Mamusia WRZESIEŃ2010

hej a my tak z rana sie chwalimy ząbkiem na górze w końcu się przebił ale jeszcze cała reszta czeka

dzisiaj sie wyspałam i JASIU już nie płakał w nocy
a tak to po staremu . Batmaniku widzisz jak to jest ty masz tesciówke która che sie malym zajmować a mnie by taka babcia się przydała choc 1 dzien w tygodniu bo moja tesciowa daleko mieszka a mama moja juz nie da rady

do póżniej

Hejo!
Zapracowana to swoją drogą ale też dlatego mnie nie ma bo Mikołaj strasznie rozwrzeszczany przez ostatnie 2-3 dni masakra ja już nie daję rady;/ Tragedia z nim jest nie chce zasypiać ani w ciągu dnia ani pod wieczór... Czuję się jak wyrodna matka dziś jak płakał w wózku to już nie podchodziłam nawet bo co bym nie zrobiła to on i tak płakał no i krzyczałam na niego i tak mu scisnelam policzki dłońmi i jak go brałam na ręcę to tak go z podmuchem podniosłam do dupy ze mnie matka nie nadaję się;/ ;(((( Jak wkońcu usnął to co parę oddechów tak ciężko całym ciałkiem oddycha jak mogłam do czegoś takiego doprowadzić żeby moje dziecko miało taką reakcję na moje zachowanie

RACZKU TO ZALEZY NA JAKA TESCIOWA TRAFISZ- NIE WIEM CZY BBYS Z MOJA ZOSTAWILA
PO PIERWSZE DAJE KOZIE PIC Z GARNKA W KTORYM PRZEWAZNIE ZIEMNIAKI SIE GOTUJE( JAK TO ZOBACZYLAM PRZESTALAM JADAC TU)
PO DRUGIE MYJE RECE W DESZCZOWCE-W LATO.A W ZIME DAJE GARNEK POD KRAN I TAM WODA KAPIE DLA KUR CZY KOZY I ONA TAM PLUCZE RECE A DODAM ZE TAM KOTY MARDY MACZA ZE NIE POWIEM ZE PODCHODZA I KRAN OBLIZUJE PRZY OKAZJI ( ZRESZTA WSZEDZIE ICH PELNO I NA STOLE I NA MEBLACH A JAK SIE JE TO OMAL DO BUZI NIE WSKOCZA)
PO TRZECIE JAK BRALA IGORA NA GODZ PRZED KAPANIEM TO WRACAL TAK CZYSTY ZE PORAZKA NA CIUSZKACH MIAL BRUDNE SLADY OD RAK....
I TAK MOGLABYM WYMIENIAC I WYMIENIAC
A DZIS BABCIA NAWET W PIECU NIE ROZPALILA ZEBYM MOGLA WYKAPAC DZIECKO( ZRESZTA TO JUZ NIE PIERWSZY RAZ) I DZIS PRZYTARGALAM Z LAZIENKI WANIENKE I GRZALAM WODE W GARNKU...
OJ MARTUSKA WIADOMO ZE TAKI RZECZY SIE NIE CHWALI ALE CZASAMI PUSZCZA NERWY- MOJ DOSTAL PARE RAZY PRZEZ PAMPERSA ALE NIE Z POWODU ZE PLAKAL BO GO COS BOLALO TYLKO BYL SAM Z SIEBIE NIE DOBRY....
RACZKU GRATULUJEMY ZABKA!!!!
A U NAS BEDZIE KOLEJNY- JUZ GO WIDAC MALO CO MU ZOSTALO DO PRZEBICIA SIE I ULGA ZNOW BEDZIE NA JAKIS CZAS...BO JAK MU DOLNE JEDYNKI WYSZLY W KWIETNIU TO JEDNA PO DRUGIEJ I TERAZ GORNE POJDA JEDNA PO DRUGIEJ A CO DALEJ SIE OKAZE...
ACH KIEDYS SIOSTRA BYLA U POLSKIEJ LEKARKI W BELGII I PONOC JEST TAK ZE JAK NP IGOR MA 8 MIESIECY TO ODEJMUJE SIE 7 I WYCHODZI 1 CZYLI POWINIEN MIEC 1 ZABEK
I PO TROCHU JEST W TYM RACJI BO MOJ MA 10TY MIESIAC ODJAC 7 WYCHODZI 3 I TAK MA 3 PERELKI....
MILEJ NOCKI!!!
JA RANO NA WIZYTE SMIGAM:)

Ech to ja już bym takiej nie chciała babci dla JASIA
Martuska jesteś super mamusia i nic sie nie przejmuj przecież my tylko ludźmi jesteśmy a w żyłach płynie krew nie woda . Ja staram się swoje emocje przy dzieciach wyciszać ,bo one to szybko wyczuwają a szczególnie JASIEK i jak ktoś w domu coś głośniej powie to on zaczyna płakać . więc więcej luzu a będzie oki . JA też nerwowa jestem i jak mnie moje dziewczyny wkurzą to oj czasem niecenzuralne słowa się posypią a w dupe to im nie dam bo już duże
Głowa do góry będzie oki. Ja mam ich 4-oro i swego jako 5-te to najwyżej jemu się oberwie .
u mnie wszyscy już śpią tylko ja coś nie mogę
do jutra .

Witam!!!
dokladnie Raczku - moj to dostal wczoraj w tylek ale zaczal sie zmiac bo wedrowal po lozku jak glupi 23cia a ten wstal sobie i do okna zaglada sobie a ja juz ledwo na oczy patrzylam...
a dzis od 6 na nogach juz mam zupke gotowa dla niego ( oczywiscie ja tylko z lozka wstalam to on tez juz na ,,nogach"razem ze mna) bo pozniej wizyta no i musze jechac do pracy wiec musze miec zupke chociaz gotowa....
milego dnia!!!

witam a ja dzisiaj jakieś mam weny na robienie porządków domu :laugh:dywany poprane okna pomyte no i pościel tez świeżutka

a my w środę jedziemy na zarobek na wiśnie więc nie biedzie tak źle

Martuska, świetnie rozumiem Twój żal do siebie za takie traktowanie małego, niestety, nie ty pierwsza i ostatnia byłaś na skraju wyczerpania, i tak się zadziało. Poczytałam Batmanika, i ja też się tym nie chwale, ale parę razy klapa zasunęłam przez pampersa, bo mi nerwy puściły. I za każdym razem czułam się jak do dupy matka. Choć kocham swoje dziecko nad życie! Nie jesteśmy idealne
Batmanik, masakra jak się czyta o czystości Twojej teściówy- wybacz, ale aż nie dobrze się robi Jak będziesz miała, to wrzuć zdjęcie córy, pochwal się nam kruszynką, chcę Ci trochę pozazdrościć
Gratuluję dziewczynki ząbków, które już wyszły i tych na przebiciu, bo u nas ani widu, ani słychu, ale zachowanie Bartka jest grzeczne, więc nie narzekam
Raczku, wiesz jak ja zbieram wiśnie? jeden do duzi, jeden do kosza Uwielbiam drzem wiśniowy koniecznie z całymi owocami, moja serdeczna koleżanka robi na zimę, i zawsze pamięta żeby choć jeden słoiczek mi przywieść

no dziewczyny ja na chwile ale wszytsko oki wazy juz 705 gram:) ale ladnie ziewaa pozniej cos przezuwala a na koniec lekarz smial sie ze nas podglada bo prosto patrzyla ze na ekranie bylo widac ze to na nas patrzy ach....cudne z igorem mi sie tak nie przytrafilo:)
pieknie bulo widac ze to dziewczynka:))szkoda ze nie poprosilam zeby zdjecia w 4d nie zrobil a dupa ze mnie ale trudno:)

Batmaniku przy 3 dziecku zrobisz fotke w 4 d. a mi smutno bo ja też nie mam pamiątki w 4d.

dziewczyny ja własnie się dowiedzialam ,że moge ubiegać sie o dofinansowanie dla mojej córy do książek do 1 gimn. mimo ,że nam dochód przekracza ciekawa jestem tylko ile moga mi zwrócić czy 170 zl czy 270 ale i tak super mam nadzieje ,że sie zalapie choć na te 170 zł . przynajmniej książki bym po części kupila

Dziewczyny muszę się Wam wyżalić bo inaczej zwariuje nie wiem co ze sobą począć.. Otóż tak mam pieprza dosyć sporego na głowie on jest taki z 3mm na 3 i jest lekko wypukły a moja mama wczoraj mi zajrzała między włosy a tam niespodzianka;/ Wyrosła mi jakaś biała gulka, nie wiem czy to ropa czy jakiś płyn inny a malutka obwolutka została tylko brązowa czyli ten mój pieprz;/ Nie za ładnie to wygląda i nie wiem dlaczego się tak stało że coś mi wychodzi na tym pieprzu białego i jest na tyle duże że nie widać już pieprza;/;/ Jestem załamana:( oby to nie był jakiś nowotwór;/ U Mikiego w miarę dobrze jest marudny ale dajemy sobie jakoś radę! Idę spać buźka dobranoc;*

Gratuluję Batmaniku
Martuska, ostatnio też tak miałam, po prostu gruczoł się zapchał i taki bonus, nie wyciskaj, poczekaj aż sam się oczyści. A jak się martwisz, to poradź się lekarza... ja -wstyd przyznać- tak drapałam i wyciskałam, że wycisnęłam CAŁY PIEPRZYK!!! po prostu znikł, ale odbudował się sam pieprzyk na nowo, bez bonusa nie polecam czegoś takiego Raczku, mi nie szkoda że nie mam w 3 czy 4 d, bo ja i tak nie oglądam zdjęć, nie wiem czemu, tak mam, i nie miałam szczególnych chęci, żeby wydawać pieniądze, których i tak nie miałam
mam dwie dla mnie dobre wiadomości- moja wypłata to 5100 zł na rękę, więc szał zakupów rozpoczęty
Oraz dziś na spacerze z psem zaczepiła mnie pewna dziewczyna, wyraziła podziw dla mojego psa, ja jej na to że to zwykły kundel, a ona kazała sprawdzić na necie, że to jedna z rzadziej spotykanych ras psów w Polsce HOVAWART, i jak wróciłam do domu, mało z krzesła nie spadłam, bo to nie byle pies z mojego Fokusa IDENTYCZNY!!!

search.babylon.com/imageres.php?iu=http:...ovawart&babsrc=SP_ss

To oryginalny Howavart, a to Fokus

Marysiu piesek super nawet jakby był kundelkiem to i tak super ja przyznaje psów nie lubie i sama nie wiem czemu moja teściowa kocha psy a mnie wkurzają jak się pałętają po domu no ale juz tyle lat są ,ze trochę przywykłam . MY mamy kota który często w domu leniuchuje .wiec zdania u nas podzielone

wypłata fajna więc milych i udanych zakupów życzymy

Martuska ja zwyczajnie poszła bym z tym do lekarza a sama bym tego nie ruszała

Batmaniku ja przyznaje sie bez bicia że przeżywam twoją ciąże razem z tobą i ciesze sie ,że u malutkiej wszystko dobrze a to najważniejsze że wsio oki.

śmigam coś w domu robić do póżniej

Masz rację Raczku, rasowiec, czy kundel, jednakowo psa się kocha. Teraz jest inaczej tylko pod tym względem, że znając rasę Fokusa- nawet zważyłam go i zmierzyłam wg. wzorca i odpowiada temu - wiem już jakich cech, czy zachowań, a nawet chorób mogę się spodziewać u Fokusa, daje mi to większe zrozumienie jego zachowań, które do tej pory były dla mnie dziwne. Znajomość tej rasy to duży plus dla psa
Ja z kolei za kotami nie przepadam, bo zjadają staruszki po ich śmierci A poza tym dziwnie mruczą, jednego to zrelaksuje, a drugiego rozdrażni, kota nie poklepiesz, nie przyniesie aportu, sztuczkami też się kot nie pochwali Moja mama przygarnęła kota, i wczoraj żaliła się , że Filipek gubi sierść, nawet więcej jak pies mamy Maksio. U niej nawet pies z kotem żyją w zgodzie

Raczek, napisz jakie książki do gimnazjum z historii i WOS potrzebujesz, jak mam to Tobie wyśle

dziękuje Marysiu ,że nam chcesz pomoc ale my juz mamy zamówione ksiązki od znajomych (używane )tylko 2 ksiazki nowe kupimy z matematyki i z informatyki i ćwiczenia i będzie git a Asia ma po Klaudii i tez tylko ćwiczenia kupimy no chyba ,że coś znowu zmienią w szkole :angry:tak ,ze my aż tak żle nie lądujemy . a za używane zapłacimy 150 zl a to i tak jeszcze nie duzo

choć nie ukrywam ,że by się przydało te dofinansowanie to bym dziewczynom trochę słowników kupiła i jeszcze parę gadżetów książkowych

a mój mnie wkurzył wczoraj i dzisiaj z rana przyjecha łszfagier i chce z moim załozyc małą firme ale na razie na dziko no i kasa była by super a ten moj BARAN jeszcze sie zastanawia i trzyma się tego dziadoskiego pracodawcy jak wesz psiego ogona ja mu mówie że ma okazje to niech korzysta a ten swoje no i decyzje zostawilam do podjęcia mu . niech sam decyduje

a moj to całe zycie jest taki niezdecydowany ach jak mnie to w nim drażni
chłop powinien jasno sprawy stawiać co i jak a taen to taka już mi lżej nawet z tym moim wyjazdem to tez on taki byle jaki i jak mu mowie dobitnie ,że to on jest chlopem i powinien czegos szukac za większe kase to on czeka az ktos mu pod nos podstawi a tu nie stety trzeba samemu brać los w swoje ręce . A u nas to kłótnie są przeważnie o jego prace ,bo jak mu mowie szukaj coś innego to ten milczy i sie złości a ja tez już nie wytrzmuje i mu co raz jeg dumę uraze ale jakoś musze go do dzialania zmobilizowac . Choc ostatnio doszłam do wniosku ,że nic tak nie mobilizuje jak solidny kopniak od życia on ostatnio mi wyskoczył ,że sąsiadka 2 tyś odłożyła po cichu z pensji sąsiada i tak ,ze ten nie wiedział a ja mu na to że sąsiadka dostała 3500 tys na dzieci stypendium i że ma ich 3 a my mamy 4 i nam gówno sie należy no i ten sie zamkną . Oj mowie wam ja juz chyba wariuje po trochu a zima będzie jeszcze gorzej