naszego kolegę, który ma dredy i kozią bródkę, Maksio jest zachwycony bo ma tyle miejsc do pociągania :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #488855 przez Ingrid29
mam pytanko dziewczyny, czy wychodzicie na pół godzinki z maluchami jak jest mróz ( u mnie jest -5).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #488879 przez dziewczyna84
Kami, ale radocha byla z patrzenia na to co nie? Ja uwielbiam jak Macius bawi się z nasza kotką Agatką. Pamiętacie ten filmik sprzed ok. 3 miesiący. Jarek komentuje to jedny słowem; ALF ;)
jak mu nagrywam filmy jak się bawią. Agatka jest niesamowita. wszystko da mu ze soba zrobic. oczywiscie na wiele nie pozwalam. mam cenzor ;) zeby nie trafil na jakis jej czuly punkt ktory chocby uruchomi sie pierwszy raz w zyciu ale obudzi jakis instynkt zwierzęcy. pilnowac trzeba. wiadomo.
a jak sie skradamy do kotka gdy on spi i dotyka ją delikatnie i ona zaczyna burczec rozkosznie mowiac "glaszcz mnie" ;) to on malo sie nie posika tak piszczy z radochy.
strasznie się cieszę ze mam szanse go wychowywać ze zwierzętami.
Drugi kot bez zmian: udaje ze go nie widzi (Maciusia, bo Macius widzi ją dokladnie ;) )
a krolika ogladamy z daleka.

Ingrid- u mnie bylo 0 stopni i wyszlam na 25 minut.
dzis musze isc po bebilon. wiec tez wyjdziemy na pare minut.
jak bedzie jeszcze zimniej to nawet na 10 minut tylko.
ale wtedy nie koniecznie codziennie. jak będzie sypał do tego snieg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu - 12 lata 2 tygodni temu #488888 przez Ingrid29
jeśli mam wyjść na 10 minut, to mi się nie opłaca, bo samo ubieranie trwa ze 20 min. Poczytałam na necie i sa różne opinie. Z niemowlakiem do 6 miesiąca można wychodzić na spacery do -5, a powyżej 6 do roku do - 10. A wszystko przy pogodzie bezwietrznej i bez opadów. Wszędzie piszą, że spacer ma trwać minimum 20 minut. Chyba wyjdę na te pół godzinkę ale koło 11.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489075 przez Brzuszek
Moja pediatra radzi spacerki do -5

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489187 przez karusia
Ingrid 29 - my wychodzimy mimo mrozów. Dziś było -3 i byliśmy 1,5 godziny. Dzidziola sie grubo ubiera i można spacerować. Nie wyobrażam sobie nie wychodzić codziennie z dzieckiem na spacer, no chyba,że byłaby śnieżyca i wichura. Tego samego zdania jest moja Pani pediatra. Powiedziała , że do - 15 można spokojnie wychodzić, ale już wtedy bez szaleństw:)

Kami, dziewczyna84 - fajnie, że dzieciaczki mają kontakt ze zwierzętami:) My mamy królika miniaturke i Staś się zauroczony, patrzy się jak Lucjan kica i pewnie myśli, że to kolejna interaktywna zabawka hehe. Na początku bałam się,że Mały będzie uczulony, ale na szczęście na razie jest ok.

<a href=" www.zapytajpolozna.pl " title="Pobierz swój własny suwaczek"><img border="0" src=" www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43758 " alt="Suwaczki urodzinowe" /></a>

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489293 przez dziewczyna84
kolejna interaktywna zabawka - uśmiałam się :)))
Możliwe , możliwe ;)
my bylismy jednak dzisiaj ponad godzinkę. bylo -1.
cieplo ubrany, opatulony kocem. i wyglądal na zadowolonego :)

I dzisiaj kończy 6 miesiąc :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489318 przez Ingrid29
wszystkiego najlepszego z okazji pół roczku dla Maciusia :kiss: no i najważniejsze zdrówka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489334 przez ewel7
karolina brawo dla Julci za postępy :)

KAMI gratulacje wygranej :) co do żłobka to już też mamy raczej wybrany tylko, że startujemy dopiero od września bo ja idę na wychowawczy. Powiem Ci jednak Kochana, że żłobek chyba lepsze wyjście niż opiekunka (no chyba że jakaś zaufana, polecona) moi znajomi właśnie niedawno zatrudnili taką niby miła fajna, a jak sama została z dzieckiem (nagrali ją na dyktafon i jak odsłuchali to za głowę się złapali) telewizor grał cały dzień, dziecko ze 4 godziny płakało a ona tylko krzyczała "przestań płakać" ja bym chyba taką rozniosła... i jeszcze wzięła 12 zł za godzinę (choć to akurat mnie nie dziwi bo w wawie to normalna stawka)

beadka dużo zdrówka dla Krzysia, Bidulek męczy się z tym uchem, a Ty wiadomo też się martwisz. Dobrze, że to nie znów zapalenie, oby szybciutko wyzdrowiał.

dziewczyna wszystkiego naj dla Maciusia

U nas dobrze, Miśko na szczęście zdrowy i uczy się cały czas samodzielnego jedzenia, idzie mu to naprawdę całkiem nieźle, a jest taki zaabsorbowany, jak tylko go wkładam do fotelika i dopinam stoliczek to patrzy co mu położę i buźką rusza :silly: ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489348 przez dziewczyna84
MACIUS DZIĘKUJE :)))))

Ewel - jesli chodzi o wybór niania a żłobek - nie zgodze sie z toba.
Owszem trudno trafić na tą dobrą. mam nadzieję ze my trafilismy.
Ale to takie samo ryzyko jak w żłobku. Po pierwszy widzisz co sie dzieje w nich gdy sprawy są upubliczniane. jak sie drą i wyżywają na tych maluchach. Co się dzieje na codzien ...nie masz pojecia. Trzy znajome mi osoby zabrały swoje dzieci ze złobków gdy:

- dziecko płakało w domu z byle powodu i uciekało żebys go nie dotknął (podejrzewali że go szarpią i biją, chociaż nie mialo śladów)
- przestało jeść
- nie chciało spac i darlo sie w niebogłosy w łózku.

jedna moja kolezanka powiedziala ze zaluje ze nie zrobila badania krwi bo uwaza ze dziecko bylo nacpiane czyms uspokajającym. bylo jak niedorozwiniete. jak wczesniej sie cieszylo na wszystko to potem wszystko bylo obojętne. Zabrala córkę ze złobka i przy niani wszystko wróciclo do normy.

Dla mnie za nianią przemawia przede wszystkim:
- indywidualna opieka

Moje dziecko nie bedzie ryczało samo w łozeczku bo pani ma 5tke innych dzieci.
to samo z karmieniem. to tak szybko nie idzie czasami, trzeba sposodobem. Jak tu na raz nakarmić 12 dzieci jak np. są dwie, trzy panie?
Niania bedzie tylko z nim czytala, bawiła sie, tuliła , karmiła . I wyjdzie na plac zabaw do innych dzieci.

Nie uwierze, ze gdyby wszystko bylo cacy to dzieci by sie zachowywały tak dziwnie. tylko ze wzgledu na tesknote za rodzicem dzieci sie tak nie zachowują.

z drugiej strony mój pasierb był w żłobku i jakoś przezył ;)

a moja przyjaciółka trafiła na pierwszą nianię która tez musiała zrobić cos jej córce bo ta krzyczala i dostawała spazmów na jej widok. tylko jej. na nagraniu (również tylko audio) byl płacz dziecka.
mozliwe ze nawet nic nie zrobila tylko rzuciła ją na podloge i chciala by oglądała tv. A ona (tak jak Macius) nie oglądają telewizji. I nie chcę by oglądal .

Wszędzie trafią się przypadki dobre i złe. Mam nadzieję, ze nasze żłobki i nianie okażą się tymi DOBRYMI wyborami!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489368 przez aga2+1
Dziewczyna wszystkiego dobrego dla Maciusia:) Co dożłobków to mój syn chodził i bylismy bardzo zadowoleni:)
KAMI moja Tosia też idzie do żłobka tylko nie do tego co chciałam, bo niestety mała ma alergie pokarmową ( jutro idziemy do pediatry po skierowanie do alergologa) i we Wrocławiu jest jeden żłobek, który przyjmuje dzieci z alergiami tak więc nie mamy wyboru:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489466 przez aga2+1
Ingrid napisz proszę po czym stwierdzono u Arturka skazę białkową i na jakim mleku jesteście? Wiem, że już kiedyś pisałaś, ale nie mogę tego znaleźć. Coś czuję, że młoda też ma skazę białkową ( choć pijemy to samo mleko bebilon już 6 miesięcy i nic jej nie było). Syn też miał skazę białkową, ale on to w ogóle alergik jest uczulony na wszystkie pyłki, trawy, pleśnie, kurz, sierść świnki morskiej, kota no i się odczulamy. U niego jakoś tak szybko ta skaza wyszła i szybko miał zmienione mleko na nutramigen więc nawet nie pamiętam jak to się objawiło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 tygodni temu #489492 przez Ingrid29
Aga Arturka mocno wysypało na buzi, szyji (miał aż ranę), pod pachami (jak skończył 4 miesiące i zaczęłam wprowadzać dodatkowe 2 butelki mleka, bo wcześniej pił tylko na noc)poszliśmy do pediatry i kazała mi wyeliminować różne produkty po kolei (trwało to 3 tygodnie i nie był poprawy, więc kazała mi zmienić mleko na bebilon pepti i przyjść po 3 tygodniach na sprawdzenie, no i wszystko się ładnie wygoiło. A później jak zaczęłam wprowadzać owoce do diety Artura, to co jakiś czas znów go wysyfia. A bebilon pepti ma pić do skończenia pierwszego roku.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl