ciaza i porod w Hiszpanii

Hejak my juz po spacerku dzisiaj mala pospala do 8 wiec wyszlysmy dopiero kolo 10 no ale trzeba korzystac ze sloneczka Anuskka u nas wczoraj tez tylko postraszylo i bylo pozniej slonecznie co do przedszkola to oddaje ja od 6 maja i ten pierwszy tydzien bedzie zeby sie przyzwyczaila czyli bede ja dawac na godzinke lub 2 a od 13 juz normalnie bo ja od 15 zaczynam prace!!
Super ze sie spotkalyscie ale Wam zazdroszcze szczerze powiem przez ostatnie dni mam wielkiego dola i brakuje mi kogos do pogadania chyba teraz nastal u mnie kryzys zwiazku cos sie nie mozemy dogadac no ale nie bede przysmucac!!
Agathe a wniosek sklada sie jak juz sie zacznie prace czy mozna wczesniej??
Kasiah fajnie ze juz powoli konczycie i bedziesz mogla odpoczac no i Mayeczka poprostu rewelacja moja CArolcia bardzo pozno zaczela sie przewracac no ale za to teraz raczkuje jak odrzutowiec hehehe
Milenka normalnie wie czego chce kobietka mala a mamusia juz nie ma wyjscia hehe niestety Anskka musisz sie podporzatkowac
Nic zmykam robic obiadek milego dnia dziewczyny!!

My zostalysmy w domu bo Zosia cos nie w sosie. to mozliwe ze zle znosla podroz i tak sie dzisiaj zachowuje? placze/piszczy i wymiotuje. nie ma goraczki, kupke zrobila.. nie wiem co to. teraz spi.

Kamila nie jestem pewna czy mozna zlozyc wczesniej wniosek. moze zadzwon zlozyc i sie przy okazji zapytaj. zreszta zanim zlozysz i zanim wyplaca to bedzie maj wiec wszystko sie bedzie zgadzalo.
przykro mi ze pochmurne dni w zwiazku ale to mija!!! kazda z nas tu juz chyba narzekala na swojego faceta.

anuskka a jak nazywa sie ta pomoc do zlobka prywatnego? chcialam sprawdzic ale juz zapomnialam oczywiscie..
smieszne ze Milenka jak chce isc na spacer to mowi papa:) ale madre sa te dzieciatka.

a gdzie nasz gumis? ja tu sprawdzam liste obecnosci i gumisa jak nie bylo tak nie ma!

Witam sie
Wpadam doslownie na chwilke bo moje dziecie ma dzisiaj dzien pandy. Nic tylko na raczkach chce byc a czasem i nawet raczki nie pomagaja. bardzo marudna jest dzisiaj a ja planowalam tyle rzeczy w domu porobic. No nic praca musi poczekac.

Strasznie wam zazdroszcze tego spotkania ech. Super ze sie udalo. Teraz czekamy na jakies focie
Anuskka ale sie usmialam. Z Milenki to jest niezla spryciula i pokazuje kto w domu rzadzi hehe chce na spacer to mama musi ruszyc 4 litery i na spacer

Co do tego przewracania to narazie tylko raz jej sie to zdarzylo

No wlasnie gdzie Gumis ? I Gatita ?

aloha
ja tak na chwilunie..
anuskka masz Ty ta mala cwana Milusie w domu, zobaczylam na wlasne oczy, jest mega madra i kochana! no i nie ma wybacz jak chce papa hehhe
kamila nikt nie czeka tego dnia, ale u kazdego zdarzaja sie kryzysy, taki urok zwiazku faceci sa od utrudniania nam zycia minie, zobaczysz, a tu zawsze wiesz,ze znajdziesz pocieszenie i zawsze bedziemy trzymac Twoja str
agathe widzisz, nie wiedzialam,ze taka koncowke podrozy mieliscie... kurcze, mam nadzieje,ze to tylko zmiana klimatu czy cos u Zosi, bo wiem,ze wirus zaczyna sie od wymiotow i biegunki, ale skoro nie ma goraczki to pewnie nie to ale jesli bedzie miala goarczke to wybierzcie sie na urgencias. Zosia jest taka malutka i taka sliczniutka i nawet jak placze to tak po cichutku hehe
a ta pomoc to "becas para guarderias" albo cheques..

widze,ze wlasnie ostatnio niektore dzeiwczyny sie rozleniwily!! ja tez w swieta nie pisalam,ale juz powoli wracam do Was..

kasiah teraz juz tylko bedziesz widziala postepy u mayeczki i to bedzie wielka radocha!!

Czesc wszystkim
To ja tez na chwilunie
Anuskka, Milenka przeslodka. Spryciulka kochana. Moja jak chce na dwor, to stoi pod drzwiami z palcem w buzi i TAK wymownie patrzy A jak juz chce sie kapac, to ciagnie naz za rece. Wyglupiamy sie, ze jak juz zlapie mnie za reke i ciagnie, to tata jej ucieka a jak juz dopadniemy tate, to mama sie chowa Ale cierpliwa jest i szuka nas.
Kamila, wszystkie cos wiemy o kryzysach... I zgadzam sie z Larita, oni sa od utrudniania nam zycia. Czasem MInie
Agathe, biedna Zosienka. Moze tak odreagowuje trudy podrozy. Oby minelo szybciutko
Kasiah, Mayeczke tez wybuziakuj od cioteczek.
U nas dzien pandy jest juz od mojego powrotu do pracy Popsulo mi sie dziecko, tak ladnie spalo i jadlo, a teraz wszystko jest beeee. Zaczelo sie od wymiotow wieczorkiem przed samym spaniem. Ja odkladam ja do lozeczka, a ona w placz i wymiotuje. Zasnela mi na rekach, wtulona we mnie. Nastepnego dnia to samo i tak jeszcze kilka razy. Zasypia jak lezymy sobie razem na lozku i jest we mnie wtulona albo przynajmniej trzyma mnie za reke. W nocy tez sie budzi kilka razy i nie moze zasnac inaczej niz przytulona do mnie. Juz jestem troche podlamana, bo wyglada to na wymioty wywolane stresem czy obawa, ze ja zostawie. I z tego, co czytalam, moze minac sporo czasu zanim zrozumie, ze mama zawsze wroci do niej. A od wczoraj jest taka wsciekla jak osa, warczy na wszystkich, a najbardziej na mnie A jednoczesnie chce byc blisko mnie. I badz tu czlowieku madry Na szczescie mam 2 tyg wolnego i mam nadzieje, ze troche jej minie.
Oooo, i znowu sie obudzila i placze Lece

Agathe to jest.jakas pomoc na przedszkole prywatne bo.moja.idzie.do prywatnego myślałam ze tylko to 100 euro

Dziewczyny wlasnie zauwazylam ze Zosia ma ciemieniuche!!!troszke nad czolem i widze tez plamki na glowie.niby mozna domowymi sposobami walczyc ale pisza tez ze to moze byc objaw skory atopowej albo alergii pokarmowej, chyba pojde do lekarza jutro..
Zosia spala 3h dzisiaj w ciagu dnia. szok!!!

hi!

Kamila jak dajsz Carolcie do prywatnego zlobka to mozesz sie starac o bece. Ale z tego co pamietam nie wszystkie guarderie podchodza pod to. Musisz sie
dowiedziec na miejscu w zlobku jak to jest,bo solicitud zdaje mi sie bierzesz z internetu.
Kurcze przykro,ze z mezem kryzys.oby szybko minal,bo to kolejny stres,a tego nikomu nie trzeba.

Agathe mam nadzieje,ze te wymioty to nic powaznego i szybko mina. Zosia slyszysz-nie daj sie!taka cudna z ciebie dziewczyna.

Kasiah no to wyprzytulaj mala pande ile wlezie.Moze tez ja juz wkurza ta beznadziejna wiosna(u mnie juz pada wrrrr)zartuje.Moze jakis skok?no widzisz-nie tylko moja Milusina rzadzi.

Olencja myslisz,ze facetom utrudnianie zycia mija?Kurcze ja z moim jestem juz prawie 19lat,a tak mnie nieraz potrafi wkurzyc!!!!!ale to dobrze-mysle,ze dopoki dwoje ludzi rozmawia,czy sie kloci nawet to znak,ze jeszcze probuja sie dogadac-czyli laczy ich jakies uczucie. Gorzej jesli juz tylko sie mijaja bez slowa(ale to moja prywatna filozofia hehe)
Przykro czytac ze Majeczka tak bardzo przezywa twoja prace.Biedna!


Larita noooo,bo juz sie balam,ze ty tez nam gdzies przepadlas.

A Milence to ja caly czas cos nawijam,opowiadam,wiec lapie pewne slowka.Jak wychodzimy gdzies mowie ze idziemy papa na spacerek-stad to jej papa.jak idziemy sie kapac to tez mowie,ze bedziemy sie kapac ciapu ciapu. Wiec Milus na kapiel mowi papu-papu.ale najbardziej lubie jak mowi ze cos jest „tam”albo„tutam”.w ogole chyba rosnie mi mala wygadana osobka,bo jak otwiera oczy to od razu zaczyna gadac.
A pisalam wam jaka z niej calusnica?potrafi podejsc i ni gruszki ni z pietruszki pocalowac kogos w noge,reke,gdzie dostanie,albo sie przytuli mocno...albo poglaszcze...moje male szczescie...

No wlasnieGumis,Gatita,Annaem gdzie to sie pochowalyscie?
Toska a za toba to a swieceniu rozgladalam sie po kosciele hehe zartuje-patrzylam ktory dzidz w wozku moglby byc Dominikiem,ale nie udalo mi sie...

olencja czytalam kiedys,ze dziecko wlasnie tak moze reagowac na powrot mamy do pracy.. a mala Twoja chodzi do przedszkola, cz zostaje z kims w domu? w ciagu dnia tez tak sie zachowuje, ze jest wkurzona itd czy tylko jka Ciebie widzi?? masz teraz trudne zadanie, bo pewnie i Tobie ciezko,ale po paru dniach minie, wyprzytulasz ja w nocy i w koncu sie upewni i przyzwyczaji,ze mama zawsze wraca i jest dla niej!!

agathe ciemieniucha nic strasznego, moja tez jeszcze troszke ma,ale ze ma wloski to tak nie widac,wyczesywalam z oliwka, teraz zapominam idz do lekarza, bo kazda Ci tu powie co innego, ja tez moge o mojej i skorze atopowej,ale kazdy przypadek jest inny, wiec idz i bedziesz spokojniejsza, a jak teraz sie czuje Zosia? nie wymiotuje juz?

anuskka no wlasne Ty jestes super mama, ja tez musze teraz tlmaczyc wszytsko malej,zeby zapamietywala sobie, bo nie bedzie miala o czym gadac z Milenka, jak nastp razem sie spotkaja hehe

Larita blagam,zadna supermama,pewnie Iza i Nobi mogliby duzo na ten temat powiedziec,ale jesli chodzi o rozwoj mowy to z nimi tez duzo gadalam(czy prowadzilam monologi)i sprawdzilam,ze dziala super.
A no wlasnie Larita,ksiazeczki od was bardzo podobaja sie Milence.dzieki.

Agathe byc moze jest jakas zaleznosc miedzy ciemieniucha,a skora atopowa-choc pierwsze slysze-ale medycyna sie rozwija...pewnie,ze lepiej skonsultuj z pediatra.

Olencja i jak praca?opowiedz jak ci idzie.fajne dzieciaczki ci sie trafiaja?

Agathe, no wlasnie , ciemieniucha tylko nie wyglada estetycznie. Ale nie zauwazylam, zeby jakos malej przeszkadzala. Mylam szamponikiem, jeszcze teraz czasem smaruje kremikiem i po sprawie. A jak Zosia sie czuje? Mam nadzieje, ze juz lepiej.
Anuskka, jak tak czytam Twoje posty, to wlasnie widze supermamcie Nie sadze, ze mija im utrudnianie nam zycia Czasem maja swoje lata a i tak zachowuja sie jak dzieci. I ja sie pytam, gdzie ta slynna meska logika??? Moj kiedys mi powiedzial, ze musi sie czasem ze mna poklocic, zeby nudno nie bylo
Zauwazylam, ze wychodza 4 zabki, dziasla opuchniete, wiec moze ten kiepski humorek wlasnie z tych zebow sie bierze, dostala syropek i popoludnie juz mamy lepsze. Ale wieczorem znowu krazy kolo mnie i trzyma mnie kurczowo... A na razie przyjechala moja mama i zostanie z nami do konca lipca. Zobaczymy czy podpisza ze mna umowe od wrzesnia, wtedy juz trzeba bedzie poszukac jakiegos przedszkola. Na razie mam wolne 2 tygodnie i staram sie spedzic jak najwiecej czasu z moim czupurkiem.
Rozbroila mnie dzisiaj, bo opowiadalam mamie, jak wczoraj wieczorem lunela z liscia tatusiowi, az mu glowa odleciala. A ona wysluchala, pokiwala glowka i mnie tak saama trzesnela. Aaaaa, dziecko mnie bije! A teraz biega po salonie od mamy do taty i udaje, ze jest ptaszkiem, macha skrzydelkami i cos tam sobie mamrocze pod nosem

Czesc kochane!! wybaczcie te nieobecnosc..meza nie ma od 3 tygodni i czasu brak...jest co robic..
Ale mam do nadrobienia ojej:) mam nadzieje ze u Was i maluszkow OK:)
Ryanek ma juz 9 miesiecy az trudno uwierzyc..juz o smoczku zapomnial..nadal pije mleczko w nocy bo okazalo sie ze kiedy go nie dostawal w nocy zaczal tracic na wadze wedlug mnie jak dzieci raczkuja i wiecej sie ruszaja to chyba normalne..no ale...poza tym raz mi mowia ze wazy za duzo pozniej ze za malo..raz ze mam mu dawac kaszke teraz znow kazali mi dawac mleko..sama niewiem..no ale Ryanek uwaga spioszek sie zrobil!!!okazalo sie ze pozegnanie ze smoczkami nie bylo takie zle jak dla nas.. doczytam i sie odezwe ..buziaki !!

Gumis suuper ze jestes! Pieknie sobie poradzilas ze Rayanek juz bez smoczka sie obywa no i ze ladnie spi. Gratuluje!!!
No i wycaluj go od nas.
A co do tego ze jest mase roboty i nie ma na nic czasu jak jestes sama to zgadzam sie z toba w 100%. Mojego eNka nie ma od pon i czasem nie wiem w co rece wlozyc. A twojego nie ma 3 tyg, kurcze wspolczuje, bo latwo samej nie jest.

Moja panda po kapieli i mleczku zasnela. Pod wieczor zrobila sie juz spokojniejsza i nawet pobawila sie dluzsza chwile na lezaczku i na macie. Polozylam ja na brzuszku bo pomyslalam sobie ze znowu sie ladnie na plecki przewroci ale tylko postekala , postekala i fikolka nie zrobila ale widac bylo ze cos tam probowala.

Olencja to mamy trzymac kciuki aby podpiasli z toba umowe na stale? Podoba ci sie ?

Agathe biedna Zosienka. Oby to tylko takie chwilowe po podrozy

Kamila ech te chlopy, wyzal sie nam kochana po to tu jestesmy.

Aaa jeszcze mam pytanie co do zlobka.
Myslalam zeby oddac Maje w przyszlym roku, gdzies tak na wiosne do zlobka, na 3-4 godz aby miala jakis kontakt z dziecmi no i zebym ja miala pare godzin tylko dla siebie.
W zwiazku z tym moje pytanie jest. Kiedy powinnam skladac solicitud? Juz teraz czy dopiero w przyszlym roku?
Tak naprawde to ja sie nawet nie rozgladalam za zlobkiem u nas. Wiem ze jest sporo prywatnych, panstwowe tez pewnie jakies sa. Ale co gdzie i jak to nie mam pojecia.

gumis to ladnie Was tata zostawil, stesknicie sie za soba!! ale skoro dajesz rade to twardziel jestes!!
kasiah w panstwowych jakos w kwietniu chyba maja nabor, a w maju chyba wywieszaja listy, a w prywatnych mozesz isc w kazdej chwili, przynajmnij tak jest u nas,o ile maja miejsce, w tych lepszych rezerwuje sie wczesniej ,zeby miec pewnosc,ze sie dostanie. generalnie robia zapisy luty-marzec w prywatnych, a kurs zaczyna sie normalnie od 1go wrzesnia. najlepiej idz zobacz ,ktore bardziej sie podoba i zapytasz, ale jesli oddasz do prywatnego to miejsce zawsze sie znajdzie, bo po to placisz
agathe jak Zosiaczek sie czuje?