Styczniówki 2014 =)

Jola koniecznie daj znać jak będziesz po wizycie.

Cześć dziewuszki!
No to się odzywam po dłuuuugiej przerwie.. przepraszam za to milczenie bo wiem, że się martwiłyście (swoją drogą to bardzo miłe, że pamiętacie dzięki).
Zwaliło nam się na głowę parę nieprzyjemnych rzeczy no i trzeba było sobie z tym jakoś poradzić - nie chcę na razie pisać o szczegółach bo wierzę, że wszystko będzie dobrze.. no ale stres jest a i chęć do kontaktów towarzyskich spadła do zera
Ale podczytywałam Was troszkę przez ten czas także jestem w miarę na bieżąco.. Jestem strasznie ciekawa co z Gaguką i Remiśleoś - Gaguka to już pewnie ma bobaska przy sobie. Bo jeśli one nie to ja pewnie będę pierwsza! W przyszłym tygodniu idę do szpitala i będę mieć CC (ze względu na ułożenie chłopaków nie mam szans na naturalny poród - zresztą przy bliźniakach i tak bym nie chciała SN bo to dużo bardziej niebezpieczne).
Pysiaczek - z tego co wyczytałam wnioskuję, że jesteś na Staszica no to się pewnie spotkamy bo ja też na pewno tam wyląduję na patologii tylko nie wiem jeszcze dokładnie kiedy.. podejrzewam, że max w połowie przyszłego tygodnia bo chcielibyśmy zdążyć z porodem przed Świętami. Trzymaj się i nie zamartwiaj - przepustki pewnie nie dają bo to byłoby na ich odpowiedzialność gdyby cokolwiek się stało - dlatego wymyślili takie rozwiązanie - a przyjmą Cię z powrotem na pewno - w ciąży nie trzeba mieć skierowania.
Anitkade - do Ciebie mam jeszcze pytanko o kocyk - jaki Ci w końcu wyszedł jego rozmiar? Ja też jeden kocyk już skończyłam (jestem w trakcie drugiego) ale jakiś mały mi wyszedł :/ ma niecałe 60 cm szerokości... chyba go trochę "rozciągnę" po praniu
Domi trzymaj się na tym "zesłaniu" - naprawdę wyobrażam sobie jak jest Ci ciężko, ale pomyśl sobie, że to się niedługo skończy.. pewnie jeszcze tylko parę dni i już nie będziesz sama.. potem jeszcze kolejnych kilka i wrócicie z Timem do domku i spełni się Twoje największe marzenie!
A ja, tak jak chyba część z Was, zastanawiam się jak podołam obowiązkom mamy niby wiem, że to przychodzi samo, że instynkt tak działa, że będę wiedziała co i jak robić z maluszkami.. ale mimo wszystko po prostu się martwię bo jestem z tych martwiących się na zapas no i też się zastanawiam jak zorganizować całą kwestię opieki medycznej nad maluchami... położną mam wybraną bo przez parę tygodni chodziłam na szkołę rodzenia (potem niestety musiałam leżeć;/) ale trzeba jeszcze wybrać lekarza.. a że mieszkam na nowo zbudowanym osiedlu to muszę zrobić rozeznanie gdzie tu się zapisać (najlepiej chyba całą rodzinką do jednego lekarza) - tylko jak to zrobić jak ja już się ledwo ruszam! ) Mąż też już nie wyrabia z czasem, musi pracować a potem załatwiać wszelkie sprawy, które mogłabym załatwić ja gdybym była w stanie się ruszać oj ciężka szkoła życia nas czeka i to jeszcze przed Świętami! No ale tegoroczne Święta będą na pewno niezapomniane!
A jutro chyba ubiorę choinkę no bo jak nie teraz to potem na pewno tego nie zrobię... ani nikt nie zrobi tego za mnie tak dobrze jak ja
Miłego dnia dziewczynki!

Kasiek no zaskoczyłas mnie na maxa. Pierwszy raz słyszę, że ten antybiotyk płatny, no i że go nie ma w szpitalu. Przeciez to o dziecko chodzi :/
Jestem w szoku. KOniecznie rodź w Malborku skoro taka sytuacja.
Myślałam, że Sztum to wioska


Pozdrawiam,
zmykam, bo dzis jadę po moje dziecko w końcu

Linka jak dobrze, że się odezwalas. No to chyba będziesz pierwsza (o ile gaguka i remisleos trzymają się w dwupakach). Będziesz miala najcudowniejszych "kolędników" na Święta Trzymaj się dzielnie i dawaj znać co i jak w miarę możliwości.

Nie znalazłam Domi Wlazłam do pokoju nr 6, ale tam same babki z noworodkami i nie było Domi. Dupa blada.
Linka - mój kocyk wyszedł 60cm x 70cm tak luźno położony, a mocno się naciąga do tego, ja tam jestem spokojna, że wystarczy Obwódki nadal nie ma, bo chciałam szyć, póki mogłam, na Święta nie zabiorę maszyny, a druty i włóczki owszem, więc teraz szyję, a potem będę dziergać dalej.
Ja byłam na badaniu kontrolnym i nie uwierzycie - Hania waży 2404g !!! Niezła kluska się zrobiła, czyli leżenie, częste jedzenie i picie duuużo wody się opłaca i Hanusia urosła. Może nawet dobije do 3kg, w końcu ma jeszcze całe 5 tygodni.
Co do płatnego antybiotyku - pierwszy raz słyszę podobną historię. Masakra.
Aha, dzisiaj był drugi kurier - z apteki Gemini. Ale był miły, taki w średnim wieku i zapytał, gdzie mi dać paczki, bo widzi, że w ciąży, to żebym nie dźwigała. Strasznie fajny. Powiem Wam, że apteka się bardziej ociągała z wysyłką niż Rodzyneczki, ale i tak spoko. Ładnie popakowali wszystko, można u nich kupować Tak więc mam kolejny dzień dziecka - są już te majtasy poporodowe 8 sztuk (ech, ja głupia, poklikałam sobie), nakładki na piersi, komplet do włosków, komplet do paznokci, aspirator, waciki dla dzieci (w sumie nie wiem, czym się różnią od zwykłych, chyba po tych 4 paczkach będę już kupowała normalne), Bepanthen i szminka ochronna do ust. No i chusteczki do pupy, i takie wkładki do pieluch tetrowych, żeby zmniejszyć brudzenie i poprawić komfort maluszka, ale to też tylko na początek, na czas 10 kup dziennie No i oczywiście - dwa proszki i dwa płyny do prania (biel i kolor). Jestem prawie gotowa Poza łóżeczkiem, fotelikiem i wózkiem. No i samymi pieluchami. Byłam wczoraj w Tesco i chciałam wziąć pieluchy tetrowe, a one były tak koszmarnej jakości, że mi się płakać zachciało. Przejdę się dziś do sklepu dziecięcego i poszukam, bo tamte odpadają. Teraz to się boję na allegro brać. A mama miała dla siostry naprawdę fajne, takie grube i miękkie. Te wyglądały jak gaza praktycznie. A chciałam już dziś prać tetry

anitkade ja właśnie zamówiłam na allegro tetry i się mocno zdziwłam jak
przyszło coś przypominające gazę a nie tetre. a podobno zamawiałam atestowane pieluszki tetrowe produkowane w Polsce (a nie jakieś chińskie podróby)....podobno.

Anitkade, Zanka - ja też mam kilka zamówionych przez allegro - takich zwykłych za 1,99 zł za sztukę - no i są bardzo cienkie, niefajne - ale co najlepsze 5 sztuk kupiłam w normalnym stacjonarnym sklepie - te już były droższe - i są dokładnie takie same! Cienizna a po praniu całe pomarszczone.
Anitka, ale widziałam że na allegro są też dostępne droższe pieluszki z opisem, że są grubsze, podwójne czy jakoś tak - wydaje mi się, że powinnaś się zaopatrzyć właśnie w coś takiego.. tylko, że to trochę ryzyko tak zamawiać w ciemno bo nie wiadomo jakiej będą jakości ;( ja nie zamawiałam tych grubych więc nie podpowiem, ale może któraś z dziewczyn zamawiała?

No zakupy przez internet to jednak nie to samo co człowiek pójdzie i poogląda i pomaca
Mi też brakuje jeszcze kilku rzeczy ale ze względu na to że mieszkam w małym miasteczku to w przyszłym tygodniu wybieram się do większego miasta żeby uzupełnić całą wyprawkę, chociaż zaczynam się bać czy dojadę bo naprawdę jakoś kiepsko się czuję.
Co prawda to moja druga ciąża ale przy pierwszej nic mi kompletnie nie było, wręcz miałam wrażenie że jestem stworzona do bycia w ciąży, a teraz Masakra.
A wy dziewczyny będziecie rodzić sn czy przez cc?

Całe szczęście, że kupiłam tetry jak były w biedronce. W sumie to pierwsze odczucia tez miałam słabe co do nich bo wydawały mi się cieniutkie, ale po praniu moim zdaniem są ok. Ogólnie to zerknijcie do auchana, carrefoura itp bo maja tam pieluchy tetrowe to może się coś trafi w dobrej cenie i niezłej jakości.

Kasiek, z tym antybiotykiem to chyba jakieś słabe żarty są. Aż nie moge w to uwierzyć, że każą płacić za to! Przecież to dla zdrowia dziecka! W przyszłym tygodniu mam wizytę u mojego gina (na którego jestem od wczoraj strasznie zła i mam zamiar mu powiedzieć co myślę o takim traktowaniu mnie jak to wczorajsze jego) to zapytam jak to jest u nas z tym antybiotykiem. Jeżeli się okaże, że też jest płatny to najwyżej pojadę rodzić do Katowic, albo gdzieś w najbliższej okolicy gdzie będzie to refundowane.

Linka, ale Ci zazdroszczę, że będziesz miała chłopaków na święta!!!!! Trzymam za Was kciuki, żeby poszło bezproblemowo

Też mnie kusi, żeby choinkę już ubrac bo jakoś tak ciemno mi ciągle. Musze mojego M wyciągnąć dzisiaj do auchan po przedłużacz i może jutro będę ubierać w sumie to w każdej chwili mogę zacząć rodzić bo to już końcówka, a choinka musi być

anitkade, dziwne że jej nie znalazłaś. Na pewno mówiłyście o tym samym szpitalu?

Jola, ja prawdopodobnie sn, ale różnie to może być tak naprawdę.

Już tak bardzo chciałbym urodzić, że zaczęłam czytać o oznakach zbliżającego się porodu i w sumie to sama nie wiem. Piszą, że brzuch się opuszcza 3-4tyg przed-mnie opuścił się już chyba ze 4 tygodnie temu i nadal nic . Piszą, że sa skurcze przepowiadające - mam takie skurcze, są bolesne i nawet na krzyże zachodzą a tu nadal nic. Piszą o nacisku w miednicy-już od pewnego czasu mnie boli jak chodzę i mała zeszła już główką niżej, ale nadal nie rodzę...nudzi mnie już to powoli.

Ja miałam zamawiać przez internet tylko rzeczy z tej apteki gemini ale nawet z tego zrezygnowalam. Uwielbiam chodzić po sklepach, dotykać i oglądać z każdej strony wszystko brakuje mi octaniseptu i soli fizjologicznej tylko. A właśnie... Co kupieckie do szpitala i na czas pologu do higieny intymnej ? Mam z tym problem. Zwykły laktacyd do codzienniego stosowania wystarczy ? I czy do karmienia kupujecie jakies specjalne koszule? Nie chcę wyglądać jak babcia w takiej koszuli (oczywiście tez bez przesady). Mam dwie takie do 5cm przed kolano z dekoldem ze wystarczy odchylic i można karmić. Nie wiem czy kupować coś.innego, co.myślicie? Oczywiście jakiej bym koszuli nie miala to stanik musi być pod inaczej bardzo źle bym się czuła

Ja kupilam tetrowe pieluchy z tesco i po praniu masakra, pogniecione prawie ze przeswitujace. I kupilam w pepco za 3.99 ale kolorowe a te sa super.
Ja bede rodzic sn kurcze dopiero co test robilam a tu juz porod niedlugo.
Anitkade ale urosla Twoja Hanka! Jestem ciekawa jak moja skoro tydzien temu usg pokazalo 2800- 3000

motylek, ja zabieram laktacyd. Podobno zwykłe szare mydło jest super do podmywania w połogu więc na wszelki wypadek tez pewnie małą kostkę wezmę. Co do karmienia to ja mam dwie koszule rozpinane na piersiach do szpitala, a na takie codzienne chodzenie i karmienie to nie kupuje specjalnie żadnych bluzek itp bo z tym co mam w szafie powinnam dać radę stanika specjalnego do karmienia też nie kupowałam. Mam 2 staniki bezszwowe z wkładkami usztywniającymi które można wyjąć. Sprawdzałam i jak się te wkładki wyjmie i przyklei laktacyjne to do karmienia będzie super bo łatwo można z nich wydobyć mleczarnię

Linka- super, ze wszystko u Was ok.

Jola- ja tak samo jak Mokka, niby sn, ale jednak różnie może być.

Anitkade- widzisz jakie już masz duże dzieciatko, niepotrzebnie się martwiłas.

Pieluchy tetrowe mam takie cienkie, ze szok (z reala)a po praniu wyglądają jakby były po piątce dzieci używane, ale no trudno, jak mają służyć tylko jako podkladka i do ulewania.

Dzisiaj mam wizyte o 15stej, ale bez usg, bo miałam 2tyg temu. Zobaczymy co z szyjka, paciorkowcem i umowię się na ktg.

Mokka, dzięki. W takim.razie też kupię szare mydło w razie czego, a jak się nie przyda do tego, to na pewno się nie zmarnuje

Właśnie oglądam podwójnie tkane. Kicham cieniznę, przecież mi się bidula przesika na wylot. Jest jeden dostawca ze sklepem w Krakowie - podejdę najwyżej tam i sprawdzę, może nawet dzisiaj. Ale nie mają takie wymiaru, jak chcę. Bo mają 80x70, a ja chcę kwadratowe 80x80. Te kwadratowe można potem różnie składać. Ale chociaż zobaczę, jakie to są te grube.
Co do zakupów przez internet - ja się raczej bałam zawsze. Dlatego cieszę się, ze ustrzeliłam ten biustonosz na targu, przynajmniej zmierzyłam i dotknęłam, czy fajna bawełna. Przyszłoby mi potem coś sztucznego i by była kicha.
Jola - trzymaj się dzielnie. Jak będziesz na siłach to jedź, a jak nie będziesz - to się nie spinaj. Większość rzeczy da się kupić przez neta i ja jestem zadowolona w zasadzie z wszystkiego. Dobrze, że popatrzyłam na te pieluchy w tesco, bo bym padła, jakby mi takich przyszło 50 sztuk. Ja rodzę naturalnie, o ile nie będzie komplikacji oczywiście. I nawet na znieczulenie się nie szykuję. A co! Pewnie potem będę wyła, żeby mi jednak dali Ale Hania nieduża, dobrze ułożona, lekarka mówi, że jestem szczupła to pewnie szybko urodzę, więc jestem raczej dobrej myśli. Chociaż mój mąż ostatnio powiedział, że pewnie będzie niezła śmiechawa na porodzie i poczułam się, jakby spadł z kosmosu właśnie Ale może jak on ma takie podejście to mnie rozweseli.
Mokka - powiedz mu, niech wie! Co do Domi - tu jest cały budynek szpitala na samą ginekologię, byłam na dwóch położnictwach - jeden ma tylko blok operacyjny, a reszta w remoncie, a na drugim w sali 6 jej nie było, nie wiem, czy jest jeszcze trzecie, możliwe. No i jeszcze są ginekologie i onkologie, generalnie 5 czy 6 oddziałów. A wiesz - głupio tak łazić babkom w połogu po salach i się wypytywać Ale przykro mi bardzo. Ale wiecie co? Widziałam na korytarzu jakąś sporą grupę lekarzy zbierającą się i pytającą nawzajem, czy gotowi. Czyżby to mogło być do Domi? Na forum jej nie ma. Ciekawe. Tak czy siak żal mi, że jej nie znalazłam, przytaszczyłam jej nawet gazetki jakieś.