Styczniówki 2014 =)

Gratuluje ząbków u nas jeszcze nie ma żadnych ,ale sie tym nie martwię wręcz odwrotnie .
Moj mały dzis opedzlowal cały sloiczek marchewki z ziemniakiem i w ogole zaczął wiecej mleka jesc to mnie cieszy.
Pysiaczek u mnie na ramionach zawsze po kąpieli takie czerwone plamy wyskakują ale nie wiem od czego ale u lekarza niebylam wiec nie pomogę najlepiej obserwować moze to nic groźnego
U nas tez dzis padało ale i tak musiałam wyjść na zakupy wiec zmoklam jak kura.
I dodzwoniłam sie do biura paszportowego gadałam z kimś i mi powiedzieli ze niestety teraz to mi żadnej informacji nie podadzą :/! Ze w ciagu 2 dni ktoś zadzwoni i wtedy dopiero ,masakra jakaś !

Moja mama dzisiaj u nas byla i mowila ze to odparzone i zeby pudrem sypac bo waleczki sie robia jak spi i skora nie oddycha i jak po kompili dobrze niewytre to tak sie robi. Takie czerwone no w sumie wyglada jak odparzone ale to zawsze bylo mniejsze. No niewiem sprobuje codziennie to sypac pudrem i zobaczymy.
Monia jak ostatnio sie zdarzylo ze 3dni jej nie kompalam to na 3 dzien juz nic nie bylo zbladlo i po kompieli z rana od nowa.
Elam wlasnie po kompieli samej to niewychodzi tylko z rana dopiero.
Dziekujemy za komplementy:*

ElaM- oni poprostu cie zbywaja. Nie daj sie bo bedziesz czekac w nieskonczonosc. Ja jak zlozylam zazalenie to od razu informacji udzielili I od razu po tygodniu passport przyszedl. Poprostu powiedzialam, ze czuje sie dyskryminowana I wogole. To zaczeli przepraszac. I oni maja zakichany obowiazek udzielic ci informacji. poprostu im sie nie chce.

Hej dziewczyny!
Widzę, że znów zmiany na forum.
kociaczek1610, bardzo się cieszę, że mąż już wraca do domku, cierpliwości Wam życzę.Będzie dobrze:*
pysiaczek, Zuzia to jest identyczna jak Ty, ślicznotka.Nam się robiło odparzenie pod szyją i tylko bepanthen pomagał, 2 dni i śladu nie było.
Anitulka, gratuluję ząbków:-) u nas cisza.
Jasiek od rana daje po garach, taki marudny, a jak wstaje bez humoru to przeważnie cały dzień taki jest marudny. Robiłam wczoraj porządek w jego rzeczach i kolejne pudło ubranek za małych spakowałam...masakra już mało co mi zostało muszę mu kupić już ubrania na najbliższe 6 miesięcy.Ostatnio kupiłam parę bodów na 68 i już ledwo zapinam, a najbardziej mnie wkurza, że 74 sa za szerokie i jak w worku wygląda...Nic dziś muszę zamówić to jedzenie na chrzest i zaproszenia rozwieź bo to już nie długo...jak ten czas leci.Najbardziej mnie wkurza to sprzątanie, które mnie czeka.Zresztą zobaczymy co to w ogle będzie bo nie wiem czy mój brat i tata wrócą do Polski na chrzest:-( Jeden pozytyw jest taki, że alkoholu prawie nie będzie bo jak mojemu tacie i bratu uda się przyjechać to w niedzielę w nocy będą wracać do Austrii, a szwagier będzie się dzieckiem zajmował bo siostra pracuję w poniedziałek i teściu też więc myslę, że winko będzie i tyle.

A w temacie tego sadzania na nocnik to grudniówki chyba troszkę przesadzają.Ledwo dziecko zaczyna siadać, a już tron dostaję:P:P ja tam poczekam jak się Jasiek nauczy porządnie i pewnie siedzieć.
Zadzwoniłam sobie wczoraj do kadr zapytać się o premię wakacyjną i jakież było moje zdziwienie jak mi Pani powiedziała, że dostanę nie spodziewałam się tego w ogóle i biorę się za to becikowe bo to się liczy dochód za 2012 tak? może się uda ale nie nastawiam się.
Wykończy mnie ten Jasiek dzisiaj, tylko na kach by się nosił.
Dostałam od bratowej krzesło do kąpania i już się nie mogę doczekać jak Jasiek będzie siedzieć.Mój ostatnio chciał go wziąć do wanny jak się kąpał ale jakoś bałam się.A wy kąpiecie się z maluchami już?

Dziewczyny Trzymajcie mocno kciuki dziś o 16.00 bo mój idzie do tego księdza i mam nadzieję, że się uda bo jak nie to ja tam chyba pójdę i będe błagać tego księdza

Bella u mnie Zuzia tez tylko na rekach. jak cos jem i mam ja na kolanach to tak do gory patrzy i lapie mnie za rece i ciagnie w dol zeby jej dac hehe
a sie z Zuzia nie kapie bo ja zawsze w goracej wodzie ale jak Juka byla mala to mi sie zdarzalo mysle ze nie jest t grozne prszeciez tata by ja trzymal a to podobno zbliza
3mam kciuki za pomyslne zalatwienie wszystkiego
ja tez musze isc i tak odkladam

Hej dziewczyny!

Pogoda u nas bardzo ladna. Sloneczko swieci. Pozniej napewno pojdziemy an spacerek bo musze jeszcze na poczte pojsc wykupic ubezpieczenie na podroz dla malego jak bedziemy jechac do Polski.

u nas tez sloneczko ja jkos nie lubie przed poludniem wychodzic bo nie moge sie z niczym wyrobic
Zuzia spala az 27 minut...;/

Hej dziewczyny.
Wena mnie opuściła i ciągle zbieram się do opisania.
Bella pytałaś się czy z refluksu się wyrasta... podobno tak, w momencie pionizacji dziecka ale mam kolezanke, której córeczka ma to cholerstwo (wiek 2 lata) i cofajacy pokarm ciągle dostaje się do dróg oddechowych. Mojej Lenusi tylko raz tak się zrobilo, ale Oskrzela były zajęte i mieliśmy sterydy. Ja żyję nadzieją, że wyrośnie z tego.
W ogóle to łapie jakiegoś doła ... Lenusia jest nie spokojnym dzieckiem. Marudzi, boi się nowych miejsc i nieznajomych. Jakiś kryzys mamy. Moja mmama mówi, że ze mną było podobnie, ale przeszło z dnia na dzień jak zaczęłam siedzieć (miałam 6 mcy). Mój powrót do pracy stoi pod znakiem zapytania, problem jest w tym, że Lenka wpada w szał i się zachodzi, sinieje
Co robić?
W ogóle to myślę, że ona jest nie wyspana i dlatego tak marudzi. Znalazłam sposób na dłuższe spanie w dzień: kładę ją ma łóżku i trzymam za rękę. Potrafi nawe t 1,5 godziny spac, ale musi ktoś przy niej być. Dziadek ja tak usypia i dziala

Zanka, tego Wam z całego serca życzę żeby Lenusia wyrosła z tego! Może to lęk separacyjny?Mówią, że pojawia się później ale ja myślę, że jak dziecko jest cały czas z mamusią to czuję jak coś się zmienia.Mój Jasiek np całkiem inaczej zachowuję się w domu, a jak jadę do rodziców i zjeżdżają się ciotki i dzieci i jest hałas to on od razu płaczliwy i wystraszony jest.A co do spania to u mnie jest identycznie jak przytulę małego to może spać i spać, a sam przez dzień to maks 30 min ale sama na siebie bata kręcę bo Jasiek śpi ze mną w łóżku

Bella dziekuje za komplementt co do bepantenu to nam nie pomaga. Posypalam na noc pudrem i zbladlo ale zostala taka brzydka plama jakby byla poparzona. No nic zobaczymy bede codziennie pudrowac jak nie pomoze to pojde do lekarza. Chociaz bylam na sczepieniu ostatnio to pokazywalam. Mowila ze to wlasnie przez to ze waleczki sie stykaja na skorze i skora nie oddycha i sie odparza.
Zanka a moze ona poprostu tak reaguje na to ze troche ja 'odzwyczajasz' od siebie bo mowilas ze do tesciow ja czesciej nosisz czy mi sie cos pomylilo.
Zuzi dalam dzisiaj troche jabluszka ale miala taka mine jakbym jej cytryne dawala. Kilja lyzek zjadla moze z czasem polubi.
Dzialka dzisiaj nie wypalila moze jutro. A dzisiaj do tesciowej z niunia sie przejdziemy pogoda u nas super i weekend taki zapowiadaja. Moj maz juz znowu wyjazd na weekend wymyslil ten dlugi co ma byc mamy jechac w Bieszczady. Fajnie bo to 4h drogi a nie. 6 jak do Zakopanego tylko niewiem czy to dobry pomysl bo troche wydatkow mamy a to mieszkanie by sie przydalo pomalowac, chrzciny wkoncu zrobic i te wyrownanie za prad ma przyjsc ktorego tak sie boje. No nic moze damy jakos rade.

A tak sobie dzisiaj pomyslalam ciekawe jak tam u Linki ona ma blizniaki ciekawe jak daje sobie rade ma ktos z nia jakis kontakt?

witam się i ja... my dziś zaszalelisny z małym...w nocy jedna pobudka za mleko ok 4 potem do 6... ok 7 dostał mleko no i zasnął... ja już wstałam zrobiłam sobie kawę, wypiłam no ale o 8.30 poszłam do małego się położyć i spalismy do 11.30 :-o małe zjadł 3/4 słoiczka jarzynki z królikiem i teraz śpi... długo pewnie nie pospi bo będzie wolał o mleko no ale zawsze coś... ja właśnie pomylam w domu podłogi i się wkurzylam bo psina moja kochana musiała uwalic się w 3 różnych miejscach na mokra podłogę i zostawić pełno swoich klakow!! jak ja tego nie znoszę!!!

Wiecie co dziewczyny moze to i przesada na ten nocnik sadzać a co powiecie jak ja mojego małego postawiłam koło stołu a on sobie stał oczywiście go asekurowalam ale tak ma silne nogi i wyprostowane tak tylko chciałam zobaczyć jak zareaguje a on sie śmieje ja to myśle ze mu sie nie chce przewracac od razu by chciał chodzić
Pysiaczek fajnie ze sobie tak jeździcie my dopiero jak w Polsce będziemy to coś wymyślimy ja bym chciała nad morze albo nad jakieś jezioro bo na Mazury mamy blisko ale to i tak dopiero na wakacje jak maz przyleci do nas .
Zanka trochę cierpliwości i na pewno sie wszystko dobrze ułoży moj brat tez taki niemrawy był i refluks miał ale od 9 miesiąca wszystko sie zmieniło wiec i To ie tego zycze.
My juz po spacerku pogoda fajna słonko swieci jak za chmurki wyjdzie mały moj spi teraz ale jak wstanie to jeszcze raz pójdziemy tylko w nosidełko go wezmę bo bardzo lubi jak mi sie uda to wystawie zdjęcie jak moj M go nosi,ja to tylko do 20 min moge bo potem to cieżko juz.

A zapomniałam napisać Kasiek Twój maluszek to ma mała główkę nie masz sie czym martwić moj mały to dopiero ma głowę 43 -44 sama mierzyłam wiec coś koło tego