BezpiecznaCiaza112023

ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)

10 lata 9 miesiąc temu #849318 przez bujanka
Nooo mam dobre wiadomości :)
Hematolog powiedział to samo co ginekolog to dobra wiadomość co oznacza, że ginekolog zna się na rzeczy :) Czyli narazie mamy przyzwolenie na staranie się o dzidziusia, a jak już test okaże małą fasolkę zmieniamy leki :) I tak jak ginekolog powiedział clexane 50 mg/na dobę i atoris 75 mg/na dobę. Tylko dziewczynki czy przy tych lekach wy bierzecie takie zwykłe też te co normalnie kobiety w ciąży?
Rozmowa wczorajsza bardzo mnie uspokoiła, nie wiem czy specjalnie tak naopowiadał ten profesor, ale bardzo zachęcał i stwierdził, że są bardzo duże szanse :)
Ginekolog zapisał mnie na usg piersi, ale wyobrażacie sobie, że mam wizytę dopiero 9 kwietnia :/ Przecież do tego czasu mogę być już w ciąży... Zastanawiam się, że chyba muszę znowu wydać kasę prywatnie! Czemu w tej Polsce tak jest?
Wiem, że długa droga przede mną, ale narazie jestem taaaaaaaka szczęśliwa :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #849341 przez Anna1807
Bujanka! Super że wizyta była tak owocna w dobre wiadomości! Bardzo sie cieszę że masz ogromne szanse na Dzidziusia!
Trzymam kciuki za starania.
Co do leków to lekarz dobierze odpowiedni zestaw nic sie nie martw. Ja oprócz Clexane, acardu bralam również typowe leki na podtrzymanie ciąży.

Coś mi się wydaje ze będzie dla Nas szczęśliwy ten rok !

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #849641 przez bujanka
Anna- jesteśmy imienniczkami :) mam nadzieje w 2013 wyszłam za mąż więc 2014 mam nadzieje, że zaowocuje w coś jeszcze lepszego :-) A Ty jesteś w okresie starania czy już jest jakaś fasolka? :) Też masz zespół, czy to coś innego?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #849676 przez emka
Bujanka Cieszę sie bardzo :) No to do roboty! :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #849777 przez Anna1807
Bujanka ja obecnie jestem w czasie starań. Mam zespół niestety,a do tego mam chorą tarczyce.
Trzymam kciuki aby ten rok był dla Nas szczęśliwy!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #850266 przez asia1987
Witam Was serdecznie od kilku dni czytałam cały temat, jedne historie mnie pocieszają inne martwią.
Opowiem wam jak u mine cała historia się zaczęła z pewnością wielu z was ulży.

Rok temu w lutym dowiedziałam się, że jestem ciązy wszystko pięknie by się potoczyło jakby nie to ze 8 tygodniu na usg wyszło, że sa pojedyncze uderzenia serduszka.
W 11 tygodniu obumało wszystko i zrobiono łyżeczkowanie. ( wypisie usunięcie puste jajo [płodowe)
Podczas ciąży nabawiłam się szczelin odbytu co i tak lekarza początkowo uważali za hemoroidy,Gdy w końcu doszli do tego zoperowano mnie ale ciągle coas wydawało się nie tak ze mną dlatego wykłóciłam sie o kolonoskopie która wykazała chorobę jelit. Od tej pory lekarze motaja sie pomiędzy Leśniewskim Crohna a Wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego WZJG - czemu się nie mogą zdecydować bo wyniki wskazują raz na ta chorobę raz na druga.

podczs trwania calej tej walki z moim zdrowiem zmarł mój tata który cierpiał na zakrzepice i bardzo dużą miażdzycę jak się okazało po śmierci.
Niedawno odwiedziłam klinikę nad krzepliwości wypisał jakies tam badania połowe zrobiłam na swój koszt i czekam na wyniki na chwilę obecna.

Ale kilka dni temu coś mnie tknęło. Zaczęłam szukac po internecie o horobach imunologicznych i trafiłam na zespół antyfoslipidowy.
naprawdę spędziłam kilkadziesiąc godzin czytając o tym i nagle wszystko zaczęło mi się składać.
Nieudana ciąża, szczeliny odbytu które sa przyczyna braku niedokrwienie dolnej częsci ciała, stany zapalne jelit co moze wywołać zespół, a co najważniejsze genetycznie odziedziczona zakrzepica po tacie.

Wizyte w klinice niekrzepliwości na skawińskiej w krakowie co prawda mam w czerwcu ale dwa wyniki które robiłam prywatnie zamierzam odebrać wcześniej i skonsultować z lekarzem ginekologiem, mam nadzieje że znalazłam przyczynę i kolejna ciąza która planuje w czerwcu uda się i po przyjęciu heparyny i tak jak piszecie acardu pomoże mi w tym.

A tak podsumowując ilu z was się udało ? dzięki heparynie urodzić maluszka?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #850361 przez Anna1807
Witaj Asiu!

Miło Cię poznać. Jeżeli chodzi o ciążę na heparynie to wielu się udało, więc trzeba wierzyć że i z nami tak będzie.
Moja ostatnia ciąża była już na heparynie i acardzie i encortonie, ale pech chciał, że było puste jajo płodowe.
Teraz już biorę heparynę i zobaczymy czy się uda, bo czekam na 13.03 i będę testować, Madzia też jest w fazie starań i bierze już zastrzyki.
Czekamy i wierzymy, że się uda i Tobie tego też z całego serca życzę!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #850478 przez bujanka
Hej,
Ja jestem na samym początku drogi. Właśnie dostałam miesiączki i po niej będą poczęte pierwsze próby :) Asiu jeśli chodzi o zakrzepice to często temu towarzyszy zespół antyfosfolipidowy, u mnie on się objawił udarem niedokrwiennym mózgu, co też jest rodzajem zakrzepicy. Ale wiesz co myślę, że Ty powinnaś wybrać się do dobrego hematologa, a nie ginekologa. Hematolodzy zajmują się krzepliwością krwi.
Ja również tak jak my wszystkie mamy nadzieje, że clexane i acard pozwolą utrzymać fasolkę przy życiu, ale ja będę je brać dopiero jak się okaże, że jestem w ciąży.
A mój hematolog twierdzi, że rzadko kiedy kobiecie przy tych lekach nie udaje się z utrzymaniem ciąży, chociaż czytając te forum myślę, że chciał mnie trochę pocieszyć....
No ale trzeba być dobrej myśli i Ty też rób wszystkie badania, żeby mieć pewność co Ci jest i jak to leczyć i żeby jak najszybciej starać się o dzidziusia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #850576 przez Anna1807
Bujanka Twoja wypowiedz jest pełna nadziei i optymizmu! Super! Tak trzymać!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #850627 przez Madziunia
Witaj Asiu.
Ja również ciesze się że trafiłaś do nas jeśli już te nieszczęscie i ciebie dotknęło.
Tj Ania Ci pisała również jestem w okresie starań - to mój pierwszy cykl kiedy zaczęliśmy.
Trafiłam tu jeszcze nie wiedząc o tym że jestem zdrowa. Całkiem - szczęscie w nieszczęściu.
Z własnego doświadczenia wiem, że niestety o dobrego i mądrego lekarza trudno. Nie mam doświadczenia jednak z hematologiem i innymi specjalistami iż nie dotyczą mnie te sprawy.
Jednak jestem już po 2 stratach. Lekarze twierdzili że "tak się zdarza". Dlatego ja tj i ty teraz zaczęłam szukać odpowiedzi "dlaczego". Noi własnie wykonałam wszystkie możliwe badania w każdym możliwym kierunku. Niestety w 90% wszystko prywatnie - niektóre badania nie dało się zrobić inaczej inne natomiast mogłam np kariotyp ale w naszej służbie zdrowia aby zrobić to na kase musiałabym czekać na swoją kolejkę aż pół roku.... ;/

Dziś jestem pewna że zdrowa ze mnie ryba - męża też sprawdziłam nawet badanie nasienia robił (a co?!!! :)) Jednak nie udawało się więc sama podjęłam decyzję o clexane - tak profilaktycznie (również brak refundacji no ale trudno, czego się nie robi dla swojego bobaska) Moja gin powiedziała że odważna decyzja, ale też utwierdziła mnie że to 100% bezpieczne, również kazała brać dufaston noi oczywiście kwas foliowy (Femibion 1)
Że jestem zdrowa to odciągnęła raczej mnie od acardu i dlatego z niego już zrezygnowałam.

Możesz być spokojna - z tego co wiem wielu się udaje w tej obstawie leków :)
Trzeba wierzyć i brać się do roboty :)

Pozdrawiam,
Magda



www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71678

Filip Lipiec 2013 [*]
Mikołaj Grudzień 2013 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #850937 przez emka
Witaj Aśka,
Mój dziadek też zmarł na zator, nawet nie pomyślałam ze mogę mieć w sobie copś takiego , wyszło po 10 latach. Geny to nasze przekleństwo... Czekaj na wyniki dopiero wtedy bęziesz wiedziała na pewno, ale możliwy jest zespół u Ciebie. Najważniejsze jest to, ze da sie to leczyć i jest sposób na ciążę. Mój lekarz mówi ze kilka przypadków prowadził na heparynie i sie po wielu nieudanych próbach , w końcu udało. Trzymam się tej mysli i próbuje po raz ostatni! Teraz lecze anemie... zawsze coś!
Powodzenia :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #851150 przez bujanka
Emka kochana czemu po raz ostatni? Poddajesz się? :( :( :(
Anemia to też jest chyba związana z krzepliwością krwi prawda?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #851204 przez emka
Bujanka Chyba sobie sama tego narobiłam, bo ja mam zespół ale w minimalnym stopniu, tylko 2 wyniki odbiegały od normy, na codzień nie powinno to mieć wpływu na mój organizm, tylko w ciąży. Ale ja przymierzając sie do ciaży brałam acard około roku i chyba przez to miałam bardzo obfite miesiączki. No i nabawiłam sie anemii. Na pewno będę wiedziałą jak zrobie badania na krew utajopną w kale.
Ostatnia szansa, bo już mam jedno dziecko. 3 razy poroniłam, mam swoje lata. NIe cchcę wqięcej przez to przechodzić, szkoda mi moich i tak słabych nerwów. A jedna szansę muszę sobie dać, żeby nie mieć potem do siebie żalu, że nie spróbowałam. :blink:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #851277 przez Anna1807
Emka!!!

No to podobnie myślisz jak ja! Też daję sobie teraz ostatnią szansę, bo wiem, że nie będę miała siły więcej razy tego przechodzić!
Ale może teraz tak tylko mówimy, a potem potrzeba jest silniejsza? Sama nie wiem, ale jednego jestem pewna trzeba trochę postraszyć ten los i powiedzieć DOŚĆ! TERAZ MUSI SIĘ UDAĆ!!! A w 2015 roku spotkamy się wszystkie z naszymi Bobasami!!!

Moje Najukochansze Skarby
Lilianna 27.10.2014
Marek 15.02.2007

Moje Aniołki[*][*][*]
Emilka 19 tydzień (*29.12.2011)
Gabriel 15 tydzień (*19.07.2013)
Kruszynka 9 tydzień (*5.12.2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #851520 przez bujanka
O rany dziewczyny :(
Tak chciałabym Wam powiedzieć coś pocieszającego, ale pewnie myślicie co ona tam wie...
I rzeczywiście jestem na początku drogi, nigdy nie miałam dziecka, nigdy też go nie straciłam, w sumie to nie wiem co to znaczy, jaki to ból jest...
I dlatego tym bardziej trzymam kciuki, żeby tym razem wszystko szczęśliwie się potoczyło.
Emka-to Twoja córcia na zdjęciu? Ślicznotka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl