Styczniówki 2014 =)

Hej dziewczyny mi kłucie w klatce w końcu przeszło, mam nadzieję że się więcej nie powtórzy :/ co do spania dzidzi mam dwa śpiworki, ale w kołderkę też się zaopatrzę Ciuszki mam w większości od siostry (urodziła w listopadzie w zeszłym roku) więc akurat sporo zimowych jest, dokupiłam część takich co brakowało, typu body czy półśpiochy, ale sama nie wiem jaką ilość tego powinnam mieć, żeby nie było ani za dużo ani za mało

Pipinka współczuje choroby, ja mam nadzieję, że uda mi się uchronić

Pipinka, biedaku Dobrze, że już lepiej
Ja przez pierwszy miesiąc lub dwa planuję spać z dzidzią w moim łóżku, ale oczywiście łóżeczko też będę miała. Ponoć na samym początku taki komplet pościeli to zbędny wydatek, bo dziecko poduszeczki i tak nie używa do 3 miesiąc chyba, czy nawet dłużej. Ale w sumie kołderka to się powinna przydać. Sama nie wiem, czy śpiworek, czy kołderka. Potem o tym pomyślę, teraz nie mam głowy. Na pewno do wózeczka kupię śpiworek a nie kombinezon, bo coś się boję wkładania nóżek. A w sumie to też śpiworek może nawet uszyję. A drugi kupię kombinezon, na wiosnę już. Może od połowy czy końca marca będzie cieplej, to się lżejszy kupi. Teraz przed porodem minimalizuję wydatki

Pipinka czasu zawsze wydaje się mało.nauki trochę jest wiadomo, ja od dawna się tym interesuję i czytam podręczniki,więc myślę,że aż tak ciężko nie będzie.w dodatku teraz moja praca też jest związana z oddziaami noworodkowymi,prowadzę też czasami wykady na temat szczepień ochronnych na szkołach rodzenia.

Co do tej kołderki to ja już kiedyś pisalam,że kołderka to taka wielka mi się wydawała na początku przy Remiku.mam śpiworek, kołderkę i tak kupię na później,więc wyjdzie samo z czego będę korzystala. A spać nie planuję z maluszkiem i to jest moje żelazne postanowienie. nawet po cc z Remikiem wstawalam na karmienia co 2 godziny,nawet co półtorej.poświęcenie duże,ale tak wolalam.Anitka ciekawa jestem czy uda Ci się później odkladać kruszynę do łóżeczka?a z tym śpiworkiem ,że samauszyjesz to świetny pomysł.

Dużo ludzi mówi, że potem się nie uda odłożyć do łóżeczka, ale wydaje mi się, że jak bardzo krótko będę spała z dzidzią, to jakoś się potem uda. Moja mama spała z siostrą i potem odłożyła ją do łóżeczka bez żadnego problemu. Najgorzej to takie większe, już kumate dziecko trzymać ze sobą. Ale 1-2 miesiące to jeszcze się utrwalą jakieś przyzwyczajenia niesamowite, nawet dnia od nocy dziecko nie odróżnia, a przecież za dnia będzie spało w łóżeczku. Poza tym czytałam, że to jest zdrowsze dla dziecka, zmniejsza ryzyko śmierci łóżeczkowej i ogólnie poprawia jakość snu u takiego maluszka, łatwiej tez kontrolować temperaturę itd. Więc są różne szkoły i myślę, że jakoś to będzie. Na pewno będę Wam zdawać relację

śmierć łóżeczkowa to cos co mnie osobiście przeraża. wiem, że na rynku są najrózniejsze maty które mozna włozyć pod prześcieradło, ale to chyba zbędny wydatek - wydaje mi się, że na początku każda z nas będzie wyczulona na tyle ze będziemy sie budzic automtycznie po porstu żeby sprawdzic czy wszytsko ok.

Zgadzam się z Tobą Anitka w 100%,ze taki maluch to się jeszcze tak nie przyzwyczai, tylko ja bym się o siebie bała:-) no wiesz,że nie będę chciała go odłożyć,bo sobie coś wkręcę,że mu tam gorzej.wiadomo,że przy mamusinym cycusiu dziecku najlepiej:-) my dużo kangurowaliśmy Remisia i było to baaaardzo przyjemne.mąż też to uwielbiał.
Dziewczyny czy któraś mnie oświeci ile ojcowski od 2014 roku bedzie trwał?bo co znajdę artykuł to rozbieżneinformacje,raz że 6 tyg,inny. Razem,że pozostają nadal te 2.pogubiłam się z tym wszystkim.a Wy chcecie rok na macierzyńskim pobyć czy krócej?
Ja planuję ciągnąć na maxa i jeszze zaległe urlopy wybrać i wrócić w marcu,kwietniu 2015:-) do pracy.

Moja kolezanka tez na samym poczatku spala z noworodkiem a potem bez problemu przeszla na spanie w lozeczku. Nie wiem juz ktora z was to napisala ale co wyjdzie z naszych planow to dopiero zycie zweryfikuje.

Krecia, a się staram nie myśleć o tym za dużo, ale czytałam o zaleceniach, jak można to ryzyko obniżyć, gdzieś widziałam, że wspólne spanie jest korzystne pod tym względem (i nie tylko pod tym). Generalnie - jak mówię - spróbuję na początek, zobaczymy, jak pójdzie. Na pewno będę dalej wchodzić na forum, bo po porodzie to dopiero będzie o czym gadać z Wami Więc będziemy się wymieniać opiniami.

Remiśleoś, w przyszłym roku to nie wiem, jak będą wyglądać te urlopy, ale obecnie są 2 tygodnie, natomiast koleżanka w kadrach doradziła mi, żeby bezpośrednio po porodzie (tj. przy wychodzeniu ze szpitala) mąż wziął 2 tygodnie opieki nade mną (jako w połogu) albo nad dzieckiem, lekarze różnie to wypisują, a dopiero po tym czasie wziął urlop ojcowski, co łącznie da miesiąc razem Co do mojego urlopu to ja na 100% zostaję na rok, chyba, że coś się z pracą męża podzieje i kasa będzie na gwałt potrzebna, ale jak nie - to zostaję w domu, potem tez pewnie wezmę jeszcze zaległe urlopy, ale z tego roku nic mi nie zostanie prawie, więc nie wiem, czy w czasie macierzyńskiego doliczają tez kolejne dni do puli? Jak tak, to będę miała 20 dni, czyli miesiąc. A nowego nie będę chciała brać naraz, bo może się przydać na wakacje i święta potem Chociaż jest to tak odległa perspektywa, że nad powrotem do pracy to w ogóle się zastanawiam. Wiem tylko, ze rok w domu posiedzę z dzidzią

Hej dziewczyny... jakoś się nie odzywałam ale podczytuję regularnie
Anitkade - to mnie pozytywnie zaskoczyłaś z tymi 2 tygodniami opieki nad żoną w połogu! Rewelacja! Ja nawet nie wiedziałam, że z czegoś takiego można skorzystać. Orientujesz się czy taki zwykły lekarz rodzinny takie zwolnienie wypisze? U mnie by się bardzo przydało bo w pracy mojego męża ciężko jest z urlopami i mogą mu robić problemy z tacierzyńskim (nie wiem czy będą mu chcieli dać zaraz po porodzie:()
Z tego co wiem to tacierzyńskiego dalej mają być 2 tygodnie - ale jest możliwość wykorzystania przez męża części urlopu rodzicielskiego - tylko wtedy mama używa go w mniejszym wymiarze.. no ale u nas raczej będzie standardowo - ja wykorzystam urlop w całości - przy bliźniakach mam aż 16 miesięcy )) Potem jeszcze urlopy niewykorzystane..ehh ale i tak wiem, że bardzo szybko zleci.
Zakupy wyprawkowe już po części załatwione..ale to wszystko jest drogie.. ale jakie śliczne! :)Teraz mam w dalszym ciągu dylemat wózkowy - wybór w Polsce naprawdę nieciekawy I zastanawiam się też nad łóżeczkami.. mogę odkupić od znajomych łóżeczko z Ikei... tyle, że one mają niestandardowe wymiary (są trochę większe) i jest problem z dokupieniem materaca spoza Ikei. A w moim magicznym mieście Ikea się dopiero buduje.. będzie chyba najwcześniej za rok, więc gdzie ja to wszystko kupię? wyprawa do Warszawy po materacyk średnio mi się uśmiecha... eh, te dylematy

Linka, to zwolnienie - opieka najlepiej załatwić jeszcze w szpitalu przy wypisie, bo potem trzeba latać za tym. Mnie doradzano w szpitalu załatwić. Ojcowskiego ponoć nie można odmówić, prawnie to jest niemożliwe, no ale czasami prawo prawem, a w pracy są naciski różne i człowiek ulega ze strachu, rozumiem to.
Co do łóżeczek - nie wiedziałam, że Ikea ma niestandardowe. Też koleżanka mi powiedziała, że może sprzedać z Ikei, ale w takim razie kupię sobie nowe polskiego producenta, jest ich masa na allegro. Chyba najtańsze można kupić za 120zł albo 150zł, coś takiego. Do takich łóżeczek są też przewijaki produkowane, bo jak ikea będzie mieć szersze, to przecież się przewijaka nie nałoży stabilnie, a ja na oddzielny nie mam miejsca. To dobrze, że napisałaś, bo już wiem, że ikeowskiego nie chcę. To łóżeczko chyba w listopadzie kupię, do stycznia powinno się wywietrzyć, prawda?

Dzięki anitkade, w takim razie będziemy już w szpitalu kombinować.. odmówić to na pewno by nie odmówili, ale powiedzieli np. ok, ale weźmiesz od przyszłego tygodnia.. czy coś w tym stylu... a ja po cesarce będę potrzebowała największej pomocy właśnie w pierwszych dniach.
Co do łóżeczka z IKEI to akurat to które ja bym mogła odkupić ma wymiary 123 na 66 cm. to spora różnica w stosunku do standardowego 120 na 60. Oczywiście materacyk do tego musisz już kupić z Ikei. Generalnie szersze łóżeczko fajniejsze dla dziecka, ale ja przy dwóch łóżeczkach w malutkim pokoiku wolę sobie zostawić te 6 cm wolnego miejsca
Na allegro bardzo ładne łóżeczka od polskiego producenta i to z szufladą widziałam już za 188 zł.. także na pewno nie będę odkupować tego z Ikei używanego. Chociaż jedno Ikeowskie i tak będę mieć na pewno - ale to dostanę za darmo od szwagierki - także tu już marudzić nie będę
Myślę, że listopad spokojnie wystarczy.. wystawisz na dwa dni na balkon jak będzie mróz w grudniu i na pewno będzie wywietrzone

Jesli chodzi o wolne taty do opieki nad Wami, to tak na prawde każda z Was ma prawo coś takiego wziąć jako forme opieki nad osobą dorosłą (np. mama, babcią czy własnie mężem). Tez dowiedziałam sie o tym nie dawno, ale na pewno bede chciała żeby moj mąż to wykorzystał plus wolne z pracy.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ja z macierzynskiego tez skorzystam z tego rocznego a propo wiecie kiedy czeba formalnosci zalatwiac bo slyszalam ze wczesniej trzeba to zglosic? i tylko u pracodawcy czy w zusie cos sie zalatwia???

o tej opiece nad zona nie slyszalam a warto wiedziec moze sie sie uda cos takiego zalatwic

co do spania z dzieckiem jestem przeciwna moi znajomi tez tak od pierwszego dnia spali z mala w lozku pozniej juz nigdy nie poszla do lozeczka bo tak sie im darla teraz ma prawie 3 latka i dalej spi z mama...

mi sie pierze pierwsza tura ciuszkow a zeby wszytsko wyprac to chyba z 10 razy bedzie musiala pralka isc

Dobra, jestem debilem... Cały dzień szukam, jak się robi posty ukryte dla niezarejestrowanych użytkowników. Pomocy!