- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
- /
- /
- /
- /
- Testy owulacyjne - stosujecie?
Testy owulacyjne - stosujecie?
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Majka nie stresuj się na zapas będzie dobrze
Ada teściowie w końcu się doczekają
Jusia u nas też wczoraj była kolęda ale my pojechaliśmy w odwiedziny do babci i teściowie sami przyjmowali księdza
Agnilla dobrze że już jesteś fajnie że dostaliście tyle prezentów a taki rogal też mi się śni jak jeszcze będę kiedyś w ciąży to też sobie taki kupię bo raczej od nikogo nie dostanę
Magda fajnie że się odezwałaś a mikroskopem na co testujesz ślinę czy śluz
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
majka nie ma się co stresować, jak dzidzia będzie miała być to sama moment znajdzie nawet niewiadomo kiedy są tu takie przypadki, no nie Agni?
Ada ja wkońcu dziś wagę po świętach normalną miałam bo tak to załamka to obżarstwo jest okropne a skutki opłakane moi rodzice cieszą się bo to będzie ich pierwszy wnuk A rodzice od mojego no niby też się cieszą ale mają już 3jkę wnuków i w przyszłym roku kolejną dwójkę będą mieli
jusia jak ja cię rozumiem nieraz jak jedziemy na sklepy z zacnymi planami na zakupy to wracamy z niczym a to mój na dzień kobiet kupuje róże co roku a tak na święta czy urodziny to woli mi coś kupić wspólnie żebym mu powiedziała co konkretnie chcę ale w tym roku się postarał i na urodziny dzidziolka dał
Agni no nieźle 20km i 4 przystanki Ja to całą drogę wytrzymam choćby nie wiem ile km, ale wystarczy że w domu siądę z herbatą to co 10min chodzę
magda no widzisz i zostałaś wywołana do tablicy nie umiałyśmy sobie wspomnieć która to ten tester na ślinę miała
Dagnes to mój emek znów na krew nic, ale ja za to straszny tchórz jestem... mi od samego czytania na temat jakiejs operacji czy coś to słabo jak palec w pracy poszatkował to po dwóch tygodniach zdecydowałam się pomóc mu w opatrunku, wcześniej bałam się to oglądać
Ann szczęśliwej drogi :* I zdrówka dla Martusi
emma trzymam bardzo mocno kciuki i nie patrz na to czy maliny są dostatecznie malinowe bo wiesz jak u mnie było
ulka to strasznie drogo płaciłaś, mnie wychodziło chyba jakoś mniej a ja jestem ciekawa czy mąż pójdzie ze mną na porodówkę, wiem natomiast na 100% że wezmę ze sobą mamę bo ona umie mnie uspokoić, rozbawić i doskonale mnie zna. Po prostu w tej kwestii jednak nikomu innemu nie ufam i jeśli byłaby taka możliwość to mama i mąż byliby u mnie wskazani.
Ej dziewczyny co sądzicie o porodach w domu??? Znacie kogoś kto rodził sobie w domu na lajcie??? Tak ostatnio rozmawiałam z mamą na ten temat, ze względu na moje tchórzostwo i wrażlistwo w kwestii szpitali
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulka1983
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1359
- Otrzymane podziękowania: 130
Ann zdrówka dla Martusi a serduszko oczywiście że jest innej opcji nie ma
Emma u mnie 11 dzień cyklu ale testów nie mam oby było tak jak mówisz @ za 9 miesięcy nie wcześniej
Aggi wszystkie wychodzą prawie tak samo na allegro sprawdzałam i tańszych nie znalazłam po prostu za większą ilość trzeba zapłacić więcej ale na przesyłce chociaż zaoszczędzę
a co do porodów w domu to nasze babcie rodziły w domu a potem to już nie znam nikogo a nie boisz się że jakby coś poszło nie tak to nie miałabyś odpowiedniego sprzętu jednak w szpitalu wszystko jest pod ręką może jednak warto się przełamać zobaczysz będzie dobrze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majka1987gnoWlkp
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 800
- Otrzymane podziękowania: 105
A teraz z innej beczki- do testow chcialam dolaczyc badanie siebie. Wiec dzis na probe badalam a raczej probowalam sie zbadac znaczy moja szyjke macicy. I nie znajduje nigdzzie takiego przypadku. Szyjka raczej nisko i ogolnie napisalabym ze ma warstwe miekka, rozpulchniona ok7mm a dopiero pod tym mieciutkim czuje twardszy ksztalt. :-/ a wszedzie albo miekka albo twarda. Okres ma przyjsc od 31.12 do 6.01. Rozrzut jak ruska katjusza;-) ale tak mi sie pomieszalo i nie wiem co mam myslec bo przed@ powinna byc twarda!! Ehhhhh
Jakies sugestie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnilla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najważniejsza :*
- Posty: 4445
- Otrzymane podziękowania: 56
Ulka, ja tez chcialam sobi rogala kupic wiec jak go dostalam, to sie mega ucieszylam chyba dzis go w nocy przetestuje, bo mnie kurna plecy co noc bola
aggi mi sie wydaje, ze fasola sie rozpychala na pecherz, bo normalnie sikałam jak głupia, a od rana tylko kubek miety wypilam. a wiecie, rozmawialam z mama i z lekarka, tn skorcz co mialam, to kurna po orzechach, ktorych nawpieprzalam sie w pt wieczorem poznym. i to nawet nie bolal mnie zoladek, a sledziona czy co tam kurna nad zoladkiem jest. chyba bede sobie rozechy wydzielac. a maz sie troche zestrachał i od nowego roku sam mi bedzie diete pilnowal, owoce dzis kupil...czyzby tesciowa mu przegadala? chociaz w czyms sie przydala
4 stycznia to pamietna data, Wiki czeka na ciocie, zeby prezent zrobic na ostatnia 2 z przodu
za testujace trzymam mocno kciuki, zdrówka dla Martuli
a Juras gdzie to się podziewa??
ps. moj maz wszystkim opowiada, ze mi sie w glowie poprzewracalo i zubry ciagle ogladam, w swieta mialam przerwe wiec se wlacze, a co
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jusia
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 598
- Otrzymane podziękowania: 41
Majka jestes lekarzem??
Mnie te programy z porodowki jakos wystraszyly, przed pierwszym porodem chcialam naturalnei itd, bylam pełna energii i checi ale sie przekonałam ze jestem wogole nieodporna na bol i teraz jak bede w C to chyba od pcozatku bede przezywac ze czeka mnie porod, tzn mialam CC ale sie zdazylam przekonac co to skurcze i juz na poczatku cholernie bolalo takze nawet sobie nie umiem wyobrazic jak jest pod koniec
wiecie co, oczywiscie nadzieja matka głupich i zrobilam test C mimo ze wiem ze ominelismy owu...no ale noi sie zastanawiam czy mam zwidy czy cos tam jednak przeswieca... na pierwszy rzut oka nic ale tak jak sie dokładniej rpzyjzec jakby cień 10 cieni... ale chyba mi sie wydaje. Czy wy tez tak mialyscie? ze z tej checi posiadania dziecka widzialyscie cos czego nei ma? hehehe okres powinien przyjsc 3/4 stycznia to ejszcze mam pare dni. Czuje si ejak przed okresem, no nie wywalilo mi tak brzucha jak w zeszłym meisiacu, nie mam az takich wzdec jak wtedy, cycki jak zwykle bola, ale bardziej brodawki sa wrazliwe...szyjki badac nie bede
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
Majka – ty sie nie strachaj bo to ze chodzicie na dwie zmiany nic nie zmienia , jak dziecko zdecyduje sie u was zawitac to to zrobi – ja w cyklu w którym zaszłam z mężem “po drodze” miałam tylko 3 razy
Ada – takie dopytywanie rzeczywiscie jest wkurzające – juz mielismy ten temat tutaj poruszony I najlepiej wtedy mówić :
“jak Bóg da”
“jak przyjdzie na to czas”
albo prosto z mostu - “robimy I nie jest łatwo a takie dopytywanie dołuje jesczze bardziej”
Agni – fajny jest ten rogal – ja chcialam kupic ale troche mi szkoda kasy na to A teraz juz jakos sie przyzwyczaiłam bez niego spac
Jusia – ja mam takie samo odczucie , ale w moim przypadku jak juz sie powiedziało “A” to trzeba tez powiedziec “B”
Oooo Agni jest na tym samym etapie co ja
Dag – oby tak było jak ty chcesz I Mała się ciebie słuchała
Ann – napewno juz serducho obaczysz :*
Ema – obyc pozegnala na 9 miechów
Aggi – wlasnie ze wzgledu na twoje tchurzostwo – jak to sama nazwałas – to dziwie sie ze wogóle taką opcje (poród w domu) bierzesz pod uwagę ! Ja bym sie nie zdecywdowała bo jak zacznie sie cos dziac nieprzewidywalnego to co wtedy ? Do szpitala moze byc juz za póxno – ja tam wole byc odrazu pod okiem specjalistów I na miejscu jakby co.
Jusia masz jeszcze duzo czasu do @ . Oby na tescie bylo to co widzisz ale z emocjami poczekałabym do terminu @.
Goś – gdzie jesteś?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majka1987gnoWlkp
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 800
- Otrzymane podziękowania: 105
Po prostu chce poznac siebie lepiej i myslalam ze ktoras z was jeszcze obserwuje siebie. Tzn ujscie szyjki macicy. Podobno po tym tez idzie rozpoznac dni z owu. Juz po prostu dostaje kreciola:-/
Co do "po drodze" no to akurat w tym miesiacu z mezem mielismy czesto- moze temu tak mi odbija. Niby nie ma co sie nastawiac ale nadzieja umiera ostatnia;-)
Nie znam jeszcze wszystkich waszych szyfrow:-D. Ale domyslam sie ze C to test ciazowy. Ja z Tosia najpierw mialam cien cienia najlepiej poczekac do @ i powtorzyc. Bedzie jasne;-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magda1986
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 66
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dagnes
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 809
- Otrzymane podziękowania: 15
Majka z szyjką nie pomogę, bo się nie znam. Aż tak bardzo w te kwestie się nie zagłębiałam.
Aggi ja sobie nie wyobrażam porodu w domu. Za bardzo by mnie stresowało to, że jak coś pójdzie nie tak, to do szpitala daleko.
Jusia to może wrzuć nam tu fotkę testu, a my zobaczymy czy coś tam widać.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Co do badania szyjki to tez nie pomoge bo ten etap samobadania zawsze byl dla mnie trudny i niejasny.
Co do porodu w domu to jak dla mnie wykluczone. W szpitalu Marta miala podlaczone ktg i bylo wiadomo w jakim jest stanie przez caly czas porodu i jak jej mocno spadlo tetno to od razu bylo wiadomo ze musze sie sprezyc i dac z siebie wszystko zeby jej nie zaszkodzic. Poza tym kto by w domu sprzatal bajzel po. No i w razie w natychmiastowa pomoc dla mnie lub dla dziecka.
Snilo mi sie dzis ze mature oblalam
A co do pracy na zmiany to nie ma to wplywu. Wczesniej pracowalam na dwie zmiany, teraz na 3 i rowniez w nocy. A w obu szczesliwych cyklach bylo nam po drodze ze 2 -3 razy i to niekoniecznie zawsze w strategicznych momentach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
majka ja nie mam pojęcia jak badać szyjkę Może lepiej mierz sobie temperaturę???
Agni żubry są fajne Choć mój mąż znów puka się po głowie bo do żubrów w wersji life mamy na nogach 15 minut
jusia może próbuj ją odnosić do swojego łóżeczka aż do skutku?? moja koleżanka tak zrobiła ze swoim synkiem. Co do testów to chyba wszystkie z nas kiedyś widziały niby cień miliona cieni a jak testa pokazały na forum to opieprz dostały że sobie wkręcają łącznie ze mną pokaż fotkę tego testa to zbadamy sytuację
Asia K no niby tak, ale ja w domu czuję się bezpiecznie to jest to że w domu nie panikuję i dlatego nad taką opcją się zastanawiamy - wiadomo że w szpitalu sprzęt mają itd. Kurde. Nie wiem co to będzie
magda tak jak majce proponuję testy owu + mierzenie temperatury i to nieraz zdecydowanie wystarcza
Dag no ja jestem taka spanikowana na temat szpitala że dom to jak ocalenie.. Masakra niewiem co to będzie, może do tego czasu mi się w głowie poprzestawia, ale teraz to jest istny cyrk ze mną w kwestii szpitali wiadomo że jakbym miała rezygnować z dziecka tylko dlatego że się boję szpitala to byłaby głupota, teraz jestem przed faktem dokonanym
Ann ale sen ! No nieźle.
Wstałam niedawno, tabletki wzięłam, śniadanie zjadłam i idę zaraz poleżeć znów chyba
Chodzę dziennie niedospana, strasznie senna jestem może ciśnienie mi spada czy coś sama nie wiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
ale nam zośka dała ostatnio popalić w nocy - do 4 rano na nogach wiedziałam, że będzie wredna po mamusi ale i tak jest słodziak kochany
aggi ja w ciąży byłam pierwszy raz w szpitalu. jak mi kazali się położyć na kilka dni na krzywą cukrową to beczałam.... ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie rodzić w domu. tak jak piszą dziewczyny - w szpitalu jest opieka i sprzęt. miałam podłączone ktg, siedziałam na piłce, pół porodu spędziłam w wielkiej wannie, nawciągałam się gazu rozweselającego. byłam jedyną rodzącą w tym czasie i towarzyszyło mi z 5 położnych. obstawiam też, że jest mnóstwo przeciwwskazań do porodu w domu. jeśli u Ciebie w szpitalu są sale do porodów rodzinnych to może taka opcja? u mnie akurat sala w remoncie była, ale szczerze mówiąc jak się poród zaczął to miałam wszystko w dupie najwięcej pomógł mi mąż i położna ze szkoły rodzenia
właśnie właśnie gdzie jest jurek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
Agi - ogarnij sie kobito - przeciez szpital to dla dobra dziecka a jak nie daj boze cos by sie stało w domu - niedarowalabys sobie tego do konca zycia. Oczywiscie jest to twój wybór ale uwazam ze jest to troche nieodpowiedzialne - odkąd zobaczylas II to juz odpowiadasz za siebie i malenstwo i nie moze twój strach przewyzszyc milosc do tego dziecka jesli nie chcesz mu zrobic krzywdy.
A poza tym pomysl moze w inny sposób - jedziesz do szpitala nie w jakies złej chorobie czy cus , ale by urodzic BEZPIECZNIE dziecko i wrócic z nim do domciu
A co do wymiotów z nerwów.... hmmm ja sie nie denerwowałam ale i tak zygalam jak kot z bólu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Asia no ja po prostu mam taki charakter że się boję i już, z wieloma rzeczami od dziecka tak miałam. Wiadomo że jeżeli z tchórzostwa przed szpitalem zrezygnowałabym z posiadania dziecka to byłoby chore - chcę tego dziecka najmocniej na świecie. Zobaczymy jak to będzie no
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.