BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 6 miesiąc temu #880261 przez motylek19
Dawidek dzisiaj pierwszy raz zjadł marchewke :) narazie jedna lyzeczke, smakowalo, ale jadł ta jedna lyzeczke 6minut, nie wiedział o co chodzi za bardzo.
U nas teściowie i rodzice dużo pomagają na noc maly został z moja mama 2razy, raz z tata (są po rozwodzie) i jeszcze raz z najbliższa kuzynka, prawie jak siostra. A teście w dzień pomagają dużo bo mieszkamy z nimi. Jak chce sobie posprzątac generalnie albo pobyc sama z.moim to zanosimy małego na dol.do tesciow, często też sama teściowa sobie zabiera małego do siebie piętro niżej także nie narzekam.

Odkryłam dzisiaj łaskotki u Dawidka pod pachami:)

Ulcia jak po wizycie u internisty? Monia jak Ci minęły urodzinki? Sunka naprawdę bardzo ładna:)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880265 przez Marudka
mamuski mam prośbe kliknijcie lubie to pod naszym zdjęciem www.facebook.com/lovebabywearing.blogspo...6647/?type=3&theater walczymy o chuste :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880336 przez MoNiaaa
kurcze przykro tak jak sie dziadkowie nie interesuja wnukiem :( u nas na szczescie obie babcie kochaja wnuczki :)
ale mam kolezanke w moim wieku co jej mama strasznie byla niezadowolona ze zostala babcia nie pozwalala sie tak nazywac bo ona jest za mloda...;/

pysiaczek jak daje obiadek to juz deserku nie daje u mnie Zuzia tak z pol sloiczka zje wczoraj byla marchewka z ziemniaczkami i chyba jej smakowalo smiala sie przy jedzeniu i zaczela sobie gadac i plula dookola wszystkim :P

koncem czerwca zaczynam kurs przedmalzenski i bedzie problem z kim Zuzie zostawic jak ona nikogo nie toleruje kursy sa o 19.30 moze uda sie ja uspac do tego czasu ale napewno nie codziennie :( myslalam zeby tesciowa z nia spacerowala z wozkiem kolo kosciola ale to za pozno bede musiala jescze pomyslec

motylek urodziny jak normalny dzien maz sie nie pofatygowal zeby nawet kwiatka kupic w sumie nawet zyczen mi nie zlozyl ;/

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880337 przez Anitulka
Polcia dzis zaliczyła pierwszą kaszkę :) smakowała jej strasznie :)

Pysiaczek, jak kupisz kaszke bezmleczna to dodajesz do swojego sciagnietego mleka a jesli będziesz miala mleczna to do wody. My jak dajemy obiadek to zazwyczaj deserku juz nie, ale pewnie mozesz dac, bo niby czemu nie?
Ja to w ogole dziwna jestem... z jednej strony chce wprowadzać te kaszki, warzywka i deserki a z drugiej sie boje ze będzie się tym najadala i nie bedzie juz chciala cyca i mi pokarm zaniknie, a co lepszego moze dostać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880353 przez kociaczek1610
witam dziewczyny w deszczowy dzionek . eh by moglo byc juz ladnie. mam wazywniak do pilenia a w taka pogode co co chwile pada nie chce wychodzic z Filipem. mam nadzieje ze sie rozpogodzi bo mi tam wszystko pozarasta :P (w sumie to nie lubie pielic ale trzeba to ogarnac :D )

ale sie dzis w nocy wystraszylam az cala telepalam. okolo 2 dawalam Filipowi mleko i jak zawsze po biore do odbicia i wtym momencie co juz go bralam jakos ulalo mu sie mleczko i sie zachlysnol ;/ mleko az wylecialo noskiem nie mogl odkaszlnac zrobil sie czerwony i zaczol sie tak wic nie wiem jak inaczej to opisac ;/ mowie wam prawie zeszlam na zawal. az obudzilam meza a on do mnie ''co ty mu zrobilas ze mu mleko nosem leci'' ( z jednej strony bylam zla a z drugiej chcialo mi sie smiac bo go wyrwalam ze snu i nie wiedzial co sie dzieje heh ) ale juz jest oki ( tak ogolnie pisalam o tym w nocy ale posta mi zjadlo wkurzylam sie i poszlam spac

co do podawania deserkow to daje tak pol godz przed mlekiem deserek o roznych porach. wczoraj dalam mu ta dynie z ziemniaczkiem jadl ale tak niechetnie :P naprawde to smierdzi hehe
dziewczyny a co do obiadkow to tez sa po 4miesiacu? bo sie nie spotkalam jeszcze jedynie deserki.

ale mam lenia a mam taaaki balagan w pokoju ze masakra. za glowe sie tylko chwyciac :P maly zasnie to sie wezme za robote (chyba)


temat dziadkow a wiec tak mieszkam z tesciami wiec tesciowa baaardzo duzo pomaga zajmie sie malym wogole jak cos robie to poda mu smoczek wyglupia sie z nim bierze go duzo na rece. a tesc hmmm jak powiem ze ma zostac z malym bo ide np na dwor cos pomodz to zostanie albo jak chce jechac na zakupy to ubieram malego wkladam w wozek i jezdzi z nim i jest baaardzo dumy ( ale tesc lubi wypic i ma swoje jazdy wiec wiecie jak to jest) co do kupowania to tesciowa kupi mu czy deserek czy cosik ale wiadomo razem mieszkamy nawet nie wymagam tego od niej.

a moi rodzice czyli mama to na Filipa punkcie szaleje :) tez on mamy nic nie wymagam ani nie chce bo pracuje dorywczo ma syna (10l) i tez wymaga opieki przyborow do szkoly itd ale powiem wam ze duzo mu kupuje bardzo duzo ciuszkow ( co prawda z lumpeksu ale nie sa zniszczone wybiera te najlepsze ) a ja jestem bardzo zadowolona. jak maly sie urodzil kupila pampersy zebym miala do szpitala na poczatek takze mama duzo pomaga :)
a moj tata eh szkoda slow. Filip prawdziwego dziadka nie zna i nie pozna . ( jak juz pisalam nie interesuje sie mna a co dopiero wnukiem ) no ale jest mamy partner i powiedzialam ze to jest Filipa dziadek i koniec kropka i jest z tego zadowolony :) wiec i ja tez :D


ale sie rozpisalam . milego dnia dziewczyny :**

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880410 przez motylek19
Dziewczyny mam dwa pytania. Pierwsze czy same robicie maluszkom obiadki/deserki czy kupujecie gotowe? A jak same to jak to robicie? Drugie to jak podajecie dzieciom nowe posiłki? Co ile wprowadzacie coś nowego? Bo Dawid wczoraj dostał pierwszy araz gotowana marchewke i nie wiem co następne i kiedy podać. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi:* miłego popołudnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880420 przez MoNiaaa
a ja sie wqrzylam na maxa!!! z ta Zuzka to nic nie moge zrobic wiecznie cos przypalam bo usiluje ja uspac...dzis robie sos koperkowy no i oczywisacie mi sie przypalil a do sklepu juz nie chce mi sie isc nie wiem czy cos z tego bedzie bo przeszlo tym spoalonym...no nic zobaczymy a Zuzi i tak nie uspalam wkoncu wsadzilam ja do lozeczka najpierw plakala teraz gada do siebie.naprawde staram sie nei narzekac bo naprawde sie wyczekalam na nia i mam duzo cierpliwosci ale ostatnio juz wysiadam ona ma prawie 5 mc a ja calymi dniami ja nosze nic jej nie pasuje chwile sie zajmie jak lezy i cos do niej gadam ale zeby sama zostala to nie ma mowy! esh sorki musialam sie wygadac!!!

co do obiadkow to po 4 mc ja mialam kalafior brokul zupka jarzynowa marchewka z ziemniaczkami delikatna marchewka no i deserki ja przewaznie daje nowy smak na jeden tydzien.ja mam zapas sloiczkow wiec korzystam pozniej bede sama robila zupe mozna taka sama jak dla rodziny tylko nie doprawiac i zblendowac tak samo ziemniaczki i miesko jakies ja Julce bardzo krotko dawalam sloiczki pozniej jadla to co my i szybko sie nauczyla jesc normalne obiady takie jak my pozniej tylko widelcem jej rozdrabnialam a pozniej juz normalne

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880473 przez niteczka
Witam wszystkie mamusie!
My juz po spacerku. Maly troszke spal na spacerze, ale niewiele. Ogolnie to on teraz w dzien bardzo malo sypia. Bylismy tez na zakupach. Musialam kupic mu skarpetki I spiochy. Julek dostal dzisiaj risotto warzywne, ale mu nie smakowalo. Strasznie wypluwal. A ja wlasnie skonczylam obiad gotowac. Zeberka z ziemniaczkami I warzywami na parze. No I oczywiscie pieke jablecznik:-) mniam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880494 przez MoNiaaa
hehe a u nas Julka sie wyglupia do Zuzi a ta sie tak w glos smieje :lol: pierwszy raz tak ma alelodziak :kiss: :kiss:

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880501 przez Zanka1989
Witam Dziewczyny:)
Nie miałam jak wcześniej napisać. Lenka wczoraj wymiotowała ale biegunka zaczęła się uspokajać, dzisiaj bolał ją brzuszek...jeszcze nigdy tak nie płakała jak dzisiaj, aż się zachodziła. Masakra. Ta biegunka jest spowodowana najprawdopodobniej marchewką (nie mam jeszcze własnej, kupiłam w sklepie a teraz to pewno same nawozy i dziecko się zatruło wrrr :angry: ), mamy podawać jej albo na własnych warzywach albo kupować słoiczki, bo przy tym refluksie Lena ma tak słaby żołądek i reaguje na wszystko...

Kasiek - współczuje Ci takiej sytuacji, ale lepiej być samej niż się męczyć...

Temat Dziadków :) my mieszkamy z Teściami i Teściowa dużo mi pomaga, Teść też się stara ale strasznie się wtrąca do tego co robie, jak robie i momentami mam serdecznie dość. Moi Rodzice natomiast rozpieszczają wnusie jak mogą i są bardzo szczęśliwi jak do nich przyjeżdżamy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880558 przez MoNiaaa
biedna Lenka :( my wlasnie na sloiczkach jedziemy swoich warzyw nie mamy a jednak dla takiego maluszka to ta chemia szkodzi bardziej :(

dziewczyny ktore juz chrzciny robily jakie mialyscie cieple danie?ile salatek i ciast?

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880572 przez Zanka1989
Monia my mieliśmy 2 ciepłe dania: obiad - tradycyjnie rosół i dwa rodzaje mięs: schab grillowany z warzywami i karkówka, surówki z białej kapusty i buraczki. Mieliśmy zimną płytę z wędlinami, 2 rodzaje śledzi, sałatka grecka, galaretka. Drugie ciepłe danie to barszczyk z pasztecikami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880580 przez ElaM
Ja właśnie słyszałam ze jak nie ma sie własnych warzyw w ogródku to lepiej sloiczki kupować bo te w sklepie warzywa to chemia pryskane,ja próbowałam dać znowu marchewkę no ale nie idzie nic nie zjada tylko wypluwa ze ślina a jak trochę głębiej wsadzie to sie dławi wiec jeszcze nie umie jest z łyżeczki bede teraz codziennie chociaż mleko mu dawać łyżeczka zeby sie nauczył moze tydz lub dwa i sie nauczy:)
My chrzcin jeszcze nie mieliśmy wiec Monia nie pomogę :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880583 przez niteczka
My chrzcin tez jeszcze nie mielismy, bo mamy 28 czerwca I wtedy bedziemy ustalac menu. No I chrzciny robimy w domu no I tort na chrzest bedzie wlasnej roboty:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #880599 przez motylek19
Kurcze już sama nie.wiem co.o tym myśleć? Więcej chemii jest w sloiczkach czy w marchewce ze sklepu? Zglupiałam :unsure:
A sklepy eco?

Monia my mieliśmy w sumie 2ciepłe dania: zupę gulaszowa (coś a'la strogonow) i za jakiś czas roladki z piersi z kurczaka do wyboru z cebula lub pieczarkami. 2sałatki:jarzynowa i grecka. Do tego wędliny ciasta dwa rodzaje tort galarety owoce babeczki i chyba tyle. Z tym ze tego tyle zostało ze przez nast tydzień jedliśmy więc za dużo..

Zanka ucaluj Lenke.

Dobranoc dziewczyny :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl