- Posty: 1817
- Otrzymane podziękowania: 0
Mamusie marzec 2012
11 lata 11 miesiąc temu #537592 przez gaabrysia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #537840 przez georgette102
hej
nie mam dziś weny więc tylko oświadczam, że was przeczytałam
no może coś krótkiego naskrobie
asiula Maja jak się złości to przeważnie rzuca zabawkami czy tym co ma akurat w ręku
gabi Adek i Maja śpią dokładnie w tych samych godzinach
mariola oby wam się dobrze mieszkało w nowym mieszkaniu
gusiag dzielna Oleńka, nawet nie chcę myśleć co się będzie działo jak Maja będzie miała szczepienie
ewelina współczuję, ja miałam straszną pierwszą miesiączkę po porodzie a teraz luzik - od kiedy założyłam wkładkę praktycznie nie mam okresu
nie mam dziś weny więc tylko oświadczam, że was przeczytałam
no może coś krótkiego naskrobie
asiula Maja jak się złości to przeważnie rzuca zabawkami czy tym co ma akurat w ręku
gabi Adek i Maja śpią dokładnie w tych samych godzinach
mariola oby wam się dobrze mieszkało w nowym mieszkaniu
gusiag dzielna Oleńka, nawet nie chcę myśleć co się będzie działo jak Maja będzie miała szczepienie
ewelina współczuję, ja miałam straszną pierwszą miesiączkę po porodzie a teraz luzik - od kiedy założyłam wkładkę praktycznie nie mam okresu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #538527 przez gusiag
cześć kobity
słyszałyście o tym? jakoś mi się w to wierzyć nie chce supermarket.blox.pl/2013/01/Szczur-w-kas...dzamy.html#BoxBizTxt ale jakieś ziarnko niepokoju zostało we mnie zasiane - co prawda nie dotyczy ono kaszek a jedzonka ze słoików..
już sama nie wiem co mam robić z tym jedzeniem, czy dam rade gotować sama obiady dla Oli? Czy jeszcze słoiczki dawać.
Ona ma ostatnio bunt na jedzenie, je tylko co sama zdecyduje, że zje, czyli ciastko, wafel ryżowy, chrupek kukurydziany i obiadek, troszkę mleka, a za cholere nie da sobie podać winogrona, parówki, kanapki itp.
taki z niej wybredny niejadek. I już sama zastanawiam się, czy to moja wina, czy nie umie gryźć? Ale przecież gryzie chrupki, ciastka twarde biszkopty, wafle ryżowe też gryzie. Emma myślisz, że to wina obiadków ze słoika? Kiedyś jadła i jabłko z własnej rączki i mandarynki. Czy może to chodzi o zęby albo o smak? Mówie wam świruje już bo boję się, że coś nie tak jest.
a co do szczepionki to nie wiem czy wcześnie czy nie, tak kazali nam przyjść, kujnęli ją dwa razy, pozachwycali się nad nią i tyle. I oczy badali jeszcze.
Ewelina ja też mam bolesne okresy i to takie że mam dość, ale teraz zaczęłam mini tabletki po których mam nie mieć wcale okresu więc nie wiem jak to będzie, będę jak Asia co miesiąc w ciąży chyba
słyszałyście o tym? jakoś mi się w to wierzyć nie chce supermarket.blox.pl/2013/01/Szczur-w-kas...dzamy.html#BoxBizTxt ale jakieś ziarnko niepokoju zostało we mnie zasiane - co prawda nie dotyczy ono kaszek a jedzonka ze słoików..
już sama nie wiem co mam robić z tym jedzeniem, czy dam rade gotować sama obiady dla Oli? Czy jeszcze słoiczki dawać.
Ona ma ostatnio bunt na jedzenie, je tylko co sama zdecyduje, że zje, czyli ciastko, wafel ryżowy, chrupek kukurydziany i obiadek, troszkę mleka, a za cholere nie da sobie podać winogrona, parówki, kanapki itp.
taki z niej wybredny niejadek. I już sama zastanawiam się, czy to moja wina, czy nie umie gryźć? Ale przecież gryzie chrupki, ciastka twarde biszkopty, wafle ryżowe też gryzie. Emma myślisz, że to wina obiadków ze słoika? Kiedyś jadła i jabłko z własnej rączki i mandarynki. Czy może to chodzi o zęby albo o smak? Mówie wam świruje już bo boję się, że coś nie tak jest.
a co do szczepionki to nie wiem czy wcześnie czy nie, tak kazali nam przyjść, kujnęli ją dwa razy, pozachwycali się nad nią i tyle. I oczy badali jeszcze.
Ewelina ja też mam bolesne okresy i to takie że mam dość, ale teraz zaczęłam mini tabletki po których mam nie mieć wcale okresu więc nie wiem jak to będzie, będę jak Asia co miesiąc w ciąży chyba
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #538582 przez gaabrysia
hej,
czytałam już.. i widziałam parokrotnie ten artykuł na fb...
ale po ostatnich dyskusjach z klientami (dosłownie w tamtym tyg) nic mnie nie zdziwi.... jaszczurka w ananasach splendora, pluskwa w szpinaku frosty, glizda w pieczywie wasa..
więc nie wiem co myśleć.. ale jakoś mało prawdopodobne wydaje mi się akurat to,żeby szczur znalazł się w kaszce.. swoją drogą wygląda jak udko;) cała ta maszyneria i ludzie (chyba,że ktoś celowo próbuje zrujnować tą markę) którzy tam pracują , dbają o jakość produktu..
ja w każdym bądz razie nie będę schizować i podaję słoik jak na razie
Asia ja niestety też nie podaję.. zapominam. JAk już jemy jajka to wtedy podam. Ale słyszałam ,że to działa zamiennie z mięsem. Albo to, albo to...
już jutro piątek! ale się cieszę! wziełam sobie poniedziałek wolny i normalnie chyba w końcu zrobię generalne porządki w któryś dzień.
czytałam już.. i widziałam parokrotnie ten artykuł na fb...
ale po ostatnich dyskusjach z klientami (dosłownie w tamtym tyg) nic mnie nie zdziwi.... jaszczurka w ananasach splendora, pluskwa w szpinaku frosty, glizda w pieczywie wasa..
więc nie wiem co myśleć.. ale jakoś mało prawdopodobne wydaje mi się akurat to,żeby szczur znalazł się w kaszce.. swoją drogą wygląda jak udko;) cała ta maszyneria i ludzie (chyba,że ktoś celowo próbuje zrujnować tą markę) którzy tam pracują , dbają o jakość produktu..
ja w każdym bądz razie nie będę schizować i podaję słoik jak na razie
Asia ja niestety też nie podaję.. zapominam. JAk już jemy jajka to wtedy podam. Ale słyszałam ,że to działa zamiennie z mięsem. Albo to, albo to...
już jutro piątek!
ale się cieszę! wziełam sobie poniedziałek wolny i normalnie chyba w końcu zrobię generalne porządki w któryś dzień. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #538604 przez marigra
[ 
cześć dziewczyny
jeśli chodzi o ten artykuł...hmmmm.....nie chce mi się wierzyć.....ale..... może faktycznie zdarzają się robaki, glisty itp, ale szczur???? to jakieś nieprwadopodobne....sama pewnie bym się obrzydizła i nie podawała wiećej takich produktów, ale nigdyu nic takeigo się nie zdarzyło i nie znalazłam nic nieproszonego w jedzniu... wieć podaję dalej
a jajko konsekwentnie podaje co drugi dzień, z tym że teraz daje całe żółtko i zastanawiam się czy nie próbować już z białkiem.....a że działa zamiennie z mięsem to nie wiedziałam....ja zawsze dodaje do obiadu w kótrm jest już mięso...to źle????
hmmm
Gosia - my nie podajemy narazie zadnych kanapek, owoców itp, bo dopieor niedawno
Zuzia nauczyła sie jeść sama z łapki, piętke od chleba, wafle ryżowe i biszkopty, iwec myslę, że wszystko w sowim czasie...
a co myślicie o podawaniu budyniu lub kiślu.... dawałyście już?? bo ostatnio w słoiczkach właśne zauważyłam,że po 10 miesiącu można dawać budyń....
martyna - jeszczse miesiąc i roczek strzeli:)
jeśli chodzi o ten artykuł...hmmmm.....nie chce mi się wierzyć.....ale..... może faktycznie zdarzają się robaki, glisty itp, ale szczur???? to jakieś nieprwadopodobne....sama pewnie bym się obrzydizła i nie podawała wiećej takich produktów, ale nigdyu nic takeigo się nie zdarzyło i nie znalazłam nic nieproszonego w jedzniu... wieć podaję dalej
a jajko konsekwentnie podaje co drugi dzień, z tym że teraz daje całe żółtko i zastanawiam się czy nie próbować już z białkiem.....a że działa zamiennie z mięsem to nie wiedziałam....ja zawsze dodaje do obiadu w kótrm jest już mięso...to źle????
hmmmGosia - my nie podajemy narazie zadnych kanapek, owoców itp, bo dopieor niedawno
Zuzia nauczyła sie jeść sama z łapki, piętke od chleba, wafle ryżowe i biszkopty, iwec myslę, że wszystko w sowim czasie...
a co myślicie o podawaniu budyniu lub kiślu.... dawałyście już?? bo ostatnio w słoiczkach właśne zauważyłam,że po 10 miesiącu można dawać budyń....
martyna - jeszczse miesiąc i roczek strzeli:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #539143 przez gusiag
hehe szczur z kaszki okazał się być ciastem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #539222 przez gaabrysia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #539228 przez gusiag
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871...le=kielce#BoxWiadTxt
nie martw się upadkiem, to nieuniknione i nie pierwszy ani to ostatni raz. Ryska zniknie do jutra, posmaruj kremem ale uważaj na oko. Oko też jest zbudowane tak, że zamortyzowało by uderzenie. i dziecko też by szybciej je zamknęło, ale rozumiem że się przestraszyłaś ale nie myśl o tym za wiele
nie martw się upadkiem, to nieuniknione i nie pierwszy ani to ostatni raz. Ryska zniknie do jutra, posmaruj kremem ale uważaj na oko. Oko też jest zbudowane tak, że zamortyzowało by uderzenie. i dziecko też by szybciej je zamknęło, ale rozumiem że się przestraszyłaś ale nie myśl o tym za wiele
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #539405 przez emma
Gusiag, niestety trudno powiedziec na odleglosc, czy Ola jest wybredna, czy to zeby, czy cos jeszcze innego 
. najmniej prawdopodobne wydaje mi sie, ze robisz niesmaczne obiady . ze mnie zadna kucharka, naprawde, ale ugotowac osobno obrane i pokrojone warzywa, miesko i ryz i lekko to zmiksowac, dodajac olej i/albo kaszke manna to nic trudnego - tego nie da sie zepsuc! 
no powiesz, ze teraz sie wymadrzam, a 2 miesiace temu Zosia tez jesc nie chciala - i masz racje! ale robilam, jak mi powiedzialyscie i teraz polecam te metode wszystkim mamom: podawalam najpierw duze grudy, jak byla najbardziej glodna - ile wejdzie, czasem 2, czasem 6 lyzeczek, a reszte chowalam i dawalam papke. po kilku dniach sie oswoila i teraz wchodzi jej wszystko. ale... mam pewien sekret, ktory zdradzila mi kolezanka - kupuje miesko (indyk i kurak) z gerbera - takie male sloiczki - i dodaje to do warzyw, ryzu itp., ktore sama ugotuje. po prostu moj blender nie jest az taki dobry i Zosi nie pasowalo zmielone przeze mnie mieso - byly tam niteczki, ktorych nie lubila, a z mieskiem gerberowym wszystko wchodzi - nawet duze kawalki ryzu i marchewki . pewnie niedlugo znowu sprobuje z miesem, ktore sama zmiksuje, moze bedzie wchodzilo lepiej. nie wiem, czy cos ci pomoglam, ale wiedz, ze sie staralam!
a teraz lece spac, jutro wstaje o 6, a w domu bede o 21! (hura...
), ale od niedzieli mam 2-tygodniowe ferie!!! 
dobrej nocy!
. najmniej prawdopodobne wydaje mi sie, ze robisz niesmaczne obiady . ze mnie zadna kucharka, naprawde, ale ugotowac osobno obrane i pokrojone warzywa, miesko i ryz i lekko to zmiksowac, dodajac olej i/albo kaszke manna to nic trudnego - tego nie da sie zepsuc! no powiesz, ze teraz sie wymadrzam, a 2 miesiace temu Zosia tez jesc nie chciala - i masz racje! ale robilam, jak mi powiedzialyscie i teraz polecam te metode wszystkim mamom: podawalam najpierw duze grudy, jak byla najbardziej glodna - ile wejdzie, czasem 2, czasem 6 lyzeczek, a reszte chowalam i dawalam papke. po kilku dniach sie oswoila i teraz wchodzi jej wszystko. ale... mam pewien sekret, ktory zdradzila mi kolezanka - kupuje miesko (indyk i kurak) z gerbera - takie male sloiczki - i dodaje to do warzyw, ryzu itp., ktore sama ugotuje. po prostu moj blender nie jest az taki dobry i Zosi nie pasowalo zmielone przeze mnie mieso - byly tam niteczki, ktorych nie lubila, a z mieskiem gerberowym wszystko wchodzi - nawet duze kawalki ryzu i marchewki . pewnie niedlugo znowu sprobuje z miesem, ktore sama zmiksuje, moze bedzie wchodzilo lepiej. nie wiem, czy cos ci pomoglam, ale wiedz, ze sie staralam! a teraz lece spac, jutro wstaje o 6, a w domu bede o 21! (hura...
), ale od niedzieli mam 2-tygodniowe ferie!!! dobrej nocy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #539857 przez gusiag
dziś chwila prawdy, zrobiłam na parze marchew, cukinie, ziemniaczki i indyka, zmiksowałam i dodałam oliwę z oliwy. Wygląda ok, smakuje też nieźle tylko czekam aż księżniczka wstanie i spróbuje. Chociaż podejrzewam że zrobi blleee
ale dzięki Emma widziałam te słoiczki z samym mięskiem i dziś się w nie zaopatrzę i ściągnę od Ciebie pomysł na gotowanie.
co u Was dziewczyny, u tych milczących i tych czasami piszących?
u nas dziś była kupa gigant aż nie wiedziałam, jak małą rozebrać i jak przenieść do wanny, potem jak chciałam posprzątać na przewijaku bo przyniosłam czyste gołe dziecko i wsadziłam je do łóżeczka to je zasikała także ręce pełne roboty od rana
chwila odpoczynku bo śpi
miłego dnia
ale dzięki Emma widziałam te słoiczki z samym mięskiem i dziś się w nie zaopatrzę i ściągnę od Ciebie pomysł na gotowanie.
co u Was dziewczyny, u tych milczących i tych czasami piszących?
u nas dziś była kupa gigant aż nie wiedziałam, jak małą rozebrać i jak przenieść do wanny, potem jak chciałam posprzątać na przewijaku bo przyniosłam czyste gołe dziecko i wsadziłam je do łóżeczka to je zasikała także ręce pełne roboty od rana
chwila odpoczynku bo śpi
miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 11 miesiąc temu #540156 przez georgette102
cześć
czy u was też dziś tak słonecznie? aż się nie chciało wracać do domu ze spaceru
kurcze nawet nie zdążyłam się nakręcić aferą ze szczurem bo już dwa posty niżej okazało się, że szczur to nie-szczur
asiula jeśli chodzi o jajka to ja podaję już całe jajko 3 razy w tygodniu
gusiag daj znać czy smakowało Oleńce
emma czy już wiesz co zrobisz z taką ilością wolnego czasu?
gabi spokojnie, to nie pierwszy a jeśli pierwszy toi tak nie ostatni taki upadek chociaż wiem, że łatwo się mówi...
ja wczoraj zrobiłam sobie dzień bez internetu i czytałam książkę - pierwszą od stu lat
miłego weekendu dziewczyny i chłopaki
czy u was też dziś tak słonecznie? aż się nie chciało wracać do domu ze spaceru
kurcze nawet nie zdążyłam się nakręcić aferą ze szczurem bo już dwa posty niżej okazało się, że szczur to nie-szczur
asiula jeśli chodzi o jajka to ja podaję już całe jajko 3 razy w tygodniu
gusiag daj znać czy smakowało Oleńce
emma czy już wiesz co zrobisz z taką ilością wolnego czasu?
gabi spokojnie, to nie pierwszy a jeśli pierwszy toi tak nie ostatni taki upadek
chociaż wiem, że łatwo się mówi...ja wczoraj zrobiłam sobie dzień bez internetu i czytałam książkę - pierwszą od stu lat
miłego weekendu dziewczyny i chłopaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
