Mamusie marzec 2012

Hey

Mamy lekarza na 15 więc się dowiem co i jak ta krew to tylko w jednej dziurce była i wychodziła razem z katarem więc może było to tylko podrażnienie oby.

Wprowadziłyście już żółtko do diety maluchów?? i jak wyobrazacie się wrócić do pracy bo ja bym chyba nie umiała. Podziwiam Was

.

.

gabrysia ja bylam w pracy i rozmawialam na temat powrotu, ale obiecali tez odpowiedziec na kilka pytac ktore im zadalam, mieli mi odpisac na maila tego samego dnia a juz mija 3 tygodnie pisze smsy ale dalej nic telefonicznie po angielsku sie nie dogadam
poczekam jeszcze kilka dni moze odpisza

asia no widzisz ze wszystko jest ok ale dobrze ze sprawdzilas, przynajmniej teraz masz pewnosc

martyna daj znac po lekarzu, oby to bylo tylko podraznienie

właśnie zjadł zupkę jarzynową z indykiem szkoda , bo sama bym ugotowa.. a blender już babci oddałam.

co do ząbków to żel bardzo przydatny calgel, ale mocniejszy i lepszy jest coś na De..
w ruch poszła również camilia , dokąd zęby nie wyszły.. nie było lekko, ale chyba do następnych mamy spokój - całe szczęśćie trwa to krótko od tamtego weekendu wyszły dwa i tego jednego jest już nawet 1/3

zazdroszczę wam pobytu w domu, ale ze względu na kasę nie mogę sobie pozwolić do tego trochę się boję ,że ucierpiałby na tym mój syn bo jestem (nie z wyboru;) ) matką kwoką i zrobiłabym takiego mami synka .. a tak poprzebywa trochę z tatą, dziadkiem- jak się uda wcisnąc ;D

Ewa może zadałaś za trudne pytania ? okaże się jak wrócisz najwyżej narazie ciesz sie wolnymi chwilami z Kingą oni Ci pracę muszą zapewnić, najwyżej na innym stanowisku ;D

trochę mnie uspokoiłyście z tym kaszlem..

ale ja się ciesze ,że już dwie "koronki" na wierzchu.. można odetchnąc, widziałam jak młody się męczył..

Asiula na takie wiadomości czekałam! mówiłam, że jest zdrowy a oczyska ma piękne i nie doszukuj się już niczego, a jak wy macie wadę wzroku to i Kacper pewnie będzie miał ale to nie znaczy, że na pewno.. poza tym jak coś się będzie działo to zaczniecie korygować i będzie git. A zeza nie ma i miał nie będzie!

dziękujemy za miłe słowa zakochana w Oli - takie to miłe

Martyna ja odciągam Oli odkurzaczem zawsze rano glutki i rzadko ale czasem się zdarzy, że jest odrobinka krwi też ale to od tego, że może jej za sucho w tym nosku w nocy, mimo, że zawsze mamy otwarte okna na noc. Ola nie ma kataru, tylko słyszę rano, że ma zatkany nos, taki suchy i wtedy odkurzacz idzie w ruch
a żółtko podałam dwa razy do bezmięsnych obiadków ze słoiczków ale potem doczytałam, że niektóre z obiadów zawierają jajka więc na tą chwilę nie podaję. A koleżanka wczoraj mi mówiła, że zaczęła z żółtkiem dopiero po 9 miesiącu to już nie wiem jak to jest.

Gabi gratulujemy zębów

Ewa cierpliwości pewnie niedługo odpiszą

czesc dziewczynki

Tee - no nareszcie, juz cie miałam scigać po facebooku

gusiag - sliczna hustawka, ale Olcia ładnie juz siedzi u nas jak narazie nie bylaby przydatna bo mała jeszcze "lata" na boki przy próbie siedzenia, wiec nic na siłe

asiula - no i widzisz "panikaczu" najwazniejsze ze wszystko wyjasnione i juz teraz mozesz byc spkojna...a swja drogą to że ma ciemne oczy to widze, ale gdzie ten duzy nos piekny malutki zgrabny nosek a z tym astygmatyzmem no niestety czasem dziedziczym jakies wady, ale wy żyjecie z meżem bez problemy, wiec jesli nawet ja bedzie miał to latwiej ci vedzie ja zrozumiec. A z pamperami moze spróbuje faktycznie Dady 4 , bo jak dla nas sa rewelacyjne - po nocy nic nie przecieka (a mozna nim zabic jest taki ciezki)w przeciwienstwie do pampersa

martna -czekam na wiesci co z tą krwią?

ewelinda - niestety nie masz wyjscia chyba musisz czekac na te odpowiedzi...

a co u nas...mała sie slini na potege, wszystko wklada do buzi, ale zebów brak...nie jemy jeszcze zółtka, narazie konsumujemy wszelkie zupki jarzynowe z mieskami i rybkami...gorzej z owocami bo tak srednio je nam zjada...wczoraj hitem były jablka z winogronami w różanym puree - jadła ze smakiem.
w niedziele mamy chrzciny i zapowiada sie paksudna pogoda, a ja mam takie cienkie ubranko dla niej i juz sie denerwuje ns samą mysl ze zmarznie.....trzymajcie kciuki za slonce...
a ja ostatnio jestem taka sfrustrowana, nie wiem czemu

Hej
My już po szczepieniu… Zuza zważona, zmierzona… waży 7800g i ma 70 cm długości.

Wczoraj skończyła 6 miesięcy- podwoiła swoją wagę i jeszcze troszkę dołożyła (waga urodzeniowa 2830g ) ale tym razem pielęgniarka się nie „burzyła” powiedziała tylko, że „zdrowo” rośnie.

Szczepienie mieliśmy podstawowe (tym razem jedno ukłucie w udko) i przeciw pneumokokom (4 dawki). Następna wizyta w grudniu z tym, że bez szczepień- sam bilans. Kolejne szczepienie w marcu, po pierwszych urodzinach

Gabi a może ci chodzi o ten DENTINOX (żel na dziąsełka)…- mieliśmy go. Dość dobry, na pewno lepszy od bobodent. Ten bobodent to na początki ząbkowania jest (tak nam powiedzieli w aptece). Dziś kupiłam calgel bo dentinox nie było. Mówisz, że dobry??? Mam nadzieję, bo bobodent leży prawie nie używany…

Pytałam o Wit D- mamy podawać tylko gdy jest pochmurno i pada- jak słonecznie się wstrzymywać.

Nam również pediatra powiedziała ze możemy podawać pół żółtka a do zupek dosypywać gluten z tym że my już gluten jakiś czas podajemy w kaszce mannej z Nestle.

hehe marigra- dobre
a tak po za tym, to pisałam do administratora dość dawno (9 sierpnia) a wczoraj zerknęłam w wiadomości wysłane i patrze,że moja wiadomość jest nadal nie przeczytana... tak więc puki co mam konto może o mnie zapomni

u nas włoski też co jakiś czas się zmieniają- Zuza urodziła się czarna- wyglądała jak mały krecik przechodziła czasy blond, rudości... teraz ma jak to M stwierdził "jasny złoty brąz"- dla mnie to nadal rudy tylko troszkę ciemniejszy... myślę że będzie miała ciemne po tatusiu

Martyna trzymam kciuki za Szymonka- wczoraj twoja wiadomość brzmiała groźnie ale jak ją "naprostowałaś" (dokładniej wytłumaczyłaś) nie jest już taka "dramatyczna"- może to naprawdę podrażnienie- ale sprawdź dla własnego spokoju i daj nam szybko znać.

ja nie wyobrażam sobie (puki co) powrotu do pracy- nie dlatego że mi się nie chce pracować czasami mam chęć pobyć w "dorosłym towarzystwie"- chodzi mi głównie o to jak ja mam taką kruszynkę "samą zostawić"- ale tłumacze sobie, że "oddaje" ją w dobre rence...
a do pracy wrócić trzeba głównie ze względów finansowych.
już nie długo bo 24 no cóż... jak trzeba to trzeba... ale przyznam szczerze, że jestem panikarą i już po nocach nie sypiam

Dopisuje się do listy. Mam nadzieję, że najaktualniejszą wygrzebałam.

mariola2041 - córka Zosia - ur.16.01.2012 r. -waga 7000 g, wzrost 63 cm
gusiag - córeczka Aleksandra - ur. 17.02.2012 - waga 6100g, wzrost 63 cm
martyna-synuś Szymon - ur. 23.02.2012- waga 8000g wzrost 70 cm
georgette - córcia Maja - ur.24.02.2012 - waga 8200 wzrost 72 cm
emma - córeczka Zosia - ur. 01.03.2012 r. - waga 8000 g, wzrost 68 cm
strangerwold-synus Bartek- 6 .03.12r-waga 7250g,wzrost 69cm
marigra - córcia Zuzia - ur. 08 03 2012 - waga 7900g, wzrost 65 cm
tee-córka Zuza- ur. 09.03.2012- waga 7800g, wzrost 70 cm
asiula - synuś - Kacperek - ur. 14.03.2012 - waga 8150 g, wzrost 70 cm
ewelina.zak.1991 synuś Michaś ur. 14.03.2012 waga 9kg wzrost 68cm
gaabrysia- synek Adrian ur. 21.03.2012 waga 8190 wzrost 71cm
aisod- synciu Misiek- ur. 30.03.2012 r. - waga 7150g, wzrost 67cm

mariola2041 - córka Zosia - ur.16.01.2012 r. -waga 7000 g, wzrost 63 cm
gusiag - córeczka Aleksandra - ur. 17.02.2012 - waga 6100g, wzrost 63 cm
martyna-synuś Szymon - ur. 23.02.2012- waga 8000g wzrost 70 cm
georgette - córcia Maja - ur.24.02.2012 - waga 8200 wzrost 72 cm
emma - córeczka Zosia - ur. 01.03.2012 r. - waga 8000 g, wzrost 68 cm
strangerwold-synus Bartek- 6 .03.12r-waga 7250g,wzrost 69cm
marigra - córcia Zuzia - ur. 08 03 2012 - waga 7900g, wzrost 65 cm
tee-córka Zuza- ur. 09.03.2012- waga 7800g, wzrost 70 cm
asiula - synuś - Kacperek - ur. 14.03.2012 - waga 8150 g, wzrost 70 cm
ewelina.zak.1991 synuś Michaś ur. 14.03.2012 waga 9kg wzrost 68cm
gaabrysia- synek Adrian ur. 21.03.2012 waga 8190 wzrost 71cm
ewelinda - córeczka Kinga ur. 28.03.2012 waga 6100 wzrost 65cm
aisod- synciu Misiek- ur. 30.03.2012 r. - waga 7150g, wzrost 67cm

krzeselko Kinuski



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No więc ma infekcje która się pogorszyła i jest antybiotyk jeżeli nie pomoże wciagu 10 dni będzie szpital , mam nadzieje że pomoże. Boje sie tego antybiotyku bo nie dostał zadnych probiotyków zeby tylko mu nic nie popsuło w żołądku.nWogóle jak go karmie w nocy to słysze jak mu tak burczy w bruchu zapomniałam zapytać lekarza czy to normalne.

Ewa-super te krzesełko w polsce chyba takich nie ma ani w niemczech bo szukałam na allegro i ebay.

Tee- fajnie że wróciłaś też używam ten DENTINOX on jest nimieckiej firmy. a ty ile godz będzie dziennie pracować ???

Gosia- ja jak mały jest chory to też czyszcze nosek i daje wodę morską teraz czyszcze woda i dawałam kropelki i nic było coraz gorzej zobaczymy jak po antybiotyku bedzie.

Asia- ale fajnie że małemu nic nie jest i oczka zdrowe ja tez musze sie wybrać lecz zeza na pewno nie ma bo mi lekarz powiedział że nie ma.

Mnie lekarz żółdko i witamine D kazał podawać już cały czas.

biedny synuś o kurcze... antybiotyk mam nadzieję, że szybko pomoże i obędzie się bez szpitala.

wracam do pracy na 8 godz- pracuje od 7 do 15. dojeżdżam busem około 20 min drogi- pewnie ciężko będzie mi rano wstać- przed porodem wstawałam o 5.40 teraz pewnie Zuzolinka nawet tyle spać nie pozwoli.
Praca od poniedziałku do piątku.

smarujesz tym dentinox 2 razy dziennie czy troszkę więcej????
ja smarowałam 3 - w mniejszych dawkach- dwa to chyba trochę mało???


poczytałam sobie ulotki obu żeli (calgel i dentinox n)

"calgel" można stosować do sześciu razy na dobę natomiast "dentinox n" tylko 2

pewnie dużo mocniejszy jest dentinox- chociaż w tym przypadku możliwe że jego siła mało daje
i działa przez krótki czas

wydaje mi się, że taki żel na dziąsełkach trzyma się max 10 min zanim dzidziuś go nie zliże... (smaruje bo mam nadzieję, że bez bólu zasnąć pozwalają)

nie wiem czy mam racje to jedynie moje przypuszczenia reszta wyjdzie w "praniu"

te krzeselko bylo kupione w Argosie ale on chyba jest tylko w Anglii i Irlandii ale do konca go jednak nie polecam, wygodne jest teraz poki Kinga jest mala bo moge ja karmic doslownie wszedzie ... na stole, podlodze, lozku, kanapie ale pozniej dopina sie je jakos do normalnego krzesla co mi juz nie wyglada na bezpieczne dlatego tez siostra kupila synciowi nowe krzeselko a my poki co zaczelysmy korzystac z tego

tee mi ma mama w czwartek przywiezc ten Dentinox bo znalezlam na jego temet duzo pozytywnych opini, mam nadzieje ze i u nas sie on sprawdzi

martyna wspolczuje wam trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia i oby sam antybiotyk wystarczyl

najlepiej to chyba korzystać z żelów jak już widać w dziąsle zęba..ta camilia też dobra, myślę że nam bardzo pomogła bo była i gorączka.chociaż pani w aptece pow że nie poleca bo to homeopatyczny lek ..
ehh te żele pomagają na chwile.. marchewka surowa do gryzienia się sprawdza, poza tym wszystko do gryzienia. pielucha,kocyk, zabawka, własny czy mój palec.. wszystko!

Ewa krzesełko faktycznie bomba!

Martyna współczuję, dużo zdrówka i oby ten szpital was ominął ..

Adrianek zasypia, a ja lece kąpać się i relaksować -niestety sama ;(

Hej;*
My tez uzywamy tego zelu dentinox i sprawdza sie max 3 razy smaruje.teraz mniej. ale to prawda marchewka sie najlepiej sprawdza!
Bylam dzisiaj u gina na cytologii zbadal mnie pytal o porod i wgl ile dziecko wazylo no i zrobil usg dopochwowe a ja juz sobie pomyslalam cholera w ciazy jestem !? ale sprawdzal stan macicy ufff i w sprawie hemoroidow to przepisal mi jakies czopki ktore mam stosowac 3 miesiace i zmienilam tabletki anty bo juz nie karmie piersia "daylette" uzywała ktoras? w necie czytalam opinie to w miare dobre;)
Martyna współczuje zdrowka dla was!!
Ewelinda-fajnie sobie siedzi twoja Kinia
Gabi-gratuluje zabkow! my nie mamy:(

uaktualniam liste!

mariola2041 - córka Zosia - ur.16.01.2012 r. -waga 7000 g, wzrost 63 cm
gusiag - córeczka Aleksandra - ur. 17.02.2012 - waga 6100g, wzrost 63 cm
martyna-synuś Szymon - ur. 23.02.2012- waga 8000g wzrost 70 cm
georgette - córcia Maja - ur.24.02.2012 - waga 8200 wzrost 72 cm
emma - córeczka Zosia - ur. 01.03.2012 r. - waga 8000 g, wzrost 68 cm
strangerwold-synus Bartek- 6 .03.12r-waga 7670g,wzrost 70cm
marigra - córcia Zuzia - ur. 08 03 2012 - waga 7900g, wzrost 65 cm
tee-córka Zuza- ur. 09.03.2012- waga 7800g, wzrost 70 cm
asiula - synuś - Kacperek - ur. 14.03.2012 - waga 8150 g, wzrost 70 cm
ewelina.zak.1991 synuś Michaś ur. 14.03.2012 waga 9kg wzrost 68cm
gaabrysia- synek Adrian ur. 21.03.2012 waga 8190 wzrost 71cm
ewelinda - córeczka Kinga ur. 28.03.2012 waga 6100 wzrost 65cm
aisod- synciu Misiek- ur. 30.03.2012 r. - waga 7150g, wzrost 67cm