Styczniówki 2014 =)

Mi pępek też jeszcze nie wyszedł i wydaje mi się że to jeszcze za wcześnie.

A mój mały z kolei jest leniwy i nie rusza się za często i za mocno może dlatego że u mnie on jest trochę za nisko niż powinien być.

Adka ja też rzadko czuję ruchy Leosia.najczęściej tak po 20 i z rana trochę.w ciągu dnia rzadko,bardzo.ale jak już poczuję to mocniej niż z Remikiem:-) i też jest za nisko jak twierdzi dwóch lekarzy.to mogło się oprócz tych skurczy przyczynić do skracania i rozmiękczania szyjki macicy.oby ten pessar wytrzymał
Pępek mam płaski,i z Remikiem też mi nie wystawał,widocznie taka uroda.

Domi Tim faktycznie ładnie rośnie,super.a ta szyjka ile ma milimetrów? Luteinę dostałas, i coś jeszcze?

remisleos
ja biore dufaston 3 razy dzienie asmag2x3 dpochwowe na infekcje dostałam a na szyjke nic nie mowił powiedział ze mam lezec i mowi ze przez infekcje sie skrociła. miałam 3,6 a teraz mam 3.0...
Tim jest strasznie żywym dzieckiem..czasem rusza sie leniwie,czasem raczkami i nozkami cos tam stuka a czasem gra w piłke i siatkowke czuje ruchy powyzej pepka pare razy oberwałam po żebrach lekarz stwierdził ze teraz dzieci rodza sie po 4 kilo i mnie to moze czekac..ja niewiem jak ja go wypcham

Adka ja też rzadko czuję ruchy Leosia.najczęściej tak po 20 i z rana trochę.w ciągu dnia rzadko,bardzo.ale jak już poczuję to mocniej niż z Remikiem:-) i też jest za nisko jak twierdzi dwóch lekarzy.to mogło się oprócz tych skurczy przyczynić do skracania i rozmiękczania szyjki macicy.oby ten pessar wytrzymał
Pępek mam płaski,i z Remikiem też mi nie wystawał,widocznie taka uroda.

Domi Tim faktycznie ładnie rośnie,super.a ta szyjka ile ma milimetrów? Luteinę dostałas, i coś jeszcze?

Ja też mam duphaston 3x1 i luteine.duphaston też jakoś tam chyba działa na tą szyjkę.oszczędzaj się,żeby poniżej 25 mm nie zeszla. A dzieci faktycznie teraz duże się rodzą kolezanki rodziły w maju i czerwcu.obie dziewczynki po ponad 4,5 kg,ale miały cc.

Domi faktycznie Tim rosnie jak na drozdzach Duzy chlopak juz z niego.
Ja ruchy czuje bardzo czesto ale chyba w pecherz nigdy nie dostalam. Jak wy to odczuwacie ze wiecie ze po pecherzu kopie?
A pepek mam juz troszke wystajacy. Pewnie jeszcze wystrzeli do przodu.

hej dziewczyny. ale mam zaleglosci. chwile poczytalam ale sie rozpisze jak bede miala neta teraz siedze w tel. co do brzuszka to mam bardzo smieszny bo maly jest ulozony ciut nizej pepka ale czasem wyzej tez sie rozpycha kocham jak sie rusza. narazie sie jeszcze nie wazylam ale mysle ze schudne . stres robi swoje. eh dzis w nocy malo spalam od 4,30 nie spie a teraz mnie nuzy a nie moge teraz pozwolic sobie na sen pozdrawiam

witam mamusie

Dimi ale masz wielkoluda jak taki bedzie wielki do porodu to moze bedziesz miec cc bo pierwsze dziecko w takich roznmiarach byloby ci ciezko urodzic?
moja w 23 tc wazyla nie cale 600 g a niektorzy mowia ze to duzo:P

lozeczko sliczne moim zdaniem szuflada jest zawsze przydatna i praktyczna nawet na zabawki

moja Zuzia tez sie duzo rusza ale raczej delikatnie
brzuch mam jakos nisko i mam wrazenie ze rosnie mi w oczach az jestem przerazona bo ciagnie mnie strasznie skora jakbym miala peknac

ja ciuszki poprasowane ukladam juz do komody bo mam cala pusta dla dzidzi
niestety ciuszki po Julce ktore mi kolezanka opddala nie sa juz tak ladniutkie i przy kolniezyku przyzolkly i sie juz nei dopraly
dobrze ze mama mi dowiezie ejszcze nowych bo zla jestem strasznie ze sie tak poniszczyly

a te delkaracje o rocznym macierzyskim to w pracy musza nam dac jakis wniosek do wypelnienia czy same mamy gdzies go sdzukac i tylko dostarczyc?
i w zusie nic nie musimy same zalatwiac chyba?

Domi, ale masz dużego chłopaka Dobrze, niech rośnie. Leż i się oszczędzaj, skoro lekarz kazał. Oglądaj sobie filmy o wychowaniu dzieci w necie
Kociaczek - też masz tyle stresu? Niesamowite to jest, że jak człowiek najbardziej potrzebuje spokoju to się wszystko wali I potem dochodzi jeszcze niepokój, że te nerwy są niedobre i taka spirala się rozkręca. Okropne to jest. Ja się staram za dużo nie rozmyślać, oglądam sobie serial z mężem, zajmuję się czymś, siedzę na forum, byle tylko nie rozmyślać.
Monia, fajnie, że masz takie zaawansowane przygotowania. Właśnie też bym chciała już te ciuszki moje zobaczyć. W sobotę kupuję materiał na śpiworek do wózeczka i od poniedziałku szyję

anitka masz zdolnosci krawieckie?
to zazdroszcze sama bedziesz mogla cos maluszkowi uszyc fajnego i nieoklapanego

Monia no moje to bedzie duzy mam nadzieje na cc jak tak bedzie rosł.

anitko ogladam wszystko proboje..nawet z moim M gram czasem wieczorami aby spedzic czas.
mnie dzis Tim obudził o 6.00 no i o 8,50 kopniakami w pepek..on mnie kopie wszedzie i tez jest nisko ale sie kreci sporo..
ja mam juz troche ciuszkow w czwartek bede miec wiecej bo jade do rodzicow po karton juz nie moge sie doczekac

Dziewczyny aż ciężko uwierzyć jakiego mam pecha!! wczoraj mój M przyjechał późnym wieczorem specjalnie po to by dziś z rana zostać z Bianką a ja bym mogła spokojnie iść na krzywą cukrową na 8 rano, oczywiście wczoraj dzwoniłam i potwierdziłam że dziś są badania, bo przychodnie mam blok dalej i badania są tylko w środe od 8 do 10..a w poniedziałek wizyta u lekarza, zatem idealnie dziś badania!! o 8 stoję już pod przychodnią i mija 10 minut, 15 , 20 , 30 mnie się robi niedobrze z głodu i od stania w miejscu i nagle pytam się takiego chłopa który też czekał i słyszałam że do kogoś dzwonił i mówi mi że zaraz będzie właściciel przychodni i kazał przekazać że pielegniarka dziś nie może być i bym za tydzień sobie przyszła i dostanę rabat no myślałam że wybuchnę!!! jak by nie mógł przyjechać o 8 i to powiedziec to jeszcze bym pojechała do innej przychodni bo z reguły do 10:30 badania lub góra do 11 zatem może bym zdążyła! a tu M tyle jechał w deszczu, teraz musi wracać 250km, przynajmniej zjadł z małą sniadanko!! Ale jestem zła, więcej już tam nie będe robić badań i muszę poszukać czegoś w Tychach lub Katowicach gdzie robią badania w soboty ??

anitkade mialam tescia w szpitalu przez 2tyg wczoraj wyszedl. jest nerwowy bo palic nie moze wogole slaby jest a dzis jestem sama z nim w domu. stres nieziemski.

Ale się rozgadałyście.
Pipinka, wkurzyłabym się też...takie rzeczy tylko w nfz chyba :/ może podjedź do szpitala i zapytaj to Ci ta krzywą gdzieś zrobią. Wiem, że w Safmedzie w Sosnowcu (ja tam krzywa robiłam) jest punkt pobrań czynny od 7.30 do 10.30 (lub 11) ale nie wiem czy w soboty też. Jak coś to mogę dzisiaj sprawdzić bo idę tam po wydruki z wynikami. Tylko, że od Ciebie to troszkę daleko jest.

Domi, faktycznie synek rośnie Ci jak na drożdżach ja jestem ciekawa ile moja mała waży bo na początku 22tc ważyła 580g. W którym tygodniu robi się to trzecie usg? Jejku, połapałam się wczoraj, że w poniedziałek zaczynam trzeci trymestr! Chyba pomału panikuje bo już bliżej końca niż dalej.

mokka będziesz miała dopiero trzecie usg?
Ja za każdym razem jak idę a 8 października będę szła piąty raz to mam robione usg i wszystko.

DoMI* a to duży już

No właśnie a co do tego badania Krzywa cukrowa to jeszcze skierowania nie dostałam a jak będę u niej to będzie już 28 tydzień a to badanie robi się do tego tygodnia to mam nadzieje ze wtedy mi da bo badania moczu tez jeszcze nie miałam.