Styczniówki 2014 =)

Hej dziewczynki Domi super, że wyszłaś ze szpitala. W domu najlepiej ja się nie mogę doczekać, aż zobaczę naszego Maluszka. Wizytę mam w poniedziałek na 16

Ja jestem za pampersami w 100%. Ja mogę sobie wyobrazić ile jest zajęć przy takim Maluszku, to nie bedę sobie dokładać kolejnych. Chociaż tak jak Mokka również mam zamiar sama robić zupki

Czy macie zamiar malować włosy w ciąży? Podobno po pierwszym trymestrze można spokojnie malować... Mamy wesele 21 lipca i nie wyobrażam sobie iść z takimi odrostami, ale z drugiej strony nie chce zaszkodzić dzidzi.

Mokka, wiem, że trzeba mieć dużo wytrwałości. Z drugiej strony aż mi skóra cierpnie jak myślę o bobasku, który jest zapakowany w plastik. Chyba bym tego nie zniosła. Poza tym mam 13 lat młodszą siostrę i moja mama ją wychowywała na pieluchach tetrowych, więc widziałam, ile to jest tak naprawdę pracy. Nie taki diabeł straszny, zapewniam Cię Trzeba oczywiście kupkę wyrzucić do toalety, ale teraz są dostępne takie bibułki jednorazowe, które można wrzucić do toalety spokojnie. A jak nie ma kupki to się niczego nie namacza, mamy dobre pralki teraz Prasować lubię, poza tym pewnie po paru miesiącach już nie będzie to konieczne. W każdym razie jak sobie wyobrażam, że ja mam na sobie w taki upał plastikową pieluchę cały dzień to aż mi się słabo robi. Jestem taką wariatką pod tym względem. Ale wiem, że większość osób używa jednorazówek i dzieciom nic nie jest złego. Tylko ja chyba nie będę potrafiła.

Emilka ja czytałam, że te farby to jest gruba przesada i można farbować. Pewnie trzeba uważać na amoniak, może poszukaj jakieś farby, żeby bardzo nie śmierdziała chemią i siedź w przewiewnym pokoju. Chyba najbardziej chodzi o opary. Ale może inne dziewczyny coś więcej wiedzą?

anitkade te pampersy teraz naprawdę są przepuszczające powietrze więc dzieciaczkowi nie jest gorąco Z drugiej strony słyszałam też że w tetrowych pieluchach maluch będzie miał mniej odparzeń bo jak się zesika to od razu czuje mokro i płacze żeby mu pieluche zmienić, a w pampersach to te siuśki się wchłaniają i maluch tak nie protestuje. Z tym, że na odparzenia też dobrym sposobem jest po prostu maluszka wytrzeć (koleżanka mi mówiła że najlepiej się sprawdzają te duże waciki z przegotowana wodą bo od chusteczek nawilżonych ze sklepu to jej córka miała od razu odparzenia i położna mówiła że to syf) i zostawić na chwilkę z gołą pupą

Nie mogę się już stycznia doczekać Mój M. ostatnio też coś tak mówi że mógłby już być grudzień/styczeń

emilka ja włosów nie farbuje (mam naturalnie tak czarny kolor że nie widzę sensu go psuć), ale słyszałam, że można w ciąży farbować włosy bo składniki farby nie mają totalnie żadnego wpływu na dziecko. Nawet mój gin jak zaszłam w ciąże to mi mówił że można farbować chociaż o to nawet nie pytałam

Hej laski, ciezko mi pisac bo z telefonu a na dodatek boli mnie lapka bo wlasnie bylam u poloznej na pobieraniu krwi wkrotce sie dowiem kiedy bede miala pierwsze usg. Juz sie nie moge doczekac! Odnosnie farbowania to slyszalam ze nie szkodzi, odnosnie pieluszek tetrowych czytalam ze dzidzia szybciej przechodzi po nich na nocnik. Co do karmienia piersia to na poczatku mialam duze problemy - brak mleka, walka z laktatorem, bolace sutki I to poirytowanie - nienawidzilam tej meczarni. A potem jak sie juz udalo I pokarm byl I sie przyzwyczailam to tak mi sie to spodobalo ze karmilam 16 miesiecy. Niezapomniane chwile, tyle radosci czulosci I szczesliwa coreczka jak dla mnie bomba

Wiem, że pampersy teraz są coraz lepsze i każdy wybiera to, co mu odpowiada Ja nie potrafię się przekonać, chociaż wiem, że większość kobiet nie jest taka nawiedzona Pewnie duże znaczenie ma, że widziałam jak rodizce moją siostrę wychowywali, szybko przeszła na nocnik i ogólnie była fantastycznym dzieckiem (dalej jest super). Była pewna siebie, ciekawska, świetnie się rozwijała. Jest dalej bardzo mądra i ciepła. Więc jest to dla mnie dobry przykład na wychowanie porządnego szczęśliwego człowieka i będę pewnie często sięgać do metod mamy.

hej laseczki

ja wlasnie sklaniam sie ku tym kapturka napewno sprobuje tego na poczatku a ty przez cale 6 miesiecy w tych kapturkach karmilas??

anitka z tymi tetrowkami to szacun dla ciebie wiem ze dawniej tylko tak sie dzieci wychowywalo ale ja bym zaswirowala chyba

tak po za tym to dopiero jak sie maluszki urodza to dobieramy odpowiedie rozwiazania roznych sytuacji tak zeby bylo nam najwygodiej.
ja napewno nie uznaje spania maluszka z rodzicami w lozku z corcia udalo mi sie i mam nadzieje ze teraz maluszek tez polubi swoje lozeczko

ja sie troche obawiam jak to bedzie przy dwojce ale juz bym chciala zobaczyc tego slodziaczka

dzis wstalam z takim napuchnietym okiem ze szok!!!nie wiem od czego

Halo, dziewczyny! Co to za pustki. Ruszać do pisania

MoNia, ja też jestem niesamowicie ciekawa naszego bobaska i już kompletnie nie mogę się doczekać. Już bym chciała, żeby ten styczeń przyszedł (chyba pierwszy raz w życiu czekam na styczeń przed wakacjami )

ja teraz niemal codziennie wchodze na tegoroczne styczniowki bo czesto fotki dodaja i jakie ich dzieci juz duze !! na nastepne wakacje bedziemy mialy juz polroczne bobasy siedzace wow

tak z innej beczki macie jakies ciekawe ksiazki? ja sie w pracy strasznie nudze i najszybciej czas leci na czytaniu obecnie juz drugi raz czytam greya

Ja nie mogę czytać książek, ale czasem czytam coś w necie, ostatnio o baby-led weaning, czyli o metodzie wprowadzania stałych pokarmów, w której dziecko decyduje, ile je. Po prostu przygotowuje się pokrojony posiłek, a dziecko je samo rękami, a z czasem uczy się jeść sztućcami. Podoba mi się ta metoda, chociaż kaszkę to jednak wolałabym sama podawać Ale warto poczytać z ciekawości. Albo o wychowaniu bezpieluchowym. Jak się odważę to po jakichś 3 miesiącach spróbuję. Ciekawa jestem takich nowych metod, które są nastawione na szacunek do bobaska. No a za zmianę z czytaniem oglądam wózki i łóżeczka

hej piękne ja jakoś ostatnio mało na kompie. ciągle mi niedobrze zgaga jak mało kiedy i spać spać, gdzie nie usiąde

mirka ja tez ciagle spiaca chodze a wczoraj moje mdlosci siegaly zenitu!!! oby po 12 tc wszystko minelo tak mialam z corcia takze mam nadzieje ze tym razem tez odzyskam spokoj i bede sie mogla cieszyc ciaza

jeszcze 2 dni i ide na usg

Mirka, taka pogoda.
Wysypiasz się w nocy? Ja w sumie śpię ok. 7 godzin na dobę i zupełnie mi to wystarcza, chociaż jak mogę poleniuchować w łóżku w weekend to sobie pozwalam

ja wczoraj przed 21 poszlam spac a wczesniej spalam chyba z 2 godziny
ale chlodno bylo w nocy i tak fajnie sie spalo a w weekend to ja moge dlugo spac w niedziele wstalam z lozka przed 12

kurcze teraz mam 1 zmiany to moglo by slonko swiecic ostatnio jak bylo cieplo to przesiedzialam w pracy...i znowu cieplo zapowiadaja jak bede miala 2 zmiany
a tak to bym rozlozyla corci basen i bym sie polenila na balkonie

ja w nocy śpię jak zabita ale i tak jestem śpiąca, mój mąż się śmieje że ciąża na mnie działa jak na cukrzyka hi hi a poziom cukru mam w normie. mój ma już basen rozłożony a pogody jak nie ma tak nie ma. a co do 12 tygodnia to im bliżej tym bardziej mnie mdli.