Mamusie marzec 2012

marigra - nie wiem co ma zgrzytanie do owsików ale wszedzie o tym piszą. Najczęstsze objawy owsicy u niemowląt, to: zaczerwienienie okolic odbytu, brak apetytu, bladość skóry, bóle brzucha, spadek masy ciała pomimo jedzenia, zgrzytanie zębami, zapalenie wyrostka robaczkowego, swędzące zmiany skórne, spadek odporności. Zarażone owsikami niemowlęta nie przybierają na wadze, są rozdrażnione, niespokojne, marudne, mają problemy ze spaniem, mogą się wiercić w łóżeczku. Teraz w kremach sa rózne świstwa więc na wszystko trzeba być przygotowanym.

martyna - no pewnie, ze trzeba uwazac, tak tylko sie zastanawiałam, bo owsiki to zazyczaj chyba w kale i moczu, a zeby to kompletnie inne miejsce, ale widac jest to udokumentowane skoro o tym piszą. Wierze ze u was to jednak nie owsiki...daj odrazu znac jak cos tylko sie dowiesz....mój brat miał owsiki ale jak był starszy tzn mial juz kilka lat i byly w kale takie glistki, ale nie wiem czy u niemowlat tez tak wygladają...

marigra - no w kale są glizdy jak się ma owsiki zaczełam sprawdzać każda kupe i jak narazie brak oznak całe szczęście ale w okresie przedszkolnym nie unikniemy ponoć w przedszkolu ma prawie każdy. W środe pojdziemy na badania lepiej dmuchać na zimne.

Hej dziewczyny i chłopaki
U nas właśnie kolejny tydz. Pracy dobiegł końca!
Powiem wam, że nie jest tak źle… nawet lubię przebywać w „dorosłym towarzystwie”… co prawda wracam do mojej Zuzolinki z utęsknieniem ale jestem zadowolona…
Tatuś wywiązuje się ze swojego zadania bardzo dobrze!!!
Zuza umyta, ubrana, nakarmiona… bawi się cały dzień- jedyne czego nie robią to nie wychodzą na spacer więc jak wracam z pracy pakuje wózek i maszerujemy z Zuzolinką na spacerek… tatuś w tym czasie nadrabia pracę lub odpoczywa.

Jutro wybieramy się na wesele do naszego bardzo dobrego kolegi!!! Zuza zostanie pierwszy raz tak długo sama! Oczywiście pod opieką babci, dziadka , 2 cioć – mam nadzieję, że sobie poradzą.
Tylko nie wiem czy uda mi się pobawić na weselu… ostatnio padam jak zabita razem z Zuzą przed 20… z tym, że nasza panna budzi się od jakichś 2 tyg praktycznie co 1.5 godz a swój dzień zaczyna o 5.40… nie wiemy co jest tego przyczyną???!!!! A może to, że wróciłam do pracy??? może ona w ten sposób reaguje na zmianę??? sama już nie wiem co o tym myśleć?

Chodzę dosłownie jak „zombie”- ale nie narzekam dla Zuzy warto nawet całą noc nie spać…

Jutro mija nasze 5 rocznica ślubu … żeby to uczcić byliśmy dziś w restauracji… po pracy mężuś z Zuzą wpadli po mnie i pojechaliśmy „do miasta”. Zuza była bardzo grzeczniutka- podobał jej się wystrój i nawet nie pisnęła… pierwszy raz siedziała w krzesełku do karmienia i bardzo jej się podobało…
W najbliższym czasie planuję zakupić jej „takowe cudo”- siedziała jak zaklęta, oglądała restaurację, słuchała ludzi i bawiła się w „podaj mi to” ( wszystko co wyląduje na ziemi).

Marigra- Martyna miała na myśli raczej owsiki „tradycyjne”… chyba innych nie ma
Też kiedyś czytałam , że po zgrzytaniu zębami można rozpoznać owsiki… to jeden z objawów tej choroby.
ale myślę, że przyczyn zgrzytania może być dużo i w waszym przypadku dziewczyny nie ma się co przejmować.

Pozdrawiam was serdecznie- miłej nocki

Tee napisał:

Marigra- Martyna miała na myśli raczej owsiki „tradycyjne”… chyba innych nie ma
Też kiedyś czytałam , że po zgrzytaniu zębami można rozpoznać owsiki… to jeden z objawów tej choroby.
ale myślę, że przyczyn zgrzytania może być dużo i w waszym przypadku dziewczyny nie ma się co przejmować.

Pozdrawiam was serdecznie- miłej nocki

wiem, ze jest jeden rodzaj owsików, ale ja sie bardziej zastanawiałm nad tym zgrzytaniem zębów, bo nigdy wczesniej sie nie spotkałam z takim objawem. A co do owsików to nie wiedziałam czy moj brat posiadał takowe cudo czy cos innego, stad pewnie zamieszałam

Tee- gratulujemy rocznicy ślubu
dobrej nocki

heeej!

hura, hura! nareszcie wyczekany weekend! nie zebym byla specjalnie umeczona, ale odsapki nigdy dosyc . zakupy spozywcze i porzadki zrobione, jutro jedziemy z przyjaciolka wydac premie i inne dodatki na duperele , a potem bede gotowac dobre rzeczy, bawic sie z Zosia i obijac!

a jestem strasznie dumna, bo moje dziecko nauczylo sie kląskać - zboczenie zawodowe

georgette, dzieki za odpowiedz, zabek Zosi ma dopiero ze 2 mm, wiec na razie nie bede go szorowac, poczekam az sie bardziej wychyli . a pasta myjesz czy sama woda?

martyna, kaszka kupiona, faktycznie podchodzi nieco lepiej niz poprzednia (mi smakuje mniej ), ale nadal bez entuzjazmu. wydaje mi sie, ze to moze byc ta konsystencja - dosyc gesta... no coz, trzeba sie przyzwyczajac . dzieki za rady!

marigra, ja z kolei slyszalam, ze zgrzytanie to objaw zakazenia pasozytami, niekoniecznie owsikami , mialam takie przypadki w pracy - tasiemce i inne takie , ale czasem to takze objaw stresu, ktory tak odregowujemy - takze my dorosli .
a jesli chodzi o siadanie, to 2 miesiace temu pisalam wam, ze nasza rehabilitant stwierdzila, ze dziecko siada z raczkowania . nie dyskutowalam z nia, bo sie nie znam, a ze Zosia dopiero zaczyna raczkowac, nie martwi mnie, ze sama nie siada. ponoc powinnam sie zaniepokoic, jesli nie usiadzie do 9 miesiaca - mamy czas .

gabi, spacer bardzo chetni - i to nie z powodu puszki! tesknimy!

gusiag, sliczne zdjecia! az sie chce pooddychac glebiej!

tee, najlepszego z okazji rocznicy!

spokojnego weekendu!

martyna poczytałam trochę o tych owsikach i myślę, że u nas to nie to; na wszelki wypadek będę obserwować małą, ale wydaje mi się, że ona po prostu się "wygłupia", zauważyłam,że zgrzyta zębami np wtedy gdy daję jej kaszkę a ona jej nie chce albo jak się bawi a w nocy nie ma tego problemu

emma myjemy ząbki pastą - kupiłam w aptece nenedent baby razem ze szczoteczką (silikonową nakładką na palec z silikonowymi "włoskami") i ona jest przeznaczona dla dzieci od 6. mc-a; to raczej masowanie dziąsełek i ząbków niż szorowanie

o, wow, jaki dzis ruch w interesie

zakupy udane: nowe jeansy, dzieciece bodziaki i ekspres do kawy (wlasnie zastanawiam sie nad wypiciem trzeciej ), spacerek tez. dopadl mnie jakis bol gardla i lecze sie czosnkiem , na razie sie nie rozprzestrzenilo, uff. Zosi przebija sie drugi zabek i jest troche marudzenia, ale do przezycia - beigunki, goraczki brak, apetyt jest .

jutro relaksu ciag dalszy - widze, ze u was tez!

gusiag, sliczne zdjecia, macie piekna pogode, zazdroszcze!

georgette, fajnie, zapytam w aptece, moze tez beda mieli!

hej dziewczyny i chłopaki
Tee gratulacje z okazji rocznicy ślubu, samych szczęśliwych dni :*

zgrzytanie zębów.. hmm a może zauważyła że ma coś więcej w buzi i pociera sobie nimi tam w buzi?


Emma to się zakupy udały, premia poszła cała pewnie
miło mi że podobają się zdjęcia dziś był chyba ostatni taki dzień pogody, od jutra ma lać i ma być 12 st.

gosia, u nas tez ma byc cos w tym guscie... no ale moze jak zwykle sie nie sprawdzi . a zdjecia naprawde bardzo udane! no niestety premia sie rozeszla .

no to oby sie nie sprawdziło, lecę kąpiel Oli zrobić

marudzenie na maksa u nas to chyba też ząbkowanie..

dobrej nocy wszystkim :*

hej, my cały dzień poza domem.

Emma fajnie,że zakupy udane kawa.. hm nie pije już ponad 8 mc, a kiedyś nie wyobrażałam sobie życia (w sumie jak z fajkami;) ) i co gorsza z napojami typu red bull.

No to trzeba dogadać dzień na spacer .. jaki Ci odpowiada ?

ja kupiłam taką szczoteczke : www.superkoszyk.pl/product-pol-16083-JOR...-by-Step-Miekka.html fajnie można ją złapać więc daje ja Adriankowi do "zabawy" i tak wszystko ląduje w buzi, a wieczorem mu pomagam.

dziś byłam po ciuchy dla młodego od mojej przyjaciółki i chyba znowu mam spokój z kupowaniem na ładne pół roku jak nie rok, właśnie robię mega prania.. fajnie!

wszyscy korzystają z weekendu i dobrze! ale zajrzeć na forum też trzeba

no i powoli konczymy karmienie piersia i calkowicie przechodzimy na MM chcialam karmic rano i wieczorem ale cycki mam puste tzn przykladam jeszcze Kinge ale ona po godzinie jest znowu glodna

w pracy przetrwalam tydzien tesknilam za Kinga ale z dnia na dzien bylo mi ,, latwiej ,, ale co sie okazuje firma moja ma klopoty i jest na sprzedaz w przyszlym tygodniu mamy miec w tej sprwie spotkanie i sie dowiemy co dalej w najgorszym przypadku czeka mnie zwolnienie

tak chwalilyscie kaszke malinowa z nestle ze postanowilam i ja ja kupic dzisiaj sprobujemy tzn Kinga bo ja wogole nie lubie takich dan
do tej pory miala malinowa z bobovity ale wlasnie nia plula a bananowa z nestle wcina z checia

gosia zaopatrzylam sie tez w kubek niekapek z NUKa jakis czas temu i bylam zadowolona z niego bardzo a i Kinga lubi z niego pic do wczoraj Kubcio sie do niego dorwal i zrobil z niego kapek wygryzl w nim dziure czeka nas nowy zakup kubeczka
a i pozazdrosicilam ci tych kasztanow i postanowilam z rodzinka wyruszyc dzisiaj do parku w poszukiwaniu ich

emma no to sie obkupilas troszke

tee gratuluje rocznicy

a tak myslalam jeszcze nad tym zgrzytaniem zebow i wymyslilam ze moze to tez nowa umiejetnosci dzieciaczkow sama jeszcze nie mam jak tego zaobserwowac bo Kinga dalej bezzebna

dzień dobry
mamuśki bardzo prosimy o poświęcenie nam sekundy i zagłosowanie na fotkę Maksia
oczywiście liczymy, że będziemy mogli się zrewanżować

pl.lennylamb.com/user/show_photo/5413

Ewa nic się nie martw, skoro nie zjada tyle ile potrzebuje z piersi to dla jej dobra lepiej całkowicie już przestawić ją na MM.
Ja nie karmiłam za długo bo się Ola nie najadała i cieszę się, że tak chętnie je mleko i obiady. Słoik obiadku codziennie znika w 2 minuty taki 190ml ale potem długo nie je, zawsze po takim obiadku po 4 godz jadła owoce albo jogurt, ale odstawiłam to od wczoraj bo po każdym deserze wymiotuje. Chce sprawdzić czy to przez nadchodzące zęby czy może za dużo ma tego w organizmie co magazynowała z deserów..

Ewa a pracą nie martw się na zapas, poczekaj na to co mają Wam do powiedzenia, sprzedaż też nie oznacza, że stracicie swoje miejsca pracy, może tylko chcą Wam powiedzieć że władze firmy się zmieniają czy coś. myśl pozytywnie
i taki spacer to super pomysł, mam nadzieję, że zabrałaś na niego aparat i pooglądamy zdjęcia z jesieni irlandzkiej

a co do tego co myślisz o zgrzytaniu to dokładnie też tak myślałam, odkrycie że tak się da robić, że dorosły na to patrzy i reaguje jakoś inaczej - to super będę zgrzytać dalej

u nas ulewa od nocy, pada i pada i pada i tak do czwartku!! siedzimy w domu, Ola śpi po turlaniu się po podłodze, wykończyło ją to.
A w ogóle kupiłam jej super zabawki na "pchlim targu". Szkoda bardzo, że w Polsce nie ma takiego zwyczaju bo to świetna sprawa. Raz kupiłam jej taki stolik Chicco grająco-edukacyjny za parę euro a wczoraj 2 zabawki: globus z 4 funkcjami opowieści o zwierzątkach na świecie, mówi gdzie mieszkają, jakie mają kolory, liczy i śpiewa i jeszcze karuzelę z 4 zwierzakami, liczy, śpiewa, opisuje te zwierzątka i każde zwierzątko wydaje swoje odgłosy i jeszcze się kręci. Mi się to strasznie podoba, Oli też bo piszczy i ciągle zmienia zwierzątka. I w sumie za takie dwie rzeczy też dałam 13euro.
Kupiłam też siostrzeńcowi zimową kurteczkę z włochatym kapturem za 3 euro! Same wiecie jak szybko ze wszystkiego dzieciaki wyrastają, zabawki się nudzą, ubrania się robią za małe, więc fajne jest to że rodzice zbierają z domu to co już nie potrzebne i sprzedają za parę groszy innym. Oczywiście wszystko co kupuje czyszczę, zabawki myję gorącą wodą z płynem, potem wycieram dokładnie wacikami z utlenioną wodą a potem jeszcze raz wodą także Olunia dostaje wszystko czyściutkie.
A może się mylę i macie takie bazarki dziecięce?

ale się rozpisałam..
jest tam kto w ogóle dziś?