Styczniówki 2014 =)

moze sobie słodko spi ..zosiu.
u mnie dzis słychac babelki i kopniaki z przodu a wczoraj kopał mnie po plecach nerkach i kregosłupie.
oj ja nie wiem co mozna brac moze zapytaj na innym temacie kbiet co juz urodziły albo sa w ciazy. bo dzis mały ruch u nas wiec nie wiem kto co kiedy odpisze

Zosiu na ból gardła naprawde świetne są hallsy miód z cytryną. Ja stosowałam je przed ciążą i w ciąży też i pomagają. Wiadomo, że nie jest to środek medyczny więc efektu jakiegoś super nie ma po jednym cukierku, ale zjedzenie kilku w niedługich odstępach czasu zwykle pomaga

Moja Zuzka też ma czasem tak, że kilka godzin sie potrafi nie ruszać (przynajmniej ja tych ruchów nie czuję). Zwykle jak ja jestem ospała i ciśnienie na zewnątrz jest jakieś nie halo to młoda się mniej rusza.
Swoją drogą to zmierzyłam się w pasie wczoraj i jestem w szoku ciężkim - 88cm! W sumie to widzę, że brzuch jest, ale nie myślałam że aż taki duży. Tym bardziej że mi wszyscy mówią, że jak na 6 miesiąc to brzuch mam mały. Na wszelki wypadek nie wchodzę na wagę!

O dzieki Mokka zapomnialam o hallsach musze dzis kupic te najmocniesze pozniej wkleje wam zdjecie mojego brzucha, nie wiem ile mam w pasie musze tez zmierzyc

Ja na gardło robiłam płukanki z wody i soli. Z tego co słyszałam, to można też tantum verde stosować ten w sprayu.
Domi a smarujesz brzuszek czymś od rozstępów albo oliwką?
Ja się obawiam, że mi mogą wyskoczyć, bo mam tendencję do nich. Z czasów dojrzewania mam ich sporo na pupie, udach i piersiach. Póki co jednak nic się nie pojawiło, a brzucholek mam naprawdę duży. Smaruje 2 razy dziennie kremem.

DAnges ja sie myje oliwka i mydłem.. lepiel sie wchlania,nie robi tłustych plam...
dzis jest mi strasznie duszno...ciezko sie oddycha

hej dziewczyny ale mam zaległości na pokoju ale miałam kilka spraw do załatwienia. słuchajcie mam super ubranka do sprzedania, nie drogo, na dziewczynkę na 56- 62 ja już mam dużo a koleżanka ma całkiem nowe nie używane bo kupiła a mała się urodziła 64 cm
jak coś to wyślę maila ze zdjęciami jutro

mirka, to ja poproszę kilka zdjęć bo może cos mi wpadnie w oko co w razie czego się nada na ciut większe dziecię też a ta Twoja koleżanka nie ma czasem kombinezonu zimowego dla niemowlaka?

Mirka też będę chętna Poproszę o fotki na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

dziewczyny jutro porobię zdjęcia i poślę. mokka podaj mi maila wystawię też na pokoju na fb w razie czego z ceną ok.

właśnie nie ale ma super kurteczki. ja już kombinezon mam ale tylko jeden

jakas wiosenna kurteczka tez byłaby spoko maila wysłalam ci w wiadomości prv

Witam dziewczyny Jak mija niedziela? U mnie dość leniwie, mąż zawsze w niedziele jak ma wolne robi obiadki a ja się tylko obijam. Wiecie co Wam powiem jak jeszcze Malutka nie nie dawała o sobie znać to się czekało na to wszystko. A dzisiaj z kolei mam dość, tak mnie kopie po pęcherzu, że co chwilę muszę iść do łazienki.

Cześć dziewczyny, ja już wróciłam. Jakoś poszło. Mama nie jest całkiem sama, bo mieszka z moją siostrą, któa ma 16 lat i właśnie zaczęła liceum. Ale siostra jest bardzo dzielna i jakoś funkcjonuje mimo tego wszystkiego. Mama ma trochę kłopotów i ogólnie okropnie mi jej żal, siedzi taka biedna. Ale starałam się jakoś ogarnąć te problemy i mam nadzieję, że się uda niedługo je porozwiązywać i mamie będzie też lepiej potem. Wczorajsza noc była najgorsza, prawie nie spałam, tak mi się myśli kotłowały. Ale już jestem w domciu z mężem i jakoś lepiej.
Co do plecó to bolą mnie nieprzerwanie od czwartku, trudno. Brzuch w miarę, mimo stresu, trochę łyknęłam więcej magnezu i tyle. Chociaż wczoraj z nocy byłam bardzo zdenerwowana i nie mogłam spać i się chyba Hance udzieliło, bo kopała jak Ronaldo.
Co do gardła to mnie bardzo pomagają płukanki z szałwii, odkaża i łagodzi, więc w zasadzie leczy z jakichś infekcji. Nawet na anginę się poleca, chociaż oczywiście nei wystarcza sama szałwia
Mama dała mi sporo tunik, w których spokojnie przechodzę zimę, także był i fajny akcent. I Hanka kopnęła siostrę, a na drugi dzień też mamę, cieszyły się obie.

Witam wszystkie STYCZNIOWE MAMUSIE!
Forum podglądam od jakiegoś czasu,ale dopiero dziś postanowiłąm się przywitać. mój termin porodu to ok. 16.01.2014 (pisze około, bo w zależności od rodzaju badania wychodzi róznie). To moja pierwsza ciąża i ogólnie licze na Waszą pomoc.

i teraz pytanko: czy którejś z Was również wydawało się, że w pewnym momencie ruchy dziecka były słabsze? Chodzi mi o to, że był moment e czułam je na prawde wyraźnie i maa bła na prawdę aktywna, ale od jakiś kilku dni (w sumie od ostatniego badania USG) rusza się jakby mniej. Czy jestem przewrażliwiona czy po prostu jest to zwiazane np z moim samopoczuciem, aktywnoscia etc?

Cześć krecia
Jeśli o mnie chodzi to zależy od dnia. Raz mała się wierci bardzo często i mocno, a czasem przez cały dzień czuję tylko kilka leciutkich kopniaczków... Za to później nadrabia :)Na początku się tym martwiłam, ale zauważyłam, że zależy ile ja się w ciągu dnia ruszam, czy od mojego samopoczucia...

A imię masz już wybrane?