Styczniówki 2014 =)

Anitkade- zgadzam sie z Toba. Tylko ze u nas to jest tak, ze w Polsce od mojego K. do mnie jest 700 kilometrow. I ja nie mam dobrych relacji z rodzenstwem. Co jedynie to z mama. A nie chce tez mieszkac gdzies kilo tesciow bo wiadomo jak jest z tesciami. Chodzi mi tutaj bardziej o moje dziecko. Bo gdybysmy nie mieli dziecka to wrocilabym, ale musze myslec o przyszlosci mojego syna.

Niteczka - decyzja nie jest łatwa i każdy sam rozważa. Życzę Ci z całego serca, żebyście doszli z mężem (partnerem? - nie pamiętam) do porozumienia, bo najważniejsze to się zgadzać w tak kluczowych kwestiach. My nie mieszkamy w tej samej miejscowości, co nasze rodziny, ale można łatwo na urodziny dojechać no i w razie jakichś kłopotów pomóc sobie nawzajem. Wiadomo - pieniądze są ważne i człowiek chce, żeby dziecku niczego nie brakło, ale ja wychowywałam się skromnie i nie czuję się pokrzywdzona. Nawet na niektóre wycieczki klasowe nie mogłam jechać, było mi wtedy bardzo przykro, ale potem okazywało się, że nie ja jedyna jestem w takiej sytuacji i od razu było lżej. A teraz czuję się silna i rozsądna w kwestiach finansowych i dobrze mi z tym

Dziewczyny Dawidowi chyba zeby idą. Zrobił 3kupki, zwykle robi jedna, jest ciągle marudny bawi się butelka gryzie smoczek a jak wyciągne to krzyk. CZuje ze dziasla na dole są twarde i białe. Jutro szczepienie to przy okazji się upewnie:)

anitka super zdjecie i zadna z ciebie wyrodna matka! ja wszytsko wcinam lacznie z kapusta i nawet 2 razy kebaba jadlam

kasiek Zuzia dokladnie tak samo sie dzwiga gratuluje i przewracania sie na boczek tez

motylek u nas chyba tez zabki ida kupilam juz dzis zel na zabkowanie bo Zuzka strasznie marudna placze i szoruje o dziasla i ma takie biale pod dziaslami ale zeby tak szybko?no zobaczymy czy sie wykluja te zabki czy sie bedzie meczyla kilka miesiecy?

U nas też ząbkowanie w toku.. od 24 marca i Malutka męczy się dalej dziąsełka twarde i białe. Wczoraj był sajgon, taka marudna była.

Hej Witam wszystkie szczęśliwe styczniowe mamusie : )Sama jestem mamą od 23 stycznia małego łobuziaka. To moje pierwsze dziecko i ciągle mnie coś zaskakuje...Zajrzałam na Wasze forum bo chciałabym poznać inne mamy dzieciaczków w wieku mojego i może się powymieniać doświadczeniami. Byłoby mi bardzo miło Was bliżej poznać. Pozdrawiam

Witam troche mialam przerwy no ale zawsze cosik do zrobienia. podczytuje was w nocy jak szybciej mnie nieznuzy
Kasiek zdrowka dla Igorka. tak mi was szkoda ;/ oby to nie astma trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze i zebyscie wkoncu do domciu w zdrowiu poszli. Igorek sliczny i jaki silny Filip tez z pleckoww na brzuch sie kulnie ale to juz tak od 1,5 tyg rpbi raczki pcha do buzki ze czasem az sie dlawi ;/ mleka daje mu 125ml wiec glodny nie powinien byc. no nie wiem.

eh jak mi dzis cieplo . byla dzis u nas burza...ale po burzy wyszlo sloneczko mmm i jak pachnialo po deszczyku
u nas nockki od 2 dni rewelacyjne mlody zasnol po 19 o 22 dalam mu mleka i spal do 4.40 dzis pewnie juz tak pieknie nie bedzie bo pol mleko o 19.20 i juz nie bede go budzi o 22 wiec zobaczymy jak to bedzie

co do promocji to wlasnie chce kupic pampki 3 chociaz jeszcze jestesmy na 2
a czajnik BRITA kupilismy prawie 2 tyg temu dobra uciekam chwile odpoczne zrobie kolacje zjem i spadam spac
a ostatnio mam cos takiego ze nie chce mi sie jesc... zjem rano kawalek chleba i potem obiad 15-16 czasem nawet 17 kolacji tez nie chce mi sie jesc (moze zgubie pare kilo )

buziaczki dla maluszkow :* muuua :*

zabki juz u Was? ojej baaaardzo szybko.u nas Remik mial pierwsze w 8 miesiacu.Leos tez pcha raczki i ma niale dzisla ale miecsa rozpulchnione tylko twarde wiec to napewno jeszcze nie pora u nas.
Monia i co z ksiazka? udalo Ci sie?
Kasiek fajnie ze Igorek pomimo tej choroby spi ladnie w nocy.obydwoje odpoczniecie.

Niteczka dla mnie najwazniejsza jest rodzina i przyjaciele. Mieszkalismy kilka miesiecy w Szkocji
Pozniej dwa lata w Warszawie ale postanowilsmy wrocic do naszego Plocka bo tu nam najlepiej,ja jestem taka przylepa i bez spotkan z najblizazymi bylabym poprostu nieszczesliwa.trudna decyzja przed Wami.

Anitka my tez mamy kredyt na 20 lat ale rata znosna.kwestia przyzwyczajenia.dodatkowo odkladamy miesiecznie na szybsze splacenie bo chcialabym po 10 latach pozbyc sie tej kuli u nogi;) a tak na serio,to jesli decyzja jest madrze przemyslana a rata dopasowana rozsadnie do dochodow to jest luz.wierze ze takaadra babka jak Tu wszydtko rozplanowala.

Kociaczek yez uwielbiam zapach ziemi po deszczu.w dodatku mieszkam przy samym lesie wiec runo lesne
Sosny czuje pijac herbate na tarasie;) moze dzisiaj jednak tez tak pospicie? kto wie?

Anitka slicznie wygladasz,naturalnie i mlodo.ladna z Ciebie mamusia.Hania oczywiscie tez.

Leos nie chce sie od cyca odkleic.od niedawna to karmienie po kapaniu trwa dlugo bo on je i je;) maly glodomorek i poprzytulac sie chce.pewnie bedzie ciezka moc bo duzo w dzien spal 5
5 godziny! po cwiczeniach z rehabilitantka 3 godz ciagiem a spocil sie strasznie.z glowy sie lalo i cialo cale llejace.stol do cwiczemokry.dalam cyca,napil sie i padl jak mucha.

mamadzidka witamy opowiedz naam cos wiecej o Was zapodaj jakies fotki malucha

remileos ja rozniez mieszkam przy samym lesie:) pola lasy laki zadnych ulic tylko droga polna do glownej ul mam 2km wiec cisza spokoj sama rozkosz no czasem sie zdazy ze jada duze samochody ( niestety wiecej domow sie tu buduje ) na dzien dzisiejszy to jest tu 7 domow no i kawalek za lasem jest juz wiecej

www.facebook.com/photo.php?v=15171690832...64789&type=2&theater



dla tych co smutaja

Cześć laseczki

Mamodzidka, witamy

Pola tez ma twarde biale dziaselka i juz wkłada gryzaka do buzi, ale zanim zęby wyjda to pewnie jeszcze troche czasu upłynie...

U nas to w ogóle dzien w ktorym skończyła 3 m-ce to jakiś przełom. Zaczela w koncu chwytać-wszystko: zabawki, smoczka z buzi wyciąga na spacerze (włożyć nie potrafi wiec puszcza i krzyczy), zakrywa sie moja bluzka przy karmieniu itd.) Nareszcie zainteresowal ja łuk do zabawy i poteafi pod nim leżeć nawet godzine (wczesniej byl od razu krzyk),
ale co najdziwniejsze strasznie zaczela sie wyginac-najbardziej jak ja trzymam jak do karmienia, wyrzuca raczki do tyłu glowke odchyla i robi z siebie taki pałąk... i sobie gada. A jak ja przywracam 'do pionu' to się denerwuje i próbuje zrobic to samo. Moja mama mowi ze moze cwiczy kregoslupek, ale ja juz się dopatruje jakiś anomalii

remis
jej jakbym czytała o sobie :-D też mieszkałam parę miesięcy w szkocji. dokładnie pół roku :-D a z tamtąd od razu no warszawy :-D no i teraz 27 lutego było 2 lata jak "jestem" na warszawie... napisałam w cudzyslowie bo pracę tam mam nadal no ale jak zaszłam w ciążę no to w sierpniu wróciłam do miasta rodzinnego :-D
ale tęsknię za warszawa... kocham to miasto! i chciałabym tam wrócić... jak widzę w tv ulice po których chodziłam, tramwaje którymi jeździłam... Ah, łezka w oku się kręci...

w ogóle.. odkąd mały ma te zapalenie oskrzeli strasznie w nocy chrapie... dosłownie jakby jakiś stary facet to był a nie 3 miesięczny maluszek :-D
i tak się zastanawiam.. czy to przez chorobę czy to może być po mnie bo ja mam krzywa przegrode nosowa, i pogrubione jakieś tam małzowiny w nogid... jutro zapytam doktor...
czekamy na wymaz z nosa i na decyzyje kiedy do domu... w sobotę będzie 3 tygodnie jak jesteśmy chorzy

Hej dzięki za miłe przywitanie co by tu o nas więcej napisać? Jestem mama po raz pierwszy, wszystko jest dla mnie nowe ale Synek mnie ciągle czegoś uczy. Mam 29 lat, mieszkamy w Warszawie. Do urodzenia Syna sporo pracowałam, teraz odkrywam uroki spędzania czasu w domku z dzieckiem.
A tu 2 linki do fotek mojego Synka:
mamadzidka.wordpress.com/2014/02/04/
mamadzidka.wordpress.com/2014/02/08/
bo jakoś nie idzie mi tu wstawianie. Jak ktoś ma ochotę zerknąć to zapraszam

Mamodzidka synek śliczny, bardzo fajnie, ze do nas napisałas. Mi to forum bardzo pomaga, wymieniamy się doświadczeniami nowymi, w razie problemu doradzamy, fajnie jest.
Anitkade bardzo ładnie wyglądacie obie :* a Hania jaki slodki śpiący aniołek