Mamusie marzec 2012

Hej, też widzialam wten wypadek najpierw w necie, później w wydarzeniach, gusiag mówili tylko ze jest przytomny porusza rękami i nogami no i właśnie o tych płucach.. Ale wyglądało to strasznie..

Dorota współczuję kradzieży, sama przerabialam to w tym miesiącu..

Ja z rana bazar, teraz kuchni i wkoncu czas żeby się jako tako ogarnac;)

Gusiag myślisz, ze Emma zabawiala się w perfekcyjna pd? fajnie jakby się wam udało spotkanie, sama też dopraszam się o spacer w nastepnym tyg!!

Gdzie te fotki maluchow? No!!

www.facebook.com/photo.php?fbid=58717564...50248&type=3&theater

Forum tak się zacina, że normalnie wkurw łapie...

Gosia, nie mogę się zgodzić! wiesz, że nie mogę żyć bez wrzucania zdjęć na forum, zwłaszcza mojego czystego mieszkania :-P


Nie patrzyłam na bilety, bo na razie nie było konkretów, jak pisałam na razie planów totalnie brak

Gabi, mam nowy telefon, a na nim zero zdjęć, żeby zagrać coś z aparatu, musiałabym się baaardzo nudzić ake zobaczę, co da się zrobić . Spacer chętnie jak wyzdrowiejecie, chociaż za tydzień ma być już mrozik.

moja mama ma tu być do 17 z moja chrześnica, właśnie mówiła bo to tak jakoś ferie się kończą młodej. Także spójrz sobie na bilety na te dwa weekendy po 17.02. Jedyna uwaga to nie patrz na bilety z wylotem z W-wy czy DE o 6:40 bo lotnisko jest godzinę drogi od miasta więc raczej kijowo żebyś miała o 4 jechać na lotnisko - no chyba, że nic innego nie będzie :/ także patrz na godziny lotów. Ja tak jak mówię, serdecznie zapraszamy
możemy w tym czasie jechać np. na termy, jechać do Garmisch jeśli będzie pogoda, jechać nad jakieś miejscowe jezioro, połazić po centrum i z dziewczynkami na plac zabaw który mam przed oknem tylko jeśli o jazdę chodzi to musiałabyś mieć dla Zosi taki "poddupnik" do samochodu, coś zastępującego fotelik. bo tak myślę i chyba nie byłoby tu nikogo kto by mi tu na weekend fotelika pożyczył :/ ale to też do wymyślenia jeszcze. No i np jeśli nie autem to s-bahnem nad jezioro czy do miasta to wtedy już bez problemu bo w wózkach. Ja nad planem mogę jeszcze popracować

Emma ja myślę, ze w nast tyg możemy już coś zaplanować bo młodemu jeszcze leci gil, ale już jest chyba nie groźny bo to już 10 dzień;/ swoją droga strasznie długo go ma, zaczęło się w sylwka!

No no gusiag jakie plany;) termyy hmmm, oby wypalilo;)

Mariola, super Zosia jąka duża;) a po Tobie brzucha nic nie widac.

Emma to się postaraj o jakies zdjęcie, reszta też mam niech się zepnie;)

Asia jak tam? Zmęczona, pewnie się regenwrujesz.. w wolnej chwili czekamy na foto Kapiego, jego chyba najdłużej nie widzialam;)

Dobra, zrobiłam dziś takie kotlety z kapusta z mięsa mielonego, mi bardzo smakowaly;)rozwijane się kulinarnie, ale tyle ich wyszło z 0,5kg mięsa ze muszę sloik za wekowac bo tydzień będziemy jedli;)

no powiem ci że brzuszek mam mały po za tym w tej ciąży mało tyje ale to dobrze bo wcześniej dużo przytyłam a teraz ważę 64 km będąc w 4 miesiącu ciąży więc waga jest idealna może po tej ciąży schudnę

gusiag emma wasze plany urlopowe brzmią super, oby udało wam się spotkać, a tak w ogóle pomyślałam, że kiedyś można byłoby zrobić zjazd np w Warszawie i spotkać się wszystkie, myślicie, że to realne?

gabi a nic nie mów, najpierw się wściekłam ale już mi przeszło, nie ma co się denerwować rzeczami na które nie mamy wpływu, brawo za rozwijanie pasji kulinarnych

mariola ciąża ci służy

O tak!!! Ja jestem za ;D : D z tego co wiem to paru dziewczynom też by było po drodze nawet;)

Ale by była imprezkaaaaa;)))

gabi mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny podzielą twój entuzjazm

Ja jestem jak najbardziej ZA !!!

Też podzielam!
Nawalilam się trochę i idę spać
Dobranoc!

też jestem za ale niestety nie jest to chyba tak na prawdę realne, żeby wszystkie zebrać na ten sam czas, znaleźć jakieś noclegi itp. i czasowo ciężko zgrać a i finansowo nie jednej tu ciężko coś takiego by było zrobić. Ale może się mylę i kiedyś się uda

Realnie to ja bym mogła przenocować 4 dorosłych albo 2 z dziećmi. Finansowo to bilet do wawy nie jest drogi
Poza tym nocleg mógłby być zbędny, po prostu wyjazd rano, spotkanie na obiad i do domu.

Jak patrzyłam na ceny biletów do Monachium to za mnie i Zosię (jeszcze jako niemowlaka, więc niby taniej) lot w obie strony 600 zł, plus transport na miejscu i jedzenie to wyjazd na weekend wynioslby za mnie i Zosię 1000 zł. Maciek by mnie chyba udusił

no te mamusie co w PL mieszkają to może by i dały radę, ale ja, Martyna, Mariola, Ewa to już ciężej bo to albo samolot albo autobusy, ale kto wie, może da się to jakoś zorganizować

co do drogich biletów to 600zł to na prawdę dobra cena, też je widziałam, ale po kliknięciu dalej z opłatami dodatkowymi wychodzi ciut więcej. Niestety nie latają do mnie tanie linie, żadne a jedzenie to już nie przesadzaj, zapraszam to karmię przecież porozmawiaj z mężem, zastanówcie się i daj mi znać.

u nas znów ząbkowanie chyba, nie chce jeść nic poza jogurtami, wszystko co wymaga gryzienia jest magazynowane w buzi potem wypluwane a nie połykane. Marudzi strasznie a jak marudzi to takimi dźwiękami, jak syreny alarmowe aż uszy bolą. No nic trzeba to przeczekać ale u nas nie ma ani trójek ani piątek jeszcze to nie wiem jak długo to potrwa

myślę, że najfajniej byłoby spotkać się latem, ze zgraniem terminów myślę, że faktycznie mógłby być problem, ale dla chcącego nic trudnego, poza tym nie będziemy spotykać się co tydzień, ale raz na dwa - trzy lata byłoby super