Styczniówki 2014 =)

Ale Wam wspaniale, macie baseny dla bąbelków. Nie mogę się doczekać!! Już za rok

Julka az raz sie pokapala w basenie w sobote i to tez nie dlugo...;/

esh nie ma normalnej pogody ostatnio u nas albo trtopikalne upaly albo ulewy...

no za rok nasze szkraby beda sie mogly popluskac

aż się boję jak mój synuś będzie się pluskał z mamą i maleństwem ale jestem szczęśliwa kurde

No ja też prawie pękam ze szczęścia. I tak patrzę na brzuszek, lekko wystaje, jak ktoś wie - to nawet wypatrzy przez ubranie. Oczywiście nie rzuca się to w oczy
Kiedyś oglądałam pieluchy i jak sobie wyobrażałam, jak mojego bobaska przewijam i kąpię i dbam o niego to się tak rozczuliłam, że mi łezka zakręciła Może to hormony, bo płakanie przy pieluchach na allegro to chyba przesada

ja też tak mam a ostatnio to ciągle płacze o byle co samo tak hi hi

Czesc dziewczyny

ja spac mogła bym nonstop ale siku niedaje za wygrana.
dzis chciałam pozegnac mojego ukochanego i chciałam chycic go za szyje i sie wtulic i tak mnie zabolało normalnie kucłam. a on sie przestraszył
ale wiem ze dzidzia rosnie i naciaga mi wszystko teraz nawet niemoge sie przeciagnac.. bo dzieje sie to samo...

no i mimo ze apetyt mam to nie umiem zjesc wszystkiego.. zrobiłam rosół i mi niesmakował a moj powiedział ze jest bardzo dobry .. ACH..
anitka ja tez czasem bekam ze szczescia o dzidzie. chciała bym juz byc w 25 tygodniu i pozniej urodzic .. bo chciała bym zobaczyc i przytulic malenstwo.
jak czuejecie w podswiadomosci co bedziecie mieli.. bo ja chłopca..tak czuje ani razu nie przyszło mi do głowy ze dziewczynka.

ja ogladałam ciuchy dla mnie i tez płakałam wiec mozemy sobie podac rece Anitka de

mnie się wydaje że będę miała chłopca ciekawe jak trafne są moje przeczucia.
Ach, robiłam wczoraj o 21 tort ambasador mój M. trochę zgłupiał jak to zobaczył, a ja po prostu mam ochotę na tort i już. Te z cukierni mi nie smakują więc postanowiłam zrobić własny i wyszedł super
Też mam tak z tym płaczem, ale teraz już jakoś mi przechodzi pomału bo na początku to pare razy się wzruszyłam przy oglądaniu reklam w których były małe dzieci kosmos

mokka ach te hormony...
no swietnie ze umiesztak piec no to prawdz ze torty ze sklpu nie sa taki dobre...

boli mnie na dole w pochwie to normak
lne? tez tak teraz macie?

też mnie czasami tam pobolewa, ale nie jest to mocny ból. Domi, jeżeli Cię to martwi to zadzwoń do gina swojego lepiej.

mokka podejzewam ze przez to ze rosnie macica i dzueciaczek... nieboli mnie nonstop.. dokucza mi czsem bardziej...

a mnie tam ciągle boli przynajmniej wiem że żyje .też już nie umiem zjeść tyle co kiedyś i smak już nie ten sam. gotuję na oko bo na smak to nie mam co liczyć, mąż się zachwyca a mi pod gardło podchodzi bo bez smaku,a ja bym chciała córkę ale czuję że będzie drugi synuś

DoMi - no widzisz, podobnie mamy
Bóle mam rzadko, może zdarzy się dwa razy na dzień takie lżejsze zakłucie, czasem wcale. Odpoczywaj DoMi. Jak leżysz albo siedzisz spokojnie to też Cię boli? Ja rąk prawie w ogóle nie podnoszę, bo czytałam, że nie wolno Nie wolno firanek zmieniać, bo można jakieś wiązania naciągnąć. Nie wiem, czy tak jest, gdzieś to wyczytałam i teraz rąk nie podnoszę Ale mam talerze na wysokiej półce, więc już trudno, tego nie ominę.
Co do przeczuć - wszystkie będziecie mieć chłopaczków A ja czuję, że dziewczynka jednak, ale okaże się wszystko, jeszcze może ze 2 miesiące
Mokka, zazdroszczę, że umiesz robić tort Ja uwielbiam nawet sklepowe, kocham ciasta z kremem w ogóle. No dobra, wszystkie ciasta, jestem ciastożercą Ale w ciąży staram się sobie odmawiać. Jadłam tego pączka w poniedziałek i od tego czasu nie było słodyczy. Trochę mi brakuje, ale myślę o dzidzi. Lekarka mi zabroniła jeść słodycze, bo utrudniają wchłanianie żelaza.
A jak Wam dzień mija? Dalej takie śpiące?

mi ciągle chce się spać. zjadłam ogórka kiszonego a teraz chce mi się słodkie. ale mam dziwne zachcianki.ja tam jem wszystko lekarz sam mi powiedział że nie mam sobie niczego odmawiać bo to głupota tylko z umiarem wszystko

o kurcze o tych rkach niewiedziałam !dobrze ze powiedziałas dlatego mnie tak zabolało jak chciałam sie przytulic... no widzisz dziekuje ze napisałaś.Anitkode
tak ja dalej spiaca ale juz coraz mniej niespie juz w dzien ale lerze duzo ..

najgorsze ze ja dopiero 1 lipca ide do lekarza ale pojde do jednego aby wpisał mi moje wyniki a powiem muze przenosze sie do innego poniewaz niejestem zadowolona z jego usług. i pojde do innego.
to sa kpiny zeby był taki lekarz prowadzacy a mnie nikt nie zwazył nie wpisał wynikow badan nic Kuźwa nic płakac sie chce, tak ja by mu niezalezało na moim dziecku i mnie HAM

co powiecie?
kiedy bedziecie szykowac rzeczy do dziecka? w ktorym miesiacu?

bo teraz byłam w szpitalu to 3 dziewczyny urodziły w 7 miesiacu i nic nie miały przygotowane nic a nic.. a juz miały dieciaczki ale długo lerza w szpitalu