Mamusie marzec 2012

hej,
u nas ok, niedziela poza miastem, w pełnym słońcu i super wiosennie. Także energii mamy dużo na nowy tydzień
pozdrawiam wszystkie myjące okna, też mnie wszystko boli po myciu, razem z nogami po siłowni..
Marigra kupiłaś fotelik??
ktoś przepraszam już nie pamiętam kto, proszę się nie gniewać kupił taki jak mamy my, Kiddy, czy jesteś ktosiu zadowolony??
Asia ale fajnie, że macie miejsce i dla Kapiego w domu na jego pokój i na siebie. My mamy wspólną z Olą sypialnie a zabawki wszystkie w salonie.
Justyna cieszymy się razem z wami pogodą i życzę udanego wyjazdu, mam nadzieję, że jakieś kłótnie o których piszesz to pierdoły tylko i wszystko jest ok

kupiłam Oli bidon ze słomką i odstawiam ją całkowicie od butelki jeśli chodzi i picie napoi, a mleko pije tylko nad ranem to z butli, potem mleko ma w kaszkach, musli itp.
ze słomki radzi sobie świetnie

nie wiem co mam napisać, a i oczy mnie bolą od komputera, bo tyle słońca na raz po takich paskudnych dniach dało im popalić

buziaki

czesc dziewczynki

u nas ambitny weekend, mycie okien sprzatanie ogarnianie wiosenne....

Gosia - fotelik kupiony, kolor fiolet - zdecydowanie lepiej wyglada w rzeczywistosci niz na zdjęcie. Zuzolek jeszcze nie jechał w nim, ale przymierzalismy w sklepie i wygodnie jej się siedziało. zobaczymy jak sie sprawdzi w rzeczywistosci....podobno dobry, ale sie okaze:)
allegro.pl/fotelik-recaro-young-sport-9-...isy-i3102810542.html

szuskałam tez bidonu, ale kurcze jest starszny z nimi problem;/ nigdzie nie ma..... musze poszukac na allegro....

justyna - jedz odpocznij powdychaj powietrza a na pewno problemy jakoś łatwuiej będzie rozwiązać

asiula - jak już ubraliście dywan to dobrze;) hihhi uwielbiam te nasze pomyłki słowne:)
a co do mieszkanka my tez w przyszłosci planujemy nasza sypialnie przerobic na pokoik Zuzy , a my przeniesiemy sie do salonu. Ale jak narazie jest nam razem dobrze, Zuza jeszcze mała wiec sie miesicmmy. Zabawki mamy tez poupychane w salonie:)

Dzień dobry!

Mam nadzieję, że dzień będzie lepszy niż noc. Na razie za oknem czasami słońce wygląda zza chmur... może nawet jakiś spacer na rowerku zaliczymy

A jak tam u Was? Wiosna już zawitała?

może wpadnę później

kochana bidony są wszędzie, od reala, po rossmann i na tesco kończąc. poważnie, ja ostatnio oglądałam całą masę w realu. tam gdzie smoczki, kubeczki, łyżeczki itp.

Aisod u nas już jest 15 st i ani jednej chmurki, ma być do 25 st to w słońcu będzie gorąco noc fatalna i nawet mi się nie chce gadać, ale dzień przepiękny że aż nie czuje niewyspania.

Tee ja kupiłam zwykły bidon w rossmannie babydream chyba te rosmanowe rzeczy się nazywają, ze słomką i zamyka się go też i w ogóle nic z niego nie leci. Tani i fajny.
src.discounto.de/pics/Angebot/65400/8709...r-blau-65400_xxl.jpg dokładnie taki tylko kolor inny

Jeżeli chodzi o bidon ze słomką to też mam problem z zakupem (tak jak Marigra).
Ja chce kupić taki "niekapek" by płyny nie wyciekały jak Zuza się zdenerwuje i nim żuci, chce go używać głównie w podróży.
widziałam w sklepach i w aptekach ale tylko takie "kapki"... więc chyba zamówię przez internet ten NUBY
u nas apteki słabo zaopatrzone... na 5 aptek tylko w jednej znalazłam smoczki i butelki Tommeee tippee (Zuza tylko takich używa) - wczoraj byliśmy u mojej mamy i zapomnieliśmy od niej zabrać ileż my się naszukaliśmy... w końcu w 5 aptece kupiliśmy... bidonów niekapków nigdzie nie było

u nas jest około 5 st. i zimno jak cholera... szaro buro i ponuro... a po za tym taka chlapa że chyba sobie gumaki kupie

jeżeli chodzi o pokoiki... zazdroszczę, że niektóre mamy mają oddzielne. my "mieszkamy" z Zuzą w jednym niewielkim pokoiku (chyba jest ze 2 na 2m ) - i to jeszcze ze schodami...Zuza ostatnio je odkryła - chowa się i wyciąga wszystko na środek pokoju do dyspozycji mamy łóżko, kojec, szafę, Zuzikową komodę i tzw. "słupek". My tam praktycznie tylko śpimy bo klaustrofobii można dostać.

Marzę, że kiedyś się wyprowadzimy i będziemy mieli chociaż ze dwa pokoje

Nie bardzo rozumiem Tee chcesz słomke niekapiaca? Przeciez jak zamknięci nie powinno się wylewac. Adrian na razie pije z kartonikow z rurką. Nie myślałam nad takim zakupem jeszcze

Pięknie w domu czysto;) ale padam po tym weekendzie i dzisiejszym dniu w pracy, adek wstanie to ruszymy na dwór trochę słońcem naladowac akumulatory. ..

Wpadne później

Gabi chodzi mi o coś w tym stylu

allegro.pl/nuby-bidon-pstryczek-z-uchwyt...240-i3148949572.html

allegro.pl/nuby-bidon-sportowy-nie-kapek...12m-i3152484139.html

cyt z aukcji : Miękka, silikonowa słomka, posiada bezpieczną zastawkę umiejscowioną w jej wnętrzu, która pozwala na przepływ płynu tylko wtedy gdy dziecko ssie

z własnej wygody chcę by to był - kubek niekapek ale ze słomką... chce go stosować głównie w podróży
w sklepie znalazłam tylko "tandetnie" wykonane...

my próbowałyśmy pić z kartonika ale Zuza go tak mocno ściska że cały soczek wyskakuje

aha i zmieniam moją ostatnią wypowiedz - u nas też wyszło słońce

My już od 11 na spacerze przyszliśmy na obiadek i znów spacer:) my z miejscem na zabawki nie mamy problemu bo mamy 3pokoje dwa małe jeden duży ale w każdym pokoju coś jest xd

Gosia - to powiem ci ze u nas jakos słabo wyposazone te sklepy, bo naprawde byłam w Tesco, nie ma same tylko kubki niekapki - a taki mamy, w rossmanie tez nic, w realu jakies pustki na półkach dlatego tez sie zdziwiłam....moze ja szukam niewiadomo czego
zobacze ten w rossmanie ale innym, bo mi sie spodobał

ja dzis w pracy wiec ze spaceru nici;/ najwczesniej dopeiro w srode wyskocze na dworek;/

u nas dzień totalnego buntu na jedzenie, nad ranem mleko, potem jogurt a potem nie tknęła zupy.. później znów jej nie tknęła a potem wypluła pierwszy kawałek parówki.. no i zjadła odrobinę kaszki na noc. Nie dała sobie nawet umyć zębów, więc podejrzewam, że to też jest przyczyną już mi ręce opadają, nie wiem czy nie wrócę do słoików jeśli tak będzie, że nie będzie jeść, nie mam siły. Stoję gotuję, wymyślam i staram się a ona tylko i tak pluje i mnie bije po rękach i krzyczy.

dzień był piękny i gorący, jak latem

Marigra jak nie znajdziesz w sklepie to na pewno znajdziesz na allegro
powodzenia

cisza aż przykro.. piszcie coś

aa Ewa powinna lada dzień nas odwiedzić na forum a właściwie to do nas wrócić bo może już będzie miała net

jak Was nie ma to chyba idę spać, bo w nocy prawie nie spałam a dzień był męczący szczególnie psychicznie przy niejedzącej Oli..

a i Ola dziś dwa razy nasikała do nocnika po spaniu,a przed kąpielą na podłogę koło wanny

dobranoc

hej
u nas dziś lekki przymrozek ale ewidentnie idzie wiosna ptaszki za oknem już od 5 śpiewają

my mieszkamy na zadupiu wiec o takich sklepach jak real...tesco... itd mogę sobie tylko pomarzyć (na pewno z 60 do 100 km do nich mam). to co u nas znalazłam na półkach to tandeta, ale mamy niedaleko (około 25 km od nas rosmanna)więc sobie tam zerknę przy okazji.

Gosiu nie martw się - wiem o czym mówisz, moja Zuza też często ma "problemy z jedzeniem" . Nie martw się to nie twoja kuchnia jest kiepska tylko ją pewnie dziąsełka bolą - Moja Zuza ostatnio z Zupy to wyjada tylko ziemniaki i "to gołą ręką"... ale bardzo polubiła paluszki rybne i w ogóle samą rybkę. Kupuje jej dorsza i wcina jak oszalała. Wczoraj na kolację zjadła 5 paluszkowy - tylko że bez panierki.
Kaszy nie tyka od miesięcy (kiedyś parę razy zjadła- już się cieszyłam, że będzie z górki a ona figę - protest i koniec kaszki!!!).

gratuluję dla Olusi "nocnikowych" postępów

ja dziś odbieram wyniki Zuzy i mam nadzieję, ze będą zadowalające

.

Tee czekamy na wyniki badań dziś spróbuję z tymi rybkami w paluszkach, tylko muszę doczytać, czy na pewno jest tam ryba. Ale nie wiem czy zje skoro tak ją bolą zęby

Asia wiem, że to kiepsko tak mówić, ale masz rację pociesza mnie fakt, że nie tylko Ola tak grymasi. Zobaczę co będzie dziś z obiadem i jeśli nie zje to wracamy na słoiki bo ona chyba nie śpi w nocy z głodu skoro cały dzień nie je.. dziś wstawałam o 1 o 2 o 3 o 5 i o 6. także na prawdę nie wiem co już mam robić. W czwartek szczepienie to zapytam lekarza co myśli o tym..
do picia dajemy soki - do tej pory wszystkie dziecięce rozcieńczane wodą a od niedawna zwykłe "dorosłe" soki z wodą, czasem skusi się na herbatkę z jabłka i melisy ale to już od święta.. wody dodaję więcej niż soku.
ee szybciej pomalujecie niż 5 dni 2 to max co wam daje ja kiedyś z koleżanką zrobiłam remont pokoju sama z nią, szpachle, gładzie i dwukolorowe ściany plus przemeblowanie w 1,5 dnia

/