Styczniówki 2014 =)

Dzien Dobry Dziewczyny

ja dzis troche podminowana, bo Maly bardzo nieruchliwy jest, pomimo czekolady i coli, poczekam jeszcze do 15-tej zanim zaczne wariowac....

Co do pieluch - macalam juz wiele i te grubsze sa dostepne tylko w necie albo mniejszych sklepach, maja w nazwie LUX, sa dwa razy grubsze od tych zwyklych, cena od 4 zl za sztuke (to sa wlasnie takie jak byly kiedys). Ze wzgl na cene to mi bedzie sie oplacalo kupic stacjonarnie (bez dodatkowych kosztow wysylki)

Anitka, pociesza mnie to, ze tez nie masz jeszcze wozka choc pewnie nikt nie jest tak niezdecydowany jak ja, nawet nic nie wybralam, bo zaden mnie nie przekonal do tej pory... a przewijak mam z misiem

Loooo, ja tu pisze Wy juz cala strone naklikalyscie...

Przewijak tez mam z misiem co do wozka zmienialam zdanie 3 razy bo po jakims czasie juz mi przestawal sie podobac wybrNy model ;d w koncu po dluzszym zastanowieniu zamowilismy i tak oto stoi i czeka na Zuzke ;D

wow ale sie rozpisalyscie!!! nie wiem juz kto co pisal

najbardziej mnie zszokowalo to co kasek pisze ze jest platny antybiotyk i jesczze taka cena??jakis kosmos...no i ten wymaz sama musiszpobrac ja bym chyba nie dala rady.
u mnie pobierali na ten gbs w szpitalu ale tylko z pochwy nawet nie wiedzialam ze mi zlecili bo gin mowil ze to tylko na bakjterie ale widocznie w laboratorium od razu zrobili i dobrze bo do mojego gina jestem dopiero na 10 stycznia umowiaona a termin mam na 14 chcialabym miec jeszcze usg przezd porodem ale nie wiem czy tyle wytrzymam?
wczoraj troche pochodzilam bo musialam do banku isc i brzuch mi taki twardy sie zrobil i bolal dolem wiec teraz leze juz do tego chorubsko mnie dopadlo gardlo i katar wiec zdycham podwojnie

Domi juz nie dlugo i bedziesz mama wiem ze w szpitalu ciezko ale da sie przezyc ja myslalam ze bedzie gorzej jak mi gin oswiadczyl ze mam isc na oddzial ale gdyby nie tesknota za JUlka jakos bardzo bym sie nie domagala wyjscia jedyny minus to straszne nudy bo zero tv itp
ale dzis mila niespodzianka bo za pobyt w szpitalu nalezalo mi sie to odszkodowanie i 1 000 dostalam:) akurat ostatnio u nas krucho z kasa wiec sie przyda
kurcze musze tez cos mamie kupic pod choinke i nie wiem gdzie bo sama w miasto juz sie nie wybiore napewno

gaguka napewno juz po porodzie oby jak najszybciej sie odezwala

Linka super ze na swieta bedziesz juz miala synkow:) ciekawe czy jeszcze w szpitalu bedziecie czy juz cala rodzinka w domku?

pysiaczek super ze sie udalo wszystko z tym slubem wszystkiego najlepszego na nowej drodze i pochwal sie zdjeciami!!!

my wyszly rozstepy ochyba takie czerwone krechy jakby mnie kot podrapal ;/

dziewczyny ktore chca byc dopisane do tabelki podajcie termin porodu plec i wybrane imie to uzupelnie tabelke!!!

A, i dziekuje za komplimenta co do suwaczkow

u mnie sn albo cc w zaleznosci od mojego samopoczucia i zaparcia lekarza... jeszcze o tym porozmawiamy a ja sie bede konsultowac.

Wlasnie kiedys widzialam, ze ten sklep w KRK na alle grube pieluchy sprzedaje, jeszcze byl jeden sprzedawca z Praszki... Anitka, bedziesz stosowac tylko otulacze, czy kusisz sie tez na inne formy pieluch (kieszonki i zszywane)? Jeszcze nigdzie nie widzialam ich na zywca i nie wiem co lepsze, bardziej wygodne ...

Monia mi tylko zmień proszę login. Lepiej leż jak Ci tak brzuch twardnieje. Ale fajnie z tą kasa, jestes gdzieś dodatkowo ubezpieczona?

tu sa 80*80

allegro.pl/tetra-pieluchy-tetrowe-80-x-8...lux-i3771362444.html

A co do mydła - ja używam Ziaji, ale do szpitala biorę tylko kostkę szarego mydła, żeby było hipoalergiczne i bezzapachowe, bo dzidziuś poznaje mamę po zapachu i nie chce mu pachnieć chemią. Także cała się będę tym szarym mydłem myła i tyle. Ale szamponu nie znalazłam bezzapachowego, pewnie za słabo szukałam.
Co do pieluch LUX, na allegro są od 3zł, pewnie je kupię. Jak tak dużo biorę, to się koszty wysyłki rozłożą.
Co do wózka - jestem od dawna zdecydowana, ale chcemy kupić po 20 grudnia, bo rozkładamy (czyli: odkładamy) wydatki, tak samo łóżeczko z materacykiem. A fotelik muszę jakoś wyrwać od koleżanki siłą Chyba do niej pojadę w odwiedziny w przyszłym tygodniu.

U mnie w szpitalu cc jest zdecydowanie ostatecznością. Mam nadzieję, że dam radę sn. Co do znieczulenia to ew. gaz na zmniejszenie bólu. Ja w sytuacjach stresowych się śmieje...a jak mi dołożą gaz rozweselający to będzie śmiechawa..
Moniaa ja chyba też bym nie dała rady sama z tym wymazem. mi tez robili w szpitalu.
Ja kupiłam szare mydło i płyn do higieny int. po porodzie z Ziaji

Ja też mam przewijak z misiem, ale jak przyszedł to się okazało, że ten misio siedziw samochodzie, nie wiem jak jak zamawiałam ale jest ładny

Co do pieluch to ja zamawiałam na allegro, podobno podwójnie tkane, a i tak wydają mi się cienkie, więc nie chce sobie nawet wyobrażać jakie są te zwykłe. Co prawda myślę, że dla nas będą ok, ale jak już się chce używać na siuśki i kupki, to rzeczywiście lepiej kupić w sklepie stacjonarnym i pomacać sobie.

Z tym antybiotykiem to masakra jakaś, a i żeby wymaz samemu sobie robić, to też pierwsze słyszę

Ja dopiero od wczoraj magnezu nie biorę, praktycznie nic od rana nie robię, a brzuch mi twardnieje męczy mnie to i nie wiem czemu tak właściwie mam go nie brać, przecież jak będę miała rodzić to mi magnez nic nie pomoże...

Linka, super, że się odezwałaś, możesz juz odliczać dni do narodzin chłopaków, dawaj znać co tam u ciebie w miarę możliwości

Ja do szpitala biorę szare mydło, ale to już pisałam kiedyś i rodzić zamierzam też sn, ale jak będzie ostatecznie to się okaże

Ja dzis ostAtnia tabletke luteiny biore, ale magnez nadal mam brac..
Do szpitala n
Biore szare mydlo i tantum rosa ale czy tego uzyje to nie wiem..
Wlasnie mam masakrowane prawe zebra ;D

Kocie - ja otulacze, bo te kieszonki trzeba zmieniać razem z pieluchą za każdym razem, bo wkład nie jest przy ciele tylko pod warstwą przepuszczającą, często z polarku, a ja chcę dawać bawełnę przy pupie. Otulacz się nie przemacza za każdym razem, tylko w razie jakiejś grubszej historii. Ja też nie mam żadnego doświadczenia z tym, ale naczytałam się i tak zdecydowałam. w ogóle mój mąż mnie też ostatnio rozwalił, bo na drugi dzień po zakupie 3 otulaczy 2-5kg zapytał, po co właściwie na początek te tetrowe chcę, przecież na początku i tak się nie nauczy na nocnik. Ale mu wyjaśniłam, że dziecko szybciej sygnalizuje, że ma mokro, od razu się je przewija i nie siedzi w sikach, poza tym bawełna nie uczula. No i skwitował "aha", także rozumiem, że temat zamknięty. Jest też drugi temat nie do końca wyjaśniony. Ja byłam przekonana, że Hania śpi z nami przez 1-2 miesiące, żebym się nie zajechała wstając w nocy ileś razy i ogólnie dla lepszego samopoczucia wszystkich. A ostatnio mój mąż oświadczył, że ja ją zgniotę. Musimy to jeszcze przegadać, jak się okazuje.

Jak to.śmiesznie zabrzmiało " mój maz.oświadczył, ze ja ją zgniotę"

Ja się nastawiam na łóżeczko od początku, żeby od razu się przyzwyczail (dalej bezimienny) i żeby potem problemu nie bylo, ale co z tego wyjdzie to nie mam pojęcia. A inne dziewczyny jak zamierzacie? Zwłaszcza te, które już macie bob

ja jak na razie nastawiam się na łóżeczko od początku. W sumie łóżeczko stoi obok naszego łóżka więc daleko chodzić nie będę musiała w sumie chyba bałabym spać z dzieckiem właśnie dlatego, że ja albo M możemy je niechcący zgnieść, albo coś. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie

ja mam kołyske ustawioną zaraz przy łóżku, więc dostęp do dziecka na wyciągnięcie ręki. Nie wyobrażam sobie, żeby Lenka z nami spała bo oboje z M. mamy taki sen, że rzeczywiście mogłaby zostać przyduszona.

Anitko, a patrzyłaś u tego sprzedawcy?
allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=19243422&id=17285
Ja u niego robiłam część pierwszej wyprawki, ale nie przez Allegro tylko sobie podeszłam do stacjonarnego i wszystko sobie powybierałam w cenach internetowych. Ja lubię dotknąć zanim coś kupię a tetrówki to już tym bardziej bo z tego co pamiętam mieli różnych jakości w zależności od ceny. To jest w okolicach Krakowskiej, Miodowej, zobacz sobie na dokładny adres sprzedawcy i przejrzyj sobie może czy mają coś ciekawego. To niedaleko od Ciebie to nie musiałabyś płacić za przesyłkę.

Co do spania z dzidziusiem zdania są podzielone. Jedni śpią z maluszkami a inni od razu dzidziusia dają do łóżeczka. Jak się dziecko nauczy to może być problem z przeniesieniem do własnego łóżeczka, każde dziecko jest inne. Są jeszcze takie opinie, ze dl dziecka nie jest zdrowe kiedy mu rodzice w nocy chuchają (chcąc nie chcąc) w twarz.
My synka od pierwszych dni nauczyliśmy spać w łóżeczku. Kiedy ja miałam gorsze dni (bóle po CC, choroba maluszka) to albo kładliśmy gondolkę między nas, żeby nie przygnieść maluszka albo otaczaliśmy go poduszką do karmienia. Każdy sobie znajduje swój najlepszy sposób;-)

Piszę nieskładnie, bo mam na sobie synka. Dzisiaj jest z niego taki tuliś, dosłownie jakby wyczuwał że się zbliża godzina "zero". A ja mam jeszcze tyle przygotowań..... szkoda mówić....

Linka, na który dzień masz ustaloną CC? Trzymamy kciuki i czekamy na info i zdjęcia;-)

Ale fajnie, że już powolutku niektóre z nas się będą rozpakowywać.
Ja się jeszcze nie zaczęłam pakować, ale muszę to szybko nadrobić, bo w niedzielę jadę w trasę a bez torby już nie wolno ruszać w drogę.

Jolu witaj! Mamy termin na ten sam dzień Ja też w pierwszej ciąży nie miałam tylu bóli. Teraz muszę dużo odpoczywać. Jak się tylko zmęczę to ani stać, ani siedzieć nie mogę taki okropny ból.

Aha, ja przewijak mam już wysłużony, ale przy synku nakładałam na niego prześcieradełko i flanelkę to i tak nie było widać wzoru.
Jak nie było prześcieradełka to się niesamowicie ręcznik czy flanelka po nim ślizgała.