Styczniówki 2014 =)

Kociaczek - strasznie mi przykro, ze musisz takie nerwy znosić. Trochę Cię rozumiem, bo mam z mamą kłopoty znowu. Trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że za moment zacznie się poprawiać.
Mokka - trzecie usg jest chyba między 28 a 32 tygodniem z tego, co mi lekarka mówiła.
Pipinka - ale kupa z tym badaniem. Jeju, też bym się wściekła. Te pielęgniarki to czasami bez pojęcia są, jak można tak bardzo nie szanować czasu innych ludzi. Teraz to już dość późno, faktycznie nic nie załatwisz. W Tychach jest jakiś oddział Luxmedu z tego co wiem - oni mają ambulatoria czynne do 12.00, łącznie z sobotami. Nie wiem, ile to badanie u nich kosztuje, zadzwoń i zapytaj. Ja mam wszystko na abonament. W zasadzie nie jestem całkiem pewna, czy przyjmują też tak z ulicy, jak ktoś nie ma wykupionego abonamentu, ale zadzwonić nie zaszkodzi. A nie ma Diagnostyki w Tychach? W Katowicach musi być, poszukaj w necie też. Tylko oni nie jestem pewna, czy mają w sobotę pobrania.

Adka, na samym początku miałam co wizytę to dopochwowe, ale po 12 tygodniu już mi lekarz nie robi na każdej wizycie i mam tylko te 3 co powinny być robione. Na każdej wizycie za to lekarz słucha serca małej przez dopplera.
Antika, to w takim razie już nie długo następne usg mi się szykuje chociaż jak znam życie i mojego gina to pewnie będzie ono w 32 tc.

Pipinka, nie dziwie się, że się wkurzyłaś
u mnie badania robią w poniedziałki między 8:10 a 9:10, jak byłam na krwi i moczu ze dwa miesiące temu to przyszłam o 8:20, a położna już chciała wychodzić, bo myślała, że już nikt nie przyjdzie jakbym przyszla 5min. później to bym czekała cały tydzień... To po co są te godziny wyznaczane?

Dziewczyny, tak sobie buszowałam po allegro i powiedzcie mi, co myślicie o czymś takim np. na powrót ze szpitala? Może zastąpić kombinezon?
allegro.pl/olo-wielofunkcyjny-komplet-2-...zek-i3546305507.html

Anitulka, wydaje mi się, że może takie coś zastąpić kombinezon...teoretycznie. Pytanie czy w szpitalu w ktorym będziesz rodzić nie ma jakiś przepisów dotyczących kombinezonów itd. Z tego c wiem to u mnie w szpitalu bardzo się czepiają jak nie ma tego kombinezonu, który łatwo można zapiąć w fotelik samochodowy. Znajoma rodziła tam we wrześniu zeszłego roku i mówiła że musiała taki kombinezon na szybko dokupić (chociaż w zeszłym roku wrzesień był naprawdę ciepły) bo jakieś jej nieprzyjemności robił personel szpitala. Proponuję, żebyś dopytała co i jak jest u Ciebie w szpitalu i jakie tam są zwyczaje bo może się okazać, że takie coś będzie zbyt innowacyjne dla tamtejszego personelu.
Tak ogólnie to bardzo mi się podoba ten zestaw...chyba sama się zastanowię nad kupnem czegos podobnego bo na spacery będzie potem jak znalazł, a jak mała wyrośnie to jako kocyk do zabawy lub czegoś tam innego Podpytam koleżanki co rodziły u mnie w szpitalu jak to jest dokładnie z tymi kombinezonami bo też wolałabym kupić cos takiego...przynajmniej nie musiałabym celować z rozmiarem w ciemno. Też mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz: co ubrać noworodkowi pod taki polarkowy zestaw?

Pipinka ale lipa!a mąż kochany,takiw kawał jechał.

Ja mam wizyty co dwa tygodnie i wtedy robi mi badanie na fotelu,usg dopochwowe (mierzy szyjkę macicy)i przez brzuch(sprawdza Leosia) i sluchamy serduszka.pełen pakiet i to na nfz. a badania krew i mocz raz w miesiącu,więc u mnie co druga wizyta. Jutro idę na krzywą cukrową i badanie na toxo,bo nie mam przeciwciał,więc trzeba to badanie powtarzać.i morfologia, więc chyba padnę po oddaniu tylu próbek:-)

Jestem już po dniu upiękania.A i pochwalę się,że włosy już prawie blond są.robię systematycznie te pasemka,tak jak radziłyście i dziś rewelacja wyglądają.
Idę rozgrzać gołąbki'bo osgatnio narobiłam ich na 4 obiady,więc część pomroziłam.mniam.....mniam....

Anitulka fajne to do wózka,ale do fotelika sama nie wiem.moze być ciężko dobrze pasy zapiąć.Ja bym raczej tego na wyjście nie planowala.

My właśnie z Bianką wróciłyśmy ze spaceru i nareszcie jest ładnie i nie pada!! Mała mi padła a ja w końcu mogę chwile odpocząć

Kochane jesteście
Mokka no do Sosnowca mam kawałek ale jak bym tu nic nie znalazła to mogę i tam jechać , no ale właśnie teraz wchodzi mi w rachubę tylko sobota

Anitka no właśnie diagnostyka nie pobiera w soboty ale świetny pomysł z tym luxmedem, musze tam zadzwonić

Póki co znalazłam w Gliwicach przychodnie gdzie w sobote by mi zrobili ale zaznaczała mi przez telefon 5 razy że jak przyjade już 5 po 8 to mogę zapomnieć bo oni tylko do 10!! nie dość że kawał drogi to jeszcze z łaski a przecież ja i tak płace za to! echhhh

Anitulka świetny ten zestaw ale właśnie tak jak Mokka pisze że nie wiadomo czy w szpitalu by nie kręcili nosem! bo te położne ubierają z reguły i wkładają do fotelika a Ty jeszcze siedzisz i słuchasz co i jak do załatwienia

Anitulka tak jak dziewczyny piszą do wózka super, do fotelika niestety odpada, chyba że masz gondolę która może robić za fotelik w aucie, wówczas dziecko ma tam inaczej przypinane pasy i wtedy mogłoby być

Remiśleoś ja dzisiaj też na obiad gołąbki zrobiłam, sporo wyszło więc pewnie też zamrożę część

Ja w piątek mam wizytę i już nie mogę się doczekać, aż zobaczę Zuźke Jutro odbieram wyniki badań, mam nadzieję że nie wyjdą mi przeciwciała na konflikt :/ Któraś z Was ma grupę Rh- i wyszły jej przeciwciała?

dziewczyny mam takie pytanko zrobilam w ten piatek badania mam juz wyniki a wizyte mam dopiero 15pazdziernika teraz tak sie zastanawiam czy nie za szybko robilam te badania.

Kociaczek, faktycznie będą już mało aktualne do tej pory, ale wyniki to wyniki. Ja mam miłą lekarkę, zawsze mi każe zrobić badanie przed wizytą, ale jak raz zrobiłam niechcący wcześniej to nic nie powiedziała niefajnego. Popatrzyła i tyle. Ale glukozę kazała znowu wyczekać do przed wizytą i dlatego dopiero teraz idę. Ja to lubię od razu mieć z głowy, bo potem nigdy nie wiem, kiedy będę miała czas. Teraz wolałabym mieć wolną sobotę i jechać do mamy, ale pojadę po badaniach i trudno.
Anitulka, ten zestaw przeuroczy. Obawy dziewczyn wydają się uzasadnione, ale wyjście ze szpitala to jedno, a spacery w wózku i spanie w łóżeczku to drugie. Pewnie taki komplecik przyda Ci się tak czy inaczej, więc jak Ci się podoba i nie żal Ci kasy to bierz Ale kombinezon pewnie i tak będzie trzeba. Ja planuję śpiworek z dziurką między nogami na pasy i właśnie będę go szyła od poniedziałku Kombinezon z nogawkami jakoś mnie przeraża dla takiego małego bobaska, szczególnie że nie mam wprawy jeszcze.
A wiecie, dwa dni temu śniła mi się Hania. Opiekowałam się nią, ale jakoś źle mi szło, kocyk mi spadał, co chwilę coś nie tak szło, ale nic złego jej nie zrobiłam i nie płakała. Tylko taka nieporadna w tym śnie byłam. Nie był zbyt miły, ale Hania była piękna w nim

kociaczek, wydaje mi się, że z tymi badaniami to ważne jest aby byly robione w miesięcznych odstępach od siebie. Niektóre dziewczyny robią np badania zaraz po wizycie (miesiąc przed kolejną) i jest ok, ale zachowują równe odstępy czasu między nimi. Ja akurat robię zawsze w tygodniu poprzedzającym wizytę u gina.
Byłam na wizycie. Wszystko w jak najlepszym porządku. Jestem 7kg na plusie...masakra. Na następnej wizycie lekarz mówił że będziemy się umawiać na ostatnie już usg. Ale to szybko leci!
Acha, jeśli chodzi o kombinezony to widziałam na allegro takie za 15-20zł zimowe (trzeba przewinąć te aukcje promowane bo one są tam dalej). Oczywiście używane, ale większość jest dosłownie użytych raz na wyjście ze szpitala i tyle. Sama się chyba skuszę na taki kombinezon bo ten co kupiłam jest bez stópek i nie mogę znaleźć do niego bucików, a poza tym jest w rozmiarze 62 więc będzie jak znalazł na wiosnę

Kociaczek w sumie to tak jak mokka pisze chyba jest ok,jeśli zawsze tak robiłaś.ja wizyty mam w poniedziałki a robie w czwartki we wcześniejszym tygodniu.
Anitka to śliczny musiał byc sen jeśli Hanie widziałas.a to,że taka nieporadna byłaś to pewnie dlatego,że duzo myślisz o tym jak to będzie,czy będziesz wszystko umiala zrobic itd.nie przejmuj się,napewno będziesz świetną mamą.nawet jak coś nie do końca wyjdzie za pierwszym razem to praktyka czyni mistrza.
Gaguka ja mam Rh+ więc nie pomogę.a gołąbki pycha:-)

Kurcze jakoś mi słabo od dwóch godzin.Mąż z Remikiem koszą trawę,a ja leżę na wyrze.czasami to az wyrzuty sumienia mam,że on tyle robi w domu,a ja kwitnę na kanapie.zawsze bylam ruchliwa i lubię prace domowe. W sumie to nie przepadam tylko za mysiem okien,ale nie szyb tylko ościeżnic.a tak to odkurzania,zmywanie podłog,prasowanie wykonuję z przyjemnością.kiedyś tak nie miałam,zorganizowałam się tak odkąd jestem mama:-) dziwny ten świat.niby mniej czasu przy dzieciach,,a więcej potrafię zrobić.
A wracając do tego kiepskiego samopoczucia, to dziewczyny,czy któraś wie poniżej jakiej ilości hemoglobiny i hematokrytu grozi transfuzja?ja mam baaaardzo slabe wyniki

dzieki za odpowiedzi zrobilam te badania teraz bo tesciowa miala wolne i mialam jak zajechac:) a mam kawalek spory

Ja już po wizycie, niestety przypałętala się jakaś infekcja

Kociaczek- ja dziś dostałam skierowanie na badania i glukoze i lekarz powiedział, żebym zrobiła w przyszły poniedziałek, a wizytę mam dopiero na 23 października, więc to chyba nic nie szkodzi...

Remiś nie masz co sie czuć winna przecież musisz zrezygnować z tych wszystkich rzeczy dla dobra synka, a nie z takiego widzimisie, więc sie nie zadręczaj

Co do tego kocyko-rożka, to myślę, że na same wyjście ze szpitala kupię jednak jakiś używany kombinezonik (żeby później nie było problemu), a to by się przydało na spacerki i wizyty u babci bo jakoś nie mogę się przekonać do zwykłej pościeli do wózka- wydaje mi się, że nie opatuli dobrze dzidzi...

Przez te 4 tygodnie od wizyty do wizyty przytylam 2,5 kg strach myśleć co będzie dalej